
Mass Effect 3: Mod z alternatywnym zakończeniem. Lepsze od oryginalnego? [WIDEO] [SPOILER]
![Mass Effect 3: Mod z alternatywnym zakończeniem. Lepsze od oryginalnego? [WIDEO] [SPOILER]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/96b3fc5b-0834-47e0-b164-6ff01aec7fe8.jpeg)
Zakończenie Mass Efffecta 3 to rzecz, która wciąż budzi spore kontrowersje. Jeden z fanów postanowił stworzyć mod z alternatywnym endingiem. Lepszym od oryginalnego? Uwaga – spoilery!
Niestety autor moda nie stworzył całkowicie nowej zawartości – jego zakończenie składa się z fragmentów wypowiedzi i scen znanych z Mass Effecta 3 oraz poprzednich części trylogii. Nie jest też do końca dopracowany – niektóre wypowiedzi (np. Jokera) oznaczone są, jako słowa admirała Hacketta. Twórca twierdzi jednak, że ciągle szlifuje swoją modyfikację.
A jak wypada alternatywne zakończenie na tle oryginalnego? Ocenę pozostawię wam – mod pobierzecie z TEGO miejsca (jeśli macie zainstalowane DLC z Lewiatanem, trzeba zainstalować jeszcze TĄ poprawkę). Osoby, którym nie chce się bawić w ściąganie plików, mogą obejrzeć nowe zakończenie na poniższym filmie:

Czytaj dalej
72 odpowiedzi do “Mass Effect 3: Mod z alternatywnym zakończeniem. Lepsze od oryginalnego? [WIDEO] [SPOILER]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Zakończenie Mass Efffecta 3 to rzecz, która wciąż budzi spore kontrowersje. Jeden z fanów postanowił stworzyć mod z alternatywnym endingiem. Czy jest on lepszy od oryginalnego? Uwaga – spoilery!
I takie właśnie powinno być zakończenie serii, żadnych mistycznych dzieciaków, czysta walka, powrót po Shepard, ocalenie gethów i całkowite zniszczenie Żniwiarzy. Świetne zakończenie jako dodatkowa opcja. Kiedy tylko mod będzie w 100% zoptymalizowany – wgrywam na 100%. BioWare – uczcie się od fanów!
Malva 100% zgodność z tobą najlepsze jak do tej pory zakończenie do Mass Effect 3
Nic niezwykłego, takie same sceny jak były, parę z innych części i parę usuniętych. Jednakże trudno chyba by było nakręcić nowe cinematic’i. Aczkolwiek lepsze zakończenie niż standardowe, chociaż mogło nie być happy endingu.
Jeśli mnie pamięć nie myli, to już dawno Bluray2012 powiadomił wszystkich na forum ME… Piotrek jak zwykle masz zapłon heh
[beeep]
I tu sie zgadzam z przedmówcami, takie mogłoby być „dobre” zakończenie, źli pokonani, dobrzy tryumfują jak dla mnie w sam raz, jak dopracują napewno zainstaluje. Oczywiście do pary powinniśmy mieć to „złe” tez, ale BioWare już sie o to postarało…
osobiście właśnie takiego zakończenia się spodziewałem 🙂 To co producent zepsuł, gracz naprawił 😛
@ Kruncher Miło że się przedstawiłeś zamiast wyrazić swoją opinię 😀 Btw. to jest twoje imię czy nazwisko?
„dzisiaj, 14:29 Kruncher|[beeep]” ehhh przykro mi ze nie potrafisz docenić czyjejś pracy i na dodatek tak brzydko się przedstawiasz. Samo zakończenie w tym modzie jest świetne aczkolwiek powinno być lepiej dopracowane przed wypuszczeniem na światło dzienne.
Ok, obejrzałem…Sam pomysł dobry, wykonanie trochę gorsze, ale jeśli rzeczywiście dopracuje tego, to może skuszę się i ściągnę (zobaczymy jak bardzo doszlifuje moda). Sam pewnie nie potrafiłbym zrobić takiego moda 😛 |@Kruncher, Bardzo rozległa opinia na temat tego moda z twojej strony heh
To już było w niedzielę. A co do tego moda to tak: gratuluję pomysłu i przerobienia zakończenia przez autora, ale samo wykonanie jest słabe.|@Kruncher Bardzo dogłębna opinia (niemalże recenzja).
