Dying Light już dostępny na Nintendo Switchu… ale nie w europejskim eShopie [WIDEO]

Z tego powodu na razie nie zagramy też z polskimi głosami, a wszystkiemu winna polityka Niemiec wobec brutalnych gier.

Fani Techlandu niecierpliwie czekają na premierę Dying Light 2, ale do niej zostało jeszcze nieco czasu – niedawne przełożenie debiutu na 2022 sprawiło, że nagle sporo z nich straciło najważniejszy tytuł końcówki tego roku. „Dwójka” nie jest jednak jedynym projektem związanym z serią, jaki w ostatnich miesiącach przygotowywało dla nas studio: pierwsza odsłona trafiła właśnie na zupełnie nową dla siebie platformę.

Switch nawet przez moment nie był demonem wydajności, nie mogąc pod tym względem konkurować z PS4 czy XBO (o świeższej generacji nie wspominając), stąd za każdym razem, gdy na konsoli Nintendo pojawia się ciut bardziej wymagający graficznie tytuł, jesteśmy pod wrażeniem. W przypadku Dying Light Techland nie skorzystał z technologii chmury (a właśnie za jej pośrednictwem zagramy na tej platformie w „dwójkę”), ale efekt jest podobno bardzo zadowalający. Niestety, jednocześnie studio ma spore problemy przy okazji samego wydania tytułu.

Najpierw rzućmy jednak okiem na trailer (ale co bardziej wrażliwych przestrzegam przed spoilerami):

Premiera Dying Light na Switchu nie obyła się bez problemów. Przede wszystkim gry nie znajdziecie w cyfrowej dystrybucji w Europie, a także Australii i Nowej Zelandii. Wszystko z powodu restrykcji wiekowych – w przypadku naszego kontynentu winna jest polityka Niemiec wobec brutalnych gier. Jak czytamy:

Ze względu na charakter treści cyfrowa wersja gry jest obecnie zakazana w Niemczech, gdzie oficjalnie zarejestrowany jest europejski eShop. Uniemożliwia to oficjalną dystrybucję gry w krajach europejskich, podobnie jest w Australii i Nowej Zelandii. Obecnie współpracujemy z naszym partnerem i władzami lokalnymi, aby jak najszybciej usunąć zakaz. Gra jest dostępna cyfrowo w USA i Azji, a wersja detaliczna jest dostępna na całym świecie (z wyjątkiem Niemiec).

Chociaż informacja o tym pojawiła się już przedwczoraj, w tym momencie Dying Light w Nintendo eShopie jest wciąż niedostępny.

Dodatkowo szybko okazało się, że powyższy problem dotknął pośrednio także osoby, które grę kupiły w pudełku. Produkcja w wersji na Switcha jest w pełni zlokalizowana, jednak odpowiednie paczki językowe z dubbingiem należy ściągnąć… właśnie z eShopa. Na szczęście polskie napisy są obecne bez potrzeby aktualizacji.

By tego było mało, pojawiły się też głosy narzekające na powyższy zwiastun – właśnie z powodu obecnych w nim spoilerów.

Oczywiście gdy problemy zostaną rozwiązane, damy wam znać.

Czytaj dalej

7 odpowiedzi do “Dying Light już dostępny na Nintendo Switchu… ale nie w europejskim eShopie [WIDEO]”

newsbot 20 października 2021 o 07:11

Z tego powodu nie m
crafciak31 20 października 2021 o 07:50

I dobrze, Europa musi być chroniona przed tak brutalnymi produkcjami i przeciętny dorosły w pełni świadomy tego, co kupuje nie może tego zrobić. Niech żyją Niemcy!
nortalf 20 października 2021 o 08:10

XXI wiek i wciąż takie problemy. Niech inni ściągają, zablokować dostęp z Niemiec i się dogadujcie. I co ocenzurują całej Europie bo eShop jest w Niemczech? |Dlaczego w XXI wieku to jest taki problem?
PROX 20 października 2021 o 09:33

Chyba jakies zarty ze przez jakis kraj, gra nie moze zostac wydana. To dlaczego Mortal Kombat 11 zostal wydany bez problemu w europie na switcha tez w niemczech, przeciez to tez brutalna gra. Wszystko to sie kupy nie trzyma. Najlepiej zablokowac dostep tym krajom a innym pozwolic aby mogli sobie gre kupic lub pobrac. Wkurzaja mnie te niemieckie smieszne zakazy mimo to wiemy jak jest ze inne brutalne produkcje jakos mogly zostac wydane. Jedno z drugi tu nie gra, ciekawe kto za tym stoi.
dateusz 20 października 2021 o 11:56

Stop Niemieckim Zaborcom! Brawo Polacy! Hurra Husaria!
swinogrodzki 20 października 2021 o 13:01

ZABIERAJĄ POLAKOM TO CO POLSKIE, CO BĘDZIE NASTĘPNE? KRAJ?
Adasc2906 20 października 2021 o 17:33

Po co ja się pytam. Po co zabierać polakom ich własną grę.