
Metacritic podsumowuje rok. Najwyżej oceniania produkcja 2012 to…

Najwyżej ocenianą produkcją w kategorii gier jest przygodówka The Walking Dead, dla której średnia ocen wynosi 95%. To tylko jedna z 18 gier z wszystkich platform (z uwzględnieniem iOS-a), które przekroczyły średnią 90% – w 2011 takich produkcji było 32. To najniższa liczba gier z ocenami „90+” od 2009 roku, czyli od momentu, w którym zaczęto publikować ten raport.
Średnia ocen gier wydanych na PlayStation 3 to 70,3%, łącznie ocenami objęto 204 tytuły na tę platformę. Gry na Xboksa 360 oceniano średnio na 69,5% (243 tytuły). Niestety Metacritic „nie lubi się” z PC, więc nie udostępniono podsumowania dla tej platformy – korzystając z innych narzędzi serwisu można jednak sprawdzić, że pierwsza trójka najwyżej w tym roku ocenianych gier na komputery to Dishonored, Mark of the Ninja i odświeżona edycja Baldur’s Gate ze średnią 91%.
Najwyżej oceniane gry 2012 według serwisu Metacritic:

Czytaj dalej
70 odpowiedzi do “Metacritic podsumowuje rok. Najwyżej oceniania produkcja 2012 to…”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Serwis Metacritic – agregator ocen wszystkiego, w tym gier – przygotował zestawienie, w liczbach podsumowujące miniony rok. Dzięki temu wiemy nie tylko, jaka gra zebrała najwyższe oceny, ale i możemy ocenić, czy 2012 był lepszy od 2011.
Mass Effect 3 user score 4.5
Zaniżony po złości…
@Winfrid, użytkownikom nikt nie płaci za oceny.
Zanizony po zlosci na calkowite zepsucie calej budowanej historii jednym z najgorszych zakonczen w grach, jednoczesnie odchodzac od odkrywania calego wszechswiata z ME1 na rzecz tunelowej strzelanki w ME3.
trolom wystawiającym takie oceny nikt nie musi płacić.ME3 jest super ale gorszy od ME2
A mnie sie ME3 bardzo podobal i to do tego stopnia, ze przeszedlem go dwa razy (zadnej innej grze w 2012 roku sie to nie udalo). Owszem, zakonczenie wyszlo srednio, ale cala reszta trzymala poziom i na kiepskie oceny nie zaslugiwala. Ze tunelowy shooter? ME2 tez taki byl, zreszta wole to od „odkrywania” wszechswiata z pierwszej czesci (czyli nudnego i upierdliwego jezdzenia Mako po planetach). Jedyne co bym w tej serii zmienil, to wzbogacil lokacje – od samego poczatku sa strasznie hermetyczne i czyste.
Oceny userow nie sa bardziej wiarygodne od tych wystawianych przez recenzentow – wiele osob daje najnizsze (czyli 0 i 1), bo np. nie lubia wydawcy czy serii, a sami w gre nie grali. Ci co grali tez dajac taka ocene nie sa fair – no bo sorry, ale wystawienie oceny 0 za gre, w ktora da sie grac, z ciekawa historia i bez wiekszych bugow nie jest sprawiedliwe. I nie chodzi tu tylko o ME3, ale tez o The Walking Dead, Dishonored, FarCry 3, Borderlands 2 i inne – polecam poczytac „recki” takich userow na mecie.;)
Tak jak kiedys PE i CDA bylo moim wyznacznikiem, czy dana gra jest warta pieniedzy i mozna pograc, tak dzis nawet internet nie jest wiarygodny. Najprostszy przyklad… zaczelo sie od ktoregos NFSa… wszedzie oceny 8-9… ok… zaczalem grac… od samego poczatku dano nam Dodge’a Vipera… pierwszy zakret – krzaki, przy 60km/h… przebolalem. Troche dalej – zakret 180° przy 90km/h… wyrobiony… bez problemu. Wylaczylem i usunalem gre w cholere. I do dzis sie glowie, kto dal tej grze 9…
Najlepsze wyjście to takie gdzie do gry w pudełku lub cyfrowej w mailu przychodził był by dostępny kod, który to służył by do oddanie głosu na dany tytuł powiedzmy na takim Metacritic – jeden kod jeden głos, recenzja nie masz to znaczy nie kupiłeś chcesz trollować i hajtować. Tylko, że takie rozwiązanie było by nie na rękę Metacritic oraz wydawcą.@SuguruMisato A moim wyznacznikiem było demo gry – jak mnie zaciekawiło demo + zapowiedzi to można kupić. Teraz po trailerze i zapowiedziach wiadomo czego się…
Błąd w tytule 🙂 Prosiłbym o edycję 🙂
@Wcogram Niestety, ale zaraz pojawiły by się „promocje” jak „Daj naszej grze 10/10 na metacriticu, a dostaniesz darmowe DLC”.
