rek
rek

Persona 5 trzecią najlepiej ocenianą grą w historii PS4

Persona 5 trzecią najlepiej ocenianą grą w historii PS4
Jak twierdzi Metacritic-senpai, wyższe oceny na konsoli Sony zebrały dotąd tylko Grand Theft Auto V oraz The Last of Us: Remastered.

Persona 5, spin-off erpegowej serii Shin Megami Tensei skupiony na codziennym życiu uzbrojonych w magiczne moce licealistów, cieszy się obecnie na Metacriticu obłędną średnią 94/100. To najwyższy wynik w historii serii – dotychczas najlepszymi ocenami mogła się poszczycić Persona 4 Golden (93/100), zresztą metakrytykowy numer jeden wśród produkcji na PS Vitę. Krytycy zgodnie twierdzą jednak, że „piątka” jest jeszcze lepsza – w recenzjach można wyczytać nie tylko tradycyjne zachwyty na temat barwnych postaci, bezbłędnej oprawy i fabuły celnie ukazującej nastoletnie niepokoje, ale też pochwały pod adresem mocno poprawionej względem poprzedniczek eksploracji lochów.

Dzięki najbardziej urzekającej opowieści w historii serii i niesamowicie sympatycznej, wykraczającej poza typowe archetypy postaci obsadzie Persona 5 okazuje się pieśnią buntu. Buntu nie tylko przeciw JRPG-owym normom, ale też przeciwko uciskowi społeczeństwa – Fantomowi Złodzieje inspirują gracza do rebelii podobnej do tej, którą prowadzą oni sami. Koniec końców mimo drobnych wad Persona 5 ma moc skraść nie tylko serca wieloletnich fanów, ale też zupełnych nowicjuszy. [Caty McCarthy (USGamer), 5/5] Pierwsza myśl, którą miałam po stu godzinach zabawy i zobaczeniu napisów, brzmiała „Czy jest za wcześnie na New Game Plus?”. [Sarah LeBoeuf (Arcade Sushi), 10/10] Gigantyczne, przepiękne JRPG oferujące ponad 100 godzin rozgrywki. To wyjątkowe, niesamowicie pamiętne doświadczenie i jeden z najbardziej głębokich JRPG-ów ostatniej dekady – seria nigdy nie oferowała tyle do roboty, nigdy nie miała tak mocnej fabuły. Powalające skalą projekty lochów i stylowy, dopracowany do perfekcji świat dają czystą radość eksploracji. Nawet po trzykrotnym przejściu gry i zdobyciu platyny ciągle myślę, czy nie warto wrócić, by zbadać inne opcje dialogowe lub spróbować rozwiązać jeszcze raz co przyjemniejsze zagadki. Nowy standard japońskich erpegów i najlepsza dotąd część Persony. [Andrew Golfarb (IGN), 9,7/10] Developerzy mieli wizję skomplikowanego zestawu zręcznie połączonych mechanizmów rozgrywki i przekuli go na kod znakomicie niemal w każdym calu, wyjąwszy parę problemów z tempem zabawy pod koniec. Persona 5 co chwilę pokazywała mi coś, czym mogłam się zachwycić – czy to płynne walki, barwny świat, czy wiele pamiętnych postaci. Mogłabym o niej rozmawiać godzinami. Nie wspomniałam jeszcze o możliwości połączenia się z sieciową Gildią Złodziei, która pokazuje ci, jak inni gracze spędzili dzień lub odpowiedzieli na pytanie w szkole. Nie wspomniałam o pulsującej ścieżce dźwiękowej w klimatach acid jazzu, która wciąż pulsuje mi w głowie. Albo o czystej radości, jaką dają stylowe przejścia między menusami. Ale to wszystko pokazuje, dlaczego Persony 5 nikt nie może przegapić. Jest wypełniona po brzegi świetnymi pomysłami na oprawę i rozgrywkę – w każdym aspekcie pełna talentu artystycznego twórców. To RPG, o którym będziemy rozmawiali przez lata. [Lucy James (Gamespot), 9/10] Rzadko zdarza mi się, żebym w ciągu dwóch tygodni spędziła nad jedną grą 120 godzin, a jeśli już muszę zrobić taki maraton, jest to dla mnie droga przez mękę wyłącznie na potrzeby pracy. Ale tym razem nie przeszkadzało mi, że musiałam tygodniami spędzać prawie każdy (cały!) dzień w butach magicznego licealisty z Japonii. Persona 5 sprawiła, że wymiana mojego prawdziwego życia społecznego na takie wymyślone, z chuliganami i gadającymi kotami, wydawało się naprawdę wartościową metodą spędzania czasu. [Laura Kate Dale (Jimquisition), 8.5/10]

