21.11.2012
75
Hitman Rozgrzeszenie: Agent 47 nadal w formie? Do przegadania!
Wczoraj do sklepów trafiła długo oczekiwana gra Hitman Rozgrzeszenie. Na pewno część z was zdążyła już dłuższą chwilę pograć w nową produkcję studia IO Interactive i wyrobić sobie zdanie na jej temat. Czy nowa część przygód Agenta 47 spełniła wasze oczekiwania?
Powrót po latach bywa trudny. Developerzy muszą dostosować nowe części swoich serii do standardów wyznaczanych przez współczesne, konkurencyjne produkcje – a na dodatek zrobić to tak, by nie zrazić starych fanów.
Jak sztuka ta udała się w przypadku Hitman Rozgrzeszenie? Czy nowa gra pozostaje wierna poprzednim odsłonom serii, zachowując ich klimat i poziom wyzwania? A może wprowadzone zmiany – łącznie z trybem instynktu – źle wpływają na rozgrywkę?
Swoje opinie wyrażajcie w komentarzach pod newsem, a także w tej ANKIECIE.
Czytaj dalej
![Star Wars: Battlefront – DICE nie stworzy kolejnej części [PLOTKA]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/db788177-1af8-4d7b-96e2-244cdc985520.jpeg)
![Humankind: Do sieci trafiło demo udanej strategii [WIDEO]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/88fb7224-136d-4397-9f70-2e230ef4a066.jpeg)
75 odpowiedzi do “Hitman Rozgrzeszenie: Agent 47 nadal w formie? Do przegadania!”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Dzisiaj swoją premierę ma długo oczekiwany Hitman Rozgrzeszenie. Na pewno zdążyliście już trochę pograć w nową produkcję studia IO Interactive i wyrobiliście sobie o niej zdanie. Czy nowa część przygód Agenta 47 spełniła wasze oczekiwania?
Bardzo fajna gra.
Jeszcze nie grałem, ale z tego co widziałem to dobrze wygląda, tylko dubbing średnio wyszedł.
Gra jest niesamowita, jednak kiedy gramy na poziomie Expert, bądź Purist – staje się niebywale wymagająca – poniekąd za sprawą bardzo czujnych strażników. Wymaga to niestandardowego podejścia – MYŚLENIA i KOMBINOWANIA – co dzisiaj dla większości będzie strasznym minusem, bo rozwiązanie nie przychodzi z dostępnymi opcjami, one są tylko narzędziami, a my kreatorem naszej ścieżki. Dawno tak wymagającej gry nie było. Ludzie się odzwyczaili i narzekają.
no dobrze, ale czy ta czujność wrogów jest naturalna, rzeczywista, czy wygląda to tak jakby widzieli przez ściany itp.? dobra robota z tą sztuczną inteligencją czy nie?
Jest OK.
Jest kilka fajnych pomyslow i kilka zlych. Podoba mi sie, ze przebranie sie za policjanta nie sprawia, ze kazdy polisjant w poblizu uzna nas za 'swojego’. W poprzednich czesciach mogles przebrac sie za ochroniarza i reszta kolegow po fachu nawet przez chwile nie zastanawiala sie, dlaczego nagle pojawil sie jakis skrzywiony lysy w ich szeregach. Znacznie mniej mi sie zas podoba pewna liniowosc i kampania prowadzona mocno fabularnie. Owszem, gra daje rozne mozliwosci wykonania celow. Problem w podejsciu lub
przedstawieniu akcji. W poprzednich grach byles wprowadzany do danej misji i dostawales wolna reke. Tutaj dla przykladu uciekasz od policji i sie ukrywasz. Z tego wzgledu nawet, jesli wyeliminowanie celu w inny sposob jest mozliwe, zazwyczaj sens (z punktu widzenia hitmana) ma jeden sposob. To troche tak, jakby poprzednie czesci wrzucaly gracza na areny i dawaly cele do wykonania. A ta czesc wrzuca gracza do korytarza i mimo wielu mozliwosci wykonania zadania to uczucie nie znika.
