70
Golden Joystick Awards: The Last of Us Part II dominuje tegoroczne rozdanie nagród
Koniec najbardziej intensywnego od dawna roku już coraz bliżej, rozpoczynamy więc sezon na różnego rodzaju podsumowania. Jednym z pierwszych jest Golden Joystick Awards, na którego większość kategorii nie załapała się co prawda część najważniejszych tytułów 2020 (tj. te wypuszczone po wrześniu), ale wciąż nie można o nim nie wspomnieć. Szczególnie że o samo miano Gry roku walczyły już wszystkie wydane do połowy listopada produkcje.
Zdecydowanym zwycięzcą tegorocznej edycji jest The Last of Us Part II – w głosowaniu graczy wygrało aż w 5 kategoriach, a statuetkę dla najlepszego studia zgarnęło Naughty Dog. Zadowoleni mogą być też developerzy stojący za Hadesem czy Fall Guys.
W starciu o najważniejsze trofeum odpadły m.in. Animal Crossing: New Horizons, Final Fantasy 7 Remake, Half-Life: Alyx, Demon’s Souls, nowy Spider-Man, Ghost of Tsushimam, Yakuza: Like a Dragon, Assassin’s Creed Valhalla, Crusader Kings III czy Doom Eternal.
Poniżej lista laureatów:
Gra roku
Najlepszy sposób opowiadania historii
Najlepszy projekt oprawy wizualnej
Najlepszy dźwięk
Najlepsza gra na PlayStation
Najlepsza gra na pecety
Najlepsza gra na Xboksa
Najlepsza gra na konsole Nintendo
Studio roku
Najlepszy gra wieloosobowa
Najlepszy dodatek
Najlepsza gra mobilna
Najlepsza gra niezależna
Wciąż grane
Najlepsza gra e-sportowa
Najlepszy nowy streamer/komentator
Najlepsza gra rodzinna
Najlepsza growa społeczność
Najlepszy występ
Przełom roku
Najlepszy sprzęt do grania
Najbardziej wyczekiwana gra
Wybór krytyków
Czytaj dalej
![Star Wars: Battlefront – DICE nie stworzy kolejnej części [PLOTKA]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/db788177-1af8-4d7b-96e2-244cdc985520.jpeg)
![Humankind: Do sieci trafiło demo udanej strategii [WIDEO]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/88fb7224-136d-4397-9f70-2e230ef4a066.jpeg)
70 odpowiedzi do “Golden Joystick Awards: The Last of Us Part II dominuje tegoroczne rozdanie nagród”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Nie no serio z tymi kategoriami? Tyle można ich jeszcze wymyślić a dają głupoty w stylu 'Najlepszy streamer/komentator’. Brak jakiejkowiek nagrody dla Ghost of Tsushima, zresztą w samych nominacjach remastery i remaki. Zresztą coś czuje że w Game Awards bedzie to samo.
Coś bym powiedział, o tej najgorszej grze w jaką w życiu grałem (tak, TLOU II nią jest), ale naprawdę nie chce mi się już strzępić ryja…
@GandalfCzarrny Spokojnie, jeszcze parę laurek od Keighleya i będzie można o tej grze zapomnieć. Tak naprawdę, żeby było całkowicie sprawiedliwie, powinna istnieć kategoria „największe rozczarowanie/zawód roku” i w tej kategorii też powinno wygrać TLOU2, bo tylko w ten sposób można by było zobrazować jaka to jest gra. Niestety jednak, z nagrodami jak z recenzjami tej gry – dużo gadania, że gra będzie polaryzować, że się może bardzo nie spodobać, ale ostatecznie i tak dostaje maksymalną notę… no cóż.
Było w tym roku kilka świetnych gier, które zasłużyły na nagrodę, a TLoU2 jest jedną z nich. I niech TLoU wygra wszystko, bo ta g*wnoburza w komentarzach jest zawsze bezcenna.
autentycznie nie mam slow, to pakuzje tylko w jakims stanie i co reprezetuja soba te wszystkie 'gejmingowe’ media
@geek|Tyle, że te nagrody opierają się na głosach użytkowników.
