
Ghost of Tsushima znalazło 5 milionów nabywców

Ghost of Tsushima pokochałem od pierwszego zwiastuna i nie zamierzam się tego wstydzić. Pomysł, by przenieść japońskie kino samurajskie do świata gier, wydawał się genialny, a Sucker Punch już na etapie zapowiedzi udowodniło, że – przynajmniej od strony stylistycznej – zabiera się do pracy od odpowiedniej strony. Także pod względem rozgrywki nie dostaliśmy ostatecznie Assassin’s Creed: Samurai (na co się przez chwilę zanosiło), choć podobieństw do serii Ubisoftu tu nie brakuje.
Wyjątkowy charakter i miano „ostatniego dużego exclusive’a PS4” pomogły produkcji odnieść ogromny sukces. Ghost of Tsushima stało się najszybciej sprzedającą się nową marką Sony w historii konsoli i – co dość ciekawe, biorąc pod uwagę miejscami wybiórcze podejście amerykańskich twórców do historii i kultury – spotkało się z rekordowym zainteresowaniem w Japonii.
Sony nie kwapi się co prawda do informowania o konkretnych liczbach związanych z grą, ale dzięki The New York Times mogliśmy się czegoś w tym temacie dowiedzieć. Ghost of Tsushima sprzedało się od lipca w ponad 5 milionach kopii. Do czołówki gier na PS4 mu więc jeszcze daleko (Uncharted 4 znalazło co najmniej 16 milionów nabywców, a Spider-Man – 13,2 miliona), ba, niepobita została także poprzednia produkcja firmy, Infamous Second Son (6 milionów), ale wciąż to świetny wynik.
…który niedługo z pewnością się poprawi. Ghost of Tsushima będzie przecież dostępne również za sprawą kompatybilności wstecznej na PS5, dzięki czemu losy Jina Sakai poznamy także w 60 fps-ach. Tytuł od miesiąca oferuje też zaskakująco przyjemny multiplayer.

Czytaj dalej
15 odpowiedzi do “Ghost of Tsushima znalazło 5 milionów nabywców”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
No to wychodzi na to, że, biorąc pod uwagę dostępne dane, Tsushima pobiła w sprzedaży LoU2, które zarobiło w sumie coś koło 4,5 miliona dolców na całym świecie. Tak, jak zresztą przewidywałem w lipcu, nie chodzi o to, ile sprzedasz w dniu premiery, ale ilu ludzi będzie kupować twój produkt przez dłuższy okres czasu. TLOU 2 wybiło się hypem, po czym wszyscy zobaczyli, czym ta gra jest i hype się skończył, podobnie jak sprzedaż.
@Gavriel6 TLoU2 sprzedało ponad 4 miliony kopii w przeciągu trzech dni od premiery a to trochę więcej niż 4,5 miliona dolarów. Pytanie tylko, czemu ci tak bardzo zależy na tym by gra o samurajach sprzedała się lepiej niż gra o zombie? Swoją drogą dane sprzedażowe GoT są aktualne a te od TLoU2 już nie, tak więc nie za dobre porównanie.
A faktycznie, miałem na myśli nabywców, nie ogólny zysk, musiałem źle przeczytać newsa. Ja tylko potwierdzam swoją tezę, że GoT znalazła więcej nabywców (a przez to sprzedała się lepiej) niż TLOU 2 bo była dobrą grą (z pewnymi wadami, owszem) i nie próbowała być inkluzywna i wprowadzać progresywizmu ani żerować na taniej sensacji i zamieszaniu wokół siebie. A twórcy i osoby zaangażowane w produkcję nie moralizowały i nie ośmieszały głosów krytyki. Bo to wpływa na zainteresowanie i sprzedaż. No i mamy dowód.
@Gavriel6 – treść gry była wiadoma już wcześniej i tyle osób zarzekało się, że nie kupi, a Ty myślisz, że tyle ludzi kupiło grę tylko po to by sprawdzić czy rzeczywiście fabuła jest zła itd? To jest żart? :)|Poza tym porównywanie gry liniowej do gry w otwartym świecie jest troszkę nie na miejscu… to tak jakby porównywać W3 do Uncharted czy właśnie TLOU …
@Gavriel6|Chłopie, przecież ty nie masz pojęcia, o czym piszesz. TLoU II nie tylko sprzedało się znakomicie, ale i będzie się sprzedawać przez kolejne lata – dokładnie tak jak każdy wybitny tytuł, a trzeba mieć na uwadze, że całkiem niemałe grono zainteresowanych wstrzymywało się do czasu premiery PS5. Wypadałoby również, żebyś choć na chwilę opuścił prawicową bańkę i łaskawie zauważył, że większość z nas ma totalnie wywalone na bzdury, które tobie spędzają sen z oczu. Boisz się gry wideo? To twój problem.