Gra powinna mieć ostrzeżenie w widocznym miejscu „UWAGA! Gra nie przechodzi się sama”. Ale połowa ludzi by jej wtedy nie kupiła
Na normalnym poziomie trudności strażnicy już dość szybko są w tanie nas rozpoznać, na najwyższym jeszcze szybciej. Nie zauważyłem aby widzieli nas przez ściany. Jeśli się szybko ukryjemy ich wyczucie momentalnie spada. Co mi się nie podoba to ten beznadziejny system czekpointów, wolałbym normalny system sejwowania. Taki sobie jest też ten cały instynkt, korzystam z niego przyznam się, ale np widać, że brakuje dajmy na to patrzenia przez dziurkę od klucza. Po co jak wszystkich przez ścianę widać pff.
Ja zagram dopiero jutro, ale z tego co widze po komentarzach ludzie sa nauczeni grac w gry typu cod itd. Lecisz i strzelasz, a gdy hitman postawil poprzeczke ze jest to trudniejsze to ludzie narzekaja ze sie przejsc nie da itd. Z tego co widzialem po gameplayu szkoda tylko ze tryb instynktu uruchamia tez to ze 47 nakrywa sie czapka je paczka czy drapie sie po glowie. Do tego powinien byc osobny przycisk.
Sztuczna Inteligencja jest „inteligentna”, czasami aż za bardzo. Nie ma absurdów w stylu widzenia przez ściany. Na wyższym poziomie trudności potrafią rozpoznać niemal momentalnie, ale wystarczy nawet się tyłem odwrócić, nie pokazując twarzy, użyć instynktu, bądź „udawać zajetego” przy jakimś przedmiocie. Czesto da się wzrokowi uciec, ale to wymaga odpowiedniego podejścia i nerwów ze stali 🙂
hehe no niezle:) ale mysle ze to dobrze:D nawet gdyby to dawno sie przy grze tak nei zloscilo:D jak przy mario hehe:D ja uwazam ze bedzie gitarka:) ale dokloadnie wypowiem sie jutro:)
Przeszedłem już pierwsze trzy misje i jestem zachwycony! Bardzo podobają mi się wyzwania, oraz system punktów w kampanii. Nie zawiodłem się.
Jestem w trzeciej misji i mam wrażenie że będzie to bardzo dobry następca poprzednich części.Mnóstwo plusów jak (moim zdaniem) bardziej realistyczny system przebrań, wiele możliwości eliminacji celów, dobra fabuła (tak tak jak dla mnie zapowiada się smakowicie choć odkrywcza nie jest ale za to dobrze podana).Wysoki poziom trudności („męczę się z trzecią msją na poziomie normalnym ale za to jaka satysfakcja jak już się znajdzie sposób) sprawia że nie jest to gra na parę godzin.
Lokacje rzeczywiście mniejsze jak dotąd ale to sprawia że rozgrywka jest intensywniejsza a my musimy się naprawdę pilnować jeżeli chcemy zakończyć misję jako „cichy zabójca”.
Ta a ja jeszcze nie dostałem gry… Pewnie muve znowu zapomniało mi wysłać i bd za kilka dni pisał do nich
Jeszcze mi się przypomniała jedna kwestia: Mianowicie niesławny instynkt. Mamy możliwość skonfigurowania w opcjach by nie pokazywał nam przeciwników i ich ścieżek więc jeżeli ktoś woli grać bez tego ułatwienia to ma drogę wolną.Ja osobiście jako osoba która przeszła wszystkie poprzednie części (choć nie mogę się nazwać weteranem) grając nawet ze wszystkimi możliwościami jakie daje nam ten tryb mam sporo kłopotów więc rezygnacje z niego polecam tylko weteranom serii … lub masochistom ^^.
Dziwne jest to, że gdy pojawiamy i rozrabiamy w punkcie A, i później przejdziemy do leżącego kilka metrów obok A, punktu B, to nikt nas nie zauważy, bo „enemy’es” będą „camp”ić” przy punkcie A.
@macbos – właśnie to jest śmieszne, wszyscy narzekali na ten instynkt, a w praktyce wygląda to tak, że bez niego trudno w ogóle w tej grze żyć. Nie twierdze, że się nie da, ale nie korzystanie W CAŁOŚCI z funkcji instynktu zakrawa o masochizm 🙂
Czemu ja jako zabójca nie mam możliwości wybrania broni na misję ???? To chyba jakiś absurd, nie wyobrażam sobie, że zawodowy zabójca nie ustala samodzielnie ekwipunku na „akcję”. Na jakiej zasadzie jest tu dobierana broń ???