Strasznie to naiwne i słitaśne zakończenie. Jak rozumiem zastrzelenie Illusive mana odpaliło stacje? Bo wg tego zakończenia tak jest. |Wszyscy uratowani, złe robociki zepsute i brakuje tylko amerykańskiej flagi powiewającej nad tym wszystkim. Gdyby tak się kończyło to wtedy bym zrozumiał ten wielki okrzyk fanów, że Bioware zepsuło serię.
Lipa. Pierwsze zakończenie było dobre. Miało swój klimat, wywoływało emocje, domysły. Extendet Cut wszystko popsuł wyjaśniając co stało się potem a i jeszcze ktoś robi jakieś fanowskie zakończenia. Osobiście mam dosyć, gdy w zakończeniu wszystko jest jednoznacznie dobre a BioWare dostarczyło mi czegoś nowego, co oczywiście „wielkim fanom” musiało się nie spodobać.
@Mariox2x: Zgadzam się z Tobą. Pierwsze zakończenie było dobre, niestety amerykańskim tłukom trzeba wszystko tłumaczyć…
Nie wiem jak to opisać. W jaki sposób fan zrobił lepsze zakończenie od zakończeń Bioware’u. Może dlatego że wielu fanów woli żeby Shepard przeżył. Bioware według mnie zrobiło takie zakończenia dlatego że nic nie jest wieczne. Szczerze mówiąc nie mogę się zdecydować. Ale jedną rzecz mogę powiedzieć napewno. Ten koleś ma jaja że przeznaczył na to swój prywatny czas a całą swoją pracę opublikował za darmo.
@Prexxxx i Mariox2x Zgadzam się z wami. Pierwsze zakończenie było naprawdę dobre, a EC właśnie popsuło to zakończenie. Ale amerykańcom wciąż się nie podoba bo na końcu nie pokazali amerykańskiej flagi.
Fan wymierza policzek BioWare skromnymi środkami robiąc zakończenie milion razy lepsze od oryginalnego (nawet uwzględniając pewne techniczne niedociągnięcia!) Osobiście uwielbiałem serię Mass Effect, ale Bio zniszczyło tą markę w moich oczach najgorszym zakończeniem jakie w życiu widziałem, i wiem że do przygód Sheparda nie wrócę na pewno.
Pierwsze zakończenie jest ok, bo nie leży w klasycznym kanonie( oczywiście z extended cutem). A to że wielu oczekiwało różowego zakończenia typu film powyżej i cisnęło na twórców, pokazuje, że ludzie za dużo oglądają Hollywood.
Mariox2x – święte słowa, choć ja już od biedy uznaję EC za dobre zakończenie, ale pierwotne z tą swoją mgłą tajemnicy… Halo, dzieciaki grające w ME :To nie bajka i nie musi kończyć się dobrze, zrozumcie to!
ME jest grą wyborów i zakończenie jest świetne jeśli miałoby być tym najlepszym zakończeniem , oczywiście jak ktoś grał inaczej jeszcze ze 2-3 inne zakończenia jakieś średnie złe bardzo złe coś w tym stylu i by było wszystko cacy. Jak ktoś maksował tą grę przez wszystkie części to właśnie po to żeby Shep przeżył i żeby to jakoś w miare dobrze wyglądało na końcu. Ja sam 1 czesc dwa razy przechodziłem żeby mi tylko Wrex przeżył a więc pomysł na bardzo fajny na zakończenie
Masz rację michalek ale osobiście kretynizmem było wybranie do ostatniej misji postaci z którą miało się romans, a następnie po tym pierdolnięciu żniwairza zobaczeniu jej jak wychodzi z normandii. EC to chociaż naprawiło.
W oryginalnym zakończeniu zabrakło mi 2 rzeczy. EC mi ich nie dało. Brakowało mi pokazania większej skali tej bitwy. Nie po to latam i zawieram sojusze jak głupi, żeby potem zobaczyć dokładnie to samo co ktoś kto leciał na hybcika i uzbierał niezbędne minimum. To jedno. Drugie to taka zwykła plansza jak po tronie bhaala. Twarz postaci i zwykły TEKST co było z nią/nim dalej po śmierci sheparda. Bez animacji, bez efekciarstwa.
