rek
rek

GOG chwali się wynikami. Co trzecia sprzedana gra to erpeg, liczba aktywnych użytkowników wzrosła o ponad 200%

GOG chwali się wynikami. Co trzecia sprzedana gra to erpeg, liczba aktywnych użytkowników wzrosła o ponad 200%
Połowa klientów pochodzi z Europy.

niedawnym raporcie finansowym dotyczącym 2020 CD Projekt chwalił się również wynikami swojego sklepu (przypomnijmy: od kwietnia do marca 20,66 miliona złotych zysku przy 343,75 milionach złotych przychodu*), jednak ginęły gdzieś one w zalewie informacji o formie Cyberpunka czy Wiedźmina 3. GOG postanowił więc przygotować własne podsumowanie.

Czego się więc możemy dowiedzieć z opublikowanej infografiki? Miesięczna liczba aktywnych użytkowników od 2019 wzrosła o 208% (w wypadku GOG Galaxy było to aż 805%), a konto założyło 392% więcej osób. Niemal połowa kupujących pochodziła z Europy (49%), na drugim miejscu znalazła się zaś Ameryka Północna (34%). Sklep sporo do zrobienia ma jeszcze w Azji, skąd pochodzi jedynie 6% wpływów. Z kolei liczba dostępnych pozycji przekroczyła 4700. W 2020 do oferty trafiły zaś 483 nowe gry (w sumie było ich ponad 1000).

Specjalnie nie zaskakuje, że aż 73% użytkowników należy do grupy wiekowej 18-34 lata. Preferują oni produkcje singleplayer i erpegi – te ostatnie pozostają najpopularniejszym gatunkiem (należy do nich 36% zakupionych gier), za nimi uplasowały się strategie (22%).

GOG chwali się też odsetkiem zwrotów wynoszącym zaledwie 1,39% (a warto zaznaczyć, że sklep daje na to aż 30 dni).

*To wzrost o 114% względem 2019.

rek

8 odpowiedzi do “GOG chwali się wynikami. Co trzecia sprzedana gra to erpeg, liczba aktywnych użytkowników wzrosła o ponad 200%”

  1. GoG to świetna platforma, na której można znaleźć stare klasyki i za to będą mieli ode mnie szacunek do końca świata i 1 dzień dłużej. Pomijając sprawę CP2077, Cedep zawsze dbał o klientów i ich wygodę i to dzięki nim mam dostęp do wielu świetnych gier, których już nigdzie indziej „dorwać” nie można. (cdn 1/2)

  2. Chociaż każda platforma ma swoje plusy i minusy. Steam stawia na ogromną masę różnych gierek od wydawców mniejszych i większych, Epic bardziej selekcjonuje wybór gier w swoim sklepie. Są jeszcze inne sklepy, ale to już mniejsi gracze i już tak bardzo na rynku się nie liczą. Może dojdą kiedyś do takiego statusu jak 3 wymienione przeze mnie sklepy, ale na to potrzeba czasu. (2/2)

  3. I super.|…cieszę się, że masowe spłąwianie niezależnych popierdółek nie odbiło im się czkawką 🙂

  4. I niech rozwija się dalej. Za umieszczanie w nim starych klasyków pokroju might & magic VI, VII, VIII, i patchowanie ich, by działały na nowych systemach, mają odemnie ogromny szacunek (taki steam po prostu grę sprzedaje i w tyłku ma czy działa czy nie np. robin hood legenda sheerwood).

  5. Każdy woli mieć instalke DRM teraz są nie pewne czasy

  6. ERPG? Erotic RPG? Ludzie masowo kupują smut na gogu?

  7. Nieważne. Zauważyłem to drugie „e” po czasie.

  8. Niby jedynie 6% procent wpływów pochodzi z Azji, ale z dystrybucji Devotion wycofywali się, jakby co najmniej połowę ich klientów stanowili funkcjonariusze Komunistycznej Partii Chin, hmm…

Dodaj komentarz