rek
rek

gamescom 2014: Ninja Theory wraca do gry z Hellblade

gamescom 2014: Ninja Theory wraca do gry z Hellblade
Po, hm, nienajcieplejszym przyjęciu DmC: Devil may Cry o Ninja Theory słuch zaginął, chodziły nawet pogłoski, że skupili się na grach mobilnych. Teraz jednak wracają z kinowym trailerem swojego nowego slashera z estetyką inspirowaną mitologią celtycką. Data premiery jest nieznana - nie wiemy więc, kiedy przyjdzie nam zobaczyć, czego developer nauczył się podczas współpracy z Capcomem. Trailer poniżej.
rek

31 odpowiedzi do “gamescom 2014: Ninja Theory wraca do gry z Hellblade”

  1. Wyjdzie na PC to jest plus…

  2. Cross wypowiadasz się bezpodstawnie o Dmc, jak o jakimś gniocie, Dmc to świetna, spójna, z fajną fabułą, genialną ścieżką dźwiękową,i jednym z najlepszych systemów walki jakie spotkałem w slasherach itd. Ninja Theory to mistrzowie w swoim fachu, i podejrzewam że gdy wyjdzie HellBlade gra dostanie świetne oceny, bo wyjadacze trylogi dmc, nie będą mięli podstaw do hejtu na HB bo to zupełnie inna marka, a pod kątem innych gier tego typu, będzie prawdopodobnie wykonany genialnie, nic czekać tylko na gameplay.

  3. „Nienajcieplejszym przyjęciu”? DmC było absolutnie fantastyczną grą!

  4. @IllusiveMan7 @remix85 Ale przez swój „marketing”, polegający na obrażaniu fanów starych DMC, sprzedała się najgorzej ze wszystkich części. I IMO sobie zasłużyli. I przez to to „nienajcieplejsze przyjęcie”. Ale gra była sama w sobie dobra, więc jak teraz nie mają marki do zrujnowania w oczach fanów głupimi zmianami, to można mieć tylko pozytywne oczekiwania.

  5. Nie podoba mi się ten klimat, lepiej by zrobili gdyby wydali Heavenly Sword 2 a nie nowe IP…

  6. Mam najszczerszą nadzieję, że ta gra się nie sprzeda i Ninja Theory zbankrutuje.

  7. Nienajcieplejszym przyjęciu? Z tego co wiem gra została bardzo dobrze przyjęta przez ludzi, którzy nie mieli klapek na oczach. Liczny fanbase, dobre recenzje.

  8. Swoją drogą. Ninja Theory ogólnie robi dobre gry. Jak w Heavenly Sword nie grałem tak zagrać muszę, bo zarówno DmC jak i Enslaved były świetne. Cholera, Enslaved, piękna gra. Gorąco polecam, strasznie underrated.

  9. @Kricz Sorry ale ten fanbase wcale nie jest liczny. Więcej stracili swoimi głupimi przekomarzankami z „ludźmi co mieli klapki na oczach” jak to ująłeś. A to po prostu byli ludzie którzy nie chcieli wspierać buców co ich obrażali.

  10. Śmieszy mnie odejmowanie sobie od ust dobrych gier, bo jeden z twórców coś przebabla. Rozumiem bojkotowanie gier, bo nie podoba się komuś polityka firmy względem twojego portfela, nie rozumiem obrażania się i strzelania fochów związanych z byciem fanbojem. Księżniczki.

  11. @Kricz|hej, pieprzony idioto! Ta postać, którą lubisz? To gówniarz! Zrobiłem go lepszego, patrz! Przemodelowałem go na swoją twarz, żeby był lepszy! Jesteś gorszym typem człowieka, za lubienie starej wersji!

  12. @Kricz To może jak ktoś ci pod oknem zacznie rzucać w twoim kierunku wyzwiskami albo wręcz ci naklejać obraźliwe notki na drzwiach to też nic nie zrobisz panie rycerzu w srebrnej zbroi? A może będziesz ciągle chodził kupować w sklepie gdzie sprzedawca wita cię per [tu wstaw obraźliwą nazwę] i jeszcze spluwa w twoją stronę? Gratuluję instynktu samozachowawczego. 😀 Bucostwa nie należy akceptować i IMO gracze postąpili najlepiej jak mogli pokazują jak kończą tacy „biznesmeni”

  13. Nie przypominam sobie żeby ktokolwiek z Ninja Theory napluł mi w twarz przy kupowaniu kopii DmC. A zoldator po prostu fanbojuje, co nigdy nie jest dobre. Nikt cie nie potępia za lubienie starych Devilów, po prostu robią nowe i musisz się z tym pogodzić. Zresztą, komu ja próbuję oczy otworzyć.

  14. Nie ma nic złego w robieniu nowych DMC. Tyle że oni ich nie robią. Zostało tylko DmC, marna kopia DMC3, plująca w twarz fanom i serii. Nic nie warte ścierwo, za które Ninja Theory należy się bankructwo.

  15. Well, sir. W takim razie moim zdaniem DmC to genialna gra zasługująca na kontynuację. I co teraz? Fatalny przypadek fanbojstwa.

