Gry są już większe od filmów, muzyki i książek

Tak wynika z danych udostępnionych przez Ubisoft.

Ubisoft właśnie przedstawił wyniki finansowe za ostatni rok, chwaląc się między innymi świetną sprzedażą Assassin’s Creed Origins, które w zeszłym roku było trzecią najczęściej kupowaną grą w Europie (pełny raport możecie zobaczyć tutaj). Nie to było jednak najciekawszą informacją. Na podstawie kilku wiarygodnych źródeł (wśród których należy wymienić jeden z największych banków inwestycyjnych na świecie, Goldman Sachs) wykazano bowiem, że gry wideo zarobiły w 2017 roku najwięcej z całego segmentu rozrywkowego, bijąc między innymi kino czy serwisy VOD.

This is how big video games is compared to other entertainment segments. pic.twitter.com/78N9vETxm0
— Daniel Ahmad (@ZhugeEX) February 12, 2018

Spora część z owych 100 miliardów euro pochodzi z mikrotransakcji oraz dodatkowej zawartości udostępnianej po premierze, co nie powinno już nikogo dziwić choćby po raporcie SuperData.

Czytaj dalej

21 odpowiedzi do “Gry są już większe od filmów, muzyki i książek”

newsbot 12 lutego 2018 o 19:21

Tak wynika z raportu Ub
tomi111 13 lutego 2018 o 08:14

Dziwić się jak wszystkie rzeczy z mniej wartych kategorii rzadko kosztują więcej jak 80 zł. A gry „hulaj dusza” min 120. Fifa 200, AC Origins 250.
V1nci 13 lutego 2018 o 08:35

Mimo wszystko czy 10 lat temu (produkcja kosztowała mniej) czy nawet dziś premierowe gry kosztują sporo, a za film w kinie płacisz od 15 do 25 zł, a na płycie do 80 zł. Gdzie jest sen? Tu i tu ludzie pracują równie ciężko, przy filmach pracuje ich często znacznie więcej, a nie robią tego za darmo. Oczywiście dochodzi gaża dla wydawców itd., ale jeśli gry tyle zarabiają + mikrotransakcje to dlaczego ceny nie będą niższe ? Bo nas, graczy można wykorzystywać jak się chce.
MagickStalker 13 lutego 2018 o 08:42

Bo zamiast mieć butthurt policzcie, że film jest na max 3 godziny jednorazowo, a gra przykładowo na 500 godzin…
V1nci 13 lutego 2018 o 08:51

Super porównanie. Takie Call of Duty Moderna Warfare 3, które kosztowało 60$, a przejście jej na poziomie Weteran zajęło mi nieco ponad 4,5h. Mhm faktycznie cena ma się bardzo do czasu. Niech dają w takim razie ceny adekwatne do długości i sprzedają strzelanki po 60 zł a nie 60$.
kacper99 13 lutego 2018 o 09:02

@V1nci Kto kupuje CoDy dla singla?
Tennessee 13 lutego 2018 o 09:30

Ja, tak samo jak i BFy (ostatnia jedynka ma swietny singiel, zreszta ostatni cod tez). W doopie mam multiplayer i zawsze to powtarzam.
V1nci 13 lutego 2018 o 09:40

@kacper99 Ja i wiele osób.
AveKaja 13 lutego 2018 o 10:06

@MagickStalker. Jeżeli zmierzyć gry tylko przez pryzmat głównego wątku to jak się ma 4h na Kampanię w CoD do kilkunastu godzin w Assasin’s Creed? Nijak. Do tego „zapychanie” gie: w końcu wystarczy rozrzucić w grze 500 „Ukrytych Paczek”™ i innych duperświstów żeby z 30 godzin zrobić 90, oraz gry Multiplayer które wymagają małego nakładu. Przygotuj mapy i broń, rób kilka map i broni co pół roku w paczkach po 30$ i 5000h w nowego BF1 gotowe. Wydaje mi się, że przy Wieśku to trochę więcej roboty było.
dabro90 13 lutego 2018 o 10:14

@V1nci: No to swiadomie wybierasz produkt, ktorego glowna zawrtoscia jest multi i narzekasz ze nie jest taki jak bys chcial. To tak jakbys idac do kawiarni zamowil kawe z cukrem, zjadl sam cukier i powiedzial ze cholernie drogi za kilogram. Gdzie logika.
V1nci 13 lutego 2018 o 10:46

