
Respawn Entertainment: Twórcy Titanfalla i Star Wars Jedi: Fallen Order tworzą singlową przygodę

Przedstawiciel studia Respawn Entertainment, dyrektor kreatywny Mohammad Alavi, potwierdził, że trwają prace nad nową grą. „Mały, ale ambitny” zespół zabrał się za tworzenie „nowej przygody dla jednego gracza”. Obecnie próżno oczekiwać większych konkretów, gdyż tajemniczy tytuł znajduje się jeszcze w powijakach. Respawn dopiero analizuje różne pomysły i funkcje. A zatem musimy uzbroić się w cierpliwość.
We’re developing a brand new singleplayer adventure from Respawn Entertainment. We’re a small, but ambitious team with a history of dreaming big and making splashes. Come work with us:https://t.co/UCeYwarI6khttps://t.co/Qeonc5IzfGhttps://t.co/rKxhtgXFiUhttps://t.co/rNaI4zoq0J pic.twitter.com/g0zgQVUS4D
— Badmofo | Mohammad Alavi (@iambadmofo) July 22, 2021
Cóż, nie jest to szokująca wiadomość. Wszak już wcześniej istniały przesłanki świadczące o tym, iż kalifornijskie studio poświęca czas i pieniądze na produkcję czegoś świeżego. W ofertach pracy pojawiły się odniesienia do „zupełnie nowej marki”. Niemniej nadal istnieje nadzieja, że w przyszłości zagramy w pełnoprawną kontynuację Upadłego Zakonu.

Czytaj dalej
4 odpowiedzi do “Respawn Entertainment: Twórcy Titanfalla i Star Wars Jedi: Fallen Order tworzą singlową przygodę”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Nie ma szans, ale Fallen Order 2 bym nie pogardził. Długo podchodziłem do tej gry i żałuję, bo jak już zagrałem to się wkręciłem jak mało kiedy.
Ogrywałem Fallen Order dosłownie tydzień temu, w tej ulepszonej wersji na PS5. Gra wygląda o wiele lepiej niż zapamiętałem ją z wersji PC, a i poziom trudności chyba w międzyczasie spatchowano, bo na „Mistrzu Jedi” grało mi się wyjątkowo przyjemnie. Bogano nadal sprawia wrażenie etapu robionego na szybko i bez pomysłu, ale reszta gry to prawdziwy miód. Wierzę, że dostaniemy kontynuację, bo ta historia aż się prosi, żeby pociągnąć ją dalej.
@down Przecież wiadomo, że powstaje Upadły Zakon 2.
Oh nie, mnie pokonał w SWJ:FO ten cholerny backtracking. Uncharted mnie troszkę rozpieścił ;).