
Metacritic: Wielki sukces EA. To wydawca z najwyżej ocenianymi grami w 2012 roku!

Tak na nich gadacie (czasem my też), ale to problem, z którym muszą mierzyć się wszyscy wielcy (CD-Action też...). Tymczasem Elektronicy muszą robić coś dobrze, skoro okazuje się, że ich gry są najwyżej ocenianymi produkcjami wg Metacritic.com. Statystyka nie kłamie!
Według raportu podsumowującego 2012 rok to gry Electronic Arts były najwyżej oceniane – średnia not dla 37 tytułów (74 licząc wydania tej samej gry na różnych platformach) tego wydawcy wynosi 75,2%.
Drugie miejsce przypadło Microsoftowi – 73% dla 42 gier; na trzecim wylądowało Sony – 72,3% z 45 tytułami. Ostatni przedstawiciel konsolowej świętej trójcy – Nintendo – wykręcił wynik na poziomie 72,2% z 37 tytułami.
Kolejne miejsca to Capcom (70,4%), Warner Bros. (70,6%) i Ubisoft (68,2%).
EA gratulujemy, a was pytamy – czy wy też czujecie, że EA to najlepszy wydawca minionego roku w branży gier?

Czytaj dalej
117 odpowiedzi do “Metacritic: Wielki sukces EA. To wydawca z najwyżej ocenianymi grami w 2012 roku!”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Tak na nich gadacie (czasem my też), ale to problem, z którym muszą mierzyć się wszyscy wielcy (CD-Action też…). Tymczasem Elektronicy muszą robić coś dobrze, skoro okazuje się, że ich gry są najwyżej ocenianymi produkcjami wg Metacritic.com. Statystyka nie kłamie!
Stosunek EA do graczy bywa skandaliczny, ale trzeba przyznać – ich gry są po prostu najlepsze Przykładem są: Mass Effect, Battlefield, Dragon Age, Fifa czy chociażby Dead Space
może i robi ea dobre gry,ma potencjał na te gry ale zabija go żądza pieniądza
Pffff… Padłem. Owszem, kilka tytułów w katalogu mogło być całkiem niezłych, ale bez przesady. Bardziej mnie dziwi jak to możliwe, że Ubisoft ma raptem 68,2%, a kilka solidnych gier wydali w zeszłym roku. Przynajmniej kilka a pewno dużo lepszych jakościowo niż EA. Przykłady: Farcry 3, AC 3 (mocno zbuggowany na początku, ale dużo nowości dosyć ciekawych też wprowadziła ta gra…) czy Ghost Recon Future Soldier, który był w moim odczuciu lepszy niż drętwy MoH.
EA Najwięcej traci na dziwnych rozwiązaniach raczkującym orginem. Gry mają świetne jeśli chodzi o rozgrywkę, zdarza im niestety schrzanić fabułę, firma zła nie jest mogła by tylko bardziej wpsułpracować z userami swoich platform, nie odstawiać ich i za innowację twórczą grozić banami na lewo i prawo.
@czaro95: Zestawienie dotyczy zeszłego roku, w którym nie było ani BF-a (chyba, że DLC się liczą), ani Dragon Age’a, ani DS-a. Fakt, FIFA to solidna marka i ME 3 nie był zły – raczej zakończenie było do bani,ale je poprawiono.
@S4nch3z: Wsparcie dla gier mają fatalne. Jeśli nie potrafią pocisnąć takiego DICE żeby poprawiło swoją zbuggowaną od kilkunastu miesięcy grę, to ja dziękuje. BF4 nie znajdzie się na mojej półce pomimo, że trójka, BC2 i BF2 bardzo mi się podobały, to ilością bugów i sposobem ich łatania skutecznie mnie zniechęciły.
Zapomniałem dodać serię Crysis 🙂 A poza tym równie dobre gry robi Valve i CD Projekt RED 😀
Ubisoft wg. mnie najlepszy. Mieli Hitmana, AC III, FC 3 i inne świetne tytuły. A EA? ME3 i Fifa 13, reszta to rozczarowania.
Potencjał? Chyba w olewaniu graczy….|Pomoc techniczna to bajzel na kółkach… |Dla nich karniak to za mało
To jest aż 37 gier więc gadanie, że przecież MoHW był słaby itp jest głupie, bo jedna gra tak bardzo średniej nie zaniży.
Pacior20,gdyby zmienili nastawienie do graczy,zostali dalej przy platformie steam i nie byli by tak łasy na pieniądze to by inaczej gadano o grach EA 🙂
A w życiu!Dla mnie EA to [beeep] turlające się po równi pochyłej.
„Statystyki nie kłamią” hahahahahaha! 😀 Ostatnią grą EA jaką kupiłem był Dead Space 2 (premiera: styczeń 2011). Od tamtej pory nie pojawiło się w ich ofercie absolutnie nic wartego zagrania.
Dobra gra od EA… hm… ten no.. Command and Conquer Tiberium Wars w sumie niezły był. Tylko kurcze ile to już lat do tyłu ? ze 4 ?
„Wielku sukces”? Błąd w tytule, pięknie!