TĘ poprawkę, kurna!
@MichaleK91 – dokładnie, nie chodzi o to, żeby gra kończyła się dobrze. W zasadzie przy całej historii opowiedzianej w tej trylogii nigdy nie spodziewałem się happy endingu i oryginalne zakończenie takie właśnie było: kończyło się źle niezależnie od wyboru. EC spowodowało, że wszyscy są szczęśliwi, jednorożce żygają tęczą, a Shepard i Żniwiarze tańczą salsę trzymając się ze ręce.
A mi się oryginalne zakończenie podoba.. I podobało mi się nawet przed Extended Cut 🙂 Happy ending, pfff.. Nie cierpię happy endingów 😀
Ja tam wolę pierwotne zakończenie (zniszczenie) z DLC. Wywołało u mie silne emocje smutku i radości zarazem. To jest takie szczęśliwe i banalne do bólu. 😛
Ja rozumiem że są ludzie wierzący w bajki i takim się spodoba ten mod, ale po EC stanowią już mniejszość. Trzeba się pogodzić że czasami ważne postacie lub główni bohaterowie książki/filmu/gry umierają. Bo happy end zawsze jest okupiony poświęceniem. Nic nie przychodzi tak łatwo.
Jednak wolę wersję z EC. Jedyna sensowna przewaga tej fanowskiej przeróbki to wyraźnie pokazanie żywego Sheparda (a nie jakaś tam biedna scenka jaką dostajemy w oryginale i EC). Po za tym wycięcie rozmowy z Catalystem to kompletne nieporozumienie, przecież rozszerzona z nim rozmowa była chyba jedną z najistotniejszych poprawek wprowadzonych przez EC, a tutaj wszystkie te informacje zostają wyrzucone przez okno.
Tak patrzę po komentarzach… i nie wierzę – to naprawdę istnieją osobnicy dla których EC jest gorsze niż oryginał? Cuda, cuda 😛
Rozmowa z Catalystem IMO powinna być wyrzucona, jak również cały pomysł z 3 kolorkami. Nie mówię, że liczę na happy end, bo nie powinno go tu być. Ale nie powinno być również żadnego space magic. Cała rozmowa z Catalystem zniszczyła klimat całej serii. Tyle pracy i poświęcenia, żeby wszystko zakończyło się magiczną sztuczką, która rozpryśnie się po galaktyce? Nie dzięki.
Rozumiem, że jak ktoś lubi dobre zakończenie to jest dzieckiem? Rozumiem, że gdy w obecnych czasach gdzie wszystko jest szare, bure i złe mam się jarać zniszczeniem w ME? Wobec tego jestem jakimś dzieciakiem który nie wie co to życie? No to błędnie myślicie. ME jako gra stosująca technikę wyborów powinna zawierać takie amerykańskie zakończenie wraz z innym pokazującym całkowitą klęskę i śmierć. Zaakceptujcie to, że nie wszyscy lubią heppy end jak i total dectruction. Może to wy jesteście dziećmi?
@DonRomano – no nie zgodzę się. Kwestia Catalysta (i trzech kolorków) powinna być lepiej wyjaśniona, a nie wyrzucona – usunięcie kompletnie tej rozmowy absolutnie niczego nie poprawia. „Dzieciak” posiada zbyt wiele interesujących informacji (w EC, bo w oryginale dowiadujemy się od niego tyle co nic), aby rozmowę z nim tak po prostu wyrzucić.
Chyba cały sens tej dyskusji został troche zatracony. Nikt nie zmusza WAS byście wybierali happy end, jeżeli was to satysfakcjonuje to wybierajcie bad end, czy jakikolwiek tam chcecie end, ale nie odbierajcie osobom grającym dla happy endu możliwości uzyskania jego. Nie wszyscy muszą kończyć grę na sposób jaki się wam podoba.
