rek
rek

Rise of the Tomb Raider zaliczony w mniej niż godzinę [WIDEO]

Rise of the Tomb Raider zaliczony w mniej niż godzinę [WIDEO]
Pstryknij na raz Potrzyj palce dwa Tyle to trwa  Tyle życia masz

Chociaż How Long to Beat podaje, że aby uporać się z ostatnią odsłoną Tomb Raidera, trzeba poświęcić przynajmniej 13 godzin, speedrunnerzy nie ustają w udowadnianiu, że da się to uczynić szybciej.

Sporo szybciej.

Jak podaje Speedrun.com – z wynikiem 54 minut i 20 sekund (ciut więcej, jeśli liczyć ekrany ładowania) TheArtisticBallistic pobił rekord użytkownika Leemyy, który uporał się z grą w niemal 58 minut. 

Pfff… niby nieźle, ale wyżej podpisany zaliczył Far Cry’a 4 w kwadrans. Nie żeby był jedyny…

A tak poza tym, to co u Lary? Square Enix potwierdziło w grudniu, że na nasze dyski zmierza nowa odsłona, Shadow of the Tomb Raider. Tymczasem Fabryka Snów intensywnie promuje film z Alicią Vikander (jego nowy zwiastun możecie zobaczyć pod tym adresem), a producent lalek Barbie sprzedaje plastikową podobiznę Croftówny.

rek

24 odpowiedzi do “Rise of the Tomb Raider zaliczony w mniej niż godzinę [WIDEO]”

  1. Szybciutko 

  2. Nie lubie speedrunów gdzie używa się błędów czy innych „gliczy”, według mnie jak przechodzić to z zachowaniem zasad.

  3. Kiedyś po rozmowie z Xardasem w Gothicu 2 przeniosło mnie do Smoka ożywieńca, który umarł razem ze mną gdy tylko się pojawiłem, gra się zlagowała, potem był zawias, a po jakiś 2min włączyły się napisy końcowe, czyli co zaliczyłem najszybszego speedruna w historii? Skoro można używać błędów itp?

  4. @Darku22|Nie musisz lubić, bo to o czym mówisz to właściwie osobna dyscyplina, związana bardziej z kodowanie i łamaniem gry od środka niż faktycznym graniem. Co do drugiego posta, musiałbyś byś to nagrać albo powtórzyć i nagrać i może by przeszło, ale na pewno nie wiem jakie zasady obowiązują w tej materii.

  5. Po co w ogóle przechodzić gry na czas?Przecież to jest chore, żeby się w takich rzeczach ścigać XD

  6. Nieźle, naprawdę nieźle… Żeby tak kicać po teksturach, trzeba być naprawdę mocno precyzyjnym. To nie jest zajęcie dla wszystkich…

  7. @Darku22 – ale wiesz że po to są kategorie w speedrunach ? W klasycznym any% wykorzystujesz wszystko co jest możliwe – oprócz kodów – aby przejść tytuł od startu do napisów końcowych jak najszybciej. Ale oprócz tego masz kategorie „glitchless” lub konkretne dla poszczególnych gier jak np „no OOB” choćby w zeldach czy pokemonach gdzie generalnie używasz glitchów oprócz tego który pozwala ci wyjść poza świat gry ponieważ ten konkretny np pozwala na speedrun z czasem minuty lub kilku

  8. Mówiąc inaczej jak ci się nie podoba – co jest dziwne, przecież to czysta przyjemność oglądać gry w które się ciupało i zobaczyć jak bardzo „zepsuta” jest gra, ile dziwnych glitchy znaleziono i jak trudne są niektóre triki co wszystko razem powoduje czasem opad szczęki – to po prostu nie oglądaj albo oglądaj runy glitchless. Przywalanie się „nie lubię bo glitche” jest kompletną głupotą bo to są właśnie podstawy speedruningu. To tak jakby nie lubić piłki nożnej bo piłka jest jedna a bramki są dwie

  9. @witorrr98|Równie dobrze można napisać, że granie w gry jest chore. Nie wspominając o wieeelu innych rzeczach.