@piterbro, po części się zgadzam. Mogliby dodać kategorię „największego rozczarowania roku”.|Dla mnie TLOU 2 to gra roku, ale rozumiem, ze dla innych nie. Ciekawie by było zobaczyć TLOU 2 zarówno w kategorii gry roku jak i największego rozczarowania.
…to ktoś przywiązuje jakąkolwiek uwagę do tych „nagród”?
jeśli tlou2 jest dla was rozczarowaniem roku, to Marvel Avengers czym jest? Nie rozumiem tego, fabuła może się nie podobać, ale grafika to mistrzost2o, muzyka też, odrobinę uprawniony gameplay z jedynki, która też była odwołana gra dekady, i tlou 2 jest rozczarowaniem bo fabuła jest nie po waszej myśli, albo jakieś postaci których orientacja seksualną nie jest nawet ważna i przytoczone w 1 lub 2wu zdaniach. tak się rodzi cenzura, bo ja myślę inaczej to ja mam rację reszta nie. lol, ah shit here we go again.
tlou 2 jeszcze długo będzie wywoływać shitstorm na forach i tylko za to zasługuje już na 10 na 10. heh.
Oj ale ból dupy bedzie ze Doomik nie zdobył „dzwiekowej” kategorii xD
A tak w ogóle to mysle ze doszlismy juz do kresu jakiejkolwiek przydatnosci tego typu zestawień i konkursików, skoro gra która wygrała wiekszosc rzeczy była w 90% przypadków wybierana by „był smieszny shitstorm”. Do tego to zostało sprowadzone. No nic, przynajmniej sobie pocziluje na Youtube dzisiaj, rantujące filmiki od świrów pokroju TheQuatering to jest miód na moje uszy.
„jeśli tlou2 jest dla was rozczarowaniem roku, to Marvel Avengers czym jest?” Niczym. Na tą grę był zerowy hype, i wszyscy zdawali sobie sprawe ze to bedzie sredniak po pierwszych zapowiedziach.
@LordPoland: „rantujące filmiki od świrów pokroju TheQuatering”. Pierwsze słyszę o nim. Dlaczego dajesz mu plakietkę 'świra’?
@LordPoland Doom nie zdobył „dźwiękowej” kategorii bo był zbyt mało progresywny 😉
@CamCygi – Typowy skrajnie prawy biały chłopiec z nadwagą i urazą do całego „progresywnego” swiata, polecam gorąco, jak dla mnie najlepszy satyryczny kanał na zagranicznej tubie. Wystarczy okiem rzucic na tytuły filmów i miniaturki, i wiadomo ze bedzie grubo.
Tak swoją drogą – choć wg mnie TLOU2 nie zasługuje na nagrody inne niż techniczne – to jednak przyznanie nagrody za najlepszy występ komukolwiek innemu niż Ashley Johnson za TLOU2 właśnie (bo zagrała fenomenalnie, niezależnie już od jakości samej gry) zakrawa na paranoję. Już nawet Laura Bailey za Abby byłaby sto razy bardziej trafiona. Ostatecznego werdyktu nie rozumiem. Dlaczego akurat taki laureat a nie inny? Cytując pana Sznuka, „nie wiem, ale się domyślam”. Dziwna wygrana, w stylu Her Story na TGA.
„Najlepszy występSandra Saad (Kamala Khan – Marvel’s Avengers)”|Coś serio jest z tymi nie tak.
Jeszcze nagrody dla TLoU2 mogę zrozumieć, ale najlepsza gra na PC dla Death Stranding???
Pieski szczekają, a karawana jedzie dalej ^_^
No to schowaj się do budy, jeśli po za szczekaniem nie masz nic sensownego do powiedzenia.
