
Epic vs Apple: Epic przegrywa w sądzie, Apple… również

Otwarta wojna między Epic Games a Apple wybuchła rok temu, kiedy pierwsza firma postanowiła udać się do sądu po usunięciu Fortnite’a z App Store’a. Stało się tak po tym, jak w grze pojawiła się opcja płatności pozwalająca przelać pieniądze bezpośrednio twórcom z pominięciem pośrednictwa sklepu (co skutkowało niższą ceną) – zdaniem Apple było to złamanie regulaminu usługi.
Trwający proces skupił uwagę całej branży i graczy, niejako przy okazji rzucił też nowe światło na wiele innych kwestii związanych z grami (np. politykę Sony wobec crossplayu). Sądowa batalia nareszcie dobiegła końca, ale łatwiej wskazać w niej przegranych niż wygranych.
Jak uznała bowiem sędzia Yvonne Gonzalez Rogers, Epic nie był w stanie w toku procesu udowodnić, że zasady panujące w sklepie Apple (w tym słynna trzydziestoprocentowa marża) są przykładem nielegalnego monopolu w rozumieniu obowiązującego prawa. Co więcej, ponieważ spółka Tima Sweeneya złamała podpisaną umowę, musi wypłacić Apple wspomniane 30% z ponad 12 milionów dolarów, jakie zarobiła w październiku zeszłego roku za pośrednictwem swojej aplikacji na iOS-ie umożliwiającej w tym czasie zakupy bezpośrednio u producentów, a także 30% od wszystkich późniejszych zysków Fortnite’a na iOS-ie wygenerowanych do czasu zakończenia procesu.
Chociaż sąd stwierdza, że Apple ma znaczny udział w rynku przekraczający 55% i pobiera wyjątkowo wysokie marże, same te czynniki nie świadczą o łamaniu ustawy antymonopolowej. Sukces nie jest nielegalny.
Apple szybko wydało stosowne oświadczenie:
Dziś sąd potwierdził to, co wiedzieliśmy od początku: App Store nie łamie prawa antymonopolowego. Jak uznał sąd, „sukces nie jest nielegalny”. Apple zmaga się z ostrą konkurencją w każdym segmencie, w którym prowadzimy działalność, i wierzymy, że klienci oraz developerzy wybierają nas, ponieważ nasze produkty i usługi są najlepsze na świecie. Pozostajemy zaangażowani w zapewnienie, że App Store jest bezpiecznym i zaufanym rynkiem, który obsługuje dobrze prosperującą społeczność developerów i ponad 2,1 miliona miejsc pracy w USA, a jego zasady obowiązują w równym stopniu każdego.
Choć Apple mogłoby triumfować, sąd w jednej kwestii przyznał Epicowi rację. W toku procesu Apple nie było w stanie udowodnić, że tak wysokie marża są niezbędne do poprawnego funkcjonowania sklepu. Zdaniem sędzi mogą jednak szkodzić klientom i developerom, dlatego firma nie powinna walczyć z alternatywnymi rozwiązaniami. Jak czytamy w podsumowaniu:
Zewnętrzny sklep z aplikacjami mógłby wywierać presję na Apple, aby firma wprowadzała innowacje, zapewniając funkcje, które Apple zaniedbało. Ponieważ ta konkurencja jest obecnie wykluczona, ograniczenia Apple zmniejszają innowacyjność „podstawowych” usług dystrybucji gier.
W związku z tym Apple otrzymało 90 dni na zmianę zasad obowiązujących w sklepie. Od grudnia spółka nie będzie mogła zabraniać developerom dołączania zewnętrznych linków lub przycisków wskazujących użytkownikom inne miejsca, w których mogą dokonywać zakupów w grze – dopuszczalne będzie również zachęcanie do tego. Twórcy będą mogli też komunikować się z klientami bez pośrednictwa sklepu, jeżeli gracze udostępnią im swoje dane poprzez założenia konta w aplikacji. Warto jednak pamiętać, że wiele zależy od tego, jak Apple zinterpretuje wytyczne sądu – wspomniany „przycisk” może przecież prowadzić bezpośrednio do płatności lub jedynie do strony, na której taką możliwość znajdziemy.