No ewentualnie crysis, któzy nie naśladuje modern warfare za co chwalę Cryteka
Robiłem już kiedyś wykład jak hejterzy cierpią na tzw. efekt potwierdzenia. To było wtedy gdy ktoś mnie zapytał jak rozumiem hejterstwo. Okazja która się nadarza przy takich okazjach jak ten artykuł i komentarze tylko potwierdzają, że klasycznie miałem rację. Muszę, przyznać, że badanie zjawiska hejtingu bywa fascynujące. Nie mniej jednak, jeśli chodzi o procesy myślowe, to nie są ludzie zasługujący na określenie homo SAPIENS. Nawet jeśli efekt potwierdzenia jest czymś typowym dla wielu ludzi.
Fakt, przyznać trzeba, że studia robiące gry za pieniądze EA, robią je bardzo dobrze, niestety sama polityka EA jest zła, bo zmusza twórców do robienia mnóstwo płatnych DLC i wyciąga kasę od graczy.
EA najlepszym wydawcą, statystyka, lul wat. Obecnie EA jest bez wątpienia jednym z najbardziej nienawidzonych i najgorszych wydawców, którzy po kolei doprowadzają wszystkie fajne marki do absurdalnie niskiego poziomu (Dead Space, Crysis, Dragon Age?) do tego podwyższają i tak już sporą cenę na swoje gry. W sumie i tak szkoda gadać, bo zaraz przyjdzie jakiś obrońca sprawiedliwości i powie, że ”hejcimy”. Na koniec słynny gif podsumowujący całą sprawę http:tinyurl.com/bdgqnwz
@Head|Dobra, cofam – obrońca sprawiedliwości już się pojawił. Badanie zjawiska hejtingu, syndrom potwierdzenia. EA marketer, pls go.
Niestety to co dzieje się na rynku to epilepsja zwykła jest… Taki Most Wanted – średniak – otrzymuj ósemki i dziewiątki, a Ninja Theory pisze otwarcie do graczy, że ich recenzje nie są opłacane… Kiedyś oceny gier świadczyły o jakości, ale teraz, gdy porówna się oceny użytkowników do recenzentów przepaść jest coraz większa!
Mass Effect 3, Syndicate, Warfighter, Most Wanted, KoA:R. No faktycznie super rok. EA rządzi i powinniście kupować ich gry.
@HeadShotRocks pamiętam, co wtedy pisałeś i się z Tobą absolutnie zgadzam. Gdyby ktoś z tutejszych ludzi studiował jakąś psychologię czy coś, to na temat hejterstwa mógłby zrobić doktorat 😀
Cóż, biorąc pod uwagę liczbę gier jakie wydali, jak i ich jakość, nic dziwnego, że są na podium. Jasne, można by dyskutować, nad wykonaniem tych gier itd.. ale nie zmienia to faktu, że kupie ludzi fajnie się grało… tyle tylko, że nie wiem w co.. serio, nie pamiętam ani jednej gry od EA z zeszłego roku..
@Śledziks Doktorat zaczynałby się tak:”hejterstwo” to najbardziej niepoprawny termin wymyślony przez kilku językowych indolentów na youtube, którzy nie potrafili pogodzić się z opinią na temat ich nędznych materiałów, więc mianowali to hejterstwem. Dzisiaj termin ten jest stosowany przez każdego kto musi jakoś nazwać inną opinie nie zgadzającą się z jego opinią” TADA!
lubro – Syndicate? Chyba sobie jaja robisz. Gdyby nie wykupienie praw do świata Syndicate nikt by o tej grze nie pamiętał po 6 miesiącach. To jest jeden z tytułów które obijają się o kaszanka zone. KoA:R też nie był niczym specjalnym, może nie tak żałosny jak Syndicate, ale to tylko jeden z tych biliona konsolowych RPGów które wychodzą co roku i już zlewają się w jedno. Sorry, ale gust to masz taki, że ręce opadają.
Zamordowali mi Mass Effecta.
@SkywalkerPL Wygogluj sobie pojęcie sarkazmu 😉
Oceniany najwyżej? Na pewno nie przeze mnie 😛
@Abyss w większości wypadków tak jest, ale ja nie mam problemu z akceptacją innych opinii pod warunkiem, że są logicznie argumentowane. Dla mnie hejterstwem jest spamowanie pod każdym artykułem dotyczącym jakiegoś zagadnienia/osoby/gry/postaci/książki/filmy itd. że to jest (wersja ocenzurowana) badziew, syf, kiła i w ogóle dzieło szatana. Ale jeśli ktoś mówi, że nie lubi piosenek Dody bo nie odpowiada mu styl, nie słucha takiej muzyki, czy słowa mu się nie podobają i chciał tylko wyrazić swoją opinię to ok.
Śledziks, skąd wiesz z czego piszę doktorat? Zauważyłeś wstawkę Abyssa? http:tinyurl.com/bdgqnwz Czyż to nie jest efekt potwierdzenia skoro IGN dał Warfighterowi ocenę 4/10? Co ciekawe hejterzy uważają, że „hejtują” bo przecież jest to oklepany termin określający kogoś z odmienną opinią. Oczywiście to nie jest prawda, co udowodniłem czarno na białym przy tamtym wykładzie. Hejter i człowiek z odmienną opinia nie są dwiema stronami tego samego równania. Tzn. hejter należy do zbioru ludzi z odmienną opinią.
