
DriveClub: Kilka nowych informacji o pierwszej ścigałce na PS4

Paul Rustchynsky, Alex Perkins i Col Rodgers ze studia Evolution w rozmowie z serwisem PlayStationer wyjawili, że w DriveClub znajdzie się model zniszczeń, ale nie na taka skalę jak na przykład w Burnoucie. Blachy będą się giąć po zderzeniu czołowym, odpadać będą też inne części auta, ale „efektów”, jak w grach studia Criterion Games nie ma się co spodziewać.
Developerzy wyjawili też, że na chwilę obecną nie planują implementacji efektów pogodowych. Zaznaczają jednak, że gra będzie ciągle rozwijana i DriveClub dostępny w dniu premiery może się znacząco różnić od tego, czym stanie się w ciągu roku.
Potwierdzono też, że darmowa wersja, którą pobrać będą mogli abonenci PlayStation Plus, nie będzie miała kilku opcji, w tym kampanii dla pojedynczego gracza oraz dodatkowych aut i tras (w tym tych na bezdrożach). Nie zabraknie natomiast serwerów dedykowanych czy wsparcia dla kierownic, zaś w jednym klubie (tutejszym odpowiedniku klanu) będzie mogło być od dwóch do dwunastu użytkowników.

Czytaj dalej
7 odpowiedzi do “DriveClub: Kilka nowych informacji o pierwszej ścigałce na PS4”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
DriveClub będzie pierwszą ważną grą wyścigową, która zaparkuje na PlayStation 4. W jednym z wywiadów jej twórcy wyjawili kilka ciekawych informacji o grze, w tym o modelu uszkodzeń i wersji, którą otrzymają abonenci usługi PlayStation Plus.
Czyli bez PSN multi będzie działało?
Kolejna „skrobanka” – dzwon przy 300 na godzinę i porysowana fura, oberwane zderzaki. Miałem nadzieję, że next gen przyniesie w końcu kres patologicznemu modelowi zniszczeń rodem z Shifta czy GRID 2 (tak, tutaj kompletnie ssie, chociaż da sie auto rozwalic to jest kompletnie nierealistyczny). Chyba się myliłem, no ale poczekamy.
Hahaha płatne multi jak na xboxie 😉 Oczywiscie ze bez PSN nie bedzie działać multi.
Nie będzie miała trybu single? To jest to BARDZO wybrakowana wersja na PS+ jak dla mnie, bo ja w gry głównie gram dla singla, multi mnie nigdy specjalnie nie jarało. Ale paskudny zawód, to to bardziej jakieś specyficzne demo będzie, niż pełnowartościowa gra, jak inne na Plusie… :/
Coś marnie się przedstawia, ja będę czekać na The Crew.
płatne demo (bo jak inaczej nazwać silnie okrajną wersję dostępną wyłącznie opłacającym abonament PS+?) oraz DLC (”dodatkowe samochody i trasy”) – ktoś tu chce nieźle zarobić. Czekałem na tę grę. Już nie czekam…