
Far Cry 5: Z shotgunem wśród zwierząt [WIDEO]
![Far Cry 5: Z shotgunem wśród zwierząt [WIDEO]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/ef151db5-7bad-4b5e-b607-68e10ab6c137.jpeg)
Nie tylko John Seed szykuje nam ciepłe powitanie.
W Far Cry’u 5 czeka na nas cała masa atrakcji, do których zaliczyć należy zapasy z niedźwiedziem brunatnym czy zabawę w berka ze skunksem. Zamieszkujące wirtualną Montanę zwierzęta wesprą nas w walce z wyznawcami kultu Bram Edenu, zapewnię nam stały przypływ gotówki, lecz także chętnie odgryzą kawałek cyfrowego ciałka. Pamiętajcie, w „piątce” karty rozdaje rosomak, co zresztą potwierdza materiał przygotowany przez serwis IGN.
Far Cry 5 ukaże się 27 marca na PC, PS4 oraz XBO. Wielbicielom psów polecam także obejrzeć TEN filmik.

Czytaj dalej
14 odpowiedzi do “Far Cry 5: Z shotgunem wśród zwierząt [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Najtwardszy zwierz w FC 4 – miodożer; w FC 5 – rosomak 😛
Oby tylko nie „rozwodnili” za bardzo rozgrywki, nagle okaże się, że samą fabułę można przejść w 5-6 godzin, tylko te poboczne bzdury sztucznie wydłużają grę do np. 30 godzin.
Ten downgrade boli, boli też powtarzalność, łowy, strażnice, odgrzewany kotlet w innej fabule, cholera nie wiem czy kupię.
@jarjar88: W FC Primal borsuk też był najgroźniejszym kompanem. Po oswojeniu odstraszał wszystkie drapieżniki.
@talon dobre pytanie xd za darmo to i ja zagram, ale kupić nie kupię, odpale sobie FC3 i mam to samo tylko na wyspie
Z dwojga złego to już bym prędzej kupił nowego Far Cry’a zamiast Assassina, ale najpierw trzeba jeszcze poczekać aż sie czworke ogarnie w jakies dobtej cenie
Ale fajna gra. Oj, nie tu.
Szczerze? Mam nadzieje ze FC5 jest gniotem i słabo sie sprzeda. Gry (nie rpg) w otwartym swiecie powinny przejść na tymczasowa emeryturę. Minimum pięcioletnia.
@YogoWafel Jestem tego samego zdania. Dzisiaj wszystko jest sandboxem. Nie tędy droga.
2:44 mistrz drugiego planu po lewej na górze 😉
@dim7|Jurny jak byk 😀
@dim7 – wykorzystał nieuwagę kolegi 😉
@dim7 – To się nazywa byczy PR 😀
Ach, te „kocie” ruchy pumy na końcu filmiku