rek
rek
GTA V: Były szef Rockstara North nie wywalczy w sądzie 150 mln dolarów
Zwycięstwo firmy jest jednak pyrrusowe.

W styczniu 2016 Leslie Benzies (po piętnastu latach współpracy!) odszedł z Rockstara. Projektant, związany z cyklem GTA od jego trzeciej odsłony, miał na koncie również rolę producenta wykonawczego Maksa Payne’a 3, Red Dead Redemption czy L.A. Noire.

Sprawa nie zdążyła ucichnąć, a ów pozwał Take-Two, wydawcę cyklu. Oskarżył wówczas dawne szefostwo o wstrzymywanie rzekomo należnych mu wypłat (wedle jego własnych szacunków opiewających na 150 milionów dolarów!) oraz zmuszenie go do ustąpienia z firmy. Przy okazji przypomniał swoją kluczową niegdyś pozycję (prezentując maile, z których wynikało, że „uratował” on RDR-a, który z potencjalnej klapy stał się hitem i trafił do ponad 14 mln kowbojów).  

Jak donosi GamesIndustry.biz, sprawa rozeszła się po kościach. Take-Two i producent spotkali się w nowojorskim sądzie, a ten orzekł, że umowa, jaką Benzies zawarł w 2009 roku z braćmi Houserami (szefami Rockstara), bynajmniej nie upoważnia go do otrzymania tak wysokiej sumy. Sędzia skonstatował jednak, że choć w dokumencie nie było mowy o równym podziale zysków między triumwiratem, to zawarte przez panów ustalenia powinny zapewnić Benziesowi opłaty licencyjne. Znaczy to tyle, iż producent otrzyma zapewne jakieś pieniądze, ale z całą pewnością nie będzie to astronomiczna kwota, jakiej się domagał. Rockstar nie powinien mieć zresztą problemów z wypłatą, wszak raptem wczoraj dowiedzieliśmy się, że firma ma w ręku najbardziej dochodowy produkt rozrywkowy w historii.

To kolejny z sądowych sukcesów Rockstara w ostatnim czasie. Pod koniec marca zakończył się ciągnący się od ponad czterech lat proces z Lindsay Lohan, która oskarżała developera o bezprawne wykorzystanie swojego wizerunku (sąd oddalił jej powództwo, podkreślając, że GTA to „fikcja i satyra”, a wizerunek aktorki nie pojawił się w grze). 

Co dalej z Benziesem? W styczniu ubiegłego roku ogłosił swój powrót w branżowe kamasze, niedługo później anonsując produkcję Everywhere, sandboksa, nad którym pracują m.in. byli pracownicy budapeszteńskiego oddziału Cryteka. O grze wciąż wiadomo jednak niewiele.

rek

5 odpowiedzi do “GTA V: Były szef Rockstara North nie wywalczy w sądzie 150 mln dolarów”

  1. hahahaha Benziz ;D

  2. Dla nich to jak drobne, powinni zapłacić.

  3. @gimemoa|No tak bo jak maja to znaczy, ze powinni placic kazdemu ktory sie upomni..

  4. @marcin6120 A jak 😀 Ja płacę ja wymagam.

  5. Ale czemu ma to być pyrrusowe zwycięstwo? Przecież przez to co będą musieli ostatecznie zapłacić Rockstar nie upadnie.

Dodaj komentarz