NBA 2K21: Wydawca przeprasza za dodanie do gry niedającej się pominąć reklamy
Reklamy w grach wciąż nie stały się smutną codziennością, ale niektórzy wydawcy poczynają sobie w tej dziedzinie coraz śmielej. Gracze przy okazji takich działań wyrażają na ogół swoje niezadowolenie, co czasem przynosi pozytywne efekty – było tak chociażby w przypadku UFC 4, gdy społeczność tytułu negatywnie zareagowała na pojawieniu się banerów (wyskakujących m.in. podczas powtórek) zapowiadających kolejny sezon „The Boys”.
Fani koszykówki autorstwa 2K mają co prawda nieco większą tolerancję na tego rodzaju zagrywki, ale nawet ich zirytował niedawno dodany do NBA 2K21 spot Oculusa, którego nie dało się w żaden sposób pominąć. Po protestach wydawca postanowił przeprosić za sposób jego wprowadzenia, choć zaznaczył przy tym, że same reklamy towarzyszą serii od lat, dając tym samym jasno dał do zrozumienia, iż problemem była sam brak możliwości przewinięcia filmu, a nie jego obecność.
2K Community pic.twitter.com/rvMC9z0Wft
— NBA 2K21 (@NBA2K) October 20, 2020
Sama reklama przesadnie uciążliwa nie była, a część z graczy mogła nie zdążyć jej nawet zobaczyć (wyświetlano ją w ramach przedmeczowego show w MyTeam). Wciąż jednak nieprzewijalne spoty w produkcji kosztującej pełną cenę nie robią najlepszego wrażenia. Zwłaszcza że w wersji na konsole nowej generacji zapłacimy za nią kilkadziesiąt złotych więcej.
Czytaj dalej
![Star Wars: Battlefront – DICE nie stworzy kolejnej części [PLOTKA]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/db788177-1af8-4d7b-96e2-244cdc985520.jpeg)
![Humankind: Do sieci trafiło demo udanej strategii [WIDEO]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/88fb7224-136d-4397-9f70-2e230ef4a066.jpeg)
9 odpowiedzi do “NBA 2K21: Wydawca przeprasza za dodanie do gry niedającej się pominąć reklamy”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Przepraszamy, że wbrew naszym wszelkim oczekiwaniom graczy nie zachwyciła nasza kolejna metoda na dojenie z nich kasy, dlatego wkrótce usuniemy tą uciązliwą funkcję… Już niedługo… Niebawem… Jeszcze tylko chwilka…
Nie sprawdzalem statystyk ale jestem pewien ze wiekszosc uzytkownikow tego szajsu to Amuricanie ;p co mowi samo za siebie…
@tommy50 zgadzam się. Jeszcze na początku tego roku grałem w Fife 16 ale niedawno na originie była 20 za jakieś 25zł to kupiłem. Gdyby nie nowe grafiki i rozmowy jak w rpgach to nie poczułbym różnicy. Myślę, że problemem gier sportowych jest to, że ciężko z roku na rok wprowadzić jakieś rewolucyjne zmiany by gracz poczuł tą świeżość. Dlatego lepiej było by jedną edycję wspierać kilka lat. Tak wiem, producenci nie zrobią tego bo po co skoro gracze i tak co roku kupują.
Haha, wcześniej to samo w UFC, tak samo przepraszali i co? Znowu to zrobili.
@Arlekin co roku to mogliby jakiegoś DLC z aktualizacją składów i może statystyk zawodników wypuścić i drobnymi usprawnieniami rozgrywki. Zmiany bywają na tyle małe, że śmiesznie nazywać kolejną wersję nową grą. Niestety to nie przejdzie, bo wtedy zamiast 250zł+ mogliby za to zawołać może ze 100. Mamy więc to co mamy, nowa Fifa/NBA co chwilę.
przecież w NBA2K20 też już były nieprzeklikiwalne reklamy – Nissan, albo jakaś inna marka samochodu – jechał sobie po pustyni 20 sekund i ni chu chu nie dało się nic z tym zrobić, jak się nie zdążyło kliknąć w ciągu pierwszych 2-3 sekund. |Z resztą chamska monetaryzacja w tytule AAA w teorii jest o wiele większym problemem w tej bardzo słabej już grze, która z powodu braku konkurencji zamienia się z sezonu na sezon we własną karykaturę.
@DarkPresent zgadzam się ale dlatego też piszę, że nie ma szans by na razie obecny model się zmienił. To gracze decydują portfelami a obecnie za nową Fifę nie dałbym więcej niż 50zł. Jedyna perspektywa na zmiany to drastyczny spadek sprzedaży kolejnych edycji lub odkrycie, że na innym modelu mogą zarobić więcej. Warto przypomnieć, że dwukrotnie ukazywały się odrębne, darmowe edycje Fify i obie nie pożyły zbyt długo. Myślę, że prędzej czy później EA spróbuje jeszcze raz.
Powinni przeprosić za wydanie tej i poprzedniej edycji.
Ta seria zaczyna powoli upadać, jak NBA Live. Najnowsza odsłona dostaję po tyłku w recenzjach, w tym m.in. w najnowszym CDA, najpierw dali do serii miktrotransakcje, potem kwestia nieprzewijalnych reklam, ostatnio wersję na nowe konsole kosztują drożej, a nowa odsłonłona przypomina bardziej patch do poprzedniej. 2K swymi zagrywki jest nawet bardziej bezczelnie od Activision.