rek
rek
14.01.2013
10 Komentarze

Killing Day: Ubisoft grzebie w zapomnianych markach

Killing Day: Ubisoft grzebie w zapomnianych markach
Killing Day zapowiedziano na targach E3 w 2005 roku i od tamtej pory słuch o nim zaginął. Gra wyglądała na ciekawego FPS-a z dosyć nietypową grafiką, ale po jakimś czasie trafiła do kosza. Możliwe, że Ubisoft ma zamiar wskrzesić ten projekt.

Podczas targów E3 w 2005 roku pokazano fragment gameplayu z Killing Day – poza ciekawą grafiką widać na nim np. możliwość wykorzystania elementów otoczenia do pozbycia się przeciwników. Efekty rozbijającego się szkła, czy wybuchy wyglądają całkiem nieźle nawet teraz. Pytanie, które zadają sobie dzisiaj gracze: czy Ubisoft sięgał do archiwum próbując wykrzesać coś jeszcze z obecnej generacji konsol, czy planuje już FPS-a na next-geny?

Serwis PlayStation LifeStyle dokopał się do dokumentów, z których wynika że Ubisoft chce raz jeszcze zarejestrować znak towarowy Killing Day. Nie znaczy to jednak, że gra na pewno powstanie – znaczy na razie tylko tyle, że firma ma zamiar zabezpieczyć sobie jej nazwę na najbliższe lata i ewentualnie kiedyś wyciągnąć ją z limbo.

rek

10 odpowiedzi do “Killing Day: Ubisoft grzebie w zapomnianych markach”

  1. Killing Day zapowiedziano na targach E3 w 2005 roku i od tamtej pory słuch o nim zaginął. Gra wyglądała na ciekawego FPS-a z dosyć nietypową grafiką, ale po jakimś czasie trafiła do kosza. Możliwe, że Ubisoft ma zamiar wskrzesić tę markę.

  2. Ciekawe

  3. Trudno coś konkretnego powiedzieć po półminutowym fragmencie gameplay’u. Jak na 2005 to faktycznie ładnie wygląda, ale wspomniane niszczenie otoczenia nie wygląda najlepiej, ot parę gotowych obiektów do rozwalenia.

  4. Jakoś tak na myśl przychodzi mi Max Payne tyle że w wersji FPS

  5. bardziej przypomina pierwszego The Darkness 🙂

  6. a nikomu nie przypomina wam ten gościu Vasa z Far cry 3? bardzo podobny jesli nawet to nie on we wczesniejszej wersjixd

  7. SadystycznyOrzech 14 stycznia 2013 o 15:28

    W ogóle nie przypomina mi Vaas’a.

  8. nich ktoś się zainteresuje markami, które żyją tylko dzięki społeczności! np homeworld, druga część wyszła 2003 roku i dalej ma się świetnie, baza modów jest spora i rośnie, albo freespacem-druga część wyszła w 1999roku i to jest już mistrzostwo świata co społeczność robi, sam mam jakieś 80-85% modów i fanowskich kampanii i całość zajmuje ponad 20GB u mnie na dysku(dziesiątki godzin grania w większość w bardzo dobrze zaprojektowane kampanie), plus TC, które w ogóle Freespaca nie wymagają.

  9. no moze faktycznie nie, takie mialem wrazenie pierwsze

  10. Dajcie znac jesli ktos to jeszce pamieta, nie wiem, czy to akurat mialo wydac UBI, ale byla swego czasu zapowiedziana swietna gierka Four Horsemen of Apocalypse, ktora tez niestesty umarla 🙁 a szkoda bo mogl byc klasyk

Dodaj komentarz