Wow, Metacritic stał się systemem oceniania jakości… http:i.imgur.com/8PAtqxn.jpg
Trzeba najpierw spojrzeć na to jaki wpływ ma EA na powstawanie gier. Moim zdaniem w pewnych aspektach mniejszy, a w innych większy. Podam przykład: Widać w wielu ostatnich grach, które ktoś tworzył, a EA wydawało, że jest kładziony większy nacisk na akcję w grach, tryb kooperacji i większą ilość DLC. Także zapewne tutaj EA ma dużo do powiedzenia. A w innych aspektach ciężko powiedzieć. Podobno taki MoH:W powstawał przy większej swobodzie twórców, bo szef studia DA walczył o to z EA. Efekt jak widać ->
Też nie wiem jak nazwać sytuację kiedy ktoś uwielbia jakąś grę, wychwala ją pod niebiosa, a kiedy znajdzie gdzieś pod koniec gry jakiś jeden element w fabule (może i ważny, to fakt) zaczyna po tej grze jechać jak Zabłocki po mydle, na którym wyszedł. Rozumiem, że zakończenie jest bardzo ważnym elementem i że jak komuś się nie podoba, to może obniżyć ocenę o 1-2 punkty, no ale nie rozumiem, żeby od razu z gry robić wroga numer 1 i psioczyć na nią na każdym forum, skoro wcześniej była taka idealna.
Czyli każdy hejter ma odmienną opinię, ale nie każdy z odmienną opinią jest hejterem? Co definiuje hejtera od człowieka z odmienną opinią już powiedziałem. W wielkim skrócie, jest nieprzeciętnie wysoki stopień „zbiasowania”, czyli podatności na błędy poznawcze w rozumowaniu.
niekoniecznie korzystny. Także ja bym był ostrożny z wydawaniem opinii, że wszystko co od EA jest złe. Jeśli ktoś uważa Crysisa 2 czy 3 za słabe tytuły, to muszę go zmartwić. One powstawały w niezależnym studiu, bo Crytek nie należy do EA, tylko EA wydaje ich gry. Nie zmienia to faktu, że studia będące pod skrzydłami EA jakby spoczęły na laurach. Może dostają więcej kasy i im mniej zależy? Prawda pewnie leży gdzieś po środku – jak zwykle.
Bez znaku zapytania w poniższym. Przepraszam. Dzizz.. gdzie ta edycja…
@HeadShotRocks a ja nie wiem, z czego robisz doktorat, mam wrażenie, że źle mnie zrozumiałeś.
@HeadShotRocks: Bronisz tego wydawcy zarzucając innym hejterstwo, a sam nie potrafisz spojrzeć obiektywnie na to, że oni nie potrafią przycisnąć studiów od nich zależnych o większą dbałość ich tytułów. Już w innym temacie dyskutowałem na temat BF3 i tego jakie kiepskie ma wsparcie. Ilość bugów na kilkanaście miesięcy od dnia premiery jest po prostu zatrważająca i w porównaniu do takiego Wiedźmina, tudzież wielu gier od Valve ilość oraz jakość wydawanych łatek nie powala…
EA jak dla mnie z dobrych gier w ostatnich latach: Battlefield 3 i BC 2, NFS Hot Pursuit, ME3 ponoć świetne, ale nie grałem, Fifa 11-12-13 (nie potrzeba tam super nowości) i chyba tyle, a jeszcze C&C i Crysis – coś jeszcze? Zauważcie, że tylko ME3 z 2012.
Wybacz profesorku, nie mam ochoty czytać twoich wybujałych „wykładów”. Ja argumentuje właściwie każdą swoją opinie i uważam, że wielu ludzi najeżdżających tutaj na EA też i mają w tym zupełną racje. Widać wyraźnie jak EA wykonuje często swoją robotę, ale nie… hejterstwo. Pluj w oczy, a powiedzą, że deszcz pada. Wiesz, Head, że Warfighter miał embargo na recenzje przedpremierowe? Zgadnij czemu.
Nie dziwota dla mnie ME3 mieści się w pierwszej 3 mojego osobistego rankingu najlepszych gier 🙂
@davidcopperhead jeśli wiedzimin szczególnie 2 jest dla ciebię przykładem mało zabugowanej to cię serdecznie pozdrawiam. Jak dla mnie to strasznie niechlujnie stworzona gra.| tak wogóle ja to mam chyba 6 zmysł. Od razu gdy zobaczyłem tytuł newsa wiedziałem że w komentarzach będą wylewac żale jakie to ea złe i jak zepsuli dragon age i mAss effecTa. No i warfighter najgorsza gra roku. Co ciekawe sporo osób które w moha grały nie podzielaly zdania prasy o nim…
wg mnie zasłużenie, ME3 to IMO zdecydowanie najlepsza gra roku. Co do zepsucia fajnych serii przez EA, to zgodzę się jedynie co do Dead Space’a. Jedynka była fantastyczna, dwójki nie skończyłem co prawda, ale to już nie było to. Dead Space 3 to ponoć jeszcze więcej akcji. Jeśli chodzi o pomoc techniczną, to miałem kilka razy problemy, i na czacie EA rozwiązano je wszystkie w kilka minut.
