PlayStation 5: Sony zdradza, kiedy możemy spodziewać się premier exclusive’ów PS5. Pragmata dopiero w 2023, Ghostwire w październiku
Mało która impreza może pochwalić się tak długą historią jak Consumer Electronics Show, znane lepiej jako CES. Organizowane od ponad 50 lat targi były świadkami wielu ważnych prezentacji i zapowiedzi (np. NES-a czy pierwszego Xboksa), a wszyscy interesujący się nowymi technologiami wypatrują ich zawsze z niemałym zaciekawieniem.
Trwająca właśnie tegoroczna edycja odbywa się oczywiście w całości zdalnie i choć do jej zakończenia zostało jeszcze kilkadziesiąt godzin (potrwa do 14 stycznia), zdążyliśmy poznaliśmy garstkę nowych informacji związanych z branżą gier. W swojej kilkunastominutowej prezentacji Sony sporo czasu poświęciło PlayStation. Jim Ryan, prezes growego oddziału firmy, nie zdradził jednak za wiele – ot, tyle, że debiut PS5 był największą premierą w historii wszystkich konsol (czego mogliśmy się już spodziewać na podstawie wcześniejszych informacji, ale ponieważ wciąż nie poznaliśmy konkretnych danych, nie mamy jak tego weryfikować). Nieco ciekawsze rzeczy ukryły się w dość przypadkowym miejscu – na wyświetlanej przez chwilę planszy po krótkim wideo prezentującym przegląd gier na PS5. Znaleźć tam możemy szereg nieogłaszanych wcześniej przybliżeń dat premier.
Ghostwire: Tokyo ukaże się więc w październiku (także na PC), podobnie jak kocie Stray. Wcześniej, bo już w marcu, zagramy w Kena: Bridge of Spirits (gra pojawi się też na PS4 i PC). Solar Ash zadebiutuje w czerwcu, a Little Devil Inside w lipcu (obie produkcje na PlayStation i pecety). Tajemnicze Project Athia autorstwa Square Enix trafi na rynek w styczniu 2022, a bardziej kojimowska niż niektóre gry Kojimy Pragmata dopiero w 2023. Dat premier Horizon Forbbiden West (również w wersji na PS4) i Ratchet & Clank: Rift Apart niestety nie sprecyzowano. Potwierdzono dla formalności zbliżające się debiuty trzeciego Hitmana (20 stycznia) oraz Returnal (19 marca).
Dla wygodnickich:
Oczywiście powyższe daty premiery (nawet jeśli tylko przybliżone) mogą ulec zmianie.
Czytaj dalej
![Star Wars: Battlefront – DICE nie stworzy kolejnej części [PLOTKA]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/db788177-1af8-4d7b-96e2-244cdc985520.jpeg)
![Humankind: Do sieci trafiło demo udanej strategii [WIDEO]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/88fb7224-136d-4397-9f70-2e230ef4a066.jpeg)
12 odpowiedzi do “PlayStation 5: Sony zdradza, kiedy możemy spodziewać się premier exclusive’ów PS5. Pragmata dopiero w 2023, Ghostwire w październiku”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Jakoś się nie jaram tymi tytułami :p
a co z GOD OF WAR?
Konsole, zwłaszcza sony miały bronić się exami… jakoś ich nie widać.
@Zdzisiu|Demon’s Souls? Spider-Man Miles Morales? Gigantyczna biblioteka gier PS4, które są grywalne w lepszej jakości i/lub płynności niż na PS4? Mało…?
@k4cz0r,|Dodajmy do tego, że w niedawnym plebiscycie na najlepszą grę 2020 organizowanym wśród społeczności Metacritika, 5 na 10 najlepszych tytułów ubiegłego roku to exclusivy PS. |Podana powyżej lista, oprócz Horizon i R&C to same nowe IP, więc wiadomo, że siłą rzeczy nie działają te tytuły tak bardzo na wyobraźnię, niż gdyby ogłoszono GoW czy inny tytuł ze sztandarowej serii Japończyków. Co nie znaczy, że nad takimi tytułami nie pracują po cichu. Dla mnie to akurat jest na plus, że mają mnóstwo świeżych
IP, zamiast w kółko tłuc wysłużone marki. Osobiście, nie mogę się doczekać dwóch pierwszych tytułów. Returnal to Sci-FI SP, przypominający Dead Space’a. Coś czego mi od dawna brakowało. A Kena: Bridge of Spirits wyglądała fenomenalnie na materiałach promocyjnych i dostępnych gameplayach. Obydwa z chęcią ogram, choć pewnie to Returnal trafi u mnie na premeriowy stół.
Osobiście zawsze będę stać murem za PlayStation, bo to ostatni bastion rozgrywki Single Player. Japończycy mocno inwestują w swoje studia tworzące gry dla jednego gracza, co roku dostarczając kilka bardzo dobrych tytułów, i za to mają u mnie niemal niewyczerpany kredyt zaufania.
@Xellar PS jako ostatni bastion gier singleplayer to mocna przesada. Może być bastionem gier AAA singleplayer, ale to wyłącznie dzięki studiom należącym do Sony, a obecnie widać, że Sony chyba zaczyna też wydawać swoje exy na PC. Dużo więcej gier gier singleplayer pojawia się na PC jako świetne gry indie, które z niewiadomego powodu nie są brane pod uwagę na konsolach (a czasami też są tam obecne). A jak Sony zauważy, że może dużo więcej zarabiać na grach multiplayer, to na pewno zacznie tworzyć gry multi.
@k4cz0r no rzeczywiście, całe 2 gry z czego jedna to remaster z ps3 a druga to samodzielny dodatek. Gry z ps4 to swoją droga. Przy okazji Polyphony ma w czarnej d graczy, nie wydali żadnej aktualizacji do GT:S na PS5 pomimo zapewnień, jakie to dual sense przyniesie nowe doznania 😉
@k4cz0r |wymieniłeś 2 gry z czego jedna to remaster z PS3 a druga przerobiony sipderman z PS4 tyle że czarny.
@Xellar|Tyle że Japończycy i tak wydają ostatnio prawie wszystkie gry na PC albo na Switcha. Przez cenzurę jaką sony nakłada na japońskie produkcje nie zdziwię się jak japońskie studia w ogóle oleją Sony i pójdą na PC + Nintendo.
No spoko. Ale bez konsoli to te gry są nic nie warte, a Sony jakoś nie śpieszy się z ich produkcją.