Ludzie, uspokójcie się. Jestem już totalnie znudzony sprawą zakończenia ME. Jestem niestety fanem pierwotnego zakończenia, co nie oznacza, że nie grałem też w EC i uważam, że w EC zwieńczenie trylogii jest lepsze, ale nie wywarło na mnie takiego wrażenia, bo za późno zostało wydane. Rozumiem, że komuś się może nie podobać zakończenie, każdy ma swoje zdanie i staram się je szanować, ale nie przeżywajmy tego na nowo. Ile można? Jak pojawi się alternatywne zakończenie alternatywnego zakończenia to będziecie…
… marudzić na alternatywne zakończenie bo jest gorsze od alternatywnego zakończenia alternatywnego zakończenie?
A z resztą róbta co chceta
A mnie się podoba, brawa dla autora za kawał dobrej roboty. W zasadzie wywalił to co było zupełnie zbędne i mnie to pasuje. Mniej-więcej tak wyobrażałem sobie ending ME3- więcej bitwy, mniej pitolenia (catalyst…) i zamiast wyboru kolorów- jedno zakończenie, bo w końcu od początku celem była likwidacja żniwiarzy. A to, kto przeżyje lub nie do końca- kwestia podjętych przez Ciebie wyborów. Dla mnie super. Nie ma co prawda wyjaśnienia motywacji żniwiarzy i odp na inne pytania ale oryginał też łatają do dziś.
proszę was, po co tyle newsów o tym zakończeiu ;/ pewnie z 50 ich będzie od marca
@truvneeck Ludziom nie można dogodzić. Po premierze były glosy że zakoniczni jest za malo i za mało się różnią (tak bo przecież zńszczenie żniwiaż albo przejęcie kontorli nad nimi lub połączenie syntetyków z istotami organicznymi to prawie to samo (facepalm)). a tu wyskakujesz że zakończeń jest za dużo i powinno być tylko jedno ( 2x facepalm)…
@lunatyx nie, mam na myśli, że CEL jest jeden a wybór, czy chcesz go zrealizować tak, czy inaczej został Ci podany na samym końcu. W KAŻDYM zakończeniu chodzi o to, żeby wyeliminować Żniwiarzy jako zagrożenie, więc czy zrobisz tak, czy tak- różnice w zakończeniu są iluzoryczne a same zakończenia pisane na kolanie (łącznie z rolą catalysta), dlatego- tak zniszczenie żniwiarzy to to, do czego dążyliśmy przez 3 gry i taki powinien być koniec (ten „dobry”, tzw. happy-end).
I nie żadne kolorki powinny stanowić o jego zróżnicowaniu a np. śmierci towarzyszy, zniszczenie flot, miast, etc. Shepard wcale nie musiał przeżyć, ale tu (na filmiku, w tym modzie) wygląda to w przybliżeniu tak, jak tego oczekiwałem.
ME 3 wraz ze swiom zakończeniem jest dla większości świętością, bo przecież jest integralną częścią świetnej trylogii zapoczątkowanej kilka lat temu. Te kilka lat spędzonych z Shepardem i jego załogą odbiły swój ślad w naszych głowach i zapisały się trwale we wspomnieniach. Dlatego jedni się oburzają, a inni nie. A jeśli o mnie chodzi, ME3 to po prostu SŁABA gra i mówię to jako fan tej sagi. Trzecia część nie zasługuje na miano Mass Effect. Nie trolluję lecz wyrażam -jest to gra zrobiona dla $, nie dla nas
No i jak zwykle pod newsem dotyczącym zakończenia ME musiał zrodzić się konflikt między graczami.. Dlaczego niektórzy nie potrafią zaakceptować faktu, że jednym się podobało, drugim nie? Po co od razu te hejty, że „wierzą w bajki”, i tym podobne? Co Wam z tego przychodzi?