Szczerze to szału nie ma, a gra ma 2 bolączki które potrafią popsuć zabawę.1.Przebrania są praktycznie bez użyteczne w nowym hitmanie.Nie ważne że mamy na sobie strój SWATU i widać tylko nasze oczy inni gliniarze i tak przejrzą nas z 30 metrów.Lub gdy jesteśmy przebrani za policjanta w tłumie ludzi to i tak dalej są w stanie nas rozpoznać w przeciągu sekund.|2. Bolączka to fakt że po wczytaniu checkpointa wszyscy przeciwnicy respawnują się co potrafi napsuć krwi.
Mial byc hit wyszedl ..t
W jaki sposób włączenie trybu instynktu pomaga się ukryć, uwolnić od podejrzeń, etc.? To, że pokazuje przeciwników i ich ścieżki już wiem.
Grę już skończyłem na poziomie normalnym, większość czasu stealh, licznik pokazuje 10h. Historia oraz mechanika gry z początku nie były takie jak sobie wyobrażałem, ale im dalej tym lepiej. Dexter jako główny zły jest świetnie nakreśloną postacią, no i jeszcze te zwroty akcji. Nie rozumiem jedynie części zakończenia, wydaje się być trochę nie prawdopodobne, ale świetnie, że tak to zrobili. Teraz czekają jeszcze kontrakty, bo jest wieeele do odblokowania.
Ktoś ogarnął o co chodzi z tym że można modyfikować broń ale nie można jej wybrać na daną misję w grze ? Nie wiem może czegoś nie rozumiem ale w takim bądź razie p[o co mi te bronie co niby odblokowałem ?
Broń mozna wybrac chyba do rozgrywek w Kontraktach.
A wlasnie bo czytam ze niektorym dubbing nie bardzo sie spodobał.|Steam daje mozliwosc ustawienia jezyka angielskiego i polskich napisów. Na steam trzeba wejsc we wlasciwosci gry (w bibliotece) i przestawic sciezke dzwiekowa na angielska.
Tak jak podejrzewalem od pierwszych doniesien, wyszedl sredniawy Hitman. Ale zaje-fajna skradanka. Gra nie jest przechadzka w parku, zwlaszcza jak chce sie grac cicho. Gorzej, ze fajne misje, gdzie masz spory teren do dzialan i jakis cel do zabicia zdarzaja sie sporadycznie, a na ogol trzeba przejsc od drzwi wejsciowych do drzwi wyjsciowych.|@Jedimax: Ja na hardzie mecze juz 8 godzin, i dopiero akt I skonczylem. Ciekawe, czy to ja sse, czy jest trudno. Choc, rzadko sie przebieram, „suit only” 😛
Ciekawy filmik amatorski ala Hitman znalazłem linkwww.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=sgVHzNwthC0!
@Deathdealer: A czy najwyzszy poziom trudnosci to przypadkiem calkowicie nie zabiera instynktu?
@jarecki: To freddiew. Film zrobil na zamowienie Square Enix. A ze wzgledu na skale dzialalnosci autora, nei wiem czy „amatorski” pasuje jako okreslenie.|Ale przynajmniej dobrego Hitmana znalezli, lepszy niz tez z filmu. Kto wie, moze nawet bardziej hitmanowy niz sam David Bateson (czyli glos 47): http:www.tumblr.com/tagged/agent-47?before=1346293215
Jak dotąd krótka lista komentarzy świadczy o tym jak wygląda dziś przeciętny gracz. Podobny temat o COD:BO2 chyba ze 30 zakładek komentarzy a tu ledwie 4. Widać, że jak już gra jest wymagająca – nie przechodzi się sama to większość ją skreśla. A to duży błąd bo właśnie takie gry dają największą satysfakcję z ich przechodzenia. Tęsknie za grami pokroju: Commandos, SWAT, czy pierwszych Rainbow Six. Tak samo Hitman należał do tego zacnego grona i ciesze się że nie zmienił tożsamości.
