rek
rek

Ghost Recon: Wildlands – Rząd Boliwii protestuje

Ghost Recon: Wildlands – Rząd Boliwii protestuje
Jeśli protest nie przyniesie skutku  – administracja grozi developerom pozwem sądowym!

Faktem jest, że Ubisoft sportretował niewielki kraj dość okrutnie, czyniąc z niego przestrzeń niemal całkowicie kontrolowaną przez narkotykowe kartele. Z tej właśnie przyczyny, jak donosi Reuters, boliwijski rząd przesłał do francuskiej ambasady skargę, w której domaga się od francuskiej administracji interwencji. Carlos Romero, boliwijski minister spraw wewnętrznych, w rozmowie z dziennikarzami powiedział:

Mamy prawo, by podjąć kroki prawne, ale wpierw wolimy pójść drogą negocjacji dyplomatycznych.

Francuska ambasada nie wystosowała jeszcze odpowiedzi. Ubisoft z kolei, jak zwykle w takich sytuacjach, podkreślił, że jego gra rozgrywa się w fikcyjnym świecie (podobnie jak osadzone w Boliwii filmy czy programy telewizyjne).

Jak we wszystkich grach sygnowanych nazwiskiem Toma Clancy’ego Ubisoft osadza akcję w nowoczesnym uniwersum inspirowanym rzeczywistością, ale postacie, lokacje i historie są fikcyjne, stworzono je wyłącznie w celach rozrywkowych.

Przedstawiciele firmy skomplementowali również południowoamerykańskie państwo, twierdząc, że zostało ono wybrane przez wzgląd na „przepiękne krajobrazy”, „bogatą kulturę” oraz „śliczną topografię”. 

Nawiasem mówiąc: nie zapominajmy, że Boliwia to trzeci (po Kolumbii i Peru) największy producent kokainy na świecie. W 2013 roku kraj zdekryminalizował żucie liści koki. Prezydent Evo Morales od dawna lobbował w ONZ za uchyleniem zakazu, argumentując to faktem, iż koka stanowi część kulturowego dziedzictwa kraju.

Z pozostałych wieści: Wildlands okazał się największą betą w historii Ubisoftu (z naszymi wrażeniami możecie się zapoznać pod tym adresem)! Raptem wczoraj informowaliśmy Was zaś o zawartości przepustki sezonowej.

Gra ukaże się (na PC, XBO i PS4) już 7 marca.

rek

22 odpowiedzi do “Ghost Recon: Wildlands – Rząd Boliwii protestuje”

  1. TonySoprano 3 marca 2017 o 08:54

    I niech dostaną embargo na wydanie tego twora, mała strata. Najgorszy niedopracowany gniot tego roku.

  2. DuncunIdahho 3 marca 2017 o 08:58

    @TonySoprano ale jak widac w CDA bardzo mocno reklamowany i promowany:)

  3. Mylisz „promocję” i „reklamę” z newsem. Jeżeli gra ludzi obchodzi (a po klikach widać, że obchodzi) i jest o niej ciekawy materiał – zwykliśmy go wrzucać. Ot i wszystko.

  4. ja bym proponował Boliwii „podjąć kroki prawne” przeciwko Tomowi Clancy’iemu, bo to na podstawie jego opowiadań. A nie chwilka… Tom Clancy nie żyje od prawie 4-lat…

  5. Wildlands mi sie bardzo podobal, mam nadzieje ze cena szybko zejdzie do normalnych kwot i bedzie mozna zakupic (ps4)

  6. Nudne to się juz robi. Nie można nic powiedzieć, nic pomyśleć, bo od razu ktoś się obrazi.

  7. Podobnie było z Ghost Recon Advanced Warfighter jak Meksyk nie chciał się pogodzić z antyreklamą swojego kraju cóż historia się powtarza.

  8. A mogli umieścić akcję w San Escobar, nikt by nie narzekał

  9. Ktoś wie może co zrobić gdy mój komputer spełnia wymagania danej gry, czasem nawet dwu krotnie, a sama gra chodzi w 20 lub mniej klatkach? Sterowniki aktualizuję na bieżąco. Mam tak z niektórymi grami, nie wszystkimi na szczęście, ale, np. Alan Wake, Spec Ops the Line czy The Darkness II powinny działać 100% na luzie na przynajmniej średnich, a na niskich mam mniej niż 15-20 klatek :p

  10. na złodzieju czapka gore, niech zrobią u siebie porządek z bandyctwem i ucywilizują swój kraj, a potem się czepiają że ktoś pokazuje jako dzikie lądy

  11. SolInvictus 3 marca 2017 o 13:50

    Mysle, ze skonczy sie na pogrozkach. A Ubisoft mogl sobie Boliwie odpuscic i stworzyc kolejny inspirowany rzeczywistym krajem Kyrat czy Rook. Z reszta, jesli wszystko co wymienil w oswiadczeniu to fikcja, to kogo obchodzi, czy akcja dzieje sie w Boliwii, czy Kolumbii. Narkotykowy burdel w Ameryce Poludniowej i nie trzeba dodawac nic wiecej.

  12. gamingman21 3 marca 2017 o 14:19

    Problem chyba w tym że gra sygnowana jest imieniem i nazwiskiem Toma Clancy. A on pisał political fiction więc i nazwy krajów w których się działa akcja jego książek były raczej prawdziwe. Far Cry mógł się dziać w Rook i Kyrat bo nie ma tego ograniczenia.

  13. Jesus Freak 3 marca 2017 o 17:08

    @Angrenbor – A głównym bossem do rozwalenia byłby niejaki Vashchicovsky 😉

  14. Ale tak serio, to też mnie to uderzyło bo to było w intro że rząd Boliwii w swej bezradności ułożył się z kartelami. Każdy kraj, normalny czy nienormalny a posiadający jakichś ambasadorów by zaprotestował, bo obciach jak diabli być tak kojarzonym, już mniejsza czy to słusznie czy też nie do końca słusznie.

  15. Ja tam bym się bardziej bał zadzierać z mafią narkotykową, niż z rządem boliwijskim, więc Ubisoft podjął dobrą decyzję ukazując w ten sposób Boliwię

  16. Łoo wielki dramat Pablo Escobar nie wyśle koki do Francji bo Boliwia się obraża

  17. @Vinci |Pablo Escobar nie żyje od jakichś 24 lat.

  18. @Debosy Taborety biorą takie rzeczy na poważnie od jakiś X lat

  19. A co do tematu. Wystarczy wejść na harda, żeby zobaczyć jakie zwierzęta mieszkają w tamtej części świata, więc nie wiem o co oni się spinają. Real shit

  20. Ubisoft Francuska firma członek Unii Europejskie więc batalia sądowa możliwa. Bez zasadna czy nie koszty Ubi jak to lubi poniesie.

  21. @Shlebe |Spokojnie bo zawału dostaniesz.

  22. @Debosy Satyra mówi Ci to coś ?

Dodaj komentarz