rek
rek
07.02.2013
Często komentowane 15 Komentarze

Need for Speed: Ekranizacja z filmowym Batmanem. Nie, nie tym najnowszym

Need for Speed: Ekranizacja z filmowym Batmanem. Nie, nie tym najnowszym
Ekranizacja Need for Speeda nabiera coraz wyraźniejszych kształtów. Do obsady filmu dołączył kolejny znany aktor, kojarzony dotąd m.in. z czarną peleryną. Który?

Wytwórnia DreamWorks, pracująca nad ekranizacją Need for Speeda, poinformowała, że w filmie wystąpi Michael Keaton, aktor, który wcielił się w tytułową rolę Batmana w filmie reżyserii Tima Burtona. Keaton zagra ekscentrycznego organizatora nielegalnych wyścigów, który zaprosi do udziału w imprezie najlepszych kierowców z całego świata.

Główna rola przypadnie Aaronowi Paulowi, wcielającemu się w lokalnego mistrza kierownicy współpracującego z bogatym i aroganckim wspólnikiem granym przez Dominica Coopera. Zostanie zdradzony przez kumpla i trafi za kratki. Po wydostaniu się na wolność weźmie udział w wielkim wyścigu z Nowego Jorku do Los Angeles, by zemścić się na dawnym przyjacielu. Ten wyznaczy za głowę bohatera nagrodę…

W obsadzie ekranizacji Need for Speeda zobaczymy jeszcze Imogen Poots, rapera Kida Cudiego, Ramona Rodrigueza, Rami MalekaHarrisona Gilbertsona. Na fotelu reżysera zasiadł Scott Waugh, a za scenariusz odpowiedzialny jest George Gattins.

Film trafi do kin 7 lutego 2014 roku.

rek

15 odpowiedzi do “Need for Speed: Ekranizacja z filmowym Batmanem. Nie, nie tym najnowszym”

  1. Pierwsze skojarzenie – Wyścig Szczurów i mam nadzieje że trafne

  2. Nie dam głowy ale czy fabuła nie jest podoba do NFS The Run ? Nie grałem ale pamiętam ,że tam też miał być taki wyścig przez parę miast. Niech ktoś mnie poprawi jak się mylę

  3. Pewnie wyjdzie coś jak Szybcy i Wściekli tylko że gorsze.

  4. @znajomy|Mi fabuła też od razu z kojarzyła się z tą z The Run. Jeśli faktycznie będzie podobna lub w głównej mierze na niej bazująca to obawiam się iż wyjdzie średniak… Ale poczekamy zobaczymy nie ma co oceniać za w czasu filmu ;]

  5. JPRDL czemu tak długo ??????????

  6. @znajomy Tak, w The Run był wyścig z San Francisco do Nowego Jorku.

  7. Fabuła godna „Mistrz kierownicy ucieka” 😉

  8. Czyli jeszcze raz The Run, tylko ze skróconymi scenami wyścigów…

  9. hm .. czyli coś na kształt Szybci i Wściekli?

  10. a juz myslalem, ze Val Kilmer huehuehue

  11. Ja wiem co wyjdzie… Film ala szybcy i wściekli z tytułem NFSa i zrobiony na wzór The Runa, czarno to widzę… NFS jest marką, która nie charakteryzuje się niczym konkretnym, dla tego wyjdzie po prostu… film o wyścigach pod znaną nazwą. Równie dobrze mogliby zmienić tytuł filmu Gol na Fifa: Be a pro.

  12. Czemu nie napisali po prostu, że z najlepszym Batmanem?

  13. już lepiej obejrzeć sobie „The Cannonball Run”

  14. Dobrze, że nie George Clooney. Czuję, że film będzie kiepski, tym bardziej, że mamy już dość wysypów Szybkich i Wściekłych. Ale kto wie, może zaskoczą nas swoimi pomysłami?

  15. Nie mogło zabraknąć jakiegoś rapera w obsadzie xD

Dodaj komentarz