Pierwszy Hitman o ile dobrze pamiętam nie dawał możliwości zrobienia save’a. Całą misję trzeba było przejść przy jednym podejściu – jeden poważny błąd i od nowa. To było coś, adrenalina, stres i spocone ręce na klawiaturze i myszce a potem ogromna satysfakcja. Dzisiejsi gracze tego nie zrozumieją. Wolą ogarniać niewymagającą myślenia młuckę. Dla nich gracze, którzy się jarają takimi grami albo np. wymagającymi symulatorami są masochistami. Ale ja się dobrze z tym czuje oby takich gier więcej.
Co można powiedzieć o najnowszym Hitmanie. Bardzo dobrze, że twórcy dali ogromną możliwość dobory poziomu trudności. Odnajdą się tu weterani serii grając na wyższym poziomie niż normalny oraz reszta, która chciała by się po prostu dobrze bawić i poznać uniwersum agenta 47. Cały ten instynkt jak dla mnie za duże ułatwienie w grze – widzenie przez ściany albo jakimi ścieżkami poruszają się strażnicy to przesada nie pasująca do tej serii. Takie rzeczy gracz powinien wywnioskować z obserwacji.
Nie krytykuje całkowicie tego systemu bo wiem, że może on się przydać innym graczom. Uważam tylko jak ktoś chce mieć większą satysfakcję to lepiej jakby tego nie używał. Idąc dalej fabuła zapowiada się na ciekawą – czemu agent dostał zlecenie na swoją wieloletnią łączniczkę? Człowiek od pierwszej misji chce wiedzieć o co tu chodzi. Grafika stoi jak w każdej osłonie na wysokim poziomie gra cieni perfekcyjna, lokacje śliczne i szczegółowe ale tak jak pisałem to już norma w każdym Hitmanie.
Dotąd każda osłona Hitmana jak się ją ukończyło lądowała na półkę żeby się ładnie prezentować i zbierać kurz. Teraz już tak nie musi być. Bardzo mi się podoba system oceniania naszych poczynań w misjach. Hardcorowcy będą masterować wyniki i katować się, żeby przejść misję w idealny sposób nie pozostawiając żadnych śladów swojej obecności. System punktowania + możliwość tworzenia własnych kontraktów to świetne elementy na przedłużenie żywotności tego tytułu – wielki plus.
@luczador, dobrze prawisz. Niemniej jednak jest tryb Expert oraz Purist, który w pełni zadowoli hardcorowych graczy. Odwołałem się do „masochistów”, ponieważ niektóre etapy są tak trudne, że bez instynktu, trzeba mieć niebywałą precyzję i szczęście, sama obserwacja i cierpliwość nie wystarczy. Np. Biblioteka, czy sub-misja przed Vixen Club 🙂 Gra przypomina wtedy pierwsze Commandosy, gdzie trzeba jednak się podratować usypaniem, bo nie idzie przejść miedzy strażnikami bez instynktu.
I na koniec taka dygresja – żal mi studia IO Interactive bo gra się nie sprzeda tak jak na to zasługuje. Czemu? Zauważyliście, że polskie serwisy wystawiają tej grze wysokie noty, chwaląc że gra jest wymagająca a zagraniczne serwisy głównie zachodnie strasznie zaniżyły noty narzekając na poziom trudności. O czym to świadczy? Ze podobnie jak się kino zepsuło tak nasza branża cierpi nikt już nie chce ambitnych wymagających produkcji. Czy gracze stali się tak głupi czy tak leniwi?
Odwołuje się do poziomu Expert/Purist oczywiście (niższe mają mniej przeciwników, którzy są mniej spostrzegawczy). Naturalnie na upartego znajdzie się sposób by przejść bez obezwładniania oraz przebierania się, ale będzie to pewnie poprzedzone masakrycznym kombinowaniem i zabawą w odwracanie uwagi, do czego trzeba niebywałej precyzji i nerwów ze stali. Wydaje mi się, że takim najbardziej zbalansowanym poziomem jest „Trudny/Hard” Zawiera on dużo przeciwników i wystarczająco instynktu by się wtopić.
@Deathdealer – owszem zgodzę się tryb Expert jest dla masochistów. Ale powiedz sam – weźmy poziom normal i zabierzmy z tego korzystanie z instynktu i robi nam się zwykły Hitman jak za starych czasów. Wymagający ale bez przesady.