Polityka DLC i zachłanność pieniądza to największy minus EA, jeśli ktoś mówi o zbugowanych grach czy produktach to grając w 90% produkcji Gier EA trafiłem na czasem na glitch ale nigdy na solidny powtarzający się raz za razem bug gry. Z samymi produkcjami nie miałem problemu z orginem, może tylko raz ale przez młodszego brata. Nigdy nie musiałem się kontaktować z supportem, a jeśli chodzi o dobre gry ze stajni EA to Trochę tego jest.
*”trafiłem czasem na glitch” |Serio dodajcie możliwość edycji komętarzy!
Przecież to zestawienie nie ma sensu. Uśrednienie ocen wszystkich gier o niczym nie mówi. Tak to jest ze statystyką, że zestawiając to inaczej, EA mogłoby być znacznie niżej.
@lunatyx: Proszę Cię. Naucz się czytać ze zrozumieniem. Pisałem o wsparciu, a nie ilości bugów po premierze. Na dzień dzisiejszy jest ich bardzo mało, a jak jeszcze to porównać do Battlefielda 3 (wszak oba tytuły mają skomplikowane silniki graficzne), to widać kto tu się obija, a komu zależy na jakości, a nie ilości.
@lunatyx – polecam przeczytać jeszcze raz post davida. Nie napisał, że w momencie powstania Wiedźmin 2 nie był zabugowany. Napisał, że CDR szybko zabrał się do eliminowania bugów i support mają znacznie lepszy niż EA. @S4ncz3z – komentarzy.
@Prometheus: To nie EA robiło te gry, tylko studia od nich zależne. Skąd wiesz, że np. monotonne lokacje w DA2 są winą EA? To twórcy mieli taką kiepską wizję – czyt. w tym przypadku Bioware. Nie przypisuj im wszystkiego co złe. Zgodzę się natomiast do polityki DLC i niedopracowania gier, bo tutaj przez chęć zarobienia kasy wychodzi tona DLC, a przez nacisk na terminy, twórcy nie mają czasu dopracować tytułu pod wieloma względami, np. usunięcia błędów.
@W takim razie zwraca honor. Fakt redzi mają świetne wsparcie. Ale z drugiej strony im się niezbyt spieszy. Dodawanie obsługi monitorów 4:3 i 4:5 3 miesiące po premierze nie robi najlepszego wrażenia.
@ HSR. Marudź, że wszyscy jeżdżą po EA i nazwij hejterów hipokrytami. Sam hejtuj Valve.|@ Topic Tu właśnie wychodzi na wierzch czemu gracze nienawidzą EA. Chamski marketing, sztuczny poklask recenzentów, a same gry mozna o kant tyłka rzucić. Nowy NFS to porażka (oczywiście recenzenci jakoś nie oddali tego po recenzjach), MoH – porażka. Marka Syndicate zmarnowana. Bioware straciło zaufanie wielu fanów. Criterion nie robi Burnoutów. Battlefield wygląda jakby był po lobotomii. cdn.
Ktoś tu chyba sypnął groszem by być pierwszym 😀 Gry wydane przez EA 2012 (nie liczę dlc bo to nie samodzielne gry ani dodatków do BF3 i Sims3): ME3 (za sam skandal z zakończeniem 7/10), NFS:MW (6-7/10), FiFa2013 (nie będę komentował – tasiemiec), MoH:W (taa), Inne gry sportowe, które u fanów zawsze dostają dobre noty nawet jak nic się nie zmienia, SimCity Social, Secret World (ktoś to pamięta?), Syndicate (meh), Warp (?), Shank2 (indie), Kingdoms of Amalur: Reckoning. Nic z tego nie jest powinno być
oceniane powyżej 7. Pewnie fani fifki i me podwyższyli oceny.
Nic z tego nie powinno być ocenione na ocenę powyżej 7*
cd. Z Plants vs. Zombie chcą zrobić strzelankę. Dead Space stracił klimat. O Mirror’s Edge ani widu ani słychu. Dragon’s Age 2 – Porażka. Twórcy Amalur zostawieni sami sobie. Wydawanie co rok FIFY to nie osiągnięcie. Zmarnowanie potencjału Overstrike i przemianowanie go na nudnego Fuse’a. Droższe gry. Polityka nachalnych DLC z powycinanych gier. Origin nadal będący bardziej przymusem niz przyjemnością. DRMy. Wymieniać dalej? Recenzenci żyją najwyraźniej w innym świecie.