  16. @Kricz Sorry ale to co niżej napisał Zoldator to całkiem trafna parafraza tego co oni autentycznie mówili. Tak więc tam masz plucie. Ja jak najbardziej byłem „w porzo” z DmC i byłem w stanie przeboleć zdecydowanie gorsze postacie Dantego i Vergila. Ale kolesie od Ninja Theory nie chcieli się zamknąć więc najzwyczajniej odpuściłem sobie ich dzieło.

  17. Stary, nie obchodzi mnie co się działo. Gra jest dobra, to się liczy xD

  18. Dopóki developer nie sięga mi do kieszeni, chcąc wyłudzić pieniądze za bezsensowne DLC, albo nie próbuje wcisnąć mi w zęby godzinnego gniota na wzór Ground Zeroes to wszystko jest perfekcyjnie okej.

  19. O, nowe IP od Ninja Theory Shitstorm o DmC po raz milionowy. Niektórym się chyba nigdy nie znudzi. A sam trailer bardzo zachęcający, DmC i Enslaved bardzo mi się podobały, więc tutaj też mam nadzieję na dobrą grę. Mogliby zrobić jakiś mroczniejszy i bardziej… horrorowy slasher, bo tego mi trochę brakuje na rynku. Ogólnie zapowiedź na plus.

  20. @Kricz a ty grałeś w to Ground Zeroes, czy obejrzałeś speedrun czy inny let’s play i na tej podstawie się wypowiadasz? Z tym „godzinnym” to jeszcze pół biedy, bo przerushować na normalu można nawet w pół, ale że gniot? Poważnie?

  21. Stary, riplejować możesz każdą grę. Nie tylko Ground Zeroes można męczyć dniami przechodząc na miliard różnych sposobów. To się nie liczy.

  22. Ale ja nie piszę o replayach. Wręcz przeciwnie, sam uważam że gra jest nieco za krótka (chociaż dałem 50 zł za nówkę w folii a razem z misjami pobocznymi zeszło mi coś ok. 5 godzin, pewnie drugie tyle zejdzie na hardzie, więc nie jest najgorzej jak za praktycznie nowy tytuł). Z tym że nazywanie jej „gniotem” dlatego że jest krótka to trochę chamstwo jest, bo mimo wszystko to najlepszy gameplay’owo MGS jaki wyszedł do tej pory.

  23. No to się nie zrozumieliśmy. Nie uważam, że GZ gameplayowo jest [beeep]. Uważam, że ilość contentu jest śmiechu warta i tylko pokazuje jak bardzo devy lubią sięgać nam do kieszeni.

  24. Był Heavenly Sword, a teraz będzie Hellblade. Ciekawe, czy to będzie kolejna niedoceniona gra od tych developerów, bo raczej maniany nie wciskają(mnie się przynajmniej ten chłodno przyjęty ribut DMC podobał, tak samo Enslaved i Heavenly Sword)

  25. Oh dziękować niebiosom, że robią nową grę, a nie katują resztki DMC! Ja nigdy im nie wybaczę tego „Not in a milion years” z białą peruką, już nie wspominając o uczuciu podobnym do zabicia przyjaciela (nie mogę pogodzić się z tym, że DMC 5 nie będzie ;<). Ale nie powiem, gra była sama w sobie niezła, tylko nazwę zakryć niezmywalnym markerem. Tymczasem życzę po kryjomu bankructwa NT i przybijam hi-five koledze zoldatorowi.

  26. Hellblade, Hellraid, Ride to The Hell… piekło zrobiło się popularne 😀

  27. Życzenie komuś bankructwa (i wszystkich związanych z tym problemów, jak np. utrata pracy i środków do życia) bo „gra mi się nie podobała” jest tak samo żałosne i dziecinne jak życzenie komuś śmierci bo „mnie zabił w multiplayerze”. Naprawdę, weźcie dorośnijcie trochę. To tylko gry a niektórzy traktują to z taką powagą jakby im ktoś żonę gwałcił.

  28. Mnie „nowy” DMC się bardzo podobał, w końcu Dante wyglądał jak mężczyzna a nie jak pipa w poprzednich wersjach.

  29. @Kricz|”Dopóki developer nie sięga mi do kieszeni, chcąc wyłudzić pieniądze za bezsensowne DLC”|Śmiej się z Dante w grze, w wypowiedziach itp. Oto skin Dante! Pomijając to całe wiadro kału zwane Vergil’s Downfall.|Uwielbiam też fakt, że „nie lubisz = fanboj”. To takie urocze, że w ostatnich czasach „inne zdanie = ból [beeep]” itp. Bo to takie mądre osiedlowe powiedzonko i w ogóle. Masz coś innego, niż wyzywanie od fanbojów?

  30. Wyjmij lepiej kij z [beeep], lel. Jeśli tak bardzo cie dotyka każdy żart na temat starego Dantego w reboocie serii, która nigdy nie miała być poważna in the first place to jest źle. (PS. to również oznaka fanatycznego fanbojstwa)

  31. Pachnie Heavenly Sword

Dodaj komentarz