@Wcogram – dobry pomysł, ale wydaje mi się, że nie powinno się oceniać gry od razu po jej zakupieniu. Najpierw musimy zagrać z 2 tygodnie a nawet miesiąć, dopiero wtedy powinniśmy wystawic wiarygodną ocenę gry.|Zawsze gdy kupimy grę, to mówimy że jest super, zaje.., fajna… itp., ale to przez pierwszych kilka dni tak zachwalamy grę, zanim odkryjemy co ta gra naprawdę oferuje.|Jak mozna ocenić grę, przed tym jak się w nią zagra? Jak mozna ocenić fabułe gry, przed tym jak ją skończymy?
Grać miesiąc w jedno i to samo? Chyba sobie jaja robisz. 99,9% gier nie ma misji na granie dłużej niż przez jeden weekend, a co dopiero przez miesiąc! (i mówię tutaj o prawdziwej treści gry, a nie uganianiu się za Achikami pokroju „zabij 500 goryli” na xboxie) „Jak mozna ocenić grę, przed tym jak się w nią zagra? Jak mozna ocenić fabułe gry, przed tym jak ją skończymy?” – bardzo prosto: jak człowiek umiera z nudów po przejściu 50% gry, to raczej ciąg dalszy będzie tylko zbędną męczarnią 😉 .
MORAŁ Z TYCH WYNIKÓW: Ludzi grających na konsolach znacznie łatwiej można zadowolić niż PCtowców. Prawda znana nie od dziś 🙂 No ale co zrobić, casuale to casuale.
Ja gram na konsoli, i mój rekord to 150 godzin w FF XIII, parę gier mam też ponad setkę, Tekken 6 500 meczy online, Naruto 300, Assasins Creed 2 calak, no ale …
Apropo ME3: Jednego nie rozumiem, jak łatwo ludzie wybaczają Mass Effect 3. Mimo sporego negatywnego ruchu ludzi daje grze GOTY. Przy Mass Effect 3, według mnie Bioware i EA stracili wszelką wiarygodność jako twórcy gier. Przez całą trylogię byliśmy zwodzeni, że nasze decyzje przez całą serię będą miały znaczenie. obiecywano też, że nie będzie zakończenia A, B, C. OK, gra może być nawet nawet (IMO nie jest), ale niepokoi mnie to, że duża grupa graczy nie ma nic przeciwko byciu okłamywanym. Ktoś to rozumie?
@NBlastMax|Ja nie rozumiem jak ktoś mógłby mieć takie podejście jak ty uważasz, że powinien mieć. Zrobili grę, która według mnie jest genialna. Wyszło inaczej niż było to zaplanowane, lecz gra i tak jest świetna i zasługuje na co najmniej 8/10. Gra tyle jest warta, więc dlaczego niby mam ją oceniać nisko? BioWare trochę wiarygodności straciło i następnym razem poczekam i zastanowię się, czy warto kupować ich następny produkt i czy im zaufać, ale ME3 i tak jest świetne.
Natomiast EA nie miało już czego tracić. Ich wiarygodność już od dawna jest bardzo niska.
Wam już się w głowach poprzewracało od tego ME 3. Skupcie się na grach, które Wam się w tym roku podobały miast tracić siły na te, które Was zawiodły.
2real4game @ Co do EA się zgadzamy. Co do reszty: Wiele osób mówi „marudzi i marudzi i tak pózniej grę kupi”, a jednocześnie wydawcy tworzą co raz to bardziej złodziejskie DLC, Season Pass, durnowate zabezpieczenia, niszczenie nisz („Mamy markę Plants vs. Zombies? ZRÓBMY Z TEGO FPSa!”) i nagradzanie piratów. Wliczam w to również kłamstwa, które moim okiem są niewybaczalne szczególnie jeżeli mówimy o zasłużonym twórcy (RIP Bioware). Wysoko oceniając Mass Effect 3 dajemy przyzwolenie na takie zachowania. cdn.
cd. Mozna powiedzieć: „Ale co mają kłamstwa do samej gry, która jest ok?”. IMO bardzo mają. Gry to też produkt, a fałszywy marketing, wprowadzający użytkowników w błąd to też jego cześć. Tak samo nie można zapomnieć o Day One DLC za wysoką cenę i Origin. Nie są to bezpośrednie elementy gameplayu, ale ponownie jak cena, muszą być uwzględnione, bo wydawcy będą dalej stosować wiele złodziejskich praktyk, a konsument (czytaj: gracz) będzie miał coraz gorzej, bo dostanie grę w kawałkach
Niektórzy może wybaczą EA te kłamstwa, pazerność i niszczenie marki. Ja nie odpuszczę.
