rek
rek

Greedfall: Wersja na nową generację i DLC jeszcze w tym tygodniu

Greedfall: Wersja na nową generację i DLC jeszcze w tym tygodniu
W The De Vespe Conspiracy odkryjemy „nikczemny spisek zagrażający równowadze sił”.

Od pierwszych zapowiedzi realia Greedfalla brzmiały intrygująco (świat fantasy silnie inspirowany XVII-wiecznym wyścigiem po kolonie w Amerykach), ale wcześniejsze dzieła studia Spiders – The Technomancer czy Of Orcs and Men – kazały trzymać oczekiwania na wodzy. Na szczęście developerzy nie zawiedli i udowodnili, że na rynku nie brakuje miejsca na średniobudżetowe erpegi.

Milion nabywców (co najmniej) pozwolił twórcom skupić się na spokojnym rozwoju gry. O wersji na nową generację konsol oraz dodatku usłyszeliśmy jeszcze w zeszłym roku, teraz nareszcie wiemy, kiedy trafią one do sklepów.

Greedfall na PS5 i Xboksie Series X/S zadebiutuje już 30 czerwca – oczywiście z darmową aktualizacją dla posiadaczy edycji na starsze konsole (zapisane stany gry również przeniesiemy bez żadnego kłopotu). Wersja ta umożliwi zabawę w 60 fps-ach lub cieszenie się obrazem w rozdzielczości 4K.

DLC The De Vespe Conspiracy kupimy osobno lub znajdziemy je w pakiecie w złotej edycji tytułu. Rozszerzenie zabierze nas w niewidziane wcześniej rejony Teer Fradee, rzuci przeciwko nam nieznanych wrogów, da do dyspozycji nowe bronie etc.

rek

4 odpowiedzi do “Greedfall: Wersja na nową generację i DLC jeszcze w tym tygodniu”

  1. Miła niespodzianka. Tym bardziej że studio jakoś nie słynie z kontynuacji, ani DLC do swoich gier. A akurat GreedFall to zdecydowanie małe dziełko, któremu przyda się przypomnienie.

  2. @Bronnson|Nie tyle „przypomnienie” co gruntowne przeróbki, których, jak się zdaje, wersja na nową generację nie obejmuje. Szkoda, bo gra naprawdę miała potencjał.

  3. bardzo przyjemny tytuł, aż oko cieszy progres jaki robi z każdą gra to studio. Gdyby robili sequele może by coś więcej grali na rynku?

  4. Ja GreedFall przeszedłem dwa razy i za każdym mi się podobało, więc na żadne gruntowne przeróbki nie liczę. Za to nie pogardzę pożądnym rozwinięciem, o ile dlc nie okaże się tylko krótkim zlepkiem paru questów na krzyż.

Dodaj komentarz