rek
rek

Genshin Impact: Darmowy „kuzyn Breath of the Wild” ogromnym sukcesem. Jednocześnie gracze oskarżają twórców o cenzurę

Genshin Impact: Darmowy „kuzyn Breath of the Wild” ogromnym sukcesem. Jednocześnie gracze oskarżają twórców o cenzurę
Ponieważ mówimy o produkcji chińskiego studia, a zakazanymi słowami są „Hongkong” i „Tajwan”, oskarżenia mają mocne podstawy.

Najnowsza Zelda zachwyciła w 2017 graczy i recenzentów, udowadniając, że temat gier z otwartym światem da się jeszcze podjąć w odświeżający sposób. Breath of the Wild do dziś pozostaje zresztą chyba najważniejszym argumentem za zakupem Switcha. Nieposiadający konsoli Nintendo mogli jedynie do tej pory patrzeć z zazdrością, ale dzięki chińskiemu MiHoYo mają okazję zasmakować całkiem porządnego substytutu.

O Genshin Impact mieliście pełne prawo nie słyszeć, ale od swojej premiery 28 września gra zdobywa coraz większą popularność. Twórcy nie kryją swoich inspiracji ostatnią Zeldą, ale wśród oceniających przeważają opinie, że jest to coś więcej niż zwykły klon. Ogromny świat pełen aktywności, świetny model walki, cudna grafika – wszystko to zachęcałoby do zakupu… gdyby gra nie była darmowa. Dokładnie tak – w Genshin Impact bawić możemy się bez żadnych opłat, a studio zarabia na tutejszym odpowiedniku nabywanych za wirtualną walutę loot boksów (czyli przypominającej Jednorękiego bandytę tzw. gacha).

Wysoka jakość wykonania (co nie powinno dziwić, ponieważ produkcja kosztowała ok. 100 milionów dolarów) przyniosła zamierzone skutki: na tytuł rzuciły się miliony graczy. Po 4 dniach MiHoYo mogło pochwalić się 17 milionami pobrań na samych platformach mobilnych – a gra pojawiła się też na pecetach i PS4 (do znalezienia TUTAJ).

Rosnąca popularność zwróciła jednak uwagę fanów na nieco mniej wesołe kwestie. Okazało się, że czat Genshin Impact cenzuruje wypowiedzi zawierające słowa „Taiwan” czy „Hong Kong”. Co zrozumiałe, graczom się to niekoniecznie spodobało:

https://twitter.com/JusticeKazzy_/status/1313566388796227585

Zajmujący się chińskim rynkiem analityk Daniel Ahmad z Niko Partners przypomniał, że MiHoYo jako developer z ChRL-u musi przestrzegać tamtejszego prawa. To zaś zabrania tworzenia i wydawania gier zawierających treści wymierzone w „jedność państwa chińskiego”. Przykładowo zakazane są jakiekolwiek wzmianki o Tajwanie – chyba że określi się go jako chińskie Tajpej. Co prawda teoretycznie regulacje nie obowiązują w przypadku wersji wypuszczonych za granicą, ale nie każdy developer przygotowuje dwie różne edycje swoich produkcji.

rek

27 odpowiedzi do “Genshin Impact: Darmowy „kuzyn Breath of the Wild” ogromnym sukcesem. Jednocześnie gracze oskarżają twórców o cenzurę”

  1. Sam w to gram od dzisiaj i gra jest fantastyczna. Piękna graficznie, świetny gameplay, swoboda w explorowaniu świata. Nie wiem jak z Pay2Win oczywiscie, ale jak narazie wrażenia jak najbardziej pozytywne.

  2. Poteznychrabonszcz 7 października 2020 o 15:08

    @LordPoland Im dalej w las tym będzie ci ciężej bez wydawania $ , postacie z najwyzszą oceną w Tier listach są bardzo rzadkie, ze skrzynek wylatuje też najlepszy ekwipunek i ulepszenia do postaci więc trzeba otwierać pierdyliardy lootboxów żeby popychać progres do przodu.

  3. Ja gram od samej premiery – mikrotransakcje absolutnie nie są konieczne (choć pomagają) i cały czas jest coś do roboty – a i zadania są nienajgorzej napisane i zakończenie niektórych w pewien sposób powoduje otrzymania związanego z tym rezultatem zadania (podpowiedź: ptactwo można zastrzelić :])|Co do kwestii w artykule – takie niestety mamy realia… Mihoyo samo w sobie nie jest niczemu winne. Szkoda po prostu że rząd Chin jest tak horrendalnie przewrażliwiony…

  4. Gra wygląda ładnie (nijako, ale ładnie), ala poza tym nie oferuje zbyt wiele. Lokacje są bez fantazji, walka słaba, sterowanie na granicy akceptowalności, fabuła jest. I przede wszystkim – wieje nudą. Widać, że to gra z komórek. Inspiracje Zeldą są wyraźne, ale klonem w życiu bym tego nie nazwał. Niestety. Bo jak by kopiował BotW bardziej bezczelnie, to jest szansa, że byłaby z tego dobra gra. A tak jest średnia. Można pograć, bo za darmo. Jak bym miał za to płacić, byłbym rozczarowany.