@Aargh o, trafiłeś w sedno. Zamiast CODów czy innych Halo na PC przodują LOL, world of tanks i TF2. |Bardziej wysublimowane gusta, hah. Pamiętajcie dzieci, generalizacja nigdy nie jest dobra.
@SkywalkerPL|Co ty pitolisz. Znasz casuala konsolowca, który umie np. wykonać wszystkie combosy, juggle w Tekken Tag Tournament 2, jeździ na turnieje itp. ? Albo znasz casuala konsolowca, który wykręca super czasy w Gran Turismo 5 a potem się dostaje do GT Academy i śmiga w realu po Silverstone ? Ja bym nie mówił, że konsolowcy = casuale , bo równie dobrze mogę powiedzieć, że pc-towcy = casuale bo grają w farmville, simsy itp.
VoidORO @ No właśnie. Generalizacja. Wysublimowane gusta = Rzeczy mniej popularne. Ograniczając PC do największych gier napominasz o masie contentu dla konkretnego odbiorcy. Nie każdy zagra w FTL, Hotline Miami czy Fly’N, bo to produkty niszowe. na szczęście są to produkty o wysokiej jakości i gdyby tak zsumować wyniki sprzedaży tych niszowców to zapewne liczba była by imponująca. W tym jest siła PC. No PC jest WSZYSTKO. Nie musisz być ograniczony do dwóch typów FPSów i trzech innych gatunków na krzyż.
Zaczyna sie – wojenka o wyzszosci PC nad konsolami i vice versa… Dobrze jest byc graczem multiplatformowym i nie czuc obowiazku opowiadania sie po ktorejs ze stron. Jednak argument o tym, ze na PC jest wszystko (albo prawie wszystko), chociaz bardzo trafny, to nie bierze pod uwagi jednego malego szczegolu – spora czesc tego wszystkiego jest tylko portem z konsoli. Ciekawe ile Rockstar kaze graczom czekac na GTA V na PC i czy tak jak w przypadku GTA IV bedzie to niechlujny port z kiepska optymalizacja…
@VoidORO – ZAMIAST COD’ÓW? Na prawdę, ocb? Halo rozumiem, dobra marka, niezłe systemy… ale chyba jako właściciel XBox’a nie miałeś do podania innych tytułów. Część gier nie powinna być rozpatrywana pod kątem gameplay’u, tylko sztuki. W LOL’a gra 80% gimbazy, ale to nie cały rynek PC. Jest multum osób, które urzekło To The Moon, zatracały się w artystyczną wizję Braida, czy Hotline Miami. Jeśli szuka się czegoś bardziej gameplay’owego to proszę: FTL, SMB, BIT.TRIP. Cod to nie sztuka – to rzemiosło.
Tak jakby na konsolach nie bylo mniejszych gier i dystrybucji cyfrowej. Zapewniam ze jest masa gier ktorych na PC nie ma, i odwrotnie – nie pograsz na konsoli w HoMM.
Bitwa PC vs konsole. It’s like 2008 all over again.
@Tesu – Na konsolach się nie opłaca robić portów z PC, bo A – konsole nie uciągną 90% gier only PC; B – twórcy zamiast ciągnąć więcej kasy (AAA nie starcza sama kasa z konsol), wolą tworzyć nowe działa, albo usprawniać poprzednie dodając nowy content. Rockstar to wielka firma, która olewa lekko PC, ale nie stanowi ona całego rynku… Mimo, że port GTA IV na PC był niechlujny, to i tak PC mogło wyświetlić, chociażby więcej aut, lub przechodniów naraz. Do dzisiaj są mody optymalizujące lub polepszające GTAIV.