W tym roku jest kilka gier różnych twórców mniej lub bardziej zależnych od molochów. Okazję nad jakością ich produktów będziemy okazje mieli się przekonać już niebawem, bowiem wychodzą takie tytuły jak przykładowo Bioshock czy Sniper: Ghost Warrior.Dlaczego je podałem? Ano dlatego, że ich premiera była już przekładana ze względu na chęć dopracowania finalnego produktu. Nikt ich nie zmuszał do zakończenia prac. Będąc pod mocnym wpływem wydawcy takiego jak EA, prawdopodobnie to by nie przeszło…
No oczywiscie ze dostaja najwyzsze noty, tak jak ta afera kiedys ze recenzenci dostawali wpierw ankiety zeby w ogole miec/nie miec mozliwosci oceniania bo mogli by ocenic za slabo ich gre ;d
Stare ludowe przysłowie mówi, że statystyka jest jak bikini: wiele pokazuje, ale ukrywa to co najważniejsze. Średnia w tym wypadku niewiele tak naprawdę mówi, a wręcz może wprowadzać w błąd. Lepsza w tym wypadku była by mediana.
@Prometheus |Po co się tak produkować? I tak zaraz EA marketer rzuci że hejcisz, że takie zmiany i nic na to nie poradzisz + kilka jeszcze bardziej sztampowych tekstów.
Po za tym… W tym rankingu jest pewien szkopuł. Mnóstwo dużych firm zostało sklasyfikowanych w nizszje „kategorii wagowej”. IMO bardzo niesprawiedliwie rozdzielonej. Na ten przykład… Pominięto 2K w głównych zestawieniu, które ma średnią 83,1% (O siedem pkt. procentowych więcej od EA!) Tak samo EA przebijają Telltale i Square Enix, a Bethesda jest tuz za EA. Sprawiedliwe? Ma to sens? I don’t think so. Może by tak CDAction zaprezentowało Prawdziwego zwycięzce?
Naprawdę sporo nowych gier kupiłem w zeszłym roku, ale od EA to tylko ME3 (w promo za 30 zł całkiem niedługo po premierze) i do tej pory nie grałem. Reszta w ogóle mnie nie zainteresowała (może poza Syndicate, które widziałem za 20 ale ostatecznie i tak nie wziąłem). Na przykład nigdy nie byłem fanem NfSa ale po tym jak zobaczyłem to bezpłciowe Hot Pursuit (tak przecież fantastycznie oceniane na świecie) to do gorszego w mniemaniu recenzentów MW nawet się nie zbliżę. Z pozostałymi tytułami podobnie.
Tu jest link: http:www.metacritic.com/feature/game-publisher-rankings-for-2012-releases Czyli co? Klasyczny przykład „Byłem drugi w wyścigu! Mój kolega był słaby – był przedostatni!”?
Swoją drogą – 37 gier? MOHW, NfSMW, ME3, Syndicate, Amalur, FIFA i inne sportowe marki i nic więcej mi do głowy nie przychodzi. Reszta to pewnie dodatki do The Sims 3.
@Prometheus|HEJCISZ!!! Parafrazujac pewna stara reklame szamponu „trzeba isc z czasem, z postepem, z osiagnieciami”. EA stawia na rozwoj i nowoczese rozwiazania, co niestety spotyka sie z oporem wynikajacym z braku zrozumienia dla postepu ze strony bardziej konserwatywnych graczy (do ktorych grona sie zaliczasz). Na szczescie zacofane jednostki nie stana na drodze postepowi i predzej czy pozniej ostatecznie zrozumieja (a moze i zaczna wspierac) nowoczesna polityke i decyzje tego wspanialego wydawcy. 🙂
Ja czekam aż HSR zacznie kolejny swój wykład o tym jak bardzo się wszyscy nie znamy i „hejcimy” biedne produkcje biednego EA. Wszak to co to organizujemy to szerzenie zbiorowej nienawiści do biednego EA.
NBlastMax – maszs częściowo racje, ale czytaj ze zrozumieniem – tu chodzi o wydawców gier, a nie poszczególne studia je tworzące.|Co do samego artykułu – zgadzam się w 100%. EA wydaje i tworzy jedne z najlepszych gier na rynku. Nie wiem czemu tak jest hejtowane. Bardziej powinno być valve z tym ich steamem.
Metacritic nie jest żadnym wyznacznikiem jakości. To średnia recenzji, a te jak wiadomo EA rozdaje często recenzentom po wypełnieniu specjalnych ankiet. Czy samo to już nie daje do myślenia?|Natomiast bardzo proszę HSR o zaprzestanie robienia z siebie nadwornego błazna Electronic Farts rozprawiającego o rzekomej „nienawiści” kierowanej w stronę tej KORPORACJI, nie studia, nie wydawcy, a korporacji. Nikt tutaj nie szerzy „hatespeech” na miarę Ku Klux Klanu, więc: MY HAIR IS A BIRD, YOUR ARGUMENT IS INVALID.
Bo średnia ocen recenzji, wśród których są takie gwiazdy ja IGN i CDA, to najlepszy wyznacznik jakości czegokolwiek.
Błąd w tytule. Powinno być „opłacanymi” a nie „ocenianymi”.
Ubisoft może i ma …. kiepską „politykę”, ale gry robi świetne, więc skąd takie niskie noty???
Śmieszy mnie ta internetowa nagonka i masowy hejt na EA. Byleby kogoś tylko pojechać, żałosne. Wydawca dobry to i dobrze oceniony.