Reeee…|To Hades powinien sprzątać tytuły w tym roku. /eot
Fall guys nie powinno w ogóle być w kategorii gier rodzinnych, a co dopiero wygrać tam :V
No i dobrze, dzięki kontrowersjom obejrzałem grę na YT z 5 razy po to żeby sprawdzić reakcję ytberów. Drugi raz tego dokonać będzie mógł chyba jedynie cyberpunk 2077.
@piterbro boli? xD
Brawo naughty dog.
@Azaraphiel Nadal nie widzę sensownego komentarza. Już miałem ponownie napisać, żebyś zmykał ze „szczekaniem” do budy, ale posadziłem przed kompem swojego ukochanego psa i on też Twojego komentarza nie rozumie. Wygląda więc na to, że buda to jednak dla Ciebie za wysokie progi. Z drugiej strony dla wielu graczy TLOU2 to zawód roku (czego chyba nie potrafisz lub nie chcesz zrozumieć), a jednak próg był na tyle niski, że ta gra wygrała „najlepszą narrację”… co jednak mówi więcej o głosujących niż o grze.
Niezasłużenie.
Niezasłużona to była nagroda studia roku dla Naughty Dog, ale problemem to nie jest istnienie lesbijek czy to, że fikcyjne postacie umierają a bardziej rzeczywisty problem, którym były nadużycia wobec pracowników Naughty Dog.
Gra fenomenalna więc nagrody kompletnie nie dziwią. Prawie wszystko na najwyższym poziomie ;). Co do studia roku to ciężko powiedzieć czy to co się tam działo było prawdziwe czy wyolbrzymione. Tak jak cały ten hejt wylany przed premierą TLoU2 był wyolbrzymiony i odbiór gry był jaki był niestety.
piterbro, dal wielu graczy tlou2 nie byĺ rozczarowaniem roku. twoje „wielu” < moje "wielu". ciekawy jestem jak filmy oglądasz, też analizujesz każdą fabularną głupotę tak jak irracjonalne zachowanie głównych bohaterów? wyjedziesz z tymi samymi argumentami co cała reszta? że Joel to nie Joel że Mell jechała na wojnę, że lgbt itp itd. ze Ellie to tez nie Ellie a gra głupia bo o zemście ale nie ma zemsty. Zrób swoją grę ze swoją fabułą i postaciami. Na pewno będzie grą stulecia 10 na 10. pliz chill.
@piterbro Skąd w Tobie tyle nienawiści?
Najzabawniejsze, że większość „rozczarowanych” to ludzie, którzy – i dam sobie za to rękę uciąć – nie tylko nie grali w The Last of Us II, ale w wielu przypadkach nawet nie posiadają konsoli. No cóż, proponuję zaopatrzyć się zawczasu w solidny zapas maści na ból tyłka, bo macie jak w banku, że opus magnum Naughty Dog zdemoluje większość, jeśli nie wszystkie tegoroczne zestawienia Gier Roku. Ten przeklęty 2020, co? Nie chce, skurczybyk, odpuścić. :/
@Shaddon trzeba sobie dać z nimi spokój. Recenzenci dają wysokie noty=przekupieni. Gracze głosują i wybierają TLoU2 najlepszą grą 2020r=przekupieni. Wszyscy przekupieni. Hejterzy wystawiający TLoU2 oceny 0 i 1 parę godzin po premierze gry=prawdziwi gracze, znawcy, ludzie z wyższym intelektem, nadludzie… Może się komuś gra nie podobać, muszą zaakceptować, że jest to jedna z najlepszych gier jakie powstały ;). Ja nie lubię Fortnite’a i w niego nie zagram ale akceptuję jego sukces. Tyle i aż tyle 😉
Ja tam w rzyci mam wszelkie konkursy popularności – co innego reakcje na wyniki, te bardzo chętnie czytam 😉 |Jedna rzecz mnie tylko zastanawia|”Najbardziej wyczekiwana gra God of War: Ragnarok|”|W jaki sposób coś takiego się wybiera? Mierzy się to jakoś? Jeśli to głosy… czyjeś, to wyszłoby, że impreza ma nadreprezentację fanów Sony.