@NBlastMax i Demiu Robicie wyliczankę gier (z czego niektóre pojawiły się też na konsolach, to tak btw) które są waszym zdaniem ambitne, tak jakby konsole miały tylko tytuły dla mainstreamu. To bzdura. Konsole także mają tonę gier niekoniecznie skierowanych to masowego odbiorcy, tytuły takie chociażby jak nier, virtue’s last reward czy 3D dot game heroes albo tokyo jungle. Większość z Japonii ale i z zachodu zdarzają się takie perełki jak chociażby the unfinished swan czy journey.
@VoidORO Ja nie twierdzę, że tak nie jest, tylko, że na konsolach gram usi przejść proces certyfikacji i zostać wdrożona… Na PC wystarczy wysłać grę na jakiś hostnig plików i napisać o tym na blogu i gotowe. Jeśli gra jest dobra, będzie pobierana a twórca może pomyśleć nad ew. rozbudową i płatną wersją. Na konsolach nie jest tak łatwo (przykład – FEZ). PS. Wymienianie COD jako gry ambitnej i stricte konsolowej jest trochę „gupie”.
@lubro|2008? Mnie to przypomina wczesne lata 90-te i wojenki posiadaczy Atari vs. Commodore vs. ZX Spectrum albo Amiga vs. PC. Cytujac klasyka: ” War, war never changes…”.|@Demiu|Naprawde uwazasz, ze olewanie PC ogranicza sie tylko do R*? To dotyczy wiekszosci wydawcow i dystrybutorow. W najwiekszych sklepach z multimediami w centralnym Londynie (na slynnej Oxford Street) nie mozna dostac FarCry 3 na PC, a gry PC to oferta zlozona z ok. 10 tytulow zajmujacych maly, smutny rega z boku dzialu z grami.l
Tesu @ I tu z pomocą przychodzi Steam. Można go nie lubiec, ale za wkład w popularyzację PC jako platformy do gier oraz równe traktowanie dużych wydawców i niezależnych twórców, PC przeżywa renesans. Fakt, wiele wydawców dalej uważa, ze PC powinno zginąć i nie wspierają tej platformy. Ja mam w tyłku GTA V. Dać mi Runnera 2, Mew Genics czy Freedom Planet – od twórców niezależnych, którzy moga tworzyć co chcą i kiedy chcą, a dystrybucja cyfrowa pomaga im się wypromować.
@NBlastMax|Tylko ze Steam tez ma spore wady. M.in. jest dosc drogi i czesto wychodzi duzo taniej kupic gra gdzie indziej. Owszem, podczas wyprzedazy trafiaja sie ciekawe okazje, ale czesc z gier nawet przeceniona kosztuje tyle samo lub wiecej niz w sklepie. Po drugie – to mimo wszystko cyfrowa dystrybucja, a jest wiele osob (w tym i ja sam, co widac zreszta w moim profilu), ktore po prostu lubia miec pudelko na polce. Jesli jest okazja – wybiore Steam, ale jesli nie to wole kupic gre na fizycznym nosniku.
@Tesu – Tylko, że brak gier na PC w sklepach na zachodze nie jest dowodem na olewanie rynku PC, a na powolną (chociaż z każdym rokiem coraz szybszą) śmierć tradycyjnej dystrybucji na PC. Co to w ogóle za pomysł z olewaniem PC? Można zauważyć coraz mocniejszy zwrot ku PC największych wydawców. Ogólna jakość portów w porównaniu z tymi z 2008-2009 wzrasta, wielcy wydawcy inwestują w swoje platformy dystrybucji. Nawet Japończycy zaczynają zmieniać pogląd na PC i nie traktują ich tylko jako maszynek do eroge.
Namco portuje na PC serie o konsolowym rodowodzie (Ace Combat, Ridge Racer) i robi to bardzo dobrze. Japoński oddział Square-enix widzi coraz więcej sensu w MMO i grach w przeglądarce (i proszę mi tutaj nie pisać, że to nie poważne granie; większość grania na PC to teraz przeglądarki i MMO), FromSoftware daje Dark Souls na PC (nie obchodzi mnie jaki to port, zainstalowanie DSFix to 20 sekund), itp. Gdzie tu olewanie PC? Że jakaś bijatyka nie wyjdzie na PC, a GTA V się spóźni? PC gamers, pls.
@lubro|Tylko pojawia sie pytanie – jak to jest, ze tradycyjna dystrybucja na PC umiera, a na konsole nie? Pytalem sie sprzedawcow o tego nieszczesnego Far Cry 3 – „nie ma, nie wiadomo czy bedzie, dostalismy tylko 20-30 egzemplarzy (w zaleznosci od sklepu)”. Po odwiedzeniu sklepow po kolejnej dostawie towaru okazalo sie, ze owszem, sa nowe egzemplarze, ale tylko na konsole, wersji na PC dystrybutor nie ma juz w magazynach i miec nie bedzie. Pozostaje tylko kupowac przez internet.
