
Fallout 4: Płatne mody zawitały do wersji PC [WIDEO]
![Fallout 4: Płatne mody zawitały do wersji PC [WIDEO]](https://staging.cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/03/089647fd-cacc-444c-8781-0a15c2951443.jpeg)
Pamiętacie jeszcze tzw. Creation Club? Jeśli nie, rzućcie okiem na filmik z tegorocznego E3:
Najprościej mówiąc, chodzi o to, że obok darmowych modów pojawią się też płatne, na które trzeba wyłożyć tzw. kredyty, a więc w konsekwencji prawdziwą gotówkę. Wraz z dostępną w ramach bety łatką 1.10 do Fallouta 4 program zaliczył swój pecetowy debiut. Docelowo Creation Club ma wylądować także na konsolach, a w przyszłym miesiącu zawita do Skyrima: Special Edition.
Rzecz jasna, pojawiły się też pierwsze płatne modyfikacje. Raczej nie będziecie zadowoleni. W ręce graczy oddano po prostu garść nowych przedmiotów, między innymi plecak zwiększający udźwig bohatera, pancerz czyniący użytkownika niewidzialnym, obrzyna oraz… wzory malowania dla pip-boya i pancerz wspomagany dla konia (żartobliwe nawiązanie do niesławnego DLC z końską zbroją do Obliviona). By zachęcić graczy do przeglądania sklepu, Bethesda sypnęła każdemu 100 kredytów. Szczegóły znajdziecie w filmiku poniżej.

Czytaj dalej
56 odpowiedzi do “Fallout 4: Płatne mody zawitały do wersji PC [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Póki co tylko w ramach łatki beta, ale to tylko kwestia czasu.
Bethshedadrony będą tego bronić
Jim Sterling już ostrzy zęby, czuję nadchodzący epizod Jimquisition z krytyką Bethesdy.
@emeleski99 – niby dlaczego? Można powiedzieć, że ja jestem Bethesdadronem. Uwielbiam wszystkie ich gry, modowaniem zajmuje się przynajmniej 5 lat. W Skyrimie mam ponad 1000 godzin samego modowania, nie wspominając innych gier. I jakoś nie mam zamiaru tego bronić, bo… uważam, że nie ma takiej potrzeby. Najciekawsze mody i tak będą powstać na NexusMods, a nie w żadnym Creation Club. Głównie dlatego, że najlepsze mody to te, które są najbardziej skomplikowane, a tam nie będą sobie mogli na to pozwolić.
Żartu ciąg dalszy.
A jeśli ktoś będzie chciał zrobić moda z tym pancerzem, tylko że za darmo? Zablokują go?
Chodziło mi o chiński pancerz maskujący, był już w 3 części więc ktoś może chcieć zrobić w 4.
Ciekawe że trailer zaczęli widokiem z pierwszej osoby, a gdy przyszło do prezentacji chinease stealth suit przeszli na TPP. Czyżby nawet płatny stealth suit jest na tyle „realistyczny” że sprawia że znika broń, celownik i cały HUD? Czyżby nie chcieli się tym chwalić? Oooooo
Dla mnie żenującą sprawą jest to, że większość ich gier, m. in. Fallout 4, nie ma natywnej obsługi UltraWide. Wprawdzie jest nieoficjalny mod, ale działa to gorzej niż fatalnie. Na moje oko jest to zwyczajne olanie części graczy. Nie potrafię wskazać innej firmy, która olewa ekrany 21:9.
@Jacao znam ten ból.widescreen fix przychodzi z pomocą,ale hud wygląda paskudnie jak cholera.Anyway,oni w gruncie rzeczy sprzedają kody w postaci modów?
Na szczęście dotyczy to tylko dziadowskiego F4 i Skyrim SE, który dla mnie nie istnieje, do czasu wyjścia skse64 (czyli najprawdopodobniej nigdy). Ciekawe kiedy zacznie się utrudnianie życia bezpłatnym modom, bo płacenie za coś, co można legalnie mieć darmowe i dużo lepsze jest niezbyt rozsądne.
