
Planetary Annihilation: Taaaki pieniądz. Alfa droższa od bety

Jeżeli chcecie już zagrać w Planetary Annihilation, możecie. Na Steamie udostępniony został dla niej Wczesny dostęp. Problemem jest koszt takiej przedpremierowej zabawy.
Aby zagrać w Planetary Annihilation w fazie alfa, trzeba zapłacić 90 dolarów (a w Europie 83 euro), czyli o 30 dolarów więcej, niż będzie nas to kosztować, kiedy gra wejdzie w fazę beta. Co prawda we Wczesnym dostępie otrzymujemy Planetary Annihilation w wersji Galactic Edition, ze wszystkimi dodatkami, czego nie będzie oferować beta, ale czy dodatkowe 30 dolarów jest tego warte, ocenić musicie sami.

Czytaj dalej
14 odpowiedzi do “Planetary Annihilation: Taaaki pieniądz. Alfa droższa od bety”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Świat się kończy, płać devom za możliwość szukania bugów alfy powinny być za darmo dostępne a nie bulić za nie i to jeszcze tyle. Powiem krótko komuś się w główce pomerdało. Albo głowa z [beeep] pomyliły zawartość.
@doomrider|powiedzmy sobie szczerze – takie gry robi się tylko dla fanów. I tak należy rozpatrywać tego typu oferty. Fan kupi wszystko – od kolekcjonerki po gadżety. Bo kocha tę jedną grę.
O co chodzi? Przecież od dawna 80% premier na rynku to są wersje beta, które my gracze testujemy płacąc za to. Potem wydawane są patche i interes się kręci. Zwyczajnie, tnie się koszty spychając „betatesting” na graczy. W końcu premierowe edycje gier są zazwyczaj mocno zabugowane.
Poczekam na wersję premierową, będzie pewnie tańsza LOL
Zapłaciłem 20 dolarów na Kickstarterze i za dostęp do alfy musiałbym dopłacić „tylko” 50 $. Poczekam na finalną wersję, i tak mam zagwarantowaną pełną zawartość preorderową, oprócz bety i alfy i tych dodatków za 190 dolarów.
Pozostaje pogratulować ludziom którzy to kupili. Niszczcie dalej ten rynek, najwyżej wyśle się twórcom złotą kupę.
Przypatruje sie tej grze od samego poczatku (jeszcze przed kickstarterem). Jestem wielkim fanem tworczosci czlonkow uber Ent. ale 90 $?! Czy oni upadli na glowe. Serio jezeli ta gra w koncowej formie bedzie kosztowala wiecej niz 25$ to nie wiem kto to kupi…|Przy tej grze model Dayz standalone cyz minecrafta by sie sprawdzil! na poczatek 10$ pozniej 20$ pozniej 30$ i na koniec 40$. A nie na odwrot! ludzie!
Genialny plan! Jestem pełen podziwu geniuszu Velve i twórców tej gry. Po co płacić testerom, skoro można wcisnąć alfę frajerom, którzy nie dość, że odwalą za nich robotę, to jeszcze za to zapłacą i to 30 dolarów więcej niż normalnie. Riccitiello i Kotick dostaną szału, że wcześniej sami na to nie wpadli.
Nie no,aż 90 euro skandal
Bardzo podoba mi się koncept gry oraz jej styl graficzny. I cieszę się że total annihilation i supreme commander doczekają się następcy. Ale gry wczoraj włączyłem Steama i zobaczyłem cenę byłem pewien że ktoś się rąbnął przy wpisywaniu gry do katalogu… No ale widzę że jednak to nie był błąd
1. Dostęp do Alfy/Bety to był dodatek do Kickstartera, za to że dopłacisz im więcej to masz wtedy więcej przywilejów/nagród/fantów i biorąc pod uwagę jak forum bety wygląda, gracze biorą aktywny udział w kształtowaniu gry na tym danym etapie prac. Jakby ktoś przeczytał wyjaśnienie Dev-ów na STEAM, to wiedziałby że głównym powodem takiej a nie innej ceny jest to by gracze którzy wzieli udział w Kickstarterze, nie poczuli się wyr*chani tym że ludzie mogliby mieć dostęp do Alfy za cenę startową gry. CDN.
2. Na tym polega Early Access na STEAM by ludzie za cenę startową gry, [lub niższą] mogli wesprzeć dev-ów już teraz, i dopomóc w pracach gry przez dostęp do wczesnych wersji. Błąd Ubernetu polega na tym że chcąc korzystać z infrastruktury STEAM do testów Alphy/Bety, musieli coś dać Valve do sprzedaży w zamian. A żeby [jak już mówiłem], nie dać odczuć ludziom którzy wesprzeli ich na kickstarterze że ich oszukano, wstawili taką a nie inną cene. I to tyle w tym tego, a nie wy ludzie rzucacie mięsem bez powodu.
Ja grę mam i żyje!
Ale chciwość!