Laczy sie z tym kolejna kwestia – na Zachodzie PC nie jest traktowane jako platforma do grania. Ludzie graja w domach glownie na konsolach, siedzac przed TV w salonie. Komputery owszem, pojawiaja sie, ale praktycznie tylko w kontekscie MMORPG. Sam mam znajomych, kiedys zatwardzialych pececiarzy, ktorzy nowe gry kupuja tylko na konsole, a nowe tytuly na kompa pojawiaja sie u nich tylko w przypadku wyprzedazy na Steam. A dlaczeg? Bo jak sami mowia na konsoli gra sie im po prostu wygodniej.
Chciałbym zobaczyć najgorzej oceniane gry przez użytkowników metacritic (Mass Effect 3 😛 )
@Tesu|to dlatego, że dystrybucja cyfrowa nie jest tak popularna na konsolach jak na pc. Gry na żądanie microsoftu często kosztują 2 razy więcej niż gra na nośniku. Gry na steama można równie dobrze zakupić na allegro za niższą cenę. Poza tym dyski twarde do konsol są droższe niż te do pecetów ze względu na ich ekskluzywność – jeśli nie chesz kombinować z 'przerabianiem’ tradycyjnego dysku twardego na ten do konsoli to kupujesz 250 giga dysk za 200zł… PC – kupujesz w domu, 5 minut i masz grę na koncie.
@Tesu – Myślałem, że masz PS3 i wiesz o tym. Usług dystrybucji cyfrowej na PC jest całe mnóstwo. Jest to w dodatku prostsze dzięki ich obsłudze w przeglądarkach, a nie wolnych aplikacjach. No i ceny. Most Wanted na PSStore kosztuje 69 euro, podczas gdy w internecie można je dostać już po 30. Zauważ też, że dystrybucja pudełkowa dalej jest popularna w Europie Środkowo-Wschodniej ze względu na nieatrakcyjność Steam. To jednak też się szybko zmieni dzięki Muve i cdp.pl. Spodziewam się, że i Empik z czasem
zacznie sprzedawać kody do gier. Widać też ciekawe praktyki naszych wydawców, które można potraktować jako przygotowanie do przejścia w całości na cyfrową dystrybucję. Przykład? Cenega nie rzuca dodatkowej porcji pudełkowych Borderlands. Zamiast tego za 10zł taniej ma grę na Muve Digital. Oni wiedzą, że wydanie gry w pudle będzie bardziej kosztowne. Ogólnie obserwacja działalności Cenegi jest bardzo interesująca z punktu widzenia biznesowego. Można ich nie lubić, ale to bardzo prężnie rozwijająca się marka.
@Tesu|To dziwny masz ten sklep 🙂 U mnie w MM na Far Cry 3 jest przeznaczony cały regał długości 10 metrów na Far Cry 3. I większość na PC jest.
Jakie by nie byly powody wiem tyle – wole odwiedzac dzialy z grami w MM czy Empiku w Polsce niz robic zakupy w brytyjskich/irlandzkich salonach sieci HMV, GameStop czy GAME. Zeby tylko jeszcze nasza ukochana Cenega nie bawila sie w stosowanie blokad regionalnych, a w kazdej grze dalo sie wybrac oryginalna wersje jezykowa zamiast polskiego dubbingu… 😉
Pytanko: Czy są jakieś sklepy sprzedające gry z płatnością PaySafeCard? Znam tylko steam, a tam trochę drogo.
Jest błąd w newsie, bo gry od Far Cry 3 na x360 to nie tytuły „90+”, bo miały notę równą 90, a nie wyższą. Błąd rzeczowy.
@lubro|Niestety, ale Muve i cdp.pl nie lubia sie ze mna. Ich oferta jest ograniczona do osob mieszkajacych w kraju nad Wisla, podczas gdy ja mieszkam nad rzeka Liffey…
Dziwi mnie aż taka wysoka ocena Mass Effecta 3, fakt było to dobra gra, ale w porównaniu do poprzedniej części była beznadziejna. Jeśli ME3 dostał 93 % to Mass Effect 2 powinien dostać 120 %.|@Otton – 90+ oznacza 90 i więcej.