Czyli wkraczamy w epokę w której nic nie zawierające DLC będą sprzedawane jako mody userów, a mody userów będą blokowane. Tu z pomocą przyjdą hakerzy, którzy dostarczą pirackie wersje z odblokowaną możliwością korzystania z modów i zrobią to za darmo.|A stan ten będzie trwał tak długo, aż producenci stracą zainteresowanie płatnymi modami. 😉
Ludzie idą do Creation Club żeby otrzymywać pensję za swoją robotę i jeśli tego chcą to im bronić nie będę. O ile Bethesda nie zacznie robić jakiś nieczystych chwytów względem darmowych modów to tą sytuacje jestem jak najbardziej w stanie przełknąć.
Wciąż twierdzę, że CC dobrze wygląda na papierze, ale egzekucja jest tragiczna. Ceny zwyczajnie czynią te mody nieopłacalnymi. Część z nich jest już na Nexusie (nie skradzione z CC, po prostu inni moderzy już te przedmioty zrobili wcześniej). Może powinni to zostawić na ich nową grę, nie dla F4 i Skyrima gdzie nie ma nic nowego do dodania.|@Mikal Ten pancerz już jest na Nexusie, OD DAWNA.
bod33k zdajesz sobie sprawę, że to amatorski filmik od gościa, który robi serie na temat modów do Fallouta?
Ostatnio jak wprowadzili płatne mody to zaledwie 20% pieniędzy szło do twórcy, a resztą dzielili się Steam z Bethesdą. Teraz zdaje się Steam odpada, więc pewnie moderom dadzą te 30% a dla siebie wezmą resztę. Tak czy owak na tym nie stracą, chyba że wizerunkowo. Ludzie ogólnie nie płacą za mody – pamiętam gościa pewnego popularnego moda do EU IV, który po tym jak nie otrzymał ani jednej dotacji zrezygnował z jego rozwijania. Nie sądzę więc aby to się przyjęło, jeżeli nexus cały czas jest alternatywą.
Dodam jeszcze, że zarówno do Skyrim jak i Morrowinda zainstalowałem pewnie setki modów z czego 3/4 po pierwszym odpaleniu od razu leciały do kosza. Nie wyobrażam sobie aby „płatne mody” mogły dotyczyć czegoś bardziej rozbudowanego niż jakaś zbroja dla konia, a i tak ceny itemów są koszmarnie wysokie. Obawiam się, że Bethesda aby zarobić więcej pieniążków w pewnym momencie może zrobić zamach na scenę moderską i stwierdzić – albo w CC albo nigdzie.
@mrowczak|Złodzieje, nie hakerzy. To różnica. Inna sprawa, że jak człowiek ma jakąś godność i nie da z siebie robić dojnej krowy, to przecież nie znaczy, że na złość korporacji ma zacząć kraść. Jedno z drugim trochę się kłóci, nie uważasz?
Jeżeli Bethesda zrobi zamach na społeczność modderską blokując mody spoza CC to będzie ich strzał w sto… nie, nie w stopę tylko w potylicę. Bo nie ukrywajmy – to mody trzymają ich ostatnie gry w popularności. Za pierwszym razem większość modderów z Nexusa zamieściła grafiki na swoich modach, że te zawsze będą darmowe i tam dostępne, wypinając się na współpracę z nimi. Podejrzewam, że teraz może być podobnie, szczególnie że co lepsi twórcy i tak swoje dostają z dotacji, patronite, itd.
I nie kupuję argumentu, że „mody” (dlc?) z CC będą super stabilne z grą, brak konfliktów, crashy, itd. Skoro społeczność poprawiała po nich nawet aspekty związane ze stabilnością. A większość problemów i tak leżała w odpowiedniej kolejności ustawienia modów (na co też powstały programy robiące to za nas, jak mod organizer)
Przecież i tak nikt normalny nie używa modów z poza nexusa, więc whatever.
@Maly007|Jesteś w błędzie, Bethesda zbudowała swą dzisiejszą pozycję na tyleż ciężkiej, co darmowej pracy moderów, ale jak to z hegemonami bywa, gdy już raz sięgnęła szczytu, nie musi się dłużej oglądać na nikogo. Kolejne części Fallouta, czy TES sprzedadzą się w kilkunastu milionach bez względu na stopień ich dopracowania, czego chcieć więcej? Popatrz na Shadow of Mordor 2 – wydawca wrzuca do gry mikropłatności, a ta bije rekord ilości złożonych preorderów. O czym to świadczy?