Tak Scouser, bo tak działa zachodni, kapitalistyczny rynek: ludzie kupują produkt, a jak im się nie podoba, to go zwracają, prawa konsumenckie są tam dużo silniejsze (i łatwiej ich nadużywać), myślisz dlaczego zaraz po premierze Sony wydało oświadczenie, że nie będzie żadnych zwrotów? Sklepy to samo, Gamestop, lokalne, no reefunds, caveat Emptor, powinieneś zacząć myśleć globalnie, a nie jak lokalna cebula. A argument o nie porównywaniu gier liniowych z open world uważam za niezwykle desperacki…
dobra gra, niezależnie od mechaniki czy otwartości, potrafi obronić się sama, czyt. Cope harder|A co do ciebie Shaddon, powiedziałem to już w poprzednim poście, dyskusja z tobą jest bezcelowa, bo dla ciebie każdy argument, krytykujący progresywizm jest oznaką ultraprawicowości, ty do końca życia nie będziesz widział problemów z branży, nawet, jakby Fargo w Wastelandzie 4 wprowadził ten sam syf i nie umiesz pojąć, że progresywizm krytykują nie tylko ultra-prawicowcy, naziole, faszyści, czy to tam ci jeszcze.
..przyjdzie do głowy, tylko w równie silnym stopniu konserwatyści i centryści, WSZYSCY mają już dość tego gówna i będą coraz głośniej się wypowiadać przeciwko wprowadzaniu go na chama, kosztem jakości produktu, w całej kulturze popularnej. Musiał cię mocno bodnąć w dupę mój ostatni komentarz o tym lewackim demokracie, co to wprost powiedział, że Antifa to mit, tylko nie idź teraz skamleć do moda, że post jest „wulgarny” i narusza regulamin, miej jaja i wypracuj jakiś sensowny kontr-argument.
@Gavriel6 To, że środowiska w których lubisz spędzać czas mają problem z okazjonalną lesbijką w grze komputerowej nie jest solidną podstawą do zadeklarowania, że wszyscy mają ten problem.
@Gavriel6 – nie wiem o co chodzi z tymi zwrotami bo się nie interesowałem ale generalnie pomijając polemiki polityczne, gra mimo wszystko sprzedała się świetnie i będzie kolejna część bo zarobiła na siebie i zarabia, czy się to komuś podoba czy nie (ja dopiero zagram bo jeszcze TLOU 1 mam do zrobienia, a późno ogarnąłem PS4), natomiast mogę porównywać TLOU do Uncharted czy GOW natomiast nie bardzo do Ghosta czy Days gone…
@Gavriel6, ok, następnym razem wstrzymam się z zakupem świetnej gry. Poświęcę się dla ciebie.|Kupiłem, zagrałem, zachwyciłem się. Kumpel tak samo.|Oczywiście nie zmuszam nikogo do lubienia tej gry. Co kto lubi. |Ale tak, dla mnie jest wybitna.
@Gavriel6 Zgadzam się w 100%, mimo iż różnimy się w upodobaniach politycznych 😉 Gra jedzie po tanich emocjach i tyle, to jest fakt. @Shaddon Ty lepiej zastanów się co piszesz i miej troszkę emocji ( o których Twoja grypa, w której się obracasz dużo mówi), każdy medal ma 2 końce i czy Ci się to podoba czy nie, to własnie wątek homo był tam wpleciony na siłę. https:pl.wikipedia.org/wiki/Eksperyment_Calhouna Przeczytaj, naprawdę uważasz, że ludzie w takich czasach myślą tylko o seksie? Seks to tylko
rozgrywka, przyjemność? W takich czasach następuję regresja, nie ma socjali i innego badziewia, ludzie myślą o przyszłości, ale wg Ciebie wiadomo, każdy kij ma tylko jeden koniec…
Też należę do tych zachwyconych TLoU2. Dla mnie 10/10, a GoT dopiero przede mną, ale nie wątpię, że to też świetna gra.|Na tą chwilę nie da się porównać sprzedaży obu gier dlatego, że te 4mln TLoU2, o których wiemy to dane tylko z pierwszego weekendu. Gra na pewno do tamtego czasu sprzedała więcej sztuk. |Co do ogólnego odbioru gry: warto wspomnieć o tym, że jest to najchętniej kończona gra na PS4 z rekordowymi 60%. Dla porównania GoT ukończyło jakieś 45%, Uncharted 4 35%, a pierwsze TLoU 40%.
Kupiłem Ghosta w dniu premiery za 250zł..Pograłem dosłownie kilka godzin bo nie dałem rady brnąć dalej, ta gra to zlepek mechanik z innych gier i nie ma w niej nic ciekawego, no po za klimatem Japonii. Nudny sandbox z nudnymi zadaniami pobocznymi, a sama walka nudzi na dłuższą metę. Kto lubi sandboxy i klimat Japonii to gra pewnie mu się spodoba. Mnie odrzuciła totalnie.