Resident Evil: „Wieczny mrok” już dziś na Netfliksie, Village sprzedało się już w 4,5 miliona kopii

To zdecydowanie bardzo dobry rok dla fanów serii.

Horrory Capcomu nie należą może do najstraszniejszych dzieł gatunku, nie można jednak zaprzeczyć, że w naszej branży mało która konkurencyjna seria może się z nimi równać pod względem popularności. Resident Evil jest już z nami od 25 lat, a przez ten czas doczekało się dziesiątek gier, spin-offów czy wszelkiej maści ekranizacji – a fani zdają się mieć ciągle ochotę na więcej.

Okrągłe urodziny wydawca świętuje z należytym rozmachem. Dziś na serwerach Netfliksa pojawiło się bowiem „Resident Evil: Wieczny mrok”, czteroodcinkowa animacja CGI ukazująca losy Claire Redfield i Leona S. Kennedy’ego pomiędzy wydarzeniami z „czwórki” i „piątki”.

Capcom pochwalił się również, że sprzedaż Resident Evil Village przekroczyła już 4,5 miliona kopii. Do wyników remake’u „dwójki” (ponad 8 milionów) czy „siódemki” (9 milionów) wciąż nieco brakuje, ale przy tym tempie najnowsza odsłona ma szansę stać się jedną z popularniejszych w całej serii.

Nie jest to jednak koniec świętowania 25-lecia. W 2021 na rynek trafi Resident Evil 4 VR, a w listopadzie na ekrany trafi kinowy reboot cyklu. Netflix pracuje również nad aktorskim serialem w uniwersum.

Czytaj dalej

7 odpowiedzi do “Resident Evil: „Wieczny mrok” już dziś na Netfliksie, Village sprzedało się już w 4,5 miliona kopii”

Dyzio19 8 lipca 2021 o 10:13

Jestem ciekaw jak wyszło, ale kurcze, szkoda, że tylko 4…
Maniek123404 8 lipca 2021 o 10:56

Szkoda że nie ma Dub pl
Dantes 8 lipca 2021 o 11:10

@Dyzio19 Resident Evil: Wieczny Mrok. Serial Netflixa krytykowany w pierwszych recenzjach https:www.ppe.pl/news/159176/resident-evil-wieczny-mrok-na-materiale-wideo-serial-netflixa-krytykowany-w-pierwszych-recenzjach.html podobno drewno wyszło do Degeneracji czy Potępienie nie ma startu ale od Vendetty coś zaczęło się psuć a Capcom obecnie odcina kupony od dużej popularności marki.
deanambrose 8 lipca 2021 o 16:48

Wow, tylko 4 odcinki? Spodziewałem się około 8-10. Nic może nawet lepiej. Niebawem obejrzę i sam ocenię nie patrząc na krytyków.
Antimasterplan 8 lipca 2021 o 19:55

Czekałem z niecierpliwością, jako że uwielbiam serię, ale faktycznie nawet przy całej sympatii dla marki, muszę przyznać że wyszło jakoś tak średnio, nijako…i w sumie to nie wiem nawet po kiego grzyba pocięli to na 4 odcinki. Wygląda to tak jakby zrobili standardowy film, a po chwili ktoś stwierdził że podzielimy na 4 części, dodamy króciutkie intro i napisy do każdego odcinka i tak to zaserwujemy, bo tak…
Near 8 lipca 2021 o 21:47

Jakość wizualną tego serialu mógłbym przyrównać do cutscenek z Crisis Core Final Fantasy VII na PSP. Przypominam, że gra wyszła w 2007. To trochę świadczy o poziomie- szczególnie rzuca się w oczy rozmytość i nieruchomość postaci jak choćby na początku gdy Claire rozmawia z niemym chłopcem. Nie tylko model/CGI postaci się nie rusza, ale to samo dzieje się z jej włosami, które wyglądają jakby zostały wyrenderowane dekadę temu.Nie obejrzałem jeszcze wszystkich odcinków, więc krytykę fabuły zostawiam na później
CzlowiekKukurydza 8 lipca 2021 o 23:20

Słabo wyszło. W trailerach pokazali co najlepsze czyli jeden zombiak w ciemnościach który zapewne miał podbić hype na 'powrót do korzeni’ i gleba śmigłowca która miała rozbudzić nadzieje na jakąś rozwałkę. A tak wyszło z tego coś co można by spokojnie zmontować jako jeden z rozdziałów RE6 (to nie jest komplement). Wyszła z tego straszna nuda która zamiast trwać 90 minut trwa 4x 25 minut. Dla fanów Residentów w sam raz 'do odbębnienia’ w jeden wieczór. Reszta spokojnie może sobie darować.