@Hextor|Zieeeeeew…|Żałosne to są takie bachory twojego pokroju, nie mające kompletnie żadnego rozeznania w sprawie a najgłośniej krzyczące. 0/10
@Hextor|No chyba sobie jaja robisz >.>
@Hextor- EA gry robi dobre, ale nagonka jest na sposób obsługi klienta. Origin- psuje się raz na tydzień, markowa gra jak Fifa, tnie się, wykrzacza, jest czitowana przez wszystkich, a Elektronicy mają to gdzieś. DLC z byle [beeep] za porządny hajsik. Ewolucja corocznych tytułów wręcz zerowa. Gry często po premierze PC nie działają na sporej ilości ustawień sprzętowych, beznadziejna optymalizacja tytułów (Fifa 12 zaczęła normalnie działaś po 9 miechach od produkcji Wow). Hejt wg mua zasłużony.
marcusfenix345 @ Nie rozumiem czy cokolwiek to zmienia. I EA jest wydawcą i 2K jest wydawcą… 2K ma dużo lepszą średnia, ale zostało pominięte w głównym rankingu, bo wydało bodajże (tylko?!) 12 gier w zeszłym roku. Tak samo zostali potraktowani TellTale i Square Enix. Producenci i wydawcy jednocześnie. Czy to sprawiedliwe? Nie sądzę. To 2K jest tutaj wyraźnie zwycięzcą, a wynik EA jest bez pokrycia w dobrych grach.
@marcusfenix345 – Valve nie zarzyna marek i nie robi z devsów swoje pieski. EA jak najbardziej.
Nie zasłużone miejsce, statystyki nie odzwierciedlają ocen często.
W sumie szkoda tracić czas na pisanie o tym. Podsumowując, ja nigdy temu serwisowi nie wierzyłem. Bywało, że po dobrych filmach jechano jak po horrorze klasy B, a mega kiczowate filmy dostawały wysokie noty. To samo z grami. Chcecie mieć obiektywną ocenę gry? Oglądajcie tylko materiały niezależnych vlogerów i to kilka opinii, a nie jedna – nawet z różnych krajów jeśli jest taka możliwość + może jakieś krótkie gameplaye robione przez graczy nie na potrzeby marketingowe… W taki sposób samemu sprawdzicie
czy gra Wam pasuje, czy nie.
Oceny z metacritic są moim zdaniem zupełnie niereprezentatywne. Ze zdecydowaną większością się nie zgadzam. Poza tym oceny nijak się mają do sprzedarzy więc to sukces teoretyczny.
Odpowiadam na pytanie: Według mnie metacritic.com już dawno przestał być wyznacznikiem dobrych gier. Patrząc rok w stecz to gry mieli przeciętne jak nie słabe. ja cofnę się pamięcią wstecz żadna gra nie utkwiła mi w pamięci.
Przepraszam Mass Effect 3 ale jak ktoś by powiedział że najlepsze gry BioWare z zeszłego roku to bym od razy strzelił Mass Effect 3 ale z EA ta marka mi się nie komponuje za bardzo 😛
Metacritic oceniają ludzie którzy nie znają się na dobrych grach wiem to potym jak banda rosyjskich dzieci nie sprawiedliwie oceniła nowego painkillera. Jeśli niewiecie co mam na myśli to tu jest wyjaśnienie http:painkiller.ugu.pl/news/232
EA to najgorszy wydawca! Narzucają producentom robienie z porządnych gier głupie szczelanki.
Jakbym mial kierowac sie ocenami „graczy” z Metacritic, nigdy bym nie zagral w taka gre jak ME3, ktory jest swietny – bo ocene jaka dostal to nieco ponad 4.0.
Na pewno średnią EA zawyżył świetny ME3 ale nowym MoH ostro zaniżył xD Nie no ogólnie to jak dla mnie EA sobie na to zasłużyła ale tylko ME3.
w sumie tak
EA to najgorszy wydawca jaki istnieje (nie bronie Actimelków bo nie są lepsi, Ubi też), wraz z swoim EA Polska oczywiście, a ocenami z Metacritic się kompletnie nie przejmuję bo oceniają tam ludzie którzy się raczej na grach nie znają.|Sam jestem wściekły na ending ME3 i Bioware za ME2 i ME3 ale… 4.0 dla ME3? Sorry, gra jednak zasługuje na minimum 7 bo zła nie jest, jedynie od Ranoocha się wszystkie pieprzy ale środek zapowiadał coś o wiele lepszego (Tuchanka była bardzo dobra).
ME2 to jest najlepsza część do tej pory. A ja tam lubię EA, bo gram w ich gry i mnie jeszcze nie zawiedli (aż tak). Narzekacie na nich i może słusznie, ale trzeba przyznać, że każdy ich produkt można w ciemno kupować bo są to po prostu dobre gry z małą ilością bugów. Nie są najczęściej zbyt głębokie, ale jeszcze ni razu nie żałowałem wydanych na EA piniondzów 😉 Co innego Acti…
@DUSTDEVIL małą ilością bugów ? może niewiedz ale EA słynie się ze wydaje gry obiecanym terminem ale żato nie dopracowane tak jak było z nowym MoH
Nie chcę nikomu psuć światopoglądu, ale z tego co mi się wydaje, to jest to średnia ocen recenzji branży, nie użytkowników. Btw. Lubię EA i ich gry i nie, nie czuję się „dymany” przez nich na kasę.