@jantomx – ME3 i Diablo 3. Wiesz czemu ? Bo malo myslacy ludzie dawali D3 ocene 1, bo nie mogli zalogowac sie do gry. Czyli wcale w nia nie grali, a oceniali. Natomiast co do ME3, to banda spinajacych sie ludzi narobila w gacie i rowniez z premedytacja dawali 1, bo zakonczenie nie takie. Szkoda, ze na zakonczenie w takim FC3, czy Human Revolution nikt nie narzekal, a po wydaniu EC przez BioWare, zakonczenie jest satysfakcjonujace.
„które przekroczyły średnią 90%”|Tak pisze w newsie, ale tylko 10 przekroczyło ten próg. Nie 18.
Co wy widzicie w tym Dishonored?
XCOM: Enemy Unknown aż 90% ?!
@Tesu – To normalna rzecz. Gry w Polsce są tańsze (przynajmniej na PC, konsolówki są z jakiegoś powodu droższe) i Muve Digital oraz cdp.pl to oferty dostosowane do polskiego odbiorcy i w jakiś sposób do tutejszych zarobków. Ja również nie mogę kupować z Brazylii czy Rosji, gdzie jest jeszcze taniej.
Cross773 – Steampunk. Klimat. No i jeśli grasz na 100% stealth – to też rozgrywka (grając na „ostro” ta gra jest jednak banalnie prosta, a szkoda).
@ Hut|Hmm, czegoś tu nie rozumiem. Piszesz, że „pierwsza trójka najwyżej w tym roku ocenianych gier na komputery to Dishonored, Mark of the Ninja i odświeżona edycja Baldur’s Gate ze średnią 91%.”, tyle, że zaraz potem wymieniasz też The Walking Dead oraz Mass Effect 3, które miały jeszcze wyższe średnie i również ukazały się na PC. Że nie są to pecetowe exclusive’y? Dishonored i Mark of the Ninja też nie są…
Aha, no i Baldur’s Gate: Enhanced Edition ma średnią 79%, pomyliłeś z oryginalną jedynką, która faktycznie ma 91.
@RoberT1991 Chodzi o wyeliminowanie jak największej liczby osób, które oceniają, hajtują, trollują, a nie miały styczności z produktem. Daje 1 lub 0 bo nie potrafię ogranąć kompa i mi nie działa, daje 0 bo nie lubię tej firmy, daje 1-0 bo coś tam, bo coś tam a nawet nie kupił, nie grał może oglądał gameplay na YT. Tylko, że wydawcom na rękę sterować casuali takim portalem i jest jak jest tak samo z innymi portalami i wydawcami. Zamknięte pokazy dla kilku pism żeby ładną zapowiedź napisali, bo gra jest …
….. w fazie beta lub alpha i do premiery będzie super inna gra. A w rzeczywistości nic się nie zmienia w 90% produkcji jak była alpha czy tam beta tak zostaje do premiery a w pisamach na portalach same plusy z [beeep] wzięte. Bo pismo, portal należy do tej samej spółki co dystrybutor lub wydawca.
@MannyCalavera|Bo wersje PCtowe tych gier dostały niższe noty 🙂
@ 2real4game|Faktycznie, moje niedopatrzenie – zwracam honor. Pozostaje jeszcze tylko kwestia tych 91% dla edycji rozszerzonej Baldur’s Gate 🙂 .
@Cross773 – Dobra gra to jest. Moze fabula lezy, jednak rozgrywka jest satysfakcjonujaca. Choc okrzyknienie tej produkcji jako gra roku, przez wielu „recenzentow” to po prostu glupota.
Cieszę się, że nie tylko ja doceniłem Xenoblade’a 😛
Co się tyczy Baldur’s Gate’a to dobrze by było go zmienić na Guild Wars 2, które w tym zestawieniu się pojawiło jako 3 z najwyżej ocenianych gier na PC.MannyCalavera ma słuszność.
Większości z wymienionych tu gier się spodziewałem, ale jestem mile zaskoczony, że uwzględniono również GW2. Szkoda tylko, że tak wiele osób go nie docenia, a to przecież takie dobre MMORPG 🙂
@MosteM – Tylko żeby jeszcze jakiś endgame miało.Zresztą, twórcy starali się tak do bólu zbalansować (porażka) grę że np. mi nie daje ona satysfakcji, ani w PvP ani w PvE.
metascore i metacritic to to samo? Bo mają takie same loga
tak to to samo 🙂
Okami HD ? Widać że ludzie potrafią docenić grę nawet po tylu latach od jej premiery (nawet jeżeli to odświeżona wersja)