rek
rek

Denuvo: kolejna gra złamana – tym razem to Battlefield 1

Denuvo: kolejna gra złamana – tym razem to Battlefield 1
Trwało to dłużej niż w przypadku Resident Evil VII, ale i tak nie wróży to dobrze na przyszłość.

Do listy ostatnich porażek Denuvo można dopisać kolejną – czyli pokonanie przez hakerów z CPY zabezpieczeń w grze Battlefield 1. Nie jest to wprawdzie tytuł najnowszy, ale nadal cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem. Do tego CPY chwalą się, że za Battlefielda zabrali się dopiero po błyskawicznym złamaniu Resident Evil VII.

Warto też pamiętać, że Electronic Arts już niedługo wyda Mass Effecta Andromedę, który również będzie chroniony przez Denuvo… Co tłumaczy pogłoski o tym, że austriacy pracują nad zupełnie nowym zabezpieczeniem, które ma się pojawić np. w Sniper: Ghost Warrior 3. Pytanie tylko co z Andromedą, Ghost Recon Wildlands czy mającym się ukazać już za tydzień For Honor? Zresztą gier z Denuvo jest na horyzoncie znacznie więcej…

rek

43 odpowiedzi do “Denuvo: kolejna gra złamana – tym razem to Battlefield 1”

  1. gamingman21 8 lutego 2017 o 10:33

    Niech nie piraci. Kto powiedział że musi zagrać teraz. Od razu po premierze niech poczeka trochę to kupi oryginał taniej, ja przedwczoraj dorwałem Deus Exa nowego za 60 zyli, taniej niż na premierę 5 lat temu gry wychodziły. Ściągnąłem Watch Dogs 2 pirata, sprawdziłem że działa bardzo ładnie na moim PC i coś mi się wydaje że uzbieram kaskę i kupię oryginał ale poczekam chwilę. Pirat skasowany…

  2. DOBRYM działaniem antypirackim jest zrobienie DOBREJ Gry (np wiedzmin 3). Dodatkowo wchodzi w to aspekt finansowy; obecnie 150zł za nową gre to lekki żart, natomiast NAJLEPSZYM działaniem antypirackim jest zrobienie DOBREJ gry z MULTIPLAYEREM. Chcesz pograć w GTA 5 multi? Kup gre, chcesz pograć w FIFE online? KUP GRE, chcesz pograc w CS’a, Battlefielda, COD’a? Kup gre. elo.

  3. Dla battlefield to mała strata, bo gra to głównie multi.

  4. Z tym Denuvo to dziwna sprawa, bo wersje zabezpieczeń chyba różnią się od tego kto ile zapłaci. Taki Dishonored 2 do tej pory nie został skrakowany a B1 tak, podobnie jak zresztą inne gry od EA. Albo specjalnie grupy crackerów wjeżdżają na EA, albo to EA idzie po kosztach w zakupie zabezpieczeń, co by mnie nie ździwiło.

  5. Świetna informacja, oby tak dalej. 🙂

  6. mustang2009 8 lutego 2017 o 12:50

    Jeśli faktycznie siedli do łamania BF1 tuż po RE7 no to ładnie im to poszło 🙂 Nieźli są, już to rozgryźli w takim razie. Co do przyszłych gier z Denuvo, a w zasadzie lepszym Denuvo, to też kiedyś padną, wiadomo, kwestia czasu. I choć ME:A może to pomóc, to jak Sniper GW 3 będzie miał taką optymalizację jak w becie, to nawet Denuvo im nie pomoże :

  7. Polacy i te wszędobylskie komentarze gry drogie gry drogie, ile można… Na żadnych innych angielskich, czy niemieckich stronach nie czyta się takich smutów.

  8. mustang2009 8 lutego 2017 o 13:00

    @Tennessee Hmmm ciekawe, dlaczego, może dlatego, że gry są tam 4x tańsze, bo nam dochodzi przelicznik waluty? Niee, skąd, co za głupi pomysł… Kappa

  9. Standardowa cena za grę AAA na ps4/xbox: 69.90€, po ile wy je w Polsce macie, 280€? XD

  10. Prawde mowiac jakos cieplej mi sie zrobilo na sercu ze powrocil status quo.. Dziwnie sie czulem gdy mowiono ze juz piraci piracic nie potrafia.. To bylo jak rewolucja i oznaczalo ze tworcy gier wiedzac ze nikt nie bedzie sciagal bo spiracic sie nie da beda podnosic ceny.. Teraz mam nadzieje na przyszlosc…

  11. @Tennessee To teraz przelicz ile zarabia sie za granica a ile w Polsce. Przestan pajacowac. W Polsce za gre na Pc placi sie srednio po 170 zl / konsolowe po 260. Najnizsza krajowa to 2k brutto – vat (otrzymasz to co bierze sie do lapy) do tego dochodza oplaty i inne rzeczy ktore trzeba oplacic.

