
Resident Evil VII sprzedał się jak ciepłe bułki

Całkiem niedawno kolega Cursian donosił, iż siódmy Resident trafił do sklepów w nakładzie 2,5 mln egzemplarzy. Wystarczyły jednak dwa tygodnie, by liczba ta zwiększyła się do 3 milionów (cała seria rozeszła się dotychczas w 76 milionach sztuk!).
Nie znaczy to jednak, że jest się z czego cieszyć. „Piątka” w raptem tydzień osiągnęła wynik rzędu 4 mln, „szóstka” zaś – 4,5 mln. Wedle wcześniejszych szacunków Capcomu przed końcem roku podatkowego (tj. przed 31.03.2017) siódma odsłona powinna dobić do czterech milionów egzemplarzy.
Czy warto pomóc wydawcy w osiągnięciu ambitnego rezultatu? Naszą recenzję tytułu znajdziecie w aktualnym wydaniu CDA. Cross podszedł do gry z entuzjazmem, choć był daleki od hurraoptymizmu. Jak pisze:
Nie jestem fanem stwierdzeń w stylu „Resident Evil powrócił”. W moim przekonaniu każda odsłona serii z numerkiem na końcu oferowała coś nowego i interesującego, czy to fanom horroru, czy akcji. Nie da się jednak ukryć – takiego survival horroru nie było od lat.

Czytaj dalej
9 odpowiedzi do “Resident Evil VII sprzedał się jak ciepłe bułki”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Wątpię żeby siódemka kosztowała ich nawet połowę budżetu co szóstka lub piątka, wyniki ze sprzedaży są fantastyczne,, jak będą sobie wyznaczali zawyżone cele to nigdy nie będą zadowoleni.
Szczerze mówiąc dla mnie RE7 ma z Residentem tak mało wspólnego, że z powodzeniem mógł by być początkiem zupełnie nowej marki. I wiele by na tym nie stracił. Powalony na kolana przez najnowsze dziecko Capcomu nie jestem, ale grało mi się bardzo przyjemnie. Szkoda tylko, że ten „horror” jest bardziej obrzydliwy niż straszny. Nie przypominam sobie, bym w ciągu tych paru godzin gry podskoczył więcej niż raz.
Dla mnie RE7 jest jednym z najlepszych przynajmniej straszaków z tej serii. Ja uważam, że mniejsza sprzedaż spowodowana jest tym, że co poniektórzy boją się zagrać, więc oglądają streamy na YT.
RE 7 i jego złamanie 5 dni po premierze to kolejny po Wiedźminie 3 przykład,że piractwo nie wpływa w żaden sposób na sprzedaż. Trzeba wydać tylko dobrą grę, za rozsądne pieniądze (RE kupiłem za 149 zł) i są tego efekty.
Kupię jak będzie za 99zł.
@Bronnson Co nie zmienia faktu, że po raz pierwszy w historii serii, tytuł ma cokolwiek wspólnego z grą i horrorami.
Bardzo dobry tytuł, jeden z lepszych Resident Evil (przeszedłem wszystkie kilka razy). Bardzo cieszy mnie fakt seria rezygnuje z gier akcji. Fajnie jakby sprzedaż dobiła do przynajmniej 4 mln. I żeby jak najszybciej wyszła nowa cześć.
Jeszcze go nie ograłem, ale kupiłem za 150 zł bo dodawali steelbooka 🙂
Demko było klimatyczne i na pewno przyciągnęło nowych fanów.