O, żadnego rantu ze strony Cda? 🙂 Polecam świeżutki rancik prawdziwego youtubowego speca od gier Bethesdy – Gophera. (jedyny let’s play’owicz, jakiego trawię.. ok poza 9kier oczywiście!!;)) Bardzo ładnie daje upust swoim emocjom na ten temat. Według niego Bethesda w ogóle się nie nauczyła na słynnej zbroi konia a wręcz zaprezentowała nam teraz to samo w innym stylu: Horse Armor v2.0. I w sumie się z nim zgadzam, bo tak to na ten moment wygląda.
@Maly007 Tutaj się nie zgodzę, w każdym razie nie całkowicie. Jak przechodziłem po raz pierwszy Morrowinda czy Skyrim to nie używałem żadnego moda. Dopiero któreś tam kolejne podejście oznaczało ładowanie dziesiątek różnych modów. Jak ktoś kupi grę to nie ma znaczenia czy będzie używał modów czy nie. Nawet pełna ich monetyzacja, nie sprawi, że po tej dekadzie posuchy TES VI sprzeda się słabo. Jedni moderzy się wkurzą a inni nie a po latach przyjdą nowi, dla których płatne mody to nic niezwykłego.
@Shaddon I tak i nie. Obecnie ciężko stwierdzić. Z jednej strony mamy właśnie taką sytuacje, gdzie gracze godzą się na mikropłatności, dlc i inne świństwa. Z drugiej strony GTA V zagroziło wolności modowania i zaraz się posypało. Wszystko jest do czasu, Ubi nie tak dawno też już dostał po dupie (sporo poniżej oczekiwań sprzedaży SC: Blacklist i Watch Dogs 2). Pytanie, jak wygląda obecnie cierpliwość ludzi grający w gry Bethesdy, a tu może być różnie – krytyka FO4 + dojenie Skyrima jak się tylko da
@Kalystos|Zgodzę się w przypadku Morrowinda, który nawet dziś (z kilkoma bolączkami) jest w stanie całkiem nieźle bronić się jako gra. Jednak dla mnie Skyrim nie jest AŻ tak dobry, przynajmniej nie bez modów. I nie twierdzę, że nie pojawią się twórcy, który będą chcieli tworzyć dla Creation Cluba. Tylko te twory na pewno nie będzie można nazwać modem, bo samo założenie mija się z ideą.|I tu nawet nie chodzi o „część moderów”, wystarczy zobaczyć jak zachowała się społeczność przy pierwszej próbie
Tak długo, jak będzie istniał nexus i ludzie będą CHCIELI tworzyć mody pro bono, tak ja nie widzę sensu w tej inicjatywie. Oni strasznie chcą pchać tą narrację, że każdy, który używa darmowych modów to złodziej, a autor zawsze powinien coś dostać jakąś zapłatę za swoją twórczość, niezależne, czy tego chce czy nie. Oczywiście, dopiero wtedy, jak Bethesda weźmie swój procent, ma się rozumieć. Tym bardziej, że po części osiągnęła cel: do Fallouta 4 bardzo dużo nowych, rozbudowanych modów wymaga DLC.
Jeszcze gdyby 100% pieniędzy trafiała do modderów to byłoby można zrozumieć. W obecnej formie moder dostanie pewnie z 1%. Pomysł z tyłka i tyle.
Hmm Steam próbował i nie wyszło to na dobre…ale cóż czas pokaże.
@Maly007 Chodzi o to, że granica przesuwa się niestety coraz bardziej. 10 lat temu pomysł, żeby płacić za zbroję dla konia wywołał falę oburzenia, a dzisiaj wydawanie niedorobionych gier, łatanie ich przez rok czy dwa albo wręcz wycinanie zawartości z gier i sprzedawanie ich jako DLC jest akceptowalne, w znaczeniu że ludzie i tak to kupują. Nie zdziwię się gdy za dekadę nie będzie modów w takiej formie jak znamy obecne. Paradox dla przykładu zakazał udostępniania modów na stronach innych niż Steam Workshop.