PS Swoją drogą nie pamiętam żadnej innej produkcji, która wywoływałaby tyle przeróżnych emocji, tyle burz wśród fanów.. Jeden news, jakakolwiek wzmianka na jej temat i już aż wrze od sprzeczek między fanami. Tylko, że jeszcze nie wiem, czy dla samej gry to jest wada, czy zaleta 😀
I TAK OTO MASS EFFECT 3 POWINIEN SIĘ SKOŃCZYĆ ! ( W przybliżeniu, ofc )|I ktoś wcześniej napisał, czy jakby wyszło „Alternatywne zakończenie alternatywnego zakończenia” to bylibyśmy zadowoleni. OWSZEM, bylibyśmy, bo graczom powinno chociaż dać się szansę na zakończenie ME3 po swojemu. I nie chodzi tutaj o „wyjątkowość” Mass Effecta i kontrowersje, bo z mojej perspektywy zakończenia w ME3 wyglądają tak, jakby w ME2 miało się do wyboru albo stracić załogę, albo towarzyszy, albo nie zniszczyć bazy Zbieraczy.
Nie rozumiem dlaczego nadal niektórzy narzekają na to zakończenie. Bez dodatku było według mnie bardzo dobre po pozostawiało w niepewności, ale i z dodatkiem też mi się podoba. Ale gdyby poprawili je jeszcze raz to już wtedy byłoby to dla mnie jedną wielką niedorzecznością. To tutaj w modzie wydaje mi się bez sensu. Dlatego uważam, że już powinno się dać spokój zakończeniu Mass Effect 3.;)
Zakończenie tej trylogii w ten sposób mnie nie dziwi i moim zdaniem tak powinno pozostać nie ma sensu zmieniać na siłę czegoś co już jest dobre i kończy opowiadaną historię jak należy.;)
Veskern w pełni Cię popieram. Według mnie idealne zwieńczenie trylogii. Ironią jest to, że jedna osoba potrafiła zrobić coś, czego nie potrafiło dokonać takie studio jak BioWare… Tak trudno było zrobić tego typu zakończenie w pierwotnej wersji?
To jest część 1/2. Całość trwa 17 minut, więc nie kończcie oglądać na jednej części 😉
Nice :3|chodź i tak najlepszym zakończeniem moim zdaniem jest
> całkowite zwycięstwo żniwiarzy
Brawa do gościa, że mu się chciało, nawet fajnie mu to wyszło, ale i tak wolę oryginalne zakończenie. To że twórcy dali 3 opcje do wyboru nie jest pewnie przypadek. Pamiętacie przy zapowiedziach ME3 zdjęcie z czerwonym śledziem? Jest to symbol, żeby nie ufać nikomu. Także pamiętam jak jakiś producent wygadał się, że Żniwiarze mogę wygrać, a Shepard może się do nich dołączyć (to było jeszcze przed wydaniem gry). Pamiętam, że przez całą grę czekałem właśnie na taki moment. Jestem pewien, że wyjdzie jeszcze
DLC tak zwane post endowe 😉
W moim przypadku od dnia dzisiejszego oficjalne zakończenia idą w odstawkę… …na zawsze.
@ Vilq88 |Dzięki, dobrze czuć, że mam jakieś wsparcie w tej sprawie, i nie jedyny o to się pluję do EA/Bioware 😉 I nie wiem, o co chodzi tutaj, żeby „nie narzekać, bo oryginalne są fajne” – ok, te zakończenia POWINNY znajdować się w oryginalnym ME3 i być dostępne, jeżeli ktoś chce właśnie „innego” i nie space-operowego zakończenia, ale bynajmniej nie zmienia to faktu, że ABSOLUTNY BRAK Happy End’u jest jak dla mnie jakimś dennym, ponurym żartem i wielką pomyłką.
@Veskern Zacznij my od tego co nazywasz happy endem? Jest wygrana ze żniwiarzami, ale Shepard musiał się poświęcić. Patrząc w ten sposób też mamy szczęśliwe zakończenie. Wiele filmów się tak kończy a mimo to nikt nie narzeka. A jeszcze pozostawienie graczy z takim jak by otwartym finałem (np co teraz jak nie ma przekaźników?), to było genialne i układałem różne pomysły w głowie przez kilka dni. I w końcu zostało mi to odebrane przez jakiś Extendet Cut -.-
Happy Endem nazywam przetrwanie GŁÓWNEGO BOHATERA w zestawie z osiągnięciem celu (zniszczeniem Żniwiarzy). Film, to co innego, bo opowiada jedną, spójną historię, która prowadzi do tragicznego lub mniej finału.W grze SAMI tworzymy ową historię, i od Nas, przynajmniej w teorii, powinno zależeć, jak Ona się potoczy i do czego doprowadzi -w tym przypadku, Bioware/EA dał ciała na całej linii, i nie pozwolił graczom ocalić osoby,którą stworzyli i z którą spędzili „-dziesiąt” godzin, i mimo narzekań nie poprawił.