I chyba kolejny dowód na to że recenzje branży nijak mają się do rzeczywistości. Mass Effect 3 to chyba najlepszy przykład- średnia koło 90%, zachwyty, achy i ochy, a tymczasem to jest najsłabsza część z serii (w mojej opinii zasługuje na 5+ bądź 6&092;10- Tuchanka Arc i parę postaci to jedyne rzeczy, jaki mi się bardzo podobały w tym tytule. O pomocy technicznej EA nie powiem, bo jeden z moich znajomych (nie przepadającym za elektonikami) bardzo pozytywnie wypowiadał się o niej.
Czemu milczę? Nie ma sensu komentować hejterów którzy nie rozumieją prostych pojęć które nawet są w wikipedii:) Wyjaśniłem wieki temu czemu są hejterami. Wiele MĄDRYCH i OBIEKTYWNYCH ludzi tutaj przyznało mi rację w wielu różnych dyskusjach. Zapewne Ci ludzie podobnie jak ja zagłębili się w naturę problemu. Mi to wystarczy;) Obalanie waszych słabych argumentów staje się zbyt proste i zbyt nudne. Pierwszy: Embargo na MOH Warfighter? A przecież i do DS3 też było:) Powszechny zabieg. Strasznie słaby argument.
Jako człowiek nauki a nie wieśniak z którymi często tutaj się zmagam, zwróciłem uwagę na atakowanie statystyki. Do czego to doszło:) Cała nasza wiedza i edukacja opiera się o statystykę czyli uśredniony wynik setek doświadczeń. Każdy mądry człowiek to szanuje. Tzw. „Widzimisię” to nie jest argument. Wy macie „widzimisię” a nazywacie to argumentami:) W dodatku dyskredytujecie powszechne międzynarodowe, metodologie prowadzenia badań bo nie zgadza się to z waszymi hejcierskimi poglądami:) BAWI MNIE TO!!!:D
@XanarchiX – sądząc po tonie Twojej wypowiedzi i łatwości z jaką przychodzi Ci obrażanie innych, podejrzewam, że lat masz góra 13.
@Head|EA marketer, pls, ty ciągle o tym samym. Udowodnij mi proszę, że moje i innych teksty tutaj to „hejterstwo”, syndrom potwierdzenia i cała reszta, a nie krytyczne opinie, które do tego są poparte argumentami i pokaż mi tych wszystkich obiektywnych ludzi, którzy Cię poparli. Jak ktoś ma trochę oleju w głowie i zna się odrobinę na branży to powinien zauważyć, że EA wcale, ale to wcale nie zasługuje na laury i tytuły najlepszego wydawcy. Embargo i anikety to norma? Pewnie, u EA.
Badania statystyczne i już, prawda objawiona. Zrozumcie, że statystykę można tak wykorzystać, że na 1. miejscu w tym czy tamtym może być ktoś, kto chcecie. Poza tym, w tym przypadku uśrednienie wyników o niczym nie mówi. Wg mnie lepiej wyda kilka hitów i kilka słabszych gier, niż same średniaki.
@Szweider|No widzisz, Twoje wlasne widzimisie nie zgadza sie ze srednia 90% dla ME3, ocenia go na 5+ czy 6 (czyli sredniak) i uwaza go za najslabsza czesc serii, a moje widzimisie za najslabsza odslone ME uznaje czesc pierwsza, podczas gdy ME3 ocenia na 8+ lub 9. I teraz mi udowodnij, ze to wlasnie Ty masz racje, a Twoje widzimisie jest bardziej obiektywne i ma wieksze znaczenie dla koncowej oceny ME3 niz moje. 😛
Wiesz co, ja cię zostawię w twoim „naukowym” świecie. Dalej głos swoje zabawne twierdzenia, zatkaj uszy i nazywaj każdego o odmiennej opinii hejterem. Z twojej strony nie zauważyłem żadnych argumentów dotyczących wspomnianych działań EA tylko ciągle te same nudne twierdzenia o hejterstwie i innych bzdurach. Podobno jak cię coś powtarza tysiąc razy oczekując innych rezultatów to jest już szaleństwo, nie? Baw się dobrze, Head, może kiedyś wyzdrowiejesz 😉
@ Elano Można, ale dlatego w rzetelnych badaniach OBOWIĄZKOWO trzeba podać metodologię. Czyli jak się osiągnęło tą średnią. Dlatego, właściwie kłamstwa statystyki to mit i tylko idiota się na to nabierze. Ktoś taki jak ja nie będzie prawił podobnych morałów, bo wiem jak to działa i wiem co jak czytać. Tutaj nie ma żadnych przekrętów. Czytałem podobne rewelacje na innych portalach niż metacritic i wiem jak to zostało wyliczone. Ubisoft wydał więcej gier, ale słabiej ocenianych.