@Deathdealer – wiesz lubię jak gry są wymagające jak serie gier, które wcześniej wymieniłem i za którymi tęsknie. Mam nadzieję, że nadchodzący Rainbow Six wróci w jakimś stopniu do korzeni. Tylko dla mnie gra wymagająca, która karze mnie jak wiem, że coś źle zrobiłem. Nie lubię gier, które są trudne bo są trudne dla zasady. Dla przykładu taki Dark Soul to jest gra dla masochistów, ale pewnie przejście jej też daje ogromną satysfakcję. Ale jak za dużo mięsa leci przed ekranem to jest źle 🙂
Urzekł mnie Hitman.
Ja osobiście jestem z gry niesamowicie zadowolony, jednak nie dałbym jej pełnej oceny. Jedyny ogromny minus, element którego wogóle nie potrafie zrozumieć, to podzielenie misji na te etapy, w szczególności, że część jest pokastrowana bez żadnego uzasadnienia. Jak np pierwszy trzy misje „Hunter and Hunter” mogły by być spokojnie złączone, podobnie jak kolejne trzy z sklepem Chińskim. Te etapy są tak skandalicznie małe i liniowe, że nawet pobudki techniczne nie tłumaczą tego, a tym bardziej fabularne.
@Deathdealer – no w sumie masz racje. Mnie się osobiście tez podoba dobrze że twórcy chcieli coś zmienić żeby gra ewoluowała jak dla mnie jest to godny następca i mimo, że dla mnie pewne ułatwiające rozgrywkę rzeczy są niepotrzebne to szanuję to, że gra jest bardziej przystępna dla nowicjuszy. Szkoda tylko tych ocen zagranicznych serwisów. Bo jakby IO Interactive dobrze zarobiło to może zaczęli by wydawać więcej gier. Lubię to studio bo tworzy poważne produkcje. Kane & Lynch 1 i 2 też były super.
Właśnie Poziom „Hard/Trudny” z wyłączoną w opcjach możliwością pokazywania ścieżek oraz zarysowania sylwetek – jest idealnie zabalansowany, a jednocześnie wymagający. Niższe są za proste, wyższe są bardzo trudne już dla zaawansowanych graczy. Opcja pokazywania ścieżek jest zbędna dla dobrych graczy, podobnie jak zarys sylwetek, które można zastąpić mapą w rogu, która jest wystarczająca. Jednak już brak opcji „wtapania się” mocno boli niekiedy.
Jednak poziom trudności – pomimo wyboru – jest nie równy. Niektóre etapy (głównie te mniejsze-liniowe) na poziomie Expert potafia doprowadzić do białej gorączki, a tym czasem inne (głównie te, gdzie mamy większy wybór) są stosunkowo proste – nawet na Expercie/Puryście.Jeszcze jedna rzeczy mi się nie spodobała, ale powiedzmy jestem w stanie ją zaakceptować, tj. brak możliwości doboru broni po raz już ukończonej misji. Chodźby do zwykłej zabawy. PS: właśnie jestem w misji w Roosewood (expert) i powaliła mni
@muzyka – muszę przyznać szczerze, że twórcy się spisali na medal. W ogóle nie odczuwam braku Jaspera, muzyka jest genialna. Połączenie Dark Ambientu (jak w Contracts) z cieższą i poważniejszą wersja muzyki klasycznej (Silent Assassin). Jestem niesamowicie zadowolony z ścieżki dźwiękowej, jest poważna, mocna i niesamowicie podkręca klimat, czyt wyżej – Rosewood! W tym momencie Jasper dla mnie może nie istnieć, duet staną na wysokości zadania, a nawet lepiej 🙂
Generalnie oprawa audio/wizualna robi wrażenie. Sama grafika, szczegółowość lokacji. Każda jest niepowtarzalna , ma swój klimat. Do tego prawdziwy żywy tłum odpowiednio reagujący na poczynania gracza. Wyśmienita muzyka odpowiednio nastrajająca w danym momencie. To tylko dodatki ale jakże ważne w odbiorze tego tytułu. Jak dla mnie jest to kandydat do gry roku ale znając życie takiego tytułu nie uzyska bo to gra nie dla wszystkich.