Epic faktycznie doprowadził więc do ogromnych zmian, ale firmie daleko do zadowolenia – zapowiedziała już zresztą odwołanie się od wyroku. Tim Sweeney skomentował zaś wyrok następująco:
Dzisiejsze orzeczenie nie jest wygraną ani dla developerów, ani dla konsumentów. Epic walczy o uczciwą konkurencję między metodami płatności w aplikacji i sklepami z aplikacjami dla miliarda konsumentów. Fortnite powróci do App Store’a dopiero wtedy, gdy Epic będzie mógł oferować płatności w aplikacji w uczciwej konkurencji z płatnościami w aplikacji Apple, pozwalając oszczędzić tym samym pieniądze konsumentom. Dziękuję wszystkim, którzy włożyli tyle czasu i wysiłku w walkę o uczciwą konkurencję na platformach cyfrowych, a szczególnie sądowi za przeprowadzenie bardzo złożonej sprawy w tak krótkim czasie. Będziemy walczyć dalej.

Czytaj dalej
37 odpowiedzi do “Epic vs Apple: Epic przegrywa w sądzie, Apple… również”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Trzeba pamietac ze Apple nie musi odblokowywac epica, moze zbanowac wszystko od epica.
„Google szybko wydało stosowne oświadczenie:”, czy może raczej to Apple wydało owe oświadczenie? 🙂 Dziwne, że Google stawia się za Applem :p
@Tubelectric Ha, dzięki! Poprawione.
„App Store jest bezpiecznym i zaufanym rynkiem, który obsługuje dobrze prosperującą społeczność developerów i ponad 2,1 miejsc pracy w USA”Fiu, fiu… 2,1 miejsc to sporo. 😉
Czy to oznacza, że Sony i Microsoft mogą podzielić ten los?
Po mojemu w tej sytuacji jednak Apple jest przegranym. Przymuszenie ich do udostępnienia zewnętrznych form płatności, pomijajacych ich marżę, bardzo źle się odbije na ich zyskach. Niech przykładem będzie wspomniane 12 milionów. Jeśli dobrze rozumiem, Epic ma wypłacić 30% tej kwoty, ALE później już będzie mógł sobie zarabiać naokoło bez płacenia prowizji. Skoro gra jest darmowa, to Apple nie ma ŻADNYCH zysków z udostępnienia jej na swojej platformie. Jeszcze się skończy tak, że apple zabroni darmowych apek
@ChojaK No nie wiem, na jakiej zasadzie? Zaraz poleci kolejny pozew, zdaje się w USA nie ma tak łatwo, że 'ot tak’ jednak firma odmówi robienia biznesów z drugą. Zaś by musieli udowadniać w sądzie, że po prostu współpraca z nimi nie przynosi im żadnych korzyści… No ale w sumie jak ich produkcje są darmowe i będą pomijać marżę mikro-transakcji, to taki pozew powinni akurat wybronić.
Jedni i drudzy są pazerni na kasę, kara nałożona na Epic utrze im trochę nosa, gry na wyłączność na Epic Store działają niektórym graczom na nerwy.
@ZygfrydQ Na jakiej zasadzie? Tuż przed pozwem całe konto Epica dostało bana za wyraźne, wręcz celowe złamanie regulaminu sklepu. O ile wyrok nie jest korzystny dla Apple tak ten może Epica pogonić i nie wpuszczać. Co do obejścia marży – wątpię aby Apple było stratne w takiej sytuacji. Weź pod uwagę, że spory procent mikrotransakcji to wynik działań impulsywnych, wręcz spontanicznych. Jeżeli gracz aby kupić skórkę do Fortnite’a w aplikacji mobilnej będzie musiał przekilkać X stron, to prędzej się zniechęci.
I kolejna pozytywna dla konsumentów zmiana dzięki Epicowi. Mimo, że działania Epika są często chaotyczne i niezrozumiałe, często kończą się pozytywami dla zwykłego człowieka. I jak tam obrońcy apple/steam?
Ach, Sweeney i te jego naiwne kłamstewka. 🙂 „Epic walczy o uczciwą konkurencję”. Jasne. A Morawiecki jest przedstawicielem ludu pracującego i walczy o dobrobyt klasy średniej. 🙂
@taz159357 I jest teraz precedens żeby na konsolach to samo zrobić, ciekawe jak bardzo będzie się chciało Microsoftowi, Nintendo i Sony robić nowe konsole jeśli nie będą nawet dostawać nic z gier firm trzecich.
@taz159357 Znaczy możliwość zakupu w „innym miejscu” lub dostawanie spamu od twórców gry / apki, to niby jakaś nowa jakość? Na prawdę, nie wiem gdzie masz te benefity (dla wydawcy owszem, ale dla użytkownika końcowego?), którymi się zachwycasz.
@TheMerowing, jeśli nie widzisz nic pozytywnego w tym, że zamiast mieć pośrednika, który narzuca 30% marży na twój produkt, to spoko. Bez niego nawet jeśli ceny nie spadną o 30% ale powiedzmy 15, to według ciebie dla końcowego odbiorcy jest to bez znaczenia?? Oczywiście pod warunkiem, że ceny spadną 🙂
@TheMerowing Zabawne co piszesz, bo akurat w tym konkretnym przypadku, spór wyniknął właśnie z tego, że Epic oferował walutę premium ze zniżką.