Gra ukaże się w Polsce już 4 kwietnia.

rek

38 odpowiedzi do “Persona 5 trzecią najlepiej ocenianą grą w historii PS4”

  1. 4 kwietnia… Tak blisko a zarazem tak daleko…

  2. A ja otrzymam swoją kopię ze steelbookiem już jutro 😛

  3. Ostatnimi czasy mam wrażenie, ze japońskie produkcje są strasznie faworyzowane przez recenzentów i przymyka się w nich oko na rzeczy, przez które zachodnie tytuły byłyby ukrzyżowane w recenzjach.

  4. @YogoWafel|Po prostu są dobre.

  5. Na naszym rynku jest lekka stagnacja

  6. @Kopah|Skąd masz tak szybko? Ja muszę czekać do 4 kwietnia :(|@YogoWafel i Keddav|O co wam chodzi? Czemu uważacie, że są faworyzowane? To ich wina, że Mass Effect czy Ghost Recon otrzymują niższe noty? Grałem w Nier i te 88 na Metacritic to tak o 4 punkty za niska ocena.|Są po prostu bardzo dobre i dopracowane, a nie wydane na szybko i pełne bugów (W Nier na Ps4 nie spotkałem ani jednego buga). |PS4 nadal w natarciu: Nier, Yakuza 0, Horizon i Persona. Może Xboxowi brakuje właśnie tego lekkiego szaleństwa.

  7. @Scorpix|Zamówiłem pierwszego dnia jak tylko zostało dodane z jednego polskiego sklepu więc może na jakąś pierwszą partię się załapałem 😛

  8. @Scorpix Jeszcze Nioha pominąłeś. 😉

  9. Kolejny killer na PS4. Nie pozostaje mi nic innego jak tylko czekać na swoją kopię. Persona, Last Guardian, Nier, Nioh, Horizon, Gravity Rush2, Yakuza… nie wiem czy w tym roku to ogram wszystko.

  10. Jestem ciekaw czy reakcje będą takie same jak przy premierze nowej Zeldy. „Ale jak to lepsze od Wiedźmina?? Przekupieni recenzenci!!”

  11. o świetnie, na początku urlopu kolejny dobry tytuł 🙂

  12. @Scorpix|nie mam zadnego problemu z grami japonskimi, jak dla mnie na razie tegorocznym GOTY jest NiOh. Chodziło mi dokładnie o to co napisałem w moim komentarzu – że ich ewentualne grzechy są przez zachodnich recenzentów ignorowane/bagatelizowane.

  13. Mam nadzieje że to będzie naprawdę dobra, bo właśnie dla tej gry kupiłem PS4.

  14. @Keddav i Yogo|Sorry, bo źle się zrozumieliśmy. Po prostu wielu twierdzi, że jak Cross piszę o grze z Japonii to od razu ocenia ją o wiele wyżej niż powinien i w ogóle to pewnie jakiś wynalazek dla nienormalnych ludzi (chociaż jakby się przyjrzeć Personie to coś w tym może być, ale gry potrzebują czasem trochę szaleństwa).|Co do bagatelizowania grzechów, to wynikać to może z faktu na ile te błędy przeszkadzają.|Keddav- z nowym ME jest o tyle problem, że trzeba mu dać szansę, bo dopiero później się rozkręca.

  15. @Scorpix w Nier:A jest pełno bugów, ale to praktycznie pierwsza gra Yoko z takim budżetem. Plaga niewidzialnych ścian, questy się potrafią zbugować, niektóre tekstury są strasznie brzydkie etc. Nie zrozum mnie źle, uważam że to jest to jedna z najlepszych gier w tym roku. Zaliczyłem wszystkie główne endingi i teraz maxuje wszystko co zostało (gram na ps4). Gra jest świetna z cudownym OSTem. Ale jak wyżej napisałem, niestety są też bugi, które jednak nie przeszkadzają tak mocno.

