rek
rek
08.12.2017
11 Komentarze

In the Valley of Gods: Twórcy Firewatcha zabiorą nas do Egiptu [WIDEO]

In the Valley of Gods: Twórcy Firewatcha zabiorą nas do Egiptu [WIDEO]
Dolina Bogów już na zwiastunie zachwyca żywymi kolorami.

Kolejna kolorowa przygodówka dla jednego gracza autorstwa Campo Santo pojawi się na Steamie dopiero w 2019 roku.

rek

11 odpowiedzi do “In the Valley of Gods: Twórcy Firewatcha zabiorą nas do Egiptu [WIDEO]”

  1. cudo trailer. chcem to

  2. Genialnie się zapowiada :)|BTW odnoszę wrażenie, że pomiędzy dwoma głównymi bohaterkami pojawi się jakiś romans 😀

  3. Jakby ktoś chciał wiedzieć, a wiem, że parę osób chce, to wykorzystany utwór w tym trailerze:|LP – Muddy Waters

  4. joeblack1989 8 grudnia 2017 o 11:02

    Ja podziękuję za gry bez polskiego języka, zwłaszcza jak dają takie języki jak portugalski albo Szwecki gdzie rynek gier jest mniejszy niż polski to tym bardziej nie rozumiem tego..|Nie oczekuje polskiego ogólnie ale jak już dają język gdzie liczba obywateli nie przekracza 10 milionów to jest to kpina dla Polaków…|Skoro Polacy potrafią dobrze za free spolszczyć wiele seriali na CDA itd to jaki jest problem dać komuś z Polski aby za np 5 tys złoty profesjonalne to zrobił?

  5. joeblack1989 8 grudnia 2017 o 11:12

    Pamiętam jak moja dziewczyna chciała spolszczyć dosłownie za free life is strange aby mieć do CV to wydawca napisał maila ze producent nie ma w planach zaimplementowania języka polskiego…no to już jak tak to wygląda to ja podziękuję.. co mają powiedzieć Ci którzy uczyli się Rosyjskiego albo innego języka?

  6. Ależ klimatyczna stylistyka!

  7. @joeblack1989 Portugalski posługuje się Brazylia, a to większy rynek od naszego więc Portugalski jest zrozumiały.

  8. Trzeba przyznać, że wygląda to bez sensu w sensie gry. Podejrzewam, że koszt i krytyka przy produkcji czegoś takiego są mniejsze niż przy filmie animowanym i w tym widzą sukces. Overwatcha najlepiej się przechodzi oglądając go z pominięciem pustego łażenia zamiast grając. Nie ma tam żadnych realych czy ciekawych wyborów bo to z góry twardo zaplanowana rola dla postaci jak w filmie – nie kierujesz postacią w żaden chociaż trochę znaczący sposób, tylko oglądasz co się dzieje z jej perspektywy i tyle.

  9. Mimo że Firewatch mi się w miarę podobał to stwierdzam że to był stracony czas bo lepiej by było go obejrzeć i tutaj pewnie będzie tak samo. Na początku byłem poirytowany w Firewatchu tym, że perfidnie widzę, że mnie oszukują ale muszę grać debila i nie mogę nawet o to zapytać (myślałem że może da się znaleźć coś co zmieni sytuację lub coś w ten deseń tak jak to jest zazwyczaj w grach), ale nie. Wtedy się zorientowałem że ja po prostu patrzę z oczu naiwnego gościa i że ta postać miałą być naiwna…

  10. I zorientowałem się że o ile w grze takie coś może irytować, to w filmie by mnie wcale nie irytowało (bym po prostu przyjął że postać jest naiwna i tyle – no taki ma charakter). Po zmianie perspektywy w tą stronę i potraktowaniu Firewatcha bardziej jak film stwierdziłem, że ogólnie jest to spoko, tylko po prostu ma to bardziej sens jako film niż gra…|Biorąc pod uwagę, że twórcy najpewniej brakuje paru klepek można się spodziewać nietypowych rzeczy, ale mam nadzieję że nie takich co grę/film zrujnują

  11. @Hagan|”Czyli między panienkami będą raczej zgrzyty nie romanse :)”Skąd żeś Ty to wywnioskował? 🙂 W tej krótkiej notatce od wydawcy przecież nic takiego nie ma.

Dodaj komentarz