
Dragon Age: Aktor wcielający się w Cullena atakuje byłego producenta wykonawczego serii

BioWare i EA do tej pory oszczędnie dawkowały informacje na temat nowej części Dragon Age’a (i jest to mocny eufemizm). Po 6 latach od premiery ostatniej gry z serii twórcy nie pokazali nam właściwie niczego, ograniczając się do prezentacji zespołu zajmującego się „czwórką”. Od tamtej pory zdążył się on odrobinę skurczyć – studio opuścił dopiero co Mark Darrah, producent wykonawczy cyklu. Krótko po tym ogłoszeniu dowiedzieliśmy się, że nową część zobaczymy już w czwartek podczas The Game Awards, ale pewien niepokój wśród fanów został już zasiany.
Na odejście Darraha zareagował zaskakująco ostro Greg Ellis, angielski aktor, którego fani serii mogą znać z roli pojawiającego się we wszystkich częściach Cullena Rutherforda.
And a relief for many others.
— realgregellis.com (@ellisgreg) December 4, 2020
I’ve worked with you for over 10 years as the voice of Cullen (and Anders) @dragonage & have never worked w a more DISLOYAL, duplicitous corporate fake
Your enforced *resignation* is a victory for @bioware ,its employees & particularly the fans.
[MD: Kilka ważnych, choć smutnych, wiadomości ode mnie] I ulga dla wielu innych osób. Pracowałem z tobą od ponad 10 lat jako głos Cullena (i Andersa) i nigdy nie miałem do czynienia z bardziej NIELOJALNĄ, dwulicową korporacyjną wydmuszką. Twoja wymuszona * rezygnacja * jest zwycięstwem BioWare’u, jego pracowników, a zwłaszcza fanów serii.
Na wpis odpowiedział sam Darrah, w którym stwierdził, że Ellis nie ma co raczej liczyć na angaż przy okazji kolejnych Dragon Age’ów. Jak przewidywał, BioWare w trosce o swój wizerunek nie będzie chciało po prostu współpracować z aktorem.
Sprawa ma prawdopodobnie swoje źródła w odpowiedzi byłego producenta wykonawczego na wpis jednego z fanów zadane pod koniec sierpnia. Ellis został przez gracza nazwany m.in. rasistą i transfobem i zastanawiał się, jak studio może kontynuować z nim współpracę. Darrah zadeklarował wtedy, że dla BioWare’u ważne jest, żeby osoby, z którymi współpracuje firma, także podzielały jej poglądy na świat. Jak napisał, „stanie się to jasne, gdy ogłosimy obsadę gry”. Ellis zareagował na to ze sporą złością, a jego kolejne wpisy doprowadziły do kilku kłótni z fanami Dragon Age’a (co na pewno też nie wzmocniło jego pozycji).
Możemy być więc właściwie pewni, że w Cullena Rutherforda w nowej części wcieli się inny aktor.

Czytaj dalej
12 odpowiedzi do “Dragon Age: Aktor wcielający się w Cullena atakuje byłego producenta wykonawczego serii”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Ellis to bez wątpienia straszny buc, ale w tej wymianie tweetów Darrah wcale nie pokazał się z lepszej strony. Nie zgadzam się z poglądami Ellisa choćby w małym stopniu, ale grożenie komuś zwolnieniem tylko dlatego, że ma odmienne zdanie jest żałosne. Pisząc o „our BioWare values” Darrah zdawał się wypowiadać w imieniu wszystkich pracowników, choć z dalszego rozwoju wypadków można łatwo wywnioskować, że reszta ekipy wcale nie była z nim taka znów zgodna.
O nie, Cullen kojarzy mi sie z tym głosem. Ciężko jest mi wyobrazić sobie go z innym.
Heh, i jak zwykłe, powodem całego zamieszania jest ideologia polityczna, ale przecież nie ma w grach i game devie polityki, prawda? Jakiś progresywny lewak zaczął standardowo skomleć do twórców o scancelowanie jakieś osoby, studio, oczywiście mu przytaknęło no i osoba do eliminacja poczuła się zagrożona i zaczęła się bronić, co, biorąc pod uwagę wypowiedzi członków studia z ostatnich 5 lat (patrz Manveer Heir), jakoś specjalnie nie dziwi, na miejscu Elisa już dawno bym się stamtąd wyniósł (jakbym mógł)
@Gavriel6|Wyłącz na chwilę prawicowy filtr, bo straszne bzdury wypisujesz. Doskonale wiesz, że ze studiem to akurat pożegnał się Darrah i nietrudno wywnioskować, że został do tego poniekąd przymuszony, prawdopodobnie po skonfliktowaniu się z resztą ekipy. To raz. Dwa, choć Mark rzeczywiście groził Ellisowi zakończeniem współpracy (stawiając się tym samym w roli osoby decyzyjnej, którą w żadnym wypadku nie był), to sam zainteresowany zrobił wszystko, żeby do tego doszło – odsyłam do jego Tweetera.
Ktoś mógłby mi wyjaśnić dlaczego gościu został nazwany transfobem i rasistą?
@MasterKondi by ktoś poczuł się lepiej ?|by na jego miejsce kogoś 'kolorowego’ wsadzili zamiast typowego białasa.|Lub pewnie ma konserwatywne lub centro liberalne poglądy …|Zawsze znajdzie się jakaś gówniana wymówka.
Firma, która coraz bardziej wyrasta na nowe pośmiewisko branży, zatrudniała takie osoby jak Manveer Heir, które się nie wstydziły jawnie wygłaszać swoich rasistowskich poglądów oraz której najnowsze produkcje można posumować jako co najwyżej nudne średniaki (Andromeda, Dragon Age 3) albo katastrofy (Anthem) ma zerwać pracę z aktorem bo wyraża swoje poglądy na Twitterze? Bo się troszczą o swój wizerunek? lol
@Nezi23 Właśnie przeczytałem jego wpisy, ten gościu ma coś nie tak z głową.
są gorsze gry od andromeda i inkwizycyji. odfasolic sie od nich prosze, walic w gry od ubi i od ea, ewentualnie do anthem i avengers… 🙂
I tak byśmy go raczej nie usłyszeli. Wątek Cullena wydaje się zakończony.
@gamingman21 Oczywiście że są gorsze gry, jednak w przypadku Bioware ich trzy ostatnie gry są zdecydowanie ich trzema najgorszymi grami, które nie powinny stać obok poprzedników swoich serii.
inkwizycje uważam za lepszą grę niż 2 cześć. walki ze smokami to naprawde epickie przeżycie. andromeda ok, odstaje od trylogii, ale gracze jej nawet szansy nie dali. animacje twarzy animacjami twarzy, ale fabuła szła w całkiem ciekawym kierunku. poprawili by głównego złego i może by coś z tego było a tak koniec na jednej części. kwestia gustu ale to są dobre gry. a nie to czym nas raczą ostatnio „wielcy” wydawcy.