@ermo3 no tak, ale Epic wypłaci 30% marży za wspomniany okres, Apple zmieni politykę i Epic już nie będzie łamał regulaminu, a co za tym idzie, podstawa do bana znika. Pewnie można tu dochodzić w sądzie praw typu „już raz nam robili problemy, nie ufamy im i nie chcemy ich tutaj”, no ale właśnie – w sądzie. Wątpię, żeby potencjalny ban Epica w Apple-store obszedłbym się bez rozprawy i medialnego szumu.
Jasne, Apple może zbanować Epica kompletnie (ba, nawet by mnie to nie zdziwiło i było w pełni zasłużone), ale nie zmienia to faktu, że jeśli faktycznie zostaną zmuszeni do udostępniania kupowania rzeczy na ich urządzenia, z pominięciem ich prowizji, to wprowadzą inne zmiany by to sobie odbić – albo jakaś stała opłata od pozycji darmowych albo inny sposób by jednak jakąś kasę dostawali. Jakby nie patrzeć, obecnie tylko Apple będzie stratne, bo Epic przecież musi oddać część ZYSKÓW.
Ja jako konsument nie korzystam z żadnego produktu Apple i wątpię, żeby się to w najbliższym czasie zmieniło. Jednak ingerowanie w legalny i logiczny model biznesowy firmy, bo innej firmie się to nie podoba, uważam za złe zagrywki. Może się to jeszcze klientom odbić czkawką, jak nie dziś, to za jakiś czas. Wątpię, żeby Apple dało za wygraną tak łatwo.
@ZygfrydQ Apple musi dopuścić zewnętrzne formy płatności, ale nie jest nigdzie napisane, że nie może czerpać z nich zysków, więc Apple może również na te inne formy płatności nałożyć marżę i prawdopodobnie to zrobi.
@zadymek Epic miał gotowy pozew jeszcze przed złamaniem regulaminu App Store i Google Play (pozew został złożony zaledwie kilka godzin po usunięciu Fortnite’a z tych sklepów), więc musiał w jakiś sposób uwiarygodnić swoje „dobre intencje”. A prawdziwe intencje Epica widać po tym, że blokuje sprzedaże gier w formie kluczy poza swoją platformą (tylko większe gry można kupić w formie klucza i to tylko w kilku wybranych sklepach), przez co nie pozwala na ominięcie marży, co sam zrobił w App Store i Google Play.
@lee32147 To nie ważne, co sobie Epic zaplanował.|Liczy się temat dyskusji: co klient może z tego [procesu] mieć?|A może mieć tańsze V-dolce na przykład.”A prawdziwe intencje Epica widać po tym, że blokuje sprzedaże gier w formie kluczy poza swoją platformą” |Jakiś przykład?|Ja czytałem tylko, że oferują wsparcie dla, nie blokowanie, handlu kluczami. Z wyjątkiem ex-ów ofc.|https:www.gamesindustry.biz/articles/2019-03-18-epic-offers-support-for-third-party-key-sales-but-not-for-exclusives
@zadymek Epic mówi jedno, a ostatecznie i tak robi inaczej. Ekskluzywy niby mogą być sprzedawane na Humble’u, a jednak się tam nie pojawiają (z dosłownie kilkoma wyjątkami). Gry tez miały być tańsze na Epicu, bo jest niższa marża, a gry w pełni ekskluzywne na Epicu ciągle kosztują tyle samo, co inne gry na Steamie, z większą marżą. I dokładnie to klient będzie miał: żadnych profitów (ceny i tak nie będą niższe) i dodatkowo ograniczony wybór przez politykę ekskluzywów.
Nawet cena V-Dolców w Fortnite spadła maksymalnie o 20% po pominięciu 30% marży w App Store i Google Play, więc Epic nawet po obniżce zarabia więcej niż przed obniżką, a z dodatkową marżą. A ta obniżka i tak weszła tuż przez złamaniem regulaminu sklepów przez Epica. Zabawne jest to, że jak Epic zaplanował jak wydrzeć jeszcze większą kasę niż dotychczas, to nagle fani Epica mówią, że to nie ma znaczenia i nie chodzi o ich plany co do zarobków, a o „dobro” konsumenta, który tylko cierpi przez politykę Epica.
@zadymek Czekam aż sen Sweeney’a spełni się również w Epic Games Store (a tam powinien zacząć się spełniać) i EGS zezwoli na zewnętrzne formy płatności pomijające marżę Epica, czyli dokładnie to, co Epic sam zrobił w App Store i Google Play.