@Veskern Ale ty głupoty gadasz… w endingu ME3 zależy od nas to czy
> zniszczymy żniwiarzy czy np przejmiemy nad nimi kontrole a to że nie możemy wybrać tego żeby przeżył… cóż w życiu także nie zawsze istnieje idealne rozwiązanie i to że każde rozwiązanie ma zwoje wady i zalety a nie tylko np. jedno jest najgorsze drugie średnie a trzecie najlepsze tylko każdy wybiera to które uważa za najlepsze (ja np. preferuje niebieskie ale wiem że dużo graczy wybiera czerwone). To że Shepard w każdym…
… ginie to jest akurat plus bo gdyby udało mi się po prostu osiągnąć najlepsze zakończenie w którym by nasz bohater by żył nie pamiętałbym tak tego zakończenia, po prostu był pomyślał: „a ok galaktyka uratowana Shepard żyje i jestem happy” a tak wywołało to we mnie jakieś emocje że zginął.
@m4t3r4c Wybacz, ale głupoty, to gadasz Ty, i jeszcze do tego mnie łapiesz za słówka. Mówię, i chodzi mi o to, żebyśmy mieli JAKĄKOLWIEK (nawet wymagającą zrobienia wszystkich misji pobocznych i zebrania calutkiej floty ) szansę na prawdziwy, godny mojego doświadczenia z serią Mass Effect, piękny koniec. Ok, niech ME3 niech sobie będzie słynny z uwagi na „ujowe” zakończenia, ale niech łaskawie Bioware posłucha graczy i da im to, o jakie tak głośno i długo już proszą.
I owszem, ja bym pamiętał z pewnością lepiej doskonale i bezbłędnie zakończoną sagę, z której idealnego „podejścia” jestem dumny (patrz Mass Effect 2, Dragon Age, Wiedźmin 1 i 2, Game of Thrones etc) niż mieć do wyboru – albo mniejsze zło, albo większe, albo jeszcze największe, z czego żadne mnie nie satysfakcjonuje i odpycha od ponownego podejścia do danej produkcji, bo wiem, że cokolwiek nie zrobię, i tak nie skończy się historia „po mojemu”. Owszem, zakończenia ME3 są ciekawe. Ale brakuje „tego dobrego”.
@Veskern – zgadzam się ^^ Po pojawieniu się Extended cut byłem mile zaskoczony tym, że mogłem powiedzieć wal się gwiezdnemu dziecku a zaraz potem zobaczyłem to… i byłem mocno poirytowany graniem na moich emocjach. Ach…
@Veskern A nie dostałeś pięknego zakończenie? Bo według mnie to oryginalne właśnie takie jest. Wyrywa się ze schematu i pozostawia pustkę, taką jak by nostalgię. Podejrzewam, że właśnie przez to uważasz, że to zakończenie jest, jak to ładnie ująłeś, „ujowe”. Prowokuje jakieś uczucie. Na początku myślałem tak jak Ty, ale potem nie mogłem oderwać myśli od tego finału, zrozumiałem, że właśnie o to chodziło chłopakom z BioWare i udało im się zrealizować ten cel. I to jest właśnie piękne.
@Mariox2x |Może i tak działa to zakończenie na Ciebie, ale bynajmniej nie na mnie. Ja lubię takie zagrania, zakończenia, które szokują, ale w książkach, czy filmach, gdzie nie mamy żadnego wpływu na historię, i możemy co najwyżej „kibicować” głównemu bohaterowi. I panowie z Bioware nie pomyśleli o jednej podstawowej kwestii – że jednak większość graczy, a co najmniej bardzo duża część, będzie jednak chciała doprowadzić swojego „Shepa” do 100% szczęśliwego finału, bo to powinna być jedna z opcji „True-RPG”.