Myśle ze troche jesteś pesymistą. 🙂 |Na Metacritic grę naprawdę doceniono, 7,5 ocena graczy to naprawde niesamowicie wysoka nota. Zwłasza ze na metacritic userzy gry zwykle boleśnie gnoją za najmniejsze błędy i takie Call of Duty Black Ops czy nowy NFS dostaly np. ostro tam po dupach i ich noty od graczy to 2.0-3.0.Jesli na Metacritic Hitman dostaje 75/100 od recenzentów i 7,5 od graczy to już jest wielki sukces gry.
@Debosy – fakt nie spojrzałem na Metacritic. Jak dla mnie ten serwis przestał być miarodajny. Zbyt dużo tam hejtowania danych tytułów i zbyt dużo „sponsorowanych” ocen. Ale to fajnie, że średnia jest wysoka. Ja swoją wypowiedź oparłem na wielu artykułach dotyczących pierwszych recenzji nowego Hitmana. Gdzie znane serwisy potrafiły ocenić grę nawet dając ocene 5/10 co wg mnie jest niesprawiedliwe. Owszem to jest ocena recenzenta i należy ją uszanować ale jak dla mnie oni nie umieją grać w takie tytuły.
Obniżanie oceny bo gra jest zbyt trudna jest wysoce nie na miejscu. Gra jest wymagająca a nie trudna. Nie jest prawdą że gra nas katuje i staje sie irytująca. Jesli tak jest to znaczy, że nie nadajemy sie do takich gier. Na szczęscie inne serwisy typu IGN, Joystiq, Kotaku doceniły tytuł podobnie jak niemalże wszystkie polskie serwisy. No ale, że Eurogamer 7/10, Gametrailers 6.9/10 a przede wszystkim Videogamer 5/10 tak oceniły grę to jakiś absurd. No ale każdy ma prawo do własnego zdania.
A ja dobrze rozumiem te niskie oceny. Bo Absolution (nie wiem jak tryb Contracts) to bardzo slaby Hitman, gdzie 3/4 zadan to „jestes tu, idz do innych drzwi”, ktore albo wykonujesz cicho, albo wszystko zabijajac. Prawdziwych hitmanich zadan jest malo (takich jak krol Chinatown, zabojstwo w barze, czy gang Lenniego). Gdybym ocenial gre jako nastepce Blood Money, to tez slabo bym ocenial. Ale ze swietnie sie bawie, to ocena idzie w gore, w gore, wysoko.
@bohater8 – to zależy jaki konkretny element jest dla ciebie tym, który uważasz za „Hitmanowy”, bo widzisz – dla mnie na to się składa wiele elementów. Przyznam Ci rację, że nie spodziewałem się, że ta gra będzie miała taki rozrzut różnych zadań, gdzie połowa to głównie skradanie się (i nie trzeba nikogo zabijać, głupoty pleciesz) – lecz określanie gry „złym Hitmanem” jest nie taktowne. Nie można skreślać gry „jako następcy” tylko dlatego, że jeden z tych elementów nie jest dokońca taki sam.
Eidos szuka sposobu aby naprawić nie zbyt dobrze działający system przebrań (szczerze bezużyteczny ) „We are currently looking at how to tweak the detection system with disguises. „http:forums.eidosgames.com/showthread.php?t=130441
@Deathdealer: Nie napisalem MUSISZ, tylko „albo sie skradasz, ALBO wszystko zabijasz”. A gra jest slabym Hitmanem, w czasie tych kilka poziomow, juz kilka bylo bez zadnego cichego, planowanego zabojstwa – misja w hotelu z dexterem, potem ucieczka przed policja, potem rosewood, a potem poczatek w Hope. I misje te potrzebne sa do rozwoju fabuly, ale w Hitmanie to nie fabula byla najwazniejsza. Brak „masz garote, idz kogos zabic” jest bardzo nie-hitmanowy.|Co nie zmienia faktu, ze gra sie swietnie.
Nie doczytałem, mój błąd. Niemniej jednak gra jest świetna, mam nadzieję, że w kolejnej części (o której już sie mówi – „Professions”) jednak powrócą do starego podziału na misje z zabójstwami, a skradanie będzie jedynie ich częścia – pozostawiając formę mechaniki jaką zaproponowali w Absolution, bo ta jest imo genialna.