  10. Przy drugim glitchu skończyłem oglądać, po co promować takie idiotyzmy…

  11. I niby komuś ma się to spodobać ?

  12. @Keddav co k$%a robią?!?! „donejtują” co to jest? serio?!?A co do samego przechodzenia gier na czas to jest jakaś totalna bzdura

  13. @witorrr98 Cóż, ja przechodzę gdy na czas I chyba normalny jestem|[odgania wirtualne nietoperze po obejrzeniu video z remastera Tomb Raider]|taa, całkowicie normalny 😉 Mój życiowy rekord to 1560 h w Dragon’s Dogma.

  14. deanambrose 11 marca 2018 o 19:45

    Eee też mi wyczyn.. jakby ktoś Alicię Vikander zaliczył w mniej niż godzinę to by było coś! 😀

  15. Ja tam jestem pod wrażeniem speedranów. Trzeba wiedzieć dokładnie w którym miejscu występuje dany glitch, grać z odpowiednim buildem postaci, a do tego wyklikać to szybciej od innych, praktycznie nic z tego nie mając… Ale ogląda się naprawdę świetnie to jedno, ostateczne podejście. Polecam speedruny z serii TES!

  16. @witorrr98|Tak samo jak w każdym sporcie wyścigowym. Po co to robią? Dla pieniędzy i/lub sławy? Oh, wait…

  17. Speedruny na glitchach i bugach się dla mnie nie liczą. To jakby ktoś w maratonie podjeżdżał sobie ze dwie stacje Pendolino…

  18. mac1991seth 12 marca 2018 o 08:32

    Nie wiem, czy glitchowanie po całej okolicy zakwalifikowałbym jako przejście gry albo zaliczenie gry, albo uporanie się z grą. Wymaga to jakiegoś wachlarza umiejętności, spostrzegawczości i planowania, ale innego niż Any% Glitchless. Może i jest to valid kategoria speedrunowa, ale na pewno nie jest to przejście gry. Poniżej godziny kolesie ukończyli Subnautica podobnymi metodami.

  19. Ogólnie to widziałem filmiki jak goście robią w 15 minut STALKER Clear Sky na najłatwiejszym poziomie trudności 😀 Nic specjalnego, szczególnie, że ja zrobiłem tą część w 1.5h na Mistrzowskim :DCo do speedrun’a to spróbujcie ludzie, a nie marudzicie, że glitchy i bugów używa 😀 Będziecie pół godziny próbować, żeby tak się pięknie wpasować między deski by przejść 😀 Nie mówiąc o powtórzeniu tego manewru na każdych kolejnych 🙂

  20. @Keddav A czy ja Ci czegoś zabroniłem?! Chłopie graj jak chcesz oglądaj sobie co tam chcesz, wyraziłem swoje zdanie że mi się to nie podoba i tyle, oceniłem tylko twoje dziwnie słowotwórstwo a ty widzę że mnie winisz nawet ze głód w afryce.

  21. @KafarPL Aha czyli jak nie lubie oglądać speedrunów gdzie są glitche to jest to głupie. Czyli jak ktoś nie lubi tego co Ty lubisz to znaczy, ze to jest głupie? Kierujesz się mottem jak mi się podoba to wam też się ma podobać, bo inaczej jesteście głupi?

  22. Może kolesia po prostu nie stać na inną grą, to gra tylko w tą jedną? :>

  23. @Keddav No i widzisz jakiego mądrego i nowego słowa się dzisiaj nauczyłeś, ładne nieprawdaż 😉 A cóż takiego miałbym udawać że nie kaleczę jeżyka polskiego?! I tak bardzo mi to pasuje Dzięki.

  24. dla mnie to bez sensu używać tam jakiś programów żeby w godzinę przejść grę. Teraz gry są po 200 zł w dniu premiery jakby ktoś w godzinę przeszedł to by się nie opłacało.Ja tam w dniu premiery to już nie będę kupował bo ta cena to przesada jeszcze w naszym kraju.Gra to musi być tak mnie więcej na 11 czy 12 mi tam starczy albo więcej.

Dodaj komentarz