Najlepszy sprzęt do grania RTX 3080, czyli ta karta która dostępność będzie mieć najprawdopodobniej w marcu? Skoro ludzie głosowali na tą kartę, skąd mogą wiedzieć czy jest dobra czy też nie, skoro nvidia na razie dba tylko by gwiazdki yt otrzymały ich karty, a szarych klientów ma w 4 literach?
@Grzegorz89: „Hejterzy wystawiający TLoU2 oceny 0 i 1 parę godzin po premierze gry=prawdziwi gracze, znawcy, ludzie z wyższym intelektem, nadludzie” Skoro o tym mowa, to dlaczego nie wspomniałeś o 'prawdziwych graczach’, którzy masowo dawali maksymalne oceny na PS Store nie kilka godzin po, tylko miesiące przed premierą? Chyba nie milczałeś dlatego, że nie pasuje to do twojej narracji?
@gamingman21 Fabuła tej gry to ciągłe pasmo od głupoty do głupoty, które z jakiegoś powodu ludzie traktują jako prawdy objawione. A argument „zrób swoją grę” jest równie sensowny jak taki, żebyś nakazał przepracować np. Clarksonowi w warsztacie samochodowym grube lata zanim zabrałby się on za ocenianie samochodów. @Azaraphiel Zwracanie uwagi na bezsensowny komentarz to nie jest nienawiść, ale jeśli TLOU2 jest dla Ciebie źródłem lekcji czy przekazu o niej, to nie dziwię się że nie wiesz co to słowo znaczy.
@gamingman21 PS. Wg mnie scenarzystą tej gry jest człowiek, który jest po prostu hejterem i seksistą. Nienawidzi kobiet, nienawidzi mężczyzn, nienawidzi jakiejkolwiek inności, wszystkich po równo miesza z błotem i pokazuje ich w jak najgorszym świetle, doprawiając to jeszcze tekstami i fabułą na poziomie edgy nastolatka. I nad tym festiwalem hejtu wobec WSZYSTKICH recenzenci i jakaś część graczy, nie wiem dlaczego, pochyla się i raduje, że to jest wielkie, przełomowe, nowatorskie. Nie. To jest żenujące.
80% filmów to pasmo głupot i głupotek które pchają fabułę do przodu, czemu tlou 2 miało by być traktowane przez to gorzej. a zrobię nie swojej gry ma na celu zmniejszenie twojego bólu tyłka, bo wtedy fabuła by się potoczyła w twojej grze tak jak ty byś chciał, i nie odbiera ci to możliwości krytycznego oceniania innych produkcji, broń boże. prawdy objawione, lol. widzę że wiele wydarzeń jest pchanych przez zbiegi okoliczności, ale nie odbiera to sensu całej gry. w tombraiderze Lara powinna zginąć 1000 razy.
Jhonah jest w wiecznym friendzonie, i gapi się na Larę jak na milion dolców, i jakoś nikt się nie przychrzanił że gra jest sexsistowska albo szowinistyczna, albo inne lgbt. Dziwne bo tlou 2 moim zdaniem nagiął trochę zasady, ale dzięki temu jest grą, o jakiej jeszcze długo się będzie gadać. wątki lgbt były już w pierwszej części i w dlc do niej, jakoś takiego szumu nie było. odbiór tej gry był by trochę inny gdyby nie te leaki przed premierą.
@piterbro Wiesz co? A ja Ci współczuję 😉 Trzymaj się chłopie. Głowa do góry.
