rek
rek

Red Faction Guerrilla: Re-Mars-tered Edition to wyjątkowo cringe’owa nazwa dla remastera [GALERIA]

Red Faction Guerrilla: Re-Mars-tered Edition to wyjątkowo cringe’owa nazwa dla remastera [GALERIA]
Ale warto odnotować, że ten się wydarzy.

Mars (znów) napada! Odświeżenie zmierza na PC, PS4 i XBO i ukaże się w drugim kwartale tego roku. Możemy liczyć na podniesienie jakości tekstur, lepsze cieniowanie i efekty świetlne, nowe shadery i postprocesy oraz wsparcie dla rozdzielczości 4K. Poza tym ogłoszenie, klasycznie, częstuje nas zbitką wyrazów:

Więcej informacji na temat wydania ogłosimy wkrótce.


Oryginał ukazał się w zamierzchłym 2009 i zasłynął połączeniem charakterystycznej dla serii zniszczalności otoczenia z możliwością eksploracji otwartego świata. Jak czwarta planeta od Słońca prezentuje się niemal dekadę później? Możecie to sprawdzić dzięki udostępnionym właśnie zrzutom.


(Kliknij, aby powiększyć)


(Kliknij, aby powiększyć)


(Kliknij, aby powiększyć)


(Kliknij, aby powiększyć)


(Kliknij, aby powiększyć)


(Kliknij, aby powiększyć)

Ogłoszenie jest pokłosiem pozyskania przez wydawcę wielu developerów i marek Koch Media, w tym Volition (Saints Row, Agents of Mayhem), Dambustera (Homefront) oraz Fishlaba (Galaxy on Fire).

THQ Nordic ponownie wietrzy katalog. Przypomnijmy, że po pozyskaniu Titan Questa wydawca nie tylko odświeżył i poprawił podstawkę (więcej informacji tutaj), ale też uzupełnił ją o dodatek oraz wydał porty na PS4, Switcha i XBO. Przetarcia ścierką do kurzu (i wersji na Switcha) doczekała się również seria Darksiders. Firma intensywnie wojuje też z niemieckimi cenzorami, starając się wydać w kraju currywurstów przynajmniej część ze swych zbanowanych marek.

rek

7 odpowiedzi do “Red Faction Guerrilla: Re-Mars-tered Edition to wyjątkowo cringe’owa nazwa dla remastera [GALERIA]”

  1. Ale warto odnotować, że ten się ukaże.

  2. Szkoda że sama gra jest słaba i nudna ;D

  3. „Cringe’owa „

  4. I kogo za tu winić? Deweloperów czy wydawcę? Takie „remastery”, pojedyncze osoby za darmo udostępniają jako mod. Prawdziwe remastery dla mnie są gry „Halo CE” i „Ratchet and Clank”.

  5. Fajna destrukcja, wybucha, wali się, itd. Gra fajna w pierwszej i drugiej strefie. A jest ich 6! Szybko wchodzi do gry monotonia. Straszna monotonia. Sam nie wiem jak to ukończyłem. Strzelanie niezłe, jazda pojazdami średnia. Historia leży i kwiczy. Na początku zła organizacja, która trzęsie planetą, zabija ci brata, więc ruszasz by walczyć. Ale czemu gracz ma się przejąć śmiercią NPCa, którego poznał 10 min wcześniej? A złe EDF jest tak złe, że ojojoj! Nawet nie ma żadnych motywów. Po prostu są źli

  6. No ale jak wpadniesz do nowej strefy i zaczynasz rozwalać strategiczne punkty EDF to wtedy fun jest spory 😛

  7. nie cringe

Dodaj komentarz