rek
rek

Kojima Productions potwierdza istnienie nowego projektu i rozpoczyna rekrutację

Kojima Productions potwierdza istnienie nowego projektu i rozpoczyna rekrutację
Festiwal spekulacji czas zacząć.

Death Standing mogę bronić do ostatniej kropli krwi, ale nawet ja nie zaprzeczę, że pierwsze dzieło Kojimy po opuszczeniu Konami nie stało się takim hitem, jak oczekiwali Sony i sam developer. Szczegółów dotyczących sprzedaży nie poznaliśmy, ale gra zarobiła podobno wystarczająco dużo, by studio mogło zabrać się za kolejny projekt.

Plotki na jego temat krążą po sieci od miesięcy, podsycane zresztą przez samego Kojimę – jeszcze w zeszłym roku informował przecież, że zamierza stworzyć „najstraszniejszy z horrorów”. W czerwcu zasugerował zaś (delikatnie, bo delikatnie) kontynuowanie prac nad uniwersum Death Standing. Dziś wciąż nie mamy pojęcia, czym zajmuje twórca, ale przynajmniej dostaliśmy oficjalnie potwierdzenie, iż w studiu ruszają prace nad drugą grą.

Kojima Productions ogłosiło tę informację na Twitterze, jednocześnie zapraszając chętnych developerów do zatrudnienia się w firmie:

Na podstawie ofert pracy możemy na razie stwierdzić jedynie, że nowa produkcja będzie miała multiplayer (w jakiejś postaci), skorzysta z systemów RPG (co w dzisiejszych czasach nie znaczy właściwie nic) i pojawią się w niej bronie palne czy pojazdy (to już coś, choć wciąż niewiele). Cóż, pozostaje cierpliwie czekać na zapowiedź. 

rek

16 odpowiedzi do “Kojima Productions potwierdza istnienie nowego projektu i rozpoczyna rekrutację”

  1. symulator kuriera dhl 2

  2. Dobrze jak by horror jakiś zrobili 🙂

  3. @Ogoorek1, jeśli tem symulator będzie zrobiony tak świetnie jak Death Stranding, to nic tylko czekać!

  4. Symulator pierzastego węża szukającego ostatniego mitycznego banku spermy w celu odtworzenia wymarłej w skutek picia słonej wody ludzkości.

  5. Może Desert Bus 2

  6. Wolałbym horror, niż kontynuację Death Stranding…

  7. A ja bym chcial skradanke. Bo Phantom Pain to najlepsza skradanka, w ktora gralem. Kojima fajnie by zagral, gdyby teraz i na swoim zmiotl Metal Geary. W innym wypadku cokolwiek, bo po MGSV i Death Stranding mam do tego czlowieka zaufanie – on dowiezie.

  8. Death Stranding dobitnie pokazał, że za sukcesem MGS stoi po części Konami, bo bez bicza nad głową Kojima tworzy gry do robienia zwiastunów a nie do grania. No i też czekam na obiecane produkcje filmowe KP, może wtedy to grafomaństwo zostanie zweryfikowane jak potrzeba (czyt. brutalnie), bo widać branża gier wideo tego nie potrafi albo nie chce. Cytując klasyka, żyletka w sałatce będzie zaprzeczeniem moich oczekiwań, ale to nie znaczy że jest to godne pochwały.

  9. Mam nadzieje ze jakis porzadny horror, brakuje tytułów z tego gatunku, a Kojima ze swoim dziwnym stylem mógłby zrobic arcydzieło w tym gatunku.

  10. Tak, horror. Oby. Może październik nie jest przypadkowym miesiącem tego ogłoszenia ;>

  11. @piterbro|Przy Death Stranding osiągnął apogeum grafomańskiego bełkotu, więc gorzej chyba nie będzie, choć wolałbym nie ryzykować własnych pieniędzy by się o tym przekonać. I żeby chociaż ta gra była jeszcze dobrze zaprojektowana, ale gdzie tam. Interfejs robiony pod kosmitów, „alternatywna” fizyka pojazdów, beznadziejny model strzelania i jedne z najgorszych starć z bossami jakie widziała branża. Czy po czymś takim warto ekscytować się kolejnym projektem Kojimy?

  12. @Shaddon, już odpowiadam: tak, warto.

  13. Spędziłem przy Death Stranding 100 godzin i choć pod koniec ogarniało mnie znużenie przez łażenie po tej cholernej górze i przedzieranie się przez śnieg, to jednak podobała mi się ta gra. Pomijając porąbaną fabułę, było coś niezwykle relaksującego w jeżdżeniu w tę i z powrotem z paczkami. Było coś niesamowitego w klimacie samotności i tym, że innych ludzi w świecie doświadczałeś tylko dzięki śladom, jakie po sobie zostawiali i wybudowanej infrastrukturze.

  14. Zdania podzielone na temat Death Stranding, co w sumie jest zrozumiałe. Nie każdemu przypadnie do gustu historia, czy gameplay, ale mnie przypadły i to bardzo. Zawsze chciałem zagrać w MGS’y, jednak to właśnie DS była pierwszą grą od Kojimy, w którą zagrałem. I dla tego niesamowitego klimatu było warto. @Poganin mogłeś sobie zrobić tyrolki, ja pod koniec gry miałem sieć tyrolek do wszystkich punktów i po prostu śmigałem sobie po linie, dostarczając kolejne przesyłki.:)

  15. @ajst47 się zgadza mi Death Stranding nie przypadło do gustu wolę Metal Gear Solid The Twin Snakes, Metal Gear Solid 2 Substance i Zone Of The Enders The 2nd runner Mars ze względu na atmosferę, mechy i elementy sci-fi, wielu innych graczy uważa Metal Gear Solid 3 Substance za najlepszą grą Kojimy dla mnie nic nadzwyczajnego, klimat zimnej wojny mnie nie kręci jest zbyt oklepany ale jak kto lubi.

  16. @Shaddon Wymieniles to samo, co bym zarzucl DS, ale siadalem do gry i cisnalem po 10 godzin z przerwami na potrzeby fizjologiczne, az zachcialo mi sie spac. Tak samo na mnie dzialaly Dziki Gon, Kingdom Come, Breath of the Wild i nic wiecej przez ostatnie dziesiec lat. Za samo to – czysty gameplay – i mimo istotnych wad uznaje Death Stranding za gre wybitna. Bo koniec koncow o sile gry stanowi cos, co opisalem powyzej.

Dodaj komentarz