
Paradise Lost: Polska gra sprzedaje się lepiej, niż przewidywano

Od rynkowego debiutu Paradise Lost nie minął jeszcze tydzień, a już pojawiają się pierwsze pozytywne komunikaty. Z przedstawionych informacji jasno wynika, że tylko na Steamie sprzedano ponad 12 tysięcy egzemplarzy gry. Tym samym udało się przebić przedpremierowe szacunki. Gdy dane sprzedażowe z PS4, Xboksa One i GOG-a trafią do wydawcy, wtedy nastąpi ogłoszenie pełnych wyników.
Postapokaliptyczne Paradise Lost trafi w późniejszym terminie na Switcha. Wydawca, firma All in! Games, ma nadzieję, że posiadacze konsoli Nintendo cenią sobie zagadki i rozwinięte historie – kluczowe składniki omawianej gry. Rodzima produkcja przedstawia się następująco:
Paradise Lost to gra dla miłośników zagadek i historii, a dzięki prostemu sterowaniu zapewni rozrywkę również mniej doświadczonym i wprawionym graczom. Akcja rozgrywa się na post-nuklearnych pustkowiach na terenie Krakowa (1980 rok), w alternatywnej rzeczywistości, w której II wojna światowa nigdy się nie skończyła. Wcielamy się w postać 12-letniego Szymona, który trafia do nazistowskiego, opuszczonego bunkru, gdzie słowiańska mitologia miesza się z retrofuturystyczną technologią. Miejsce to chowa przed bohaterem wiele tajemnic, a jego zadaniem jest odkrycie sekretów przeszłości.
To nie koniec dobrych informacji. Do 1 kwietnia grę można zakupić w promocyjnej cenie – 34% obniżki na Steam i GOG oraz 20% rabatu na Xboksie One i PS4 (tylko dla członków PS Plus).

Czytaj dalej
5 odpowiedzi do “Paradise Lost: Polska gra sprzedaje się lepiej, niż przewidywano”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Ja już grę ukończyłem i zajęło mi to 4 godziny więc dość słabo jeśli chodzi o długość gry ale za to gra nie jest jakaś droga bo tylko 37 zł. Jedyne co mnie najbardziej przeszkadzało to ten Sztuczny Angileski Dubbing z losowo wplecionymi Polskimi słowami po mimo że Akcja gry toczy się w Polsce a Bohaterowie miają Polskie imiona. A to co mi się podobało to Bardzo ciekawa i wciągająca fabuła oraz Klimat który bardzo przypomina mi moją Ulubioną Serię Metro co Do Gameplayu no to cóż jest to Symulator
Chodzenia więc wielkiego Szału Nie ma, Chodzimy czytamy kartki lb słuchamy zapisów rozmów i odkrywamy Terminale ale co w nich robimy to nie powiem bo był by to spojler. Grę można przejść max 2 razy bo UWAGA są w niej Wybory co prawda nie takie które diametralnie coś zmieniają ale urozmaicają Fabułę. Ode mnie takie 7,5 na 10.
Kupiłem, przeszedłem i nie żałuję kupna! Na początku denerwowało mnie wolny chód bohatera ale w końcu idzie się przyzwyczaić 🙂 Przechodzę teraz po raz drugi.
AAAA Co do Chodu Bohatera to gdy znajdujemy się w Sekcji Mieszkalnej to po drewnianej podłodze nasz Bohater tak tupie nogami jak były one z Ołowiu: D
Mnie osobiście odrzucił dubbing. Oraz spodziewałem się że gra będzie na 4 godziny, nawet jeśli weźmiesz pod uwagę prędkość poruszania się 2x wolniejszą niż w normalnej grze.