Kaczyńskie się znalazły, I NIKT NIE WMÓWI WAM ŻE CZARNE JEST CZARNE A BIAŁE JEST BIAŁE:) Tym bardziej ja sam tego nie zrobię:) Ktoś ma hejt we krwi to już tak zostanie. Ja słucham słucham:) Ale jestem bezsilny na te bzdury. Jeśli embargo i płacenie którym tak wycierasz twarz ma znaczenie to Warfighter który działał w identycznych warunkach co DS3 – embarga i płacenia za recki nie powinien dostać 4/10. NAUKA BRACHU! kulejesz z edukacją. Idź pokop rowy do tego się nadajesz:) Rzetelne myślenie nie wychodzi.
HeadShotRocks powiedział największy fanboy ea
Czemu rockstara i blizzarda nie ma?
UBISOFT – Forever the best
NIE JESTEM NICZYIM FANBOJEM. Co najwyżej cenie sobie naukę, rzetelność wykonanej pracy i obiektywizm. Powiem więcej. Z ostatnich gier EA kupiłem tylko Battlefielda 3 w którego za dużo nie grałem, bo nie spodobało mi się odejście od pomysłu BF2. Najwięcej godzin bo ponad 3 tysiące mam nabite w sumie w grach Valve! Mozecie nie wierzyć ale takie są fakty. Ja się trzymam faktów. Wy nie. To jest różnica. Tutaj jest podobnie: http:kwejk.pl/obrazek/1654679/nowy-projekt-palikota.html
Pod newsem o projekcie Grodzkiej zrobił się taki sam shitstorm jak i pod newsem o tym, że EA ma najlepsze oceny. I tu i tu mamy efekt powiedzenia. Ludzie się nie znają, ale maja jakieś swoje oderwane od faktów przekonania których będą się trzymać choćby im św Piotr mówił, że jest inaczej. Z jednej strony badanie takich rzeczy jest fascynujące. Ale to tak samo trudne jak pisanie OBIEKTYWNEJ biografii Hitlera. No, ale zawsze idzie badać człowiekowi przyjemne rzeczy.
Rockstara niema bo Jego Produkcje a było ich tylko 2.|to nie dały rockstarowi nic. ze wzlędu na małą ilość Gier .
@HeadShotRocks – Zaprawdę pięknie prawisz, ale postaraj się trochę mniej ubliżać innym, nawet jeśli się z nimi nie zgadzasz, ok ? Kultura osobista jest równie ważna jak wiedza na dany temat przy rozmowach. Co do samych statystyk – Electronic Arts ma najwyższa średnia i takie są fakty, nie ma co sie kłócić czy to oszustwo czy nie. Ludzie, news nie mówi niczego w stylu że EA jest NAJLEPSZYM deleloperem, więc nie ma sie o co spinać o te wyniki, każdy sam wie kto jest dla niego najlepszym wydawcą 😉
Ok, może jestem zbyt ostry. Podminował mnie shitstorm pod tym newsem o Grodzkiej. W sumie w porównaniu z tamtymi, wy nikogo nie krzywdzicie opiniami. Przynajmniej dopóki nie macie władzy. Dobra koniec dyskusji. Odpowiem tylko LUIXX93, bo już mam taką naturę, że ludzi w błędzie lubię poprawiać jak wiecie;) A więc Luixx93. Rockstar Games prawnie jest twórcą gier. Właścicielem i wydawcą ich gier jest Take-Two Interactive. Ok, mam nadzieję, że tym razem byłem delikatny. Serio muszę spadać, dziewczyna;]
Ja tam i tak najbardziej lubiłem THQ 🙁
A teraz prosimy o zestawienie user rating, a nie opłacanych pism.
@jaankoss THQ choć też lubiłem nie znało takiego fajnego polskiego powiedzenia: „Kto ma miękkie serce, musi mieć twardą d…”|@tirtel Z user rating jest jeszcze gorzej w wielu przypadkach. Gdy kolejne cody dostają śmiesznie niskie oceny to to nie jest normalne. Chodzi o to, że gracze często wyrażają tam swoja dezaprobatę do gry, a nie oceniają realną wartość gry. Recenzenci z racji pracy i fachowości muszą być rzetelni. I nie sądzę by byli opłacani.
Dowodem są, wysokooceniane budżetówki i nisko oceniane gry typu MoH-Warfighter. Ale też nie na poziomie 1-4 czyli hejt. Tylko 5-6 czyli po prostu przeciętniak. To jest obiektywizm. Nie ma dowodów na recenzje za kasę. To by się prędzej czy później wydało i zniszczyło branżę. Bo ja np jakbym miał dowody na to, że CD-A bierze kasę za oceny to nagłośniłbym to i udowodnił. I sądzę, że każdy normalny człowiek, by przestał to kupować w obliczu jednoznacznych dowodów.
@Tesu moje widzimisie nie ma żadnych niezbitych dowodów, po prostu porozmawiało z paroma innymi widzimisiami, zastanawiało się nad tym, co było w ME3 itd. że aż ostatecznie ustaliło, że o ile przełknie opinie o trójce jakoby była dobrą broń, to już powszechne peany albo „Cała gra genialna tylko zakończenie słabe” już nie za bardzo. Jednak owe widzimisie chętnie poznałoby taki punkt widzenia 🙂 .
@Blackus Square Enix dystrybutowalo Hitmana.