  12. @gustavo21|Niby tak, ale nie wszystkie przykłady najlepsze, bo:|Do GTAV już jest program do grania w multi|Nie znam osoby, która grałaby w Fifę online, lub nawet miała taki zamiar|W cs’a z tego co wiem, to bez żadnych programów się da|Battlefield, tu racja.|CoD, i tu.

  13. @Oblitus|Jeżeli wierzyć autorowi, za B1 zabrali się dopiero po REVII, więc może Dishonored II też czeka na swoją kolei.

  14. @Tennessee Mój drogi, byłem na robocie w Holandii w zeszłym roku, i bardziej niż niektórzy widzę różnice. Pierwsza zasada, tam żyjesz, patrzysz na tamte ceny bez przeliczania na złotówki. skala 1 do 1. Idziesz do marketu z 50 złotymi/euro. Ile kupisz za to w Polsce? A w Holandii taka kwota wystarczy na cały wózek zakupów i to wcale nie największego Shitu spożywczego.

  15. Wiesz jaka jest różnica? Nie w zarobkach, bo to mit że Polska jest tak bardzo daleko w tyle z tym. Problemem są CENY samych towarów. Nic nie da podwyższa pensji, jeśli z roku na rok będą rosnąć ceny towarów.

  16. @Sweet9 Ciekawy jestem, gdzie płacisz za grę na konsole 260 zł bo mam konsolę od ~4 lat i najwięcej ile zapłaciłem to 240 zł i to tylko dlatego, że nie chciało mi się czekać na przesyłkę i przepłaciłem.

  17. Przez obecne ceny gier przestałem kupować nowości. 160zł za gierkę na PC – no bez jaj. 120 to może jeszcze za jakieś RPG. Kupuję zatem to, co staniało poniżej 100zł. Nie, żeby mnie stać nie było, ale uważam, że gry nie powinny tyle kosztować. Na Zachodzie to równowartość 50-60zł (w przeliczeniu do zarobków). No ale co zrobić – przeciętny Niemiec kupuje nówkę samochód za 25tys zł a nie 100tys (j.w.).

  18. @Draagnipur Każda gra, w którą nie grałeś nie miałeś z nią do czynienia to w pewien sposób nowość dla ciebie. Nikt nie każe nic kupować w pre-orderze lub w dniu premiery. Można zawsze poczekać do promocji świątecznych.

  19. Ok złamali grę z listopada a te przechwałki mają się na pewno nijak do rzeczywistosci, po prosty musieli w re7 znalezc sposob i dlatego teraz im wychodzi, nie wierze ze taka gre zostawili na pozniej. Da się na tym grać w mp? Bo jeżeli crack działa tylko na sp to „troszkę” słabo dla ludzi sciagajacych to z torrentow

  20. @Draagnipur co? Jaja sobie robisz z tym przeliczeniem. Jest dla nich taniej ale to co piszesz to bzdura. Pewnie napiszesz ze wujek i cipcia mieszkaja, smiechnę bardziej. A to że cie nie stac na nowe gry niczego nie uzasadnia. Czekaj na wyprzedaże albo kupuj gdzies indziej. Jak jestem biedny to mogę kraść? Nie sądze.

  21. @Masters110 – starsza wersja zabezpieczeń niż w B1 powinna nie być problemem. Albo powinęła im się noga przy v3 albo mieli gdzieś EA, bo to sknerusy są. Tak czy inaczej pewne gry wciąż nie są złamane i o czymś to świadczy.

  22. @wcogram a dlaczego ktoś ma czekać aż stanieje od premiery? W markecie też czekasz aż będzie koniec terminu ważności żeby taniej dostać? Jak mnie wkurza takie myślenie, ludzie mają rację ceny są stanowczo za wysokie w stosunku do zarobków. Jakoś u rusków mogą być ceny adekwatne do zarobków. Niektórzy to mam wrażenie że jakby podnieśli ceny do 300zł za grę to jeszcze by się cieszyli.