@dabro90 Czy ja mówię, że nie gram w multi ? Jeśli coś porównuję do filmu to raczej mutli w filmie nie uświadczysz dlatego tylko singleplayer jest adekwatny bo to taki „film interaktywny” z określoną fabułą. A w multi gdzie masz fabułę? Nigdzie. Wiele gier jest typowo singlowych, a multi to tylko jakiś dodatek od tak. Tak jak pisał AbeKaja zrobienie mapy do multi i samego multi jest dość szybie i proste, a natomiast taki Wiedźmin 3 z masą zawartości jeśli się nie mylę to kosztował 130 zł.
Ogoorek1 13 lutego 2018 o 11:18

’Patrzcie, podnosimy cen gier i ludzie to łykają’. A jak znajdą się ludzie którzy narzekają na małą żywotność naszych gier to rzućmy kilkadziesiąt nudnych pierdółek porozrzucanych po mapie. A, prawie zapomnialem, polecam naszego znakomitego Season Passa w cenie gry, przyszłe świetne DLC które w nim nie będą oraz oczywiście loot boxy. Zanim zaczniecie na nie narzekać, to wiedzcie, że są w nich tylko przedmioty kosmetyczne, więc według naszych ekspertów jest wszystko ok.
dabro90 13 lutego 2018 o 11:53

@V1nci: Ok, moze nie do konca rozumiem o co Ci chodzi, ale z tego co rozumiem porownujesz gry singleplayerowe do filmow, wybierajac do tego gre nastawiona na multi i wysnuwasz wniosek ze powinna kosztowac 60zl bo kampania singleplayer trwala 4.5h… Zrobienie dobrej mapy do multi nie jest ani szybkie ani tanie (no chyba ze porownujemy to do zrobienia pelnowymiarowego questa w wiedzminie z nagraniem dialogow i nowymi lokacjami)
Ogoorek1 13 lutego 2018 o 12:29

Prawda jest niestety taka, że wielcy developerzy od 'czrypl ej gejms’ stają się coraz bardziej zachłanni. Powodem jest nie to, że sami z siebie tak postanowili, tylko to że my im na to pozwalamy kupując wszelkie lootboxy, bezsensowne DLC, skórki do broni i ograniczone czasowo, niepełne season passy w cenie całej gry. Póki istnieją ludzie, którzy wyrzucają pieniądze w błoto tylko dla zielonej czapki z daszkiem dla swojej postaci to ta sytuacja będzie się pogarszać.
Ogoorek1 13 lutego 2018 o 12:34

A jak wiadomo takich ludzi nie zabraknie nigdy. EA ze swoim niesławnym Battlefrontem podniosło poprzeczkę dla lootboxów, robiąc „tych dobrych ludzi” nagle ze wszelkich innych developerów, którzy w swoich grach zamieszczają skrzynki z zawartością wyłącznie kosmetyczną. Za taką przyszłość trzeba podziękować zarówno im, jak i 'wielorybom’, którzy gotowi są wykupić cały nakład lootboxów ze sklepu. Jedynie co pozostaje to nie dokładać swojego grosza do ich portfela.
Darku22 13 lutego 2018 o 13:40

@Ogoorek1 15 lat temu gry były droższe jeżeli popatrzymy na inflacje. Spójrz do starych gazetek z grami średnia cena najlepszych gier to jakieś 200zł, a teraz porównaj ile wtedy ludzie zarabiali a ile zarabiają teraz.
Shataw 13 lutego 2018 o 22:14

@V1nci Czyli jak porównamy płytę z muzyką do filmu to muzyka jest bez wartości bo niema tam fabuły? Trzeba porównywać całość zawartości, a nie tylko to co jest podobne w obu. Cena za godzinę zabawy w wiedźminie to 1,3zl, film w kinie to ok 10zł/h
xcver 13 lutego 2018 o 23:48

@Darku22 tylko wtedy dostawaliśmy całą grę i dodatki, które były płatne, ale były dosyć duże. Teraz gra może doić cię w nieskończoność, a dokładniej dopóki jej nie odstawisz.
Darku22 14 lutego 2018 o 07:40

@xcver No tak ale gra z dodatkami kosztowała jakieś 250zł i zazwyczaj wystarczała na 20-30h jak to wtedy gry miały w zwyczaju. Teraz za taką samą cene dostajesz gre nawet na 100h, która jest ciągle updejtowana i zazwyczaj zawiera tryb multi z serverami, ktory musza na siebie zarabiać
rajker 14 lutego 2018 o 08:20

nie ma lepszego biznesu sprzedawać wirtualne dobra mnożone w nieskończoność za prawdziwe pieniądze i to jeszcze długo po tym jak koszty produkcji się zrócą
Darku22 14 lutego 2018 o 09:11

@rajker Ma to nawet nazwę, marketing. Tak to działa ze wszystkich, filmy które były nakręcone lata temu, a dalej puszcze są w TV, internecie dalej na siebie zarabiają, mimo, że ich koszty się zwróciły.