@Amdor|No to High Five 😀 Zresztą, właśnie to zakończenie powinno zostać zastąpione tym „Prawdziwie Dobrym”. Żaden gracz świadomie do niego nie doprowadzi, i zostało ono wprowadzone do ME3 jako taki pokaz, że zawsze możemy przecież olać te decyzje, i skazać galaktykę na zagładę – nie powiem, też mnie to wpieniło nieziemsko. Ewentualnie już Bioware powinno łaskawie rozszerzyć to „najlepsze” zakończenie, gdzie Shepard ledwo dycha pod gruzami, i żeby już go stamtąd wyciągnęli i nie zostawiali niedomówień -.-
a według mnie nie wszyscy dojrzeli do oryginalnego zakończenia ;p przykład mozna wziasc ogladajac jakis film dramatyczny, nie oceniamy go dokladnie, bo nie jestesmy bohateriami w tym filmie, inaczej jest jak jestesmy czastka swiata jako shepard, jakoby mass effect bylo filmem, niektorzy by siegneli dalej i doszukali sie prawdziwego znaczenia zakonczenia i nie szukali dziury w całym, a tak masz babo placek…
@zecik|Dobra, ale gdybanie zostaw filozofom. Mass Effect NIE JEST w najmniejszym stopniu „filmem” i świat, w którym się akcja rozgrywa, tworzymy w BARDZO znaczącym stopniu, i aż do kwestii zakończenia trójki to tylko i wyłącznie my i nasze decyzje się liczyły. Tak było w 1, tak było w 2, gdzie Shepard MÓGŁ zginąć, ale bynajmniej tak się (w większości przypadków) nie stało, i tak POWINNO być w części trzeciej, gdzie te wszystkie różne zakończenia pasują, ale brakuje wśród nich tego „prawdziwie dobrego”.
Omg, przez chwilę myślałem, że ten facet na obrazku to Bosski z Firmy.
@Zecik |Tu nie chodzi o to czy ktoś do zakończenia dorósł czy nie tylko o to że niezależnie jakie decyzje podejmiesz gra kończy się źle, zakończenia są identyczne, różnią się tylko kolorem eksplozji wyzwolonej przez Tygiel mocy. Gracze czują się oszukani bo najpierw „Zostań bohaterem uratuj kogo tylko można” przez 3 części gry, a potem nagle się to okazuje nic nie warte. Bo przy każdym z tych zakończeń sens tego wszystkiego co robiliśmy jest po prostu zerowy.I gdzie sens wbijania „gotowości bojowej”???
P.S:Nagle wszystkie twoje decyzje nie miały znaczenia, czy wyleczyłeś Genofagium, czy pogodziłeś Gethy z Quarianami. Ja pytam, po co ja to wszystko robiłem??? Przecież równie dobrze mogłem przelecieć gre na pałe przeklikowując dialogi i robić speedrun przez całą trylogie by koniec końców zobaczyć to samo co ktoś kto grę zrobił na 100%.Cały problem polega na tym że te niby różne zakończenia wszystkie prowadzą do tego samego, i to co zrobiłem nie ma ostatecznie zadnego znaczenia.|Po co więc grałem?
Właśnie pare minut temu przeszedłem ME3(tak dopiero),wybrałem zakończenie ”syntetyczne” bo myślałem że jak wybiore zniszczenie Żniwiarzy to i zginą moi towarzysze itd,wszystko byloby w miare ok gdyby nie to że wszyscy mieli zielone oczy itd.Dobrze według mnie że potem są pokazane w filmiku zwycięstwa na innych planetach,bo jakby to było tak urwane jak było w oryginalnym zakończeniu,byłbym bardziej zawiedziony,teraz wiem że powinienem wybrac zakończenie ze zniszczeniem Żniwiarzy,tylko jednak szkoda
że nasz bohater zginął(co jak co ale wolałbym żeby przeżył,tak happy end,za bardzo się przywiązałem do głównego bohatera czy swoich towarzyszy których wszystkich ocaliłem),pytanie tylko o co chodzi z zakończeniem po napisach i gadką o kolejnej historii Komandora?,czyżby jakoś przeżył?,no i pytanie o czym będzie według was kolejna gra w uniwersum ME,bo chyba będą musieli zrobić coś przed całym konfliktem ze Żniwiarzami