rek
rek

Mass Effect: Andromeda po cichu rozstaje się z Denuvo

Mass Effect: Andromeda po cichu rozstaje się z Denuvo
Popularny system zabezpieczeń przeżywa wyraźny kryzys.

W samym czerwcu jego zabezpieczenia złamano bowiem aż 18 razy („pękły” m.in. Tekken 7 oraz Dishonored 2). Znaczy to tyle, że przez Denuvo wciąż skutecznie chronione jest raptem kilka tytułów. Ba, kiedy developerzy Rime’a rzucili wyzwanie crackerom, wzywając ich do obejścia DRM-a, ci pokonali zapory w rekordowo krótkim czasie, bo w raptem pięć dni!

Andromeda, którą „złamano” już dwukrotnie, przy okazji patcha 1.09 zrezygnowała z kontrowersyjnych zabezpieczeń. Nie wiadomo, oczywiście, czy kolejna łatka nie doda poprawionej wersji Denuvo… aczkolwiek przypuszczalnie EA zarzuci sprawę (zwłaszcza że przy ME:A crackerzy poradzili sobie z najnowszą wersją blokady). 

Przypomnijmy, że nie jest to decyzja jednostkowa. IO Interactive (które niecały miesiąc temu wybiło się na niezależność, odchodząc od Square Enix) także zdecydowało się niedawno zrezygnować z Denuvo na okoliczność Hitmana. Z DRM-u zrezygnowali też (w związku z jego złamaniem) Crytek (The Climb), Bethesda (Doom), Electronic Arts (Titanfall 2) czy Deep Silver (Homefront: The Revolution). Denuvo ma się natomiast pojawić w nadchodzących Agents of Mayhem, Dishonored: Death of the Outsider i South Park: The Fractured but Whole.

rek

20 odpowiedzi do “Mass Effect: Andromeda po cichu rozstaje się z Denuvo”

  1. Popularny system zabezpieczeń przeżywa wyraźny kryzys.

  2. Okres największego kupowania już minął, więc nie opłacało im się dalej bulić za Denuvo.

  3. Jeśli gra i tak zostaje złamana, a do tego Denuvo zdaje się mieć wpływ na działanie danego tytułu, to w sumie się nie dziwię, że powoli się z tego rezygnuje. Ba, przytaczając przykład Wiedźmina czy szeregu indyków, nie trzeba DRM’ów, żeby gra się sprzedała, wystarczy szacunek do gracza.

  4. Dokładnie tak. Ja tak miałem z Obcym Izolacją. Pierwszy raz no….przeszedłem u kolegi….natomiast niedawno i tak kupiłem oryginał, bo jeśli gra jest dobra to wstyd…grać u kogoś.

  5. szkoda że tak mało zmian w 1.09 miałem naprawde nadzieje ze gra zostanie poprawiona ale czego wymagac skoro EA ma to gdzies i woli udawac ze gra nigdy siew nie wydarzyla.

  6. @eindhoven Skąd ja to znam 😀

  7. Nawet te 2-3 tygodnie przewagi nad złodziejami jest grą wartą świeczki…

  8. @LiOx|Obecnie są to zazwyczaj 2-3 tygodnie pełne bugów, błędów optymalizacji i problemów z uruchomieniem. A Denuvo powoli pada, jak każde poprzednie DRM „niemożliwe do złamania”. Z tymi DRMami to zaczyna być jak z końcem świata- każdy z nas przeżył już kilka końców świata (lub piractwa).

  9. Przecież wiele wydawców ma w umowach z Denuvo określone, że Denuvo zostaje zdjęte gdy crackerzy je złamią, to normalna praktyka. Kluczowe i tak są pierwsze dni po premierze.

  10. @Geralt10 a skąd masz takie informacje, jeśli można spytać?

  11. @niektórzy|Ale wiecie, że pierwsze dwa Wiedźminy miały zabezpieczenia? I to dla niektórych cholernie irytujące, bo na przykład nie dało się gry odpalić. Dopiero jakiś czas po premierze je usunęli.|Zresztą głównym celem DRMów jest opóźnienie czasu spiracenia gry, bo to na początku twórcy zarabiają najwięcej, kiedy to działa hype.

  12. @2real4game a potem Gaben wprowadził zwroty na Steamie i „wielcy” wydawcy zaczęli płakać

  13. I bardzo dobrze, że są zwroty. Ci którzy sprzedają shit w kolorowym papierku nie zarobią, a ci, którym zależy, żeby stworzyć coś dobrego – tak.

  14. EastClintwood 10 lipca 2017 o 20:06

    „Koniec piractwa” piał któryś redaktor z zachwytu około rok temu.

  15. ’@EastCintwood rok temu – „Koniec piractwa”, dzisiaj – „Koniec Denuvo”. A przynajmniej takowy się zbliża.

  16. +crafciak31 przeżyło się koniec zabezpieczenia Starforce to i koniec Denuvo się przeżyje 😛 z piractwem nie powinno walczyć poprze wprowadzanie kolejnych zabezpieczeń, sztucznym zawyżaniem cen nowych gier czy wydawanie nieskończonych gier, który skutkuje brakiem dema żeby zamaskować słabą grę, najlepiej nie zamawiać preorderów takie podejście rozleniwia producentów / wydawców.

  17. I nie prościej byłoby pójść drogą np. naszego CDP? DRM – brak, ale jakość gier (i wskazująca na nią sprzedaż) broni się sama.

  18. EA nie może pójść drogą naszego CDP, bo EA nie ma takiej taniej siły roboczej. 🙂 To co CDP ewentualnie traci na braku zabezpieczeń, odrabia na kosztach produkcji i funkcjonowania w Polsce 🙂 W dodatku nie do pomyślenia w USA by EA dostało jakieś tam rządowe czy inne dotacje na jakieś tam „growe” projekty. :)..a swoja kasę w formie dywidendy wypłacało 🙂 ROTFL

  19. „Popularny system zabezpieczeń przeżywa wyraźny kryzys.”|ME:A też jest kryzysem, więc wszystko się zgadza

  20. EastClintwood 11 lipca 2017 o 20:48

    @Alien0|Pod tym względem USA jest 100 lat za murzynami w stosunku do Europy.

Dodaj komentarz