@CamCygi Ale wszyscy gracze playstation wiedzą, że ten system oceniania jest do d* i zgłaszano to do sony wiele razy. Nikt się nim kompletnie nie sugeruje. I jakoś nikomu nie przeszkadzało setki pozytywnych ocen przed premierą RDR2, Days Gone, Cyberpunk 2077 itd.Dużo gier jest wysoko tam ocenianych na MIESIĄCE przed premierą, ale nagle wszyscy się przywalają do TLoU2… Nie musicie sie zgadzać, musicie akceptować sukces, wysokie oceny, mnóstwo GOTY i to, że TLoU2 jest jedną z najlepszych gier jakie powstały
W TLoU nie grałem, więc ocenić nie mogę, ale skoro jako najlepszą grę na PC wytypowano Death Stranding, na Xboxa Ori, a najlepsze studio Naughty Dog, to jakoś ta lista mało wiarygodna jest.
@Grzegorz89: Nic nie muszę akceptować, ponieważ sam tytuł/serię mam w odbycie, ale jak widzę jechanie po jednej stronie, jednocześnie milcząc o drugiej robiącej to samo, nie przechodzę obok tego obojętnie. Do tego bagatelizować ten fakt, bo „nikt się nim kompletnie nie sugeruje”? Dawno nie widziałem takiego poziomu stronniczości. Więc wymuś na sobie akceptację tej sytuacji i nie przemilczaj jej dlatego, że to podważy twój argument. Zła droga.
Ale co mam przemilczeć? Recenzenci dawali dziesiątki, gracze wybrali TLoU2 jako najlepszą grę 2020. Garstka ludzi niech sobie płacze i krzyczy co chce bo tego co jest i widać nie zmienią. The Last of Us 2 nie jest tym czego oczekiwałem po kontynuacji i jestem pozytywnie zaskoczony tym co ND zrobiło. Bo dostaliśmy jeszcze lepszą grę, dopracowaną prawie do granic możliwości. To, że komuś fabuła nie podpadła to trudno, nie wszystkim się musi podobać i jestem to w stanie zrozumieć.
Ale płacz bo gra to propaganda, bo lgbt, bo spiski, bo fabuła płytka i oklepana (OKLEPANA, to chyba największa głupota jaką czytałem :D), jest po prostu żenujące no i kompletnie nieprawdziwe ;). I widocznie trzeba mieć konsolę sony, grać w ich gry czy korzystać z ich sklepu żeby wiedzieć, że oceny w sklepie są niemiarodajne bo ludzie mogą je wystawiać przed premierą KAŻDEJ GRZE. I tak nagle jest WIELKIE OBURZENIE bo TLOU2 ma tyle pozytywnych, ale inne gry jakoś nie istnieją i nikt sie nie czepial…
Nie każdego można zadowolić, bałem się również, że mi druga część nie przypadnie do gustu, zwłaszcza po tych mega hejterskich przeciekach no ale na szczęście je zignorowałem i bawiłem się świetnie w jedną z najlepszych gier w tym parszywym roku :). przechodząc TloU2 dwa razy pod rząd ,nie nudząc się ani sekundę, jeszcze bardziej ją rozumiejąc i uwielbiając po przejściu drugi raz. ND odwaliło kawał świetnej roboty i mogą być z siebie dumni. Mało kto osiągnie taki poziom mistrzostwa 🙂
Wszelkim hejterom mówie nara i mogę tylko życzyć aby w końcu płacz ustał bo nic nie zmienią swoim błaznowaniem. Ludziom którym TloU2 się nie podobało przez to co zrobiono w fabule to współczuję i rozumiem. Pewne decyzje też mi nie odpowiadały ale trzeba było się z nimi w końcu pogodzić bo tak chcieli to zrobić twórcy. W końcu to nie jest gra która kończy się happy endem, tak samo jak jedynka 😉 CHoć pierwsze The Last of Us będzie dalej u mnie lekko ponad drugą częścią 😉 EOT z mojej strony 🙂
@Grzegorz89|O też mnie bawią te oskarżenia o „typowości” fabuły w TLoU2. Już ludzie rzucają wszystkimi negatywnymi epitetami jakie znają choćby i były bez sensu. Jakby ta gra była typowa to nie byłoby takich kontrowersji. Proste. Ta gwałtowna reakcja wynika właśnie z tego, że TLoU2 przełamuje schematy i stara się popchnąć to jak się opowiada historie w grach w nowe kierunki. A przynajmniej nowe dla gier.