W sumie ciekawy jestem ile lat może mieć 47 by jeszcze być sprawnym. Twórcy mogą nas karmić kolejnymi częściami Hitmana, klon zabójca tak szybko się nie zestarzeje 😉 . CO do nowego Hitmana, mogło być jednak więcej tych misji z większą swobodą, ale i tak to jedna z lepszych gier tego roku.
Pierwsze etapy mi nie przypadły do gustu, ale im dalej tym lepiej. Gra jest świetna.
Co tu się rozpisywać. Gra jest genialna i tyle. Singiel, kontrakty, achievementy, masterowanie misji… Jest co robić. W pełni zadowolony ;D
@Deathdealer: Gra jest swietna, zgadzam sie. I jezeli sequel to bedzie polaczenie starych misji z nowa mechanika, to wtedy bedzie nie tylko swietna gra, ale takze swietny hitman.
Witam, mam do sprzedania Hitman Rozgrzeszenie Professional Edition… i więcej gier na STEAM w tym Far Cary 3 np itd… Chętni pisać na gg 10658664
niech mi ktoś powie czy od tej gry da się oderwać i na ile ona starczy na puryście. Czy da się ją porównać do splinter cell pierwszych części czy gra bije te gry na wszystkie sposoby. Jeszcze jedno jak bardzo gra jest satysfakcjonująca jak np deus ex i klimat
@ktyto Gram na Trudnym i jakoś idzie, ale parę razy gra dała w kość. Purysty na razie nie testowałem, ale podejrzewam że nie będzie to łatwe doświadczenie. Póki co jestem w połowie fabuły i bawię się w kontrakty. Oczywiście nie gram na rambo. Staram się przechodzić jak należy, czyli po cichu. Nie udaje się za często zdobyć SA. Tą range będę próbował robić na puryście. Polecam Ci jeśli dobrze się bawiłeś chociażby w BM jak i przy całej serii.
Już się instaluje… Nie mogę się doczekać. Wygląda dobrze i mam nadzieję, że tak będzie.
Jeśli Far Cry 3 nie wypali, możliwe, że to będzie gra roku.
Hitmana i tak dawno nie widzieliśmy (8 lat :O) więc dlaczego tworcy dodali do nowej części jakieś [beeep] typu instynkt? jakby Absolution był taki sam jak Blood Money z nową fabułą, grafiką i fizyką to byłby sukces a tak to jak widać – kupcia w majtkach
Ludzie przeciez w hitmanie mozecie wylaczyc widzenie przez sciany i sciezki przeciwnikow, jest to w opcjach, i gracie po staremu. hehehe:D:D:D
Gra jest fenomenalna, mimo tego że inna od poprzedniczek ( mało takich typowo Hitmanowych zadań w których mamy lokację i cel do zabicia). Gra się świetnie, skradanie jest wspaniałe a tryb kontraktów bardzo skutecznie przedłuży zabawę. Kampanię single powoli kończę, jeszcze tylko 3 misje i będzie koniec, przed chwilą przeszedłem pierwszy kontrakt i muszę powiedzieć, że Absolution to bardzo udana część serii. Wprawdze Blood Money było lepsze, ale Absolution również jest wspaniałe. Oby tak dalej.
Czy to prawda, że nie można wybierać broni przed misją?
@Vaes – bo bez instynktu głównym elementem gry staje się przechodzenie na pamięć i szczęście, zamiast spontanicznego planowania? Jak nie chcesz instynktu to grasz bez niego i tyle.
@vaes Ile razy można pisać ze tryb „predatora” jest do wyłączenia??
po za tym dla mnie instynkt to mapka taka ja kw blood money:D tyle ze tam musiales wlaczac ja nie kirujac 47. Tu masz ja w grze.
Jest mega, ale w moim sercu nadal Blood Money!
Nie gadajcie bzdur, że można grać bez instynktu. Cały czas musicie go używać żeby zasłaniać twarz gdy jesteście przebrani (największa bzdura jaka była w serii, gorsza nawet od „Hej! Ten listonosz truchta! Zastrzelmy go” z Hitman 2). Bo wiecie, instynkt to nie tylko widzenie przez ściany 😉 Szczególnie na trudnym poziomie gdy mamy do czynienia z dodatkowymi strażnikami… No chyba, że nauczeni doświadczeniem z CoD potraficie tylko rozwałkę zrobić… wtedy rzeczywiście instynktu możecie nie używać.