
In the Valley of Gods: Twórcy Firewatcha zabiorą nas do Egiptu [WIDEO]
![In the Valley of Gods: Twórcy Firewatcha zabiorą nas do Egiptu [WIDEO]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/2dea1c18-0117-403a-be92-feeeabcb0292.jpeg)
Dolina Bogów już na zwiastunie zachwyca żywymi kolorami.
Kolejna kolorowa przygodówka dla jednego gracza autorstwa Campo Santo pojawi się na Steamie dopiero w 2019 roku.

Czytaj dalej
11 odpowiedzi do “In the Valley of Gods: Twórcy Firewatcha zabiorą nas do Egiptu [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
cudo trailer. chcem to
Genialnie się zapowiada :)|BTW odnoszę wrażenie, że pomiędzy dwoma głównymi bohaterkami pojawi się jakiś romans 😀
Jakby ktoś chciał wiedzieć, a wiem, że parę osób chce, to wykorzystany utwór w tym trailerze:|LP – Muddy Waters
Ja podziękuję za gry bez polskiego języka, zwłaszcza jak dają takie języki jak portugalski albo Szwecki gdzie rynek gier jest mniejszy niż polski to tym bardziej nie rozumiem tego..|Nie oczekuje polskiego ogólnie ale jak już dają język gdzie liczba obywateli nie przekracza 10 milionów to jest to kpina dla Polaków…|Skoro Polacy potrafią dobrze za free spolszczyć wiele seriali na CDA itd to jaki jest problem dać komuś z Polski aby za np 5 tys złoty profesjonalne to zrobił?
Pamiętam jak moja dziewczyna chciała spolszczyć dosłownie za free life is strange aby mieć do CV to wydawca napisał maila ze producent nie ma w planach zaimplementowania języka polskiego…no to już jak tak to wygląda to ja podziękuję.. co mają powiedzieć Ci którzy uczyli się Rosyjskiego albo innego języka?
Ależ klimatyczna stylistyka!
@joeblack1989 Portugalski posługuje się Brazylia, a to większy rynek od naszego więc Portugalski jest zrozumiały.
Trzeba przyznać, że wygląda to bez sensu w sensie gry. Podejrzewam, że koszt i krytyka przy produkcji czegoś takiego są mniejsze niż przy filmie animowanym i w tym widzą sukces. Overwatcha najlepiej się przechodzi oglądając go z pominięciem pustego łażenia zamiast grając. Nie ma tam żadnych realych czy ciekawych wyborów bo to z góry twardo zaplanowana rola dla postaci jak w filmie – nie kierujesz postacią w żaden chociaż trochę znaczący sposób, tylko oglądasz co się dzieje z jej perspektywy i tyle.
Mimo że Firewatch mi się w miarę podobał to stwierdzam że to był stracony czas bo lepiej by było go obejrzeć i tutaj pewnie będzie tak samo. Na początku byłem poirytowany w Firewatchu tym, że perfidnie widzę, że mnie oszukują ale muszę grać debila i nie mogę nawet o to zapytać (myślałem że może da się znaleźć coś co zmieni sytuację lub coś w ten deseń tak jak to jest zazwyczaj w grach), ale nie. Wtedy się zorientowałem że ja po prostu patrzę z oczu naiwnego gościa i że ta postać miałą być naiwna…
I zorientowałem się że o ile w grze takie coś może irytować, to w filmie by mnie wcale nie irytowało (bym po prostu przyjął że postać jest naiwna i tyle – no taki ma charakter). Po zmianie perspektywy w tą stronę i potraktowaniu Firewatcha bardziej jak film stwierdziłem, że ogólnie jest to spoko, tylko po prostu ma to bardziej sens jako film niż gra…|Biorąc pod uwagę, że twórcy najpewniej brakuje paru klepek można się spodziewać nietypowych rzeczy, ale mam nadzieję że nie takich co grę/film zrujnują
@Hagan|”Czyli między panienkami będą raczej zgrzyty nie romanse :)”Skąd żeś Ty to wywnioskował? 🙂 W tej krótkiej notatce od wydawcy przecież nic takiego nie ma.