@Grzegorz89: „Wszelkim hejterom mówie nara”. I nic takiego do drugiej strony, czyli fanatyków wystawiających maksymalne oceny miesiące przed premierą. Widzimy tylko grupę, która pasuje do mojej opinii, na tę drugą jesteśmy ślepi, bo ich działanie „nie ma znaczenia”. Że co? Przez takie podejście twoja opinia traci tak dużo, że dosłownie jest nic nie znacząca. Albo uwzględniasz wszystkie strony w taki sam sposób, albo żadną z nich.
@Azaraphiel Ja współczuję Tobie, bo nadal nie jesteś w stanie napisać nic sensownego. Co do tych wielbiących TLOU2 – napisanie gry na przekór poprzedniczce i wypaczenie wszystkiego, o czym była, to nie jest tworzenie arcydzieła. To Druckmann chciał, żeby w U2 zabito Elenę i zrobiono z gry historię o zemście. To on chciał, żeby w TLOU1 Tess była zła, więc ścigałaby Joela przez całe Stany, na końcu pochwyciła i torturowała. Sami twórcy przyznali, że tego nie zrobili, bo ten pomysł był BEZ SENSU.
Dlaczego tych rozwiązań nie było w żadnej z tych gier? Bo one były idiotyczne. Czym się różniła ich produkcja od TLOU2? Ano tym, że zawsze w zespole produkcyjnym był ktoś, kto te głupie pomysły tępił. Gdzie byli Ci ludzie przy TLOU2? A, nie ma ich już w ND. TLOU2 to realizacja odrzuconego scenariusza z jedynki, który odrzucono nie bez powodu. Więc jaką grę dostajemy?
Taką, z której wynika, że osoby jeśli ktoś obrazi osoby o innej seksualności, to te osoby, niezależnie od tego jak szczere są przeprosiny, nigdy nie wybaczają (robienie z LGBT mściwych i wrednych). Ludzi, którzy wiele lat przeżyli po apokalipsie, a umierają nie dlatego bo ma to sens, tylko dlatego bo tak chciał w tym momencie scenarzysta. Śmierć jednej z głównych postaci gracze przewidywali już po pierwszym zwiastunie! Nikt się jednak nie spodziewał, że to się odbędzie w taki sposób.
Poza tym, jeśli chce się zabić kogoś na początku gry, bo tak twórcom na tym zależy, to niech mają odwagę cywilną nie wracać do tej postaci w setce flashbacków, skoro tak nieistotna im się wydaje (chyba że chodzi o kłamanie w marketingu). Co jeszcze dostajemy? Sympatyzowanie z osobą której na nikim nie zależy oprócz wskoczenia zajętemu do łóżka. Która nie wykazuje śladu rozumu (choroba większości postaci w tej grze) i nie próbuje powstrzymać ciężarnej przed pójściem na akcję (robienie z kobiet idiotek).
I co na koniec? Zemsta jest zła! Tylko problem polega na tym, że jednak nie, bo druga z protagonistek mści się i ostatecznie odchodzi w siną dal z jedyną osobą, na której jej zależy (w końcu sobie kogoś znalazła!). Wychodzi sytuacja kuriozum – zemsta jest dobra, gdy jej chce osoba hetero, a zła wtedy, gdy jej chce osoba LGBT (i która przecież miała wszystko!). Zgodnie z tym, co widzimy na początku gry („bigot sandwiches”) pewnie dlatego, że wg twórców to osoby mściwe i niestabilne. O to chodziło? Chyba nie.
