
Final Fantasy XIV: W sklepie Square Enix zabrakło kodów na grę z powodu zbyt dużego zainteresowania klientów

Historia drugiego w historii serii Final Fantasy MMORPG-a zaczęła się raczej niewesoło. Produkt trafił na rynek w 2010, spotkał się z miażdżącą krytyką i swoje życie zakończył już dwa lata później. Gdyby nie determinacja twórców i samego Square Enix, opowieść o „czternastce” mogłaby się w tym momencie zakończyć. Naoki Yoshida zakasał jednak rękawy i przeprojektował całą grę, przenosząc historię 5 lat w przyszłość (co pozwoliło sprawnie wytłumaczyć zamknięcie poprzedniej wersji). W tytule zmieniło się właściwie wszystko, począwszy od silnika graficznego, na architekturze serwerów kończąc. A Realm Reborn zadebiutowało w 2013 (studio równocześnie rozwijało starą i tworzyło nową produkcję), z miejsca odnosząc spory sukces.
Fani pokochali nowe oblicze gry, a ona sama przyciągała do siebie coraz to świeżych odbiorców. W 2018 chwalono się 14 milionami zarejestrowanych użytkowników, w kwietniu tego roku liczba ta przekroczyła zaś już 22 miliony. Final Fantasy XIV bije teraz rekordy popularności, co widać chociaż po wynikach osiąganych na Steamie – w weekend przy tytule swój czas spędzało w jednej chwili ponad 58 tysięcy osób, co jest najlepszym rezultatem w jego historii.
Nie brakuje jednak na to bardziej spektakularnych dowodów. Doszło bowiem do tego, że wczoraj w oficjalnym sklepie Square Enix w pewnym momencie zabrakło kodów na cyfrową edycję „czternastki” na pecetach.
„Yup, this is actually happening. Would-be sprouts, please be patient – this is pretty unprecedented. Server congestion is temporary.” by Polydopaminehttps://t.co/wCahfPal9d pic.twitter.com/61ggW3pApR
— /r/FFXIV (@redditFFXIV) July 12, 2021
Nietypowa sytuacja, choć oczywiście wydawca szybko się z nią uporał (grę można już kupić bez przeszkód – przynajmniej chwilowo).
Rosnące zainteresowanie Final Fantasy XIV niektórzy wiążą z problemami trapiącymi w ostatnich miesiącach WoW-a – zresztą temat przechodzenia do „czternastki” z produkcji Blizzarda jest chętnie podnoszony przez streamerów czy youtuberów (vide Asmongold czy nasz rodzimy Nexos).
A w bonusie kolejny zwiastun nadchodzącego dodatku:

Czytaj dalej
5 odpowiedzi do “Final Fantasy XIV: W sklepie Square Enix zabrakło kodów na grę z powodu zbyt dużego zainteresowania klientów”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Witold ma 100% racji. Sukces ff14 spowodowany jest problemami obecnego WoW-a. Ludzie mają już dość klepania tego samego schematu – wq, grind jakiejś waluty, m+, raid, rbg/arena i prawie te same inwazje w patchu X.1. W grze nie zmienia się nic od 3 dodatków a jest tylko gorzej. Idealnym przypadkiem jest idiotyczne redemption story sylvanas i to, że w prawie rok od dodatku nie znamy nawet motywacji i celów głównego przeciwnika. A patch 9.1 to po prostu więcej tego samego co w 9.0. Co oni robili te 8 miesięcy?
Mam nadzieję, że final kosztem wowa urośnie na tyle, że blizzard zacznie w końcu starać się by czymś zachęcić graczy, a nie wychodzi z założenia, że „robimy co chcemy bo i tak ludzie będą grać”. Okazuje się, że po tych wszystkich latach i niezliczonych mmo aspirujących do uśmiercenia mmo warcrafta, „wow killerem” może być sam Blizzard.
Ja przesiadlem sie na Finala krotko po premierze Shadowlands i straconych nadziejach, ze w grze cokolwiek sie zmienilo. Niestety moj serdeczny przyjaciel dalej pozostal w tym bagnie zwanym WoW i jest gluchy na jakiekolwiek argumenty :p
Pewnie dlatego ze największy streamer wowa(asmogold) przeniósł się na ff14..????
58 tyś aktywnych użytkowników hmm.. Czy czasem sam BL nie ma populacji online ustawionej coś koło 45-50k aktywnych użytkowników?