rek
rek

Minecraft mógł trafić w ręce Microsoftu zdecydowanie szybciej

Minecraft mógł trafić w ręce Microsoftu zdecydowanie szybciej
Transakcję w okolicach 2012 roku zablokował szef działu Xboksa.

Dyrektor generalny Microsoftu Satya Nadella wyznał w swojej nowej książce „Hit Refresh”, że firma miała szansę kupić Minecrafta zdedcydowanie wcześniej:

Na początku współpracy pomiędzy Microsoftem i Mojangiem, nim zostałem dyrektorem generalnym, Phil (Spencer) przedstawił szansę na zakup Minecrafta, ale jego ówczesny szef nie zdecydował się na żaden krok.

Yahoo Finance wyliczyło, że sytuacja, o której pisze Nadella, miała miejsce w 2012 roku. Beta Minecrafta pojawiła się pod koniec 2010, a na wiosnę 2011 została zapowiedziana wersja na Xboksa 360. Wówczas przełożonym Spencera był Don Mattrick, który opuścił Microsoft w 2013 roku, by przyjąć posadę dyrektora generalnego w Zyndze.

Microsoft w końcu zdecydował się na zakup Minecrafta za 2,5 miliarda dolarów w 2014 roku, gdy to Spencer dowodził już działem Xboksa. Trudno powiedzieć, ile firma zaoszczędziłaby, gdyby postanowiła przeprowadzić transakcję dwa lata wcześniej. 

rek

5 odpowiedzi do “Minecraft mógł trafić w ręce Microsoftu zdecydowanie szybciej”

  1. „zakup Minecrafta za 2,5 miliarda dolarów” – Wow…

  2. Pewnie jakieś 2 miliardy

  3. Don Mattrick ponarzucał tyle kłód pod nogi Xboxa, że aż do dzisiaj się o nie potyka. Widać w innych decyzjach też „krulował”. Dobrze, że już go ma w teamie. Phil może kiedyś wyciągnie to n prostą.

  4. @KMyL: Z 1,5 roku później to już nie robiło wrażenia, jak Activision wykupił Candy Crush Saga za 5,9 mld $.

  5. @LimaksokiM – Don Mattrick był dogadany z Zyngą i pół roku po premierze Xboxa One odszedł z MS do Zyngi. Zmiana szefa działu przed targami nie mogła być, to źle świadczyłoby o PR Microsoftu. Konsola i tak miała zły start to szybciej się z nim pożegnali. Pewnie po dobrym odbiorze jeszcze został w firmie i nie mógł przejść do inne z jakiś rok po odejściu. Pozbyli się go szybciej niż zawsze w korporacjach robią.

Dodaj komentarz