
Hearthstone: Podsumowanie zmian. Rok Mamuta, nowy bohater, zmiana w rotacjach zestawów…

Informacja o nowym Roku Mamuta (który zamyka Rok Krakena zapoczątkowany przez rozszerzenie Przedwieczni Bogowie) pojawiła się w zeszłym tygodniu, lecz od niedawna wiadomo o nowej dużej zmianie związanej z trybem Areny. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, by rozpisać wszystko, co wiemy o najbliższej przyszłości karcianki.
Rok pod znakiem Mamuta przyniesie naprawdę wiele nowości, które już fani Hearthstone’a przyjęli z dużym entuzjazmem. Przede wszystkim Blizzard wchodzi w nowy „tryb wydawniczy”. System przygoda-rozszerzenie-przygoda odchodzi w niepamięć, a teraz czekają nas w zasadzie… trzy fabularne rozszerzenia! Każde z nich prócz ciekawej historii (a co za tym idzie – zabawnej, zapewne znów częściowo śpiewanej kampanii reklamowej) przyniesie około 130 nowych kart. Blizzard tym sposobem chce przedstawić szerzej fanom Hearthstone’a uniwersum Warcrafta i przy okazji sprawić, że każdy dodatek będzie ciekawym doświadczeniem, niepolegającym tylko na siermiężnym kolekcjonowaniu kolejnych kart. Dodatkowo, aby zwiększyć immersję, twórcy będą oferowali darmowe i opcjonalne misje dla pojedynczego gracza, pozwalające nam głębiej poznać historię kart. Najnowszy dodatek, czyli Ciemne Zaułki Gadżetonu, to jedno z lepszych HS-owych rozszerzeń. Jeśli więc twórcy pójdą jego przykładem, możemy być spokojni o jakość i różnorodność nowej zawartości. Pierwsze rozszerzenie mamy otrzymać na początku Roku Mamuta (czyli zapewne lada chwila), kolejne w połowie, a ostatnie pod jego koniec.
Nowy rok to też aktualizacja trybu standardowego, czyli odświeżenie panteonu głównych kart, jakimi zagramy choćby w trybach rankingowych (ale i nie tylko, o czym później). Karty z Czarnej Góry, Wielkiego Turnieju oraz Ligi Odkrywców przechodzą do trybu Dziczy (w którym to możemy grać pełnym kompletem kart, których jest już prawie tysiąc). Oznacza to, że w trybie standardowym mamy do dyspozycji tylko kartoniki z podstawowej talii, Przedwiecznych Bogów, Pewnej Nocy w Karazhanie, Ciemnych Zaułków Gadżetonu oraz wszystkich kolejnych rozszerzeń, jakie pojawią się w 2017 roku.
Co istotne, niektóre karty z talii podstawowej zaczęły mącić założenia wypracowane przez twórców Hearthstone’a. Gracze zwykli budować talię z kartoników, które były oczywistym wyborem w zasadzie za każdym razem, a które dodatkowo wydawały się za mocne. Przykładem jest choćby Sylvanas, która kosztując tylko 6 many, ma jeden z najmocniejszych efektów Agonii w grze (kradnie losowego stronnika przeciwnikowi). Blizzard chce również sprawić, by rozgrywka była bardziej dynamiczna, a karty dawały możliwość stwarzania ciekawych sytuacji na stole w zależności od sposobu gry, jaki chcemy obrać, projektując talię.
Takim oto sposobem kilka kart (wspomniana Sylvanas, Ragnaros, Lazurowy Smokowiec, Nadmiar Mocy czarnoksiężnika, Lodowa Lanca maga oraz Ukrycie łotrzyka) z talii podstawowej trafi do Sali Sław, co sprawi, że będą one dostępne tylko w trybie Dziczy. Aby jednak nikt nie czuł się pokrzywdzony, Blizzard zwróci nam równowartość tych kart w Pyle, z którego to możemy stworzyć inne, bardziej potrzebne kartoniki w obecnej mecie. Oznacza to tyle, że nie musimy ich niszczyć, pozostaną one w naszym ekwipunku! Bardzo dobre rozwiązanie, choć trzeba przyznać, że przyszła nieobecność Ragnarosa i Sylvanas wielu graczom nie przypadła do gustu (osobiście spotkałem się z nawet z głosami „Nie ma Ragnarosa, jest Gwint”). W każdym razie Pył zostanie nam przyznany po zalogowaniu się do gry w dniu wypuszczenia nowej zawartości.
Jeśli już o kartach mowa, to twórcy zapowiadają zmiany w typach kart: nowa aktualizacja przyniesie mniejszą liczbę kart zwykłych i podstawowych, a więcej rzadkich czy epickich. Takim oto sposobem Fala Płomieni maga czy stronnik Gehennal Nadzorca czarnoksiężnika będą w trybie Areny pojawiać się o połowę rzadziej. Są również plany, by większość zaklęć była częściej wykorzystywana przez graczy, aby nie doprowadzać do sytuacji, gdzie przeciwnik zalewa nas falą stronników, z którą nie mamy co zrobić.