  23. Niektorzy to by chcieli gry za darmo bo tak. Maja byc tansze bo kraj biedny. Dobre. W rosji masz blokade refionalna, jakos jak unia oglosila ze im sie nie podoba blokada regionalna tosie cieszyli. Wiec albo im ceny pasują albo są głupi. Ale zmniejszyc cenę gry bo zarobki u nas mniejsze (a zapomnialem ze my centrum wszechswiata jestesmy) . Poza tym porowanie jedzenia, niezbednego do funkcjonowania do gier ktore w piranidzie wartosci sa dosyc daleko ma ogromny sens. Naprawde mądre

  24. Porównywanie do jedzenia ma takie samo znaczenie do tych durnych argumentów żeby poczekać aż stanieje.

  25. czy przypadkiem connan nie jest juz złamany? gdzie na jakims forum ludzie pisali

  26. Ja kibicuje hakerom. Od czasu kiedy o Denuvo zrobilo sie glosno zastanawialem sie jak rozwinie sie sytuacja na rynku gier. Wydawcy majac w reku bardzo dobre zabezpieczenie mieli kilka drog do wyboru:|a) obnizyc ceny,w koncu koniec piractwa bliski i w perspektywie sprzedamy duzo wiecej gier, wiem marzenie scietej glowy :)|b) ceny pozostawione na aktualnym poziomie 30-40 E. Przedamy wiecej kopii, czysty zysk.|c) podniesiemy ceny w koncu i tak nieszybko spiraca, ceny 60 E na steam. Pazernosc nie zna granic.

  27. AL666MAGGOT 8 lutego 2017 o 20:11

    Dzieki cda – nie wiedzialem jak sciagnac gry, a teraz wiem bo daliscie wzkazowke zeby wygooglowac CPY

  28. @Metros Ceny się nie zmieniły, na steam już od bardzo dawna były po 60 euro. To nasza waluta traci na wartosci (dolar już 4 zł prawie jeśli dobrze pamiętam) a na to wydawca nie ma wpływu

  29. Argumemt nie stac cie – czekasz ma dużo senau. Jak cie na buty nie stac to kradniesz? Auta kradniesz jak nie mozesz kupic? Kto wie

  30. @Cyjanek powtórzę raz jeszcze widzę że ty z tych którym jak by podnieść ceny gier do 300zł+ to jeszcze by się cieszyli.

  31. Zamiast walczyć z piractwem zainwestowali by tą kase w same gry. CDPR jakoś Wielce z piractwem nie walczy, a ich gry (zwłaszcza Wiedźmin 3) sprzedają się doskonale

  32. @Vithar ludzie są zbyt pazerni by nie inwestować w zabezpieczenia. To tak jakby zamiast roweru kupić skuter (chodzi o zainwestowanie więcej w produkcję gry), zostawić kluczyki (ma to symbolizować brak zabezpieczeń) i liczyć, że go nikt nie ukradnie. Jakby ludzie nie kradli to nikt nie miałby potrzeby wymyślania kluczy czy innych zabezpieczeń. A autorom gry za włożony w grę czas jak i pieniądze należy się zarobek. W końcu z tego żyje, więc musi się zabezpieczyć.

  33. @aroo okropne porównanie z tym skuterem. to kompletnie nie ma związku. Nie wiem w ogóle co to za argument skoro Vithar napisał, że wiedźmin 3 sprzedaje się świetnie mimo braku zabezpieczeń, a niektóre uber denuvo gry dużo dużo słabiej mimo że do tej pory nie są zcrackowane.

  34. Nie odbieraj go dokładnie. Chodziło, że im lepszy tytuł tym więcej osób się na niego pokusi (nie koniecznie drogą kupna) Wiedźmin może się dobrze sprzedał, ale jakby nie było piractwa to sprzedałby sie jeszcze lepiej. Zazwyczaj jak widnieją statystyki sprzedaży rzadko kiedy ktoś tam podaje ile razy gra została pobierana nielegalnie (o ile w ogóle ktoś takie coś zamieszcza obok takich statystyk) bo nawet ciężko się tego doliczyć jak dużo osób tak zrobiło…

  35. … I nie dziwiłbym jakby ta legalna ilość kopii byłą kroplą w morzu tych pirackich

  36. A te „uber denuvo gry” może by się sprzedały jeszcze gorzej gdyby nie dobre zabezpieczenia

  37. Może tak, może nie. Ale to tylko pozostaje nam gdybać. 😛 Ja przyznam sam kiedyś piraciłem gry i uwierz mi jeżeli nie było wersji pirackiej jakiejś gry a nawet bym w nią chciał pograć to i tak nie kupowałem tylko skupiałem się na tych które można znaleźć na warezach/torrentach także na mnie takie zabezpieczenia nie miały wpływu. Teraz już mogę sobie pozwolić na kupowanie gier więc nie mam z tym problemu ale tak jak pisałem wcześniej ceny są coraz wyższe i nie mogę sobie