11.04.2013
6
Jagged Alliance: Nowa odsłona zapowiedziana, pracują nad nią twórcy Space Hulka
W ubiegłym roku seria Jagged Alliance została wskrzeszona za sprawą remake’u „dwójki” o podtytule Back in Action. Choć weteranom cyklu gra nie przypadła za bardzo do gustu, niemiecka firma bitComposer nie poddaje się i zamierza stworzyć zupełnie nową część.
BitComposer ujawniło, że nawiązało współpracę z duńskim studiem Full Control, które będzie odpowiedzialne za kolejną odsłonę Jagged Alliance. Szczegóły nie są na razie znane, poza tym, że produkcja ukaże się na kilku platformach sprzętowych (w tym zapewne na PC).
Developerzy z Full Control pracują obecnie jeszcze nad Space Hulkiem – nową grą opartą na tytułowej planszówce osadzonej w uniwersum Warhammera 40,000.
Czytaj dalej
![Star Wars: Battlefront – DICE nie stworzy kolejnej części [PLOTKA]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/db788177-1af8-4d7b-96e2-244cdc985520.jpeg)
![Humankind: Do sieci trafiło demo udanej strategii [WIDEO]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/88fb7224-136d-4397-9f70-2e230ef4a066.jpeg)
6 odpowiedzi do “Jagged Alliance: Nowa odsłona zapowiedziana, pracują nad nią twórcy Space Hulka”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
W ubiegłym roku seria Jagged Alliance została wskrzeszona za sprawą remake’u „dwójki” o podtytule Back in Action. Choć weteranom cyklu gra nie przypadła za bardzo do gustu, niemiecka firma bitComposer nie poddaje się i zamierza stworzyć zupełnie nową część.
To ja może poczekam na Space Hulka, bo po Back in Action jakoś mi się odechciało Jaggedów.
Powinni się zapaść pod ziemię za to, co zrobili z JA. Nie mówię, zamysł był dobry, zawsze marzyłem o tym, żeby taktycznie rozegrać akcję w turach, a potem zobaczyć rezultat w czasie rzeczywistym. Jednak Back in Action jest tak toporne i zwyczajnie brzydkie, że się odechciewa. Przestarzały silnik, sztywne animacje, beznadziejne sterowanie (jak można zepsuć sterowanie prostej gry z 1999r?). Szkoda, bo JA2 dalej jest na mojej liście TOP5 gier wszechczasów.
Raczej nie mam umysłu zamkniętego na zmiany, ale są pewne granice. Jeżeli coś się świetnie sprawdza jest przetestowane i się ludziom podoba to tak powinno zostać. Mgła wojny to oczywistość, bo jeśli to ma być namiastka „symulatora najemnika” to nie mogą oni się zachowywać jak satelita, który wszystko widzi. Druga sprawa punkty akcji i animacja celowania ze zmniejszającymi się kółkami to była miodność. Z nowego to dobre było patrzenie jak to się zadzieje w czasie rzeczywistym jak w któryś ufo.
Poza tym co to za frajda jak wie się dokładnie gdzie są wszyscy przeciwnicy no to jest kompletny idiotyzm.
W ustawieniach możesz ustawić mgłę wojny geniuszu