  5. @Poteznychrabonszcz świetna ksywka :] cóż, z jednej strony to wciąż jest F2P z rzemieślnictwem, ale może przez to że wcale nie spieszę się z przechodzeniem gry (AR 19 grając mniej więcej 2 godziny dziennie) bez większego problemu ulepszyłem już każda postać i niektóre bronie ponad poziom 20, dużo artefaktów mam na co najmniej 4 i do tej pory każdy loch i wyzwanie udaje mi się ukończyć

  6. Gra Leży u mnie na dysku od kilku dni bo nie wyło edycji edycji sterowania na PC. Czy to klawiatura, czy pad. Niestety, ale bez zmiany sterowania gra jest dla mnie niegrywalna. Mam nadzieję, ze jakaś łatka w końcu rozwiąże ten problem.

  7. Szczerze? Wywalone, od tego rozgrywka, ktora mnie tu wciągła, nie zależy.

  8. Gram od premiery, gra jest świetna i to co dostajemy za darmo naprawdę z nawiązką wystarcza, żeby po prostu grać i przejść fabułę. Makro-transakcje są dla ludzi którzy chcą koniecznie zebrać i wymaksować wszystkie postacie, ale to już ich wolna wola, bo wcale nie trzeba tego robić.

  9. @_SetH_ a to w Zeldzie masz bardziej rozbudowaną walkę? Nie 🙂

  10. Jeśli chodzi o chińczyków to są mistrzami propagandy, więc sukces ich gier, szczególnie jeśli patrzymy tylko kilka dni po premierze niespecjalnie mnie dziwi. To nie jest cecha tylko rządu chińskiego, jeżeli tożsamość kraju i rządu jest oparta na lokalnych odpowiednikach Kronik Imperium Lechitów itp, to trzeba pilnować by ludzie odpowiednio myśleli i nie zadawali niewygodnych pytań.

  11. Gram, potwierdzam, świetna rzecz. Wspaniały relaksator wieczorny, kiedy dziecko już śpi 🙂 Aż się nie spodziewałem, że tak wsiąknę, ale najwidoczniej po tych wszystkich Snowrunnerze, Control, czy Forzie Horizon 4 miło dla odmiany wskoczyć w całkowicie odmienny krąg kulturowy. Nawet tych uczulonych na japońszczyznę może przekonać bardzo przyjemny, relaksujący, a przy tym efektowny gameplay.

  12. @Krzycztow *i chińszczyznę naturalnie – chodziło mi o mangową stylistykę 🙂

  13. Jestem ciekaw, czy wpisanie tej popularnej copypasty o Tien An Men spowoduje automatycznego bana 😉 Albo hasło pokroju Wielki Skok Naprzód czy cytaty z Małej, Czerwonej Książeczki.

  14. @silvver Lepszą.

  15. Chińskie bajki? Noł senks!

  16. Moim zdaniem gra lepsza od botw, narazie w pełni bez wydawania $ oby kolejne lokacje poza niemcami i chinami też były za darmo.

  17. Ktoś się orientuje ile to zajmuje na telefonie?

  18. @Kimahri Z tego co kojarzę to coś koło 5-6GB

  19. Chińskie bajki na komputer? Nie dziękuję.

  20. @ravvcio Na Mate20 Lite gra zajmuje 6,59 GB. Na PC bodaj 13,5 GB. |Chińskie bajki zawsze na propsie! (tak się jeszcze mówi?) 🙂

  21. Dobra gra dla kogoś mającego dosyć zachodnich brzydkich postaci w grach albo chcącego czegoś jak BotW tylko w wyższej rozdzielczości (bez potrzeby kupowania Switcha). No ale jak z czystym sumieniem wspierać to finansowo, gdy odmawiają państwowości Tajwanowi i wolności Hong Kongowi?

  22. @Kynareth rozumiem to, ale z drugiej strony to niesprawiedliwe wobec twórców gry, którzy po prostu żyją i tworzą w tym restrykcyjnym kraju. Co prawda sam jeszcze nie wydałem w grze ani grosza, ale chciałbym ją wesprzeć, żeby dalej była rozwijana… Więc mam pewien dylemat moralny

  23. @Pawonashi Ja nie mam. Te twierdzenia o ludziach którzy sobie „po prostu żyją” są bzdurami. To są ludzie którzy chętnie wspierają działania swoich rządów, szczególnie, że w Chinach nie mamy do czynienia z np. zbrojną dyktaturą mniejszości, a prawomyślne firmy mają bogate wsparcie państwowe. Śmieszne to gadanie „o wspieraniu” gigantycznych miliardowych korporacji, bo przecież to biedulki są gniecione przez rządy i graczy. Oczywiście jak kogoś interesuje tylko gra „za darmo” to niech gra.

  24. Btw co do tej cenzury, w Lidze Legend ocenzurowane jest słowo Polak. Jestem oburzony, toż to czysty nazizm, halo prosze zadzwonic do Trumpa.

  25. @Kimahri 6,6GB. Ale polecam grać na PC

  26. Dzięki, panowie. W takim razie PC

  27. Ktoś próbował tego na telefonie? Idzie przyjemnie pograć, czy raczej ciągła irytacja sterowaniem itd.? Mój komputer już swoje lata ma i raczej tego nie uciągnie :p

Dodaj komentarz