I niczego tu nie zmienia kontekst, bo dialogi są napisane znacznie gorzej w porównaniu z poprzednią częścią (co ja mówię, to jest PRZEPAŚĆ), struktura gry jest fatalna (co zresztą wynika z tego jak nad tą grą pracowano, bo Schreier przed premierą raportował że w studiu i wśród testerów panowało przekonanie, że zmusza się do polubienia pewną postać której prawie nikt nie lubi – więc scenariusz zmieniano żeby to poprawić. Wyszło? Skoro opinie są podzielone, to chyba nie bardzo). ND wiedziało, w co się pakuje.
Wiedzieli, że jest nie tak jak trzeba, a i tak parli dalej mimo lat produkcji. U4 udało się zrestartować i zrobić w rok gdy im rzekomo „nie szło”, a tu się nie dało? Nie. Parli w coś co z rozmysłem miało w poważaniu część 1., a potem po premierze broniono się „ruskimi botami”, „faszystami” itd., na dowód przywołując nie faktycznie konstruktywną krytykę, tylko wpisy trolli z Twittera. Gra ma pusty przekaz i nie jest w nim nawet konsekwentna, udając coś czym nie jest. Pomysł był dobry, realizacja fatalna.
Gra dostała nagrodę za najlepszą narrację, mimo że skacze od wątku do wątku i 90% postaci zachowuje się jak ludzie poniżej 12. roku życia i nagrodę dla najlepszego studia, w którym był crunch, ludzie odchodzili z pracy i, jak donoszono, część miała nadzieję że gra będzie niewypałem bo może wtedy zmieni się polityka wewnątrz studia. Super! Technicznych nagród się nie czepiam, bo faktycznie zasłużone.
Ale mówienie o tym, że to przełomowa i nowatorska gra brzmi jak żart. Pomijając udane czy nieudane sposoby przekazania „myśli”, jakakolwiek ona by nie była, gra ma fatalny pacing i fabułę trzymającą się z logiką na ślinę. To jest zwyczajnie przeciętny sposób opowiadania historii. A mówienie że gra jest nowatorska kopiując gameplay gry sprzed 7 lat, który już wtedy był słaby i przestarzały, to kpina w żywe oczy. I tyle. Jeśli głupoty fabuły i rozgrywka kogoś nie rażą, to i tak ta gra jest co najwyżej dobra.
wszystkie 9 komentarzy które wyprodukowałeś to zbiór wszystkich bredni jakie przeczytałem od czasu premiery tej gry. skoro tak uważasz to twój problem. Juz zbyt wiele razy wchodzilem w dyskusje z podobnymi argumentami, i za kazdym razem choc bym nie wiem jak bardzo starał sie wyjasnic niektore z zarzutów to osoba do której było to kierowane zaczynała mnie wyzywać od debili, dla tego się powstrzymam. Inaczej rozumiemy gry komputerowe, inaczej rozumiemy branżę gier komputerowych i na tym to zostawmy.
Podkreśliłem, wiele razy, nawet i na cda, że dla mnie to dobra gra. taka 8/10. To moja ocena po przejściu tej gry 3 razy od premiery. Dla innych to szmira zasługująca na 0 na 10 po obejrzeniu na yt albo twitch, nic na to nie poradzę. Skoro tak przeanalizowales cała grę że 9 postów jeden pod drugim walnąłeś, to ja nigdy nie chcę z Tobą oglądać żadnego filmu.
9 postów jest spowodowane tym, że ludzie tacy jak Ty określają je „bredniami” nie odpowiadając na żaden zarzut inaczej niż „wszędzie są głupotki”. I ja wchodzę w dyskusje z takimi osobami, tylko nigdy nie mogę usłyszeć dlaczego ta gra jest „dobra”, słyszę tylko że czegoś nie zrozumiałem. No to pomóżcie mi zrozumieć, do cholery! Od premiery gry jeszcze mi nikt nie próbował wytłumaczyć, na czym polega geniusz tej gry. Ja piszę swoje stanowisko „w 9 postach” i w odpowiedzi słyszę „oj tam nie ma po co”.