@lee32147 Nadal mówimy o sprawie Epic vs Apple? Czy offtop sobie zrobiłeś, by spuścić trochę powietrza, bo cię życie źle traktuje? ;]BTW „Czekam aż sen Sweeney’a spełni się również w Epic Games Store”https:gameworldobserver.com/2019/12/09/epic-games-store-third-party-payment-systems
@zadymek Sweeney mówił, że chciałby to wprowadzić (tak wynika z jego wypowiedzi), a w artykułach cytujących jego wypowiedź pojawiają się informacje, że jest to już wprowadzone. Na Roadmapie Epica w Trello wprowadzenie innych metod płatności jest w „Future Development” od ponad pół roku przed tymi artykułami, czyli najprawdopodobniej nie jest to jeszcze wprowadzone, szczególnie że poza cytowaniem tej jednej wypowiedzi Sweeneya nie ma żadnych innych artykułów o faktycznym wprowadzeniu.
@zadymek A co rzekomego offtopu, to ja tylko odpowiedziałem na Twoje pytanie, więc jeżeli jakiś offtop się pojawił, to sam go stworzyłeś i teraz się dziwisz, że się pojawił.
A ja bym prosił, żeby ktoś napisał pozew przeciwko płaceniu za grę online na konsolach. To jest niedorzeczne
@lee32147 1. Dyskusja była o wpływie wyroku z artykułu na dobro klienta. Nie wpływie…cokolwiek tam sobie wymyślisz. Skutki bezpośrednie masz w artykule – sam oceń czy pozytywne. Na efekty wykonania wyroku sobie poczekamy.2. Ja na trello nie widzę nic oprócz „Additional Payment Methods|(…)|Add additional local payment methods for many regions (which regions currently TBD).”który to punkt oznaczono jako właśnie wprowadzane btw.
@zadymek „który to punkt oznaczono jako właśnie wprowadzane btw” To zabawne jest to, że „właśnie wprowadzają” już przez ponad 2 lata i dalej nie jest wprowadzone. I sądząc po pozostałych dodatkach, które „już prawie zostały wprowadzone”, to jeszcze przez kilka lat tego nie zobaczymy.|A wpływ wyroku na dobro klienta będzie taki, że ceny i tak nie będą niższe, a do tego przy jakimś problemie z płatnością klient będzie musiał szukać pomocy na kilku różnych stronach zamiast bezpośrednio w App Store.
@lee32147 Uh, nie przeczytałeś zacytowanego opisu? Coś o lokalnych metodach płatności.|Coś co sam sklep wprowadza, by się klientom łatwiej płaciło za produkt.|I nijak się ma do implementacji mikrotransakcji w grach.
@zadymek Czyli Epic wprowadza lokalne metody płatności, a o tych omijających marżę Epica ani widu, ani słychu. To jeszcze gorzej, bo Epic nawet nie ma w planach wprowadzenia tych płatności, więc Sweeney znowu mówi jedno, a robi całkiem coś innego. Tylko po co wcześniej podlinkowałeś artykuł mówiący o tym, że jest to już wprowadzone?
ZADYMEK PPRZEGRAŁ. Buahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaa.
@lee32147 |”o tych omijających marżę Epica ani widu, ani słychu. ” |A czy metody płatności „omijających marżę Epica” są elementem sklepu? Mapa drogowa dotyczy sklepu. To raz.A dwa. To ty przytoczyłeś mapę drogową again SKLEPU jako dowód na to, że jeszcze tej funkcji nie wprowadzono. Podczas gdy cała ta funkcja to biurokracja. Epic dał zgodę i|TO TWÓRCY IMPLEMENTUJĄ ALTERNATYWNE METODY PŁATNOŚCI W GRACH.|Nie wiem czy słyszałeś, Epic miał pozew a coś podobnego ;)|Przeczytaj artykuł, pls
@lee32147 właściwie masz rację, nie pomyślałem o takiej ewentualności. Czyli myślisz, że Apple uostępni płatności zewnętrzne, ale i tak będzie wymagało marży, tylko na przykład mniejszej? No nie wiem. Niemniej, masz rację, że jest to jakaś opcja.
@lee32147 „Nawet cena V-Dolców w Fortnite spadła maksymalnie o 20% po pominięciu 30% marży” – a 20% to mało? Nikt nie mówi, że Epic nie chce zarabiac, ale nie powiesz, że w takiej sytuacji nie korzystasz?
Moim zdaniem, wyrok słuszny i zrównoważony: obie korporacje mają brud za paznokciami i sąd im to elegancko wytknął i zadał pokutę.