  16. @YogoWafel: Dla mnie GOTY to Nier: Automata, ale jeszcze trochę czasu zostało do końca roku, aczkolwiek początek zaczął się od wysypu wielu dobrych gier. Nawet Mass Effect: Andromeda może dołączyć do tych bardzo dobrych, jeśli zostanie poprawionych parę rzeczy, ale to napiszę później w recenzji.

  17. @silvver|Taa, trochę denerwują te ściany, a grafika nie jest pierwszej młodości, ale to nie są bugi. Co do zadań to nie wiem, jak to działa, ale mi nic się nie zbugowało. Jeśli chodzi Ci o szukanie zdrajców, to oni się pojawiają w różnych momentach gry. Ja mam już wymaksowane i zamierzam wrócić, lecz tym razem ogram w całości po japońsku.

  18. @Scorpix nie mówię o zdrajcach. Nawet Speedstar może się zbudować (pojawia się w innym miejscu i nie możesz podjąć próby tylko musisz reloada zrobić). Idziesz i nagle niewidzialna ściana – it’s not a bug, it’s a feature. To nie grałeś z japońskim VA? 😀 eng jest imo dużo słabsze (np. wyrażają mniej emocji w głosie)

  19. @silvver|Wolałem najpierw z angielskim, żeby skupić się na akcji, a nie na czytaniu tekstu (walka z Adamem i Eve), ale teraz mogę spokojnie grać z japońskim, bo słyszałem, że jest rzeczywiście o wiele bardziej emocjonalny.|Co do Speedatar to rzeczywiście zapomniałem. Pojawia się w tym samym miejscu, ale trzeba reload gry zrobić, żeby się zmaterializował tam. Najbardziej mnie wkurzył jednak sklepik na kółkach, bo nie chciał mi dość długo broni sprzedać.

  20. Ten rok zdecydowanie należy do produkcji z kraju wschodzącego słońca , ile lat minie zanim znów będzie taki wysyp…

  21. Persona to ta seria, gdzie nie trzeba łapać potwórków, a później ich miksować razem, zęby otrzymać nowe ?

  22. hype, ps4 czeka

  23. To jedyna gra, dla której kupiłem PS4. A potem będe to i tak ogrywał wiele razy, jak pozostałe części.

  24. Dla persony muszę kupić ps4 🙂

  25. Ten rok bezapelacyjnie należy do Japonii. I bardzo dobrze.

  26. A jeszcze nowa Danganronpa w drodze <3

  27. Trzeba odkurzyć PS3

  28. Wiadomo coś o wersji ps3? Mocno odstaje od oryginału Graficznie/gameplayowo?

  29. @jeallycow|Nope, to samo. Wersja PS4 to zwykły port wersji z PS3 🙂

  30. Na youtube jest porównanie ps3 z ps4. Już miałem klikać kup teraz na ps3 ale jednak poczekam kiedy będę miał ps4. Owszem to jest to samo, ale na obraz jest tak rozmazany, taka niska rozdzielczość, że oczy bolą. Żal by było w to cudeńko grać w takiej rozdzielczości.

  31. Wie ktoś jak pobrać Japoński dubbing? Czy trzeba czekać do oficjalnej premiery?

  32. Japoński dubb będzie dostępny niestety dopiero na premierę. Tyle dobrego że za darmo. 😛

  33. Dlaczego nie wydadzą tej gry na PC skoro taka dobra?

  34. @mishiu bo nie płacisz abonamentu RTV

  35. @silvver – głupolek z ciebie.

  36. @mishiu na żartach się nie znasz? 😛 Zobacz ile gier z serii Persona była wydana na PC to się może dowiesz, dlaczego piątki nie ma na PC :>

  37. @silvver – przecież wiem o tym, ale gdyby chcieli to mogliby zrobić wersję na PC.

  38. @mishiu gdyby chcieli to i by wydali Gran Turismo na PC.

Dodaj komentarz