W takiej sytuacji wychodzę z przekonaniem, że po prostu ludzie którzy bronią tej gdy albo jej bronić nie potrafią, albo sami nie mogą w niej znaleźć niczego godnego obrony. Gra ma fabułę głęboką jak piosenki Billie Eilish, nie ma sensownego przekazu i wszystkie postaci równa z poziomem g*wna. Wyjaśnij mi, że jest inaczej. A jeśli nie umiesz tego robić, to daruj sobie pisanie w ogóle, bo stwierdzenie „dla mnie gra jest dobra, zarzuty pod jej adresem to brednie ale nie powiem dlaczego” ma zerową wartość.
I przestań z tym argumentem „wszędzie są głupotki”/”nie chciałbym z tobą oglądać filmów”. TLOU2 rzekomo aspiruje wyżej od typowego COD/TWD czy innego przeciętniaka. Jeśli tak jest, to fabuła nie powinna się składać li tylko z nielogicznych głupot, a w głównej mierze scenariusz składa się tylko z takich kretynizmów.
nie wiem czy to przeczytasz, ale co mi tam. gra jest świetna bo podejmuje kilka tematów w sposób dość realistyczny. sam świat jest urzekający i aż szkoda że widzimy tak naprawdę tylko 3 lokacje w całej grze, Seattle, trochę Kalifornii i fragment Wisconsin. drugi plus gra rozwija wątki z pierwszej gry, i tu może się to podobać lub nie. mi na przykład podoba się to że to nie jest opowieść drogi, a opowieść o z3mscie, i uwaga, przebaczeniu samemu sobie. i trzecia wspaniała rzecz, cd.
podjęcie wątków Abby, serafitów, i wilków. granie znienawidzony postacią, jasne mogło by być lepiej zrealizowane, bardziej rozwinięte, albo pominięte w ogóle. Ale dzięki temu że jest, ta gra zyskuje. jak już wspomniałam każdy z tych elementów mógł by być lepiej zrobiony, ale jest lepiej niż w takim Codzie czy innym battlefieldzie. gra 8 na 10. wątki lgbt owszem są. czy coś zmieniają czy nie, raczej nie i to może być minus. mi osobiście ani ziemi ani grzeje. o sarkesian nie czytam bo mam babę głęboko w poważ
a stanie na gra bo Internet wynajmuje tysiąc powodów, która mało znaczą, to jest dziecinne. od wydaz3n z pierwszej części mija kilka lat, Ellie, Joel i Tommy żyją w miarę spokojnym miejscu. gdy spotykają nieznajomych mogą popełnić błędy w końcu są tylko ludzimi. mało w ciąży miała być lekarzem połowy, owszem mogli ja przywieźć z większą ilością żołnierzy na pole bitwy, ale wybrali szybszy sposób. 3llie nie zabiła Abby bo w końcu Zrozumiał a że to nic nie zmieni, i staje się kimś takim jak ona. i że Lev może
ja ścigać. Odpowiedziałem na twoje pytania czy dalej będziesz wylewać wiadra pomyji? sluchaj ja już to wszystko pisałem w obronie tej gry, rozumiem że nie wszystko wszystkim musi się podobać, ale gra nie jest najgorszym szitem na jaki ja robią hejterzy. Dla Ciebie równie dobrze może być gra 3 na 10. największym minusem tej gry jest „przypadek” gdy Joel znajduje Abby w burzy śnieżnej, i to jest słabe. czy mi to psuje wrażenia z całej gry? Nie.
Nie mam zamiaru wylewać wiadra pomyj bo chociaż się argumentujesz. Dla mnie to jest nadal gra max. 5 na 10, bo fakt wiele elementów spornych może być odbieranych mocno subiektywnie, ale to nadal nie czyni z tej gry „najlepszej narracji”, bo one takich punktów „krytycznych” nie powinny mieć w co drugiej scenie. A najlepszy sposób prowadzenia fabuły z elementem „nowy protagonista zabija poprzedniego” miała seria Mafia. Jak coś robić to z klasą i podbudową, a nie młotem w twarz i dziwić się, że gracze są źli.