rek
rek
05.04.2018
4 Komentarze

PUBG po cichutku wprowadził tryb deathmatch [WIDEO]

PUBG po cichutku wprowadził tryb deathmatch [WIDEO]
Rewolucjonista schodzi na bardziej zachowawcze pozycje.

Okej, trudno nazwać PlayerUnknown’s Battlegrounds „rewolucjonistą” (chociażby dlatego, że wywodzi się z modów do Army, a formułę przedstawiły wcześniej także H1Z1 czy modyfikacje do Minecrafta), ale to od tego tytułu rozpoczął się roczny marsz, w wyniku którego w battle royale bawi się niemal co trzeci pecetowy gracz. Wygląda jednak na to, że gra zaprzyjaźniła się właśnie z trybem rozgrywki znanym nam od dobrych kilku dekad. Niespodziewanie, bez żadnej odezwy do graczy czy komentarza ze strony PUBG Corporation pojawił się w niej rasowy deathmatch, niezbyt twórczo nazwany War Mode. Tryb pozwala nam zetrzeć się na zachodnim wybrzeżu Erangel, będąc wyposażonym w hełm i pistolet maszynowy UMP9. Po każdej śmierci niemal natychmiast wracamy na mapę. Co ciekawe, nie da się w ten sposób bawić w ramach publicznych rozgrywek. 


Nie jest jasnym, czy to permanentna nowalijka, czy zwiastun „wydarzeń czasowych”, jakimi developerzy chcą odpowiedzieć na analogiczne rozwiązania Fortnite’a. Równolegle trwa cyzelowanie nowej, tropikalnej mapy (której niewielki rozmiar wymusza intensywniejsze wymiany ognia).

PS: Wygląda na to, że własne battle royale planują autorzy The Division.

rek

4 odpowiedzi do “PUBG po cichutku wprowadził tryb deathmatch [WIDEO]”

  1. Rewolucjonista schodzi na bardziej zachowawcze pozycje.

  2. Opcja wydaje się całkiem spoko. Będzie można potrenować strzelanie

  3. Deathmatch na takich mapach no spojrzcie na ten gameplay no comment…

  4. ooo_OOOO teraz to ja bym sobie w to zagrał. Jakoś nie przepadam za takimi mapkami gdzie się ginie po 30 sekundach i trzeba czekać na rozpoczęcie gry od nowa, a tutaj można sobie postrzelać :).

Dodaj komentarz