
Fallout 76: Rozszerzenie Fallout Worlds już dostępne

Dawno nie było nic o Falloucie 76, a przecież Appalachy same się nie podbiją (albo naprawią, w zależności od humoru graczy). W ramach najnowszej aktualizacji w grze pojawił się całkiem spory dodatek zwany Fallout Worlds. Spowoduje on aktywację dwóch bardzo interesujących trybów gry: światów własnych dla posiadaczy Fallout 1st oraz światów publicznych, dostępnych dla wszystkich graczy.
Do świata własnego można zaprosić maksymalnie siedmioro znajomych. Co ciekawe, jeśli posiadają oni konto Fallout 1st, będą mogli grać nawet podczas nieobecności właściciela. A co oferuje świat własny? Przede wszystkim, wiele możliwości modyfikacji zarówno podstawowych zasad gry (np. dotyczących spawnowania się wrogów czy ograniczeń budowania C.A.M.P.), jak i niektórych efektów wizualnych, w tym pogody. Możemy zapewnić sobie niekończącą się amunicję, zmienić częstotliwość pojawiania się wrogów, do tego odpalić fizykę ragdoll i przetoczyć się przez całe Appalachy w jednym długim krwawym tańcu.
Albo postawić wieżę na środku jeziora. Nikt nie powiedział, że trzeba tylko się bić.
Światy publiczne mają być czymś w rodzaju inspiracji i prezentacji narzędzi dostępnych w światach własnych. Zostaną udostępnione w tematycznych seriach, każda z innymi ustawieniami i w odmiennym klimacie. Oto pierwsze pięć światów, w kolejności ich udostępniania:
Wesoły budowniczy: coś dla spokojnych pacyfistów. Zmniejszone ograniczenia rozmieszczania C.A.M.P., mniejsze ograniczenia budowania, wszystkie lokacje oznaczone jako odkryte, a do tego wyłączone PvP.
Wysokie ryzyko: przeciwieństwo Wesołego Budowniczego, zawsze włączone PvP, gracze pozostawiają po śmierci dodatkowe łupy, wytwarzanie w pracowniach jest bezpłatne, a atrybuty przedmiotów legendarnych są wyłączone.
Śmierć mieszkańcom krypt: zwiększony poziom trudności wrogów, zwiększone obrażenia, zwiększona wytrzymałość uzbrojenia i efekt pogodowy „ciemne bagno” (wnioskuję, że będzie po prostu… ciemno).
Świat kwantowy: gracze będą mogli skakać na maksymalną wysokość, bez obrażeń od upadków, pojawią się też zatomizowane stworzenia oraz rośliny, a na niebie będzie szaleć burza nuklearna.
Uciecha rzeźnika: kolejny świat nastawiony na krwawą konfrontację, a to z powodu nieskończonej amunicji, brakowi kosztów PA (punktów akcji) w V.A.T.S. i atakach wręcz oraz zwiększonemu rozczłonkowywaniu (auć!)
Szczegółowe informacje znajdziecie TUTAJ.
Do pełni szczęścia brakuje mi jeszcze tylko jednej rzeczy, a mianowicie: psiego towarzysza.

Czytaj dalej
10 odpowiedzi do “Fallout 76: Rozszerzenie Fallout Worlds już dostępne”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Fajnie, jeszcze niech dadzą zrobić dodatek fabularny obsidianowi i będziemy blisko
za każdym razem kiedy ktoś odpala tę grę, gracze przegrywają. Tylko udowadniają producentom, ze ci mogą zrobić największe byle co, po jak najmniejszych kosztach, a jak tylko po roku łaskawie poprawią co nieco to nagle wszystko idzie w zapomnienie. Tę grę powinno się zakopać by producenci dostali jakąkolwiek nauczkę, że jakość jednak ma znaczenie, ale niestety. Następnym razem dadzą jeszcze większego gniota
Moim zdaniem gra jak gra – niektóre gry są nudne jeśli nie mam z kim grać, a Fallout 76 jest właśnie tak zrobiony, żeby być w party. Tylko że ani nie mam znajomych, ani nie lubię grać z nieznajomymi. W sumie to zrobili bardzo dużo od czasu premiery, tylko że cały czas idą w tym samym kierunku: grindu w pindu i daily. Największą boleścią jest jednak fakt, że nie chcą pozwolić na mody – bo przecież po co kupować kosmetyki jak modderzy zrobią więcej i za darmo. :C
@AmberMozart, rozumiem, ze grales ostatnio i stad takie wnioski?
@AmberMozart Pomyliły ci się gry. Mowa tu nie o Cyberpunku, tylko o grze która serio została naprawiona.
@taz159357 Ta… Pewnie. https:www.youtube.com/watch?v=BcHCnSuXF9g&ab_channel=KryptaTV – Pokaz tego jak Fallout 76 został naprawiony.
Dzieci się cieszą, starzy fani ubolewają.
Pograłem… w F76 jakieś takie (darmowy weekend był) i… – jak dla mnie – kaszanka. Dlaczego? F1 i F2 miały klimat – tj. mamy-świat-post-apo i oglądamy jak społeczeństwo się próbuje zorganizować na nowo (patriarchat, niewolnictwo, kartele, feudalizm, centralistyczna AI i nie tylko). Ogólnie jest źle, a nawet gorzej, licznik Geigera tyka. W F76 jest cukierkowo, a nukes są zabawne (aż Japończycy poczuli się nieco). Ba! Pod względem klimatu to CP2077 (Badlands) jest bardziej „faloutowy” niż F76.
@taz159357, Powielasz fake news nt. Cyberpunka 2077, który (a właśnie skończyłem) nie ma istotnych błędów. Fabuła głównego wątku nie jest specjalnie długa, ale to gra w której trzeba po prostu robić side-questy, bo to w nich jest content. Co do pewnych detali inaczej bym, ale i tak CP2077 to IMO znacznie lepsza gra niż Fallout 76 i to pod każdym względem… także technicznym.
@taz159357, Problemem Fallout 76 jest brak sensu – po prostu nijak nie łapię po kiego grzyba atomowego mam łazić po mapie i strzelać do innych graczy? Pod względem głupoty fabularnej to tylko FarCry 5 bije Fallouta 76. Jeszcze Fallout 3 jakoś dawał radę, Fallout 4 ledwie-ledwie (protagonista niczym hybryda jednoosobowego erzatz commando i Boba Budowniczego ekstreminujący podludzi i budujący slumsowate zamki z tektury). Ale Fallout 76 to porażka, gra głupia niczym leżakowanie w przedszkolu.