Ludzie kupują nędzne DLC, wciskają sobie marne wytłumaczenia dla season passów, akceptują mikrotanskacje, redakcje growe dają 7-ki dodatkom oferującym… no właśnie, ile? 2 godziny? Marny jetpack (Just Cause 3?)? Teraz wchodzą skrzynki. To i płatne mody przejdą. „Głosujmy portfelem!”. Ahh… to taki zabawny slogan.
@Kalystos|Tak, granica się przesuwa, jednakże w ciągu ostatnich kilku lat gracze również potrafili zebrać się, pokazać środkowy palec i na coś się nie zgodzić. Jak właśnie słabe sprzedaże niektórych gier po olewaniu moczem przez lata, zwroty No Man’s Sky, wypięcie się na Arkham Knight przez karygodną wersję PC, czy ostatnie negatywne oceny GTA5 przez próbę zakazania modów.|Paradox zakazał, jednak wiele modów i tak trafia na zewnętrzne strony.
A mody nie zniknął raczej nigdy. Nawet jak twórcy nie wypuszczają narzędzi, a gra jest „zamknięta” jakieś modyfikacje i tak się pojawiają. Jedyną pewną metodą jest always online i duża część danych trzymana na serwerze(jak D3, co jest kolejną wadą tej produkcji, do poprzednich części modyfikacje powstają po dziś dzień).A Bethesda zasłania się gadaniem o „obronie moderów, którzy nie dostają kasy”, a tak naprawdę sami chcą pozarabiać na najpopularniejszym aspekcie ich gier. A że zabierają się do tego tak źle.
@Jano900- owszem, poza Nexusem ciężko znaleźć jakieś sensowne mody, ale nie tego tyczy się temat. Np. ja często korzystam z modów, ale grywam offline, nie posiadam maszyny parowej i nie mam zamiaru ułatwiać nikomu zbierania moich danych. Płatne mody wymuszają na tobie korzystanie z jakiegoś sklepu internetowego, który potem sprzedaje twoje dane osobowe. Mod powinien służyć do pokazania innym- zatrudnijcie mnie, lepiej od was posługuję się waszą technologią.
Kekam srogo xd Mody są po to żeby za darmo rozszerzyć sobie grę o fajne rzeczy zrobione przez community xd A nie po to żeby devsi na nich zarabiali. Kupa
No i jak można było przewidzieć, reakcje są podzielone. Część społeczności zareagowała wściekłością, druga część to po prostu wyśmiała, trzecia (PS4) w końcu dostaje dostęp do kilku modów, ale musi za nie zapłacić
I dlatego ocena gry na steamie zaczęła mocno spadać 😛
Niedawno dali patch do ściągnięcia i kilku graczy zauważyli, że w folderze data Fallout 4 pojawiły się…. assety WSZYSTKICH ich modów. Jak ktoś chce może je skopiować i mieć te ich wszystkie mody za darmo :)|Nawet porządnie wprowadzić tego nie potrafią…
Mody to jest śmietnik. Do najlepszych modów nie wystarczy „odpowiednia kolejność” – są potrzebne dodatkowe specjalne mody zapewniające kompatybilność z określoną kombinacją kolidujących modów! A że mody się rozwijają to bardzo szybko tracą kompatybilność. Kiedy jest to za free to każdy bierze te problemy po prostu na klatę, ale jak zapłaci i nie będzie działać jak trzeba to po prostu się wkurrr… i nawet nie da się zrobić listy co z czym jest kompatybilne tak to jest pokręcone.
Trochę żałosna tutejsza dyskusja. Zdaje się, że mało kto wie cokolwiek więcej o CC niż „hurr durr płatne mody”. Przykładowo sporo osób dalej myśli, że moderzy w ramach CC dostają tylko jakąś część dochodzu jak w przypadku steamowej parodii. Zupełnie jest odwrotnie, bo moderzy faktycznie stają się devami i pracują nad swoim contentem z Beth, dostają za to normalną wypłatę. Też dlatego ma być gwarantowane sprawne działanie z grą. To praktycznie mikrotransakcje, a nie mody. Oceniajcie pod tym kątem.