Do grupy grywalnych bohaterów dołączy też Maiev Shadowsong – elfia Strażniczka, której poczynania śledzić możemy chociażby w Warcrafcie III lub w najnowszym dodatku do World of Warcraft. Aby ją zdobyć, wystarczy po prostu wygrać 10 partii gry w trybie rankingowym lub standardowym.
Blizzard zapowiada też mnóstwo akcji promocyjnych zwiastujących Rok Mamuta: możemy spodziewać się darmowego Pyłu za codzienne logowanie, pakiety kart czy nawet złoto, a ponoć i na tym się nie skończy.
Ponadto twórcy mówią o nowościach w trybie Areny. Tryb ten w zasadzie od początku istnienia nie doczekał się znaczących zmian: wciąż wejście na Arenę kosztuje 150 złotych monet, wciąż też budujemy talię z proponowanych przez grę kart. Tym razem wchodzi duża, znacząca zmiana: wszystkie rozgrywki na Arenie będą przeprowadzane w Trybie Standardowym, a nie w Dziczy. Oznacza to mniej chaosu, a więcej możliwości synergii, choćby kart z Roku Krakena z najnowszymi.
Sama Dzicz doczeka się też pełnego wsparcia: w przyszłości rozegramy choćby heroiczną karczemną bójkę, w której to pojedynkować się będziemy taliami stworzonymi wszystkimi oferowanymi przez grę kartami.
I to ponoć nie koniec nowości: twórcy obiecują ich więcej (zrobią na przykład porządek z Pomniejszym Bukanierem, zmniejszając jego zdrowie z dwóch punktów do jednego), o czym zapewne dowiemy się na dniach. Ja już zacieram ręce.

Czytaj dalej
9 odpowiedzi do “Hearthstone: Podsumowanie zmian. Rok Mamuta, nowy bohater, zmiana w rotacjach zestawów…”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
…sala sławy, heroiczna karczemna bójka, wsparcie dla trybu Dziczy i wrzeszczcie zmiany w trybie Areny.
Jak dla mnie źle zapisany początek tekstu. Dla mnie „rozszerzenie fabularne” brzmi jak przygoda a nie jak rozszerzenie. Będą to połączenia przygód i rozszerzeń, ale niestety w stronę rozszerzeń – nie będzie stricte przygód do kupowania za Golda, a tylko zwykłe rozszerzenia z jakimiś duperelami. Słownie: skok na kasę, żeby ludzie kupowali więcej pakietów kart by zdobyć karty, których nie mają, bo już nie dostaniemy kart z przygód jak do tej pory, bo ich po prostu nie będzie.
Ogólnie to nie chce mi się na obecną chwile w to grać, arena to coin flip czy zaczynasz czy nie . Jak nie to najpewniej przegrałeś. A ranked to już w ogóle, Pirat na piracie i gry kończące się na 6 krysztale many przyjemność zajebista grać takiem deckiem a jeszcze większa przeciw niemu.
@Tessio popieram… Jak grałem w tą grę teoxhexpoxpremierzec(były same gobliny dlc) to ta gra no była wolna i fajna… Teraz to masakra jest właśnie jak napisałeś…
A ja tam pykam w to od paru (?) dni i mi siębardzo podoba. Ponoć miała być masakra dla świeżaków, a ja spokojnie wykonuję zadania dzienne itp. Podchodzę do tego czysto lajtowo i powiem, że już kilka na prawdę niezłych gier mam za sobą. A teraz info o zmianach.| |Mi to w zasadzie nic nie mówi, bo nawet wszystkich klas nie znam dokładniej, ale niech kombinują jak mają pomysły.
Jak dla mnie wszystkie zmiany na plus 😉
Jestem na biężąco z HS’em i wkurza mnie jak czytam tekst na stronie CD Action zawierający pewne przekręcone informacje. Po pierwsze aby zdobyć nowy skin do łotra trzeba wygrać a nie rozegrać 10 partii w trybie standard. A pomniejszy bukanier nie zmieni swojego kosztu, tylko z 2 punktów życia zejdzie na 1. To widmowe pazury zwiększą swój koszt. Poza tym więcej rażących błędów nie wypatrzyłem. 😉
@DEO No spoko. Ale przecież napisałżem, że mniej więcej tak to będzie wyglądało. Sam Blizzard zresztą używa nazwy „rozszerzenia” – IMO jeśli to będzie wyglądało jak gadgetzanowy dodatek, to będę bardzo rad. Złotówki jeszcze na ten tytuł nie wydałem.|@Kazidam Faktycznie, moje niedopatrzenie, się rozpędziłem. Dzięki za feedback, miłego dnia wam tam!
mnie akurat ta zmiana nieodpowiada.