Podpowiem, że jakby oceniać pod tym kątem, można dojść do jeszcze gorszych wniosków niż te na ogół wymyślane w tym miejscu.
@Koyuki Jeśli mówimy o płatnej, dodatkowej zawartości tworzonej przez ludzi zatrudnionych/pracujących na zlecenie/na umowę z deweloperem(wydawcą) to takie coś istnieje i nazywa się dodatek czy dlc. A zagwarantowanie sprawnego działania wszystkim modów jest wprost niemożliwe. Chyba, że mody albo się ograniczą do kosmetyki, albo ktoś wyznaczy moderom konkretną filozofię i kierunek zmian. Tylko co to wtedy ma wspólnego z fanowskimi modami?
To jest fascynujące od strony prawnej. Mody to od zawsze była szara strefa, bo prawie każdy mod to dzieło zależne, tj. takie które wymaga zgody twórcy oryginału (gry) do zrobienia. Nie da się raczej zabronić modować na prywatny użytek, ale publikowanie w necie to już inna sprawa. Ten Creation Club to twórcy legalnie organizujący to, co było w szarej strefie za milczącym przyzwoleniem. Teoretycznie mogą teraz każdego modera z poza klubu ganiać z miotłą, jak nie ma ich zgody. Pytanie – czy chcą?
@Koyuki|Eee, jeśli mówisz, że mikrotransakcje, to rzeczywiście nie ma się czym przejmować! Zaakceptowaliśmy płatne zbroje dla konia tworzone pod szyldem Bethesdy, to i zaakceptujemy te spod klawiatur moderów, prawda? Bo co to dla nas za różnica? Zignorujmy fakt, że Bethesda zawdzięcza swą dzisiejszą pozycję maskowaniem niekompetencji pracowników owocami twórczości faktycznie utalentowanych ludzi, uznajmy, iż jej gry są tak dobre, że aż proszą się o implementację mikrotransakcji. Bo same DLC to już za mało.
@Tokagero oczywiście żeby mogli to zrobić, w końcu Skywind przez wiele lat był zbanowany na forum TES ponieważ twórcy używali zawartości z Morrowinda (mimo, iż do działania moda potrzebne byłyby obie gry, nie tylko Skyrim) i zespół Skywind musiał zacząć wszystko od nowa. Nie zdziwiłoby mnie gdyby w ciągu kilku lat Bethesda (a za nią inni) postanowiła podporządkować sobie scenę modderską i jakoś na niej zarabiać. Bo wbrew pozorom takie coś to potencjalna żyła złota.
To jakaś kpina z PCtowców… Prawie wszystkie te mody mają swój lepszy, darmowy (i niemal identyczny) odpowiednik na Nexusie. To co teraz robią jest kompletnym zaprzeczeniem tego co nam obiecywali – wszystko miało być zrobione od podstaw, coś nowego czego nie znajdziemy nigdzie indziej. To już nie mody, to mikrotransakcje, nie robią ich modderzy, tylko nieetatowi deweloperzy. Ta abominacja nie wniesie nic pozytywnego do branży (w której klienci i tak już są dymani ze wszystkich stron…).
Warto też poczytać wypowiedzi niektórych moderów, którzy aplikowali swoje prace do Creation Cluba. Mody, które były rozbudowanymi zadaniami zostały przez nich odrzucone. Co zabawne, najdroższa obecnie rzecz do kupienia (Hellfire Power Armor, za 5$) jest w top3 najlepiej pobieranych modów z Nexusa ostatniego miesiąca. Z tym, że darmowa wersja zawiera więcej elementów.|Zabrali się za to w sposób, który fani wskazywali jako ten najgorszy możliwy. I już podnoszą się głosy, że cały CC jest żeby doić graczy PS4
@mapokl Nic wspólnego, dlatego słabo mi się robi gdy ludzie wołają „paid mods”. A co do działania dodatkowej zawartości z resztą gry, to jest tak samo jak z oficjalnymi DLC. Beth ma sama dopilnować, żeby te „mody” były przynajmniej tak stabilne jak mniejsze dodatki pokroju workshopy do F4. @Tokagero Nie mogą. Nawet głupiec powinien wiedzieć jak dużym PRowym koszmarem by to się okazało. Mogą coś zrobić tylko jak ktoś kradnie z CC. @Shaddon Jest się czym przejmować i wyraźnie na to wskazałem. Naucz się czytać
@Kalystos Tyle że przypadek Skywinda ma sens, ponieważ twórcy próbowali użyć zawartości zupełnie innego bytu strzeżonego przez prawo. Bez pozwolenia. Dobrze przynajmniej, że mają pozwolenie jak wszystko od nowa robią. Podobne przypadki zdarzają się często i nie tylko wokół gier Bethesdy, spójrz przykładowo na fanowski remake Metal Gear Solid. Jak często się to zdarza to zależy od rozmiaru i popularności takich fanowskich projektów.
Na wszelki wypadek dodaję, że nie próbuję bronić Beth. Po prostu wolę gdy krytyka ma sens i logiczne argumenty, a nie ogranicza się do bezmyślnego „hurr durr paid mods”. Jest wiele powodów do określenia startu CC jako tragiczny.
Nie da się sprawić żeby mody były stabilne i nie da się sprawić żeby mody były ze sobą kompatybilne i równocześnie dać twórcom swobodę twórczą. Nie da się zapewnić supportu i gwarancji, że coś się nie sypnie choćby po aktualizacji. Ten problem tyczy się głównie najlepszych modów. Do tego większość modów opiera się na materiałach które są darmowe i OK, ale tylko na użytek niekomercyjny. Wielu ludziom po prostu rozum odejmuje gdy słyszą o kasie, albo jak sobie wyobrażą jakieś CUD mody i zapominają o barierach
Że ludzie wolą darmowe rzeczy to jest normalka i jakieś wielkie irytowanie się tym faktem jest po prostu bez sensu… Słabo to się robi człowiekowi kiedy ludzie bronią płatnych modów jakby to zbawienie jakieś miało być totalnie ignorując wszystkie problemy z tym związane. Nie brakuje ludzi, którzy patrzą na płatne mody jak na jakiś święty graal i odcinają się od logiki. Albo ktoś nie wie jak działają mody, albo jest zaślepiony urojonymi perspektywami co jest gorsze niż beczenie że nie chce płacić za mody…
DLC tworzą po kolei pod ścisłą kontrolą – idzie jeden DLC i potem robią kolejny DLC kompatybilny z poprzednim i potem kolejny kompatybilny z poprzednimi itd. Idzie to po kolei i w jednym kierunku a mody będą robione totalnie niezależnie przez masę ludzi i często będą szły w niekompatybilnych albo nawet sprzecznych kierunkach w określonych kwestiach i nic nie będą o sobie wiedzieć. Bethesda mogłaby po kolei zlecać ludziom tworzenie modów według ścisłych wytycznych i wymuszać kompatybilność w ich grupie modów
Ale to będzie właśnie jak zwykłe tworzenie DLCków tylko że zlecane moderom…
Jest jeszcze jeden problem. Creation Club korzysta z plików esl. Ciężko to tłumaczyć na polski. Plik esl może mieć 4000 form/klas. Każdy mod ma ich określoną ilość zależną od poziomu skomplikowania. Reskiny pipboya używają 8, ok mało. Hellfire armor 300, darmowy – ok. 3000. Lexington Interiors z nexusa dodający 28 nowych pomieszczeń (jest raczej średnim pod kątem wielkości modem) – 47000. Może dlatego nie ma żadnych ciekawych modów na start? Bo po prostu nigdy ich nie będzie ze względu na użyty format?
Cztery mody z wideo to dosłownie pomysły wycięte z innych gier. Dosłownie.|A Mudcrab Armor to satyra wcielona w życie – internet dawno temu wyśmiewał Bethesde że będzie taki skin w mikro transakcji dostępny, a tu proszę… |http:knowyourmeme.com/photos/533174-horse-armor|Za to jak bardzo Bethesda mnie rozczarowała brakiem progresu w F4 już dawno się na nią wypiąłem. Teraz się śmieje jej w twarz i złamanego grosza nie dostanie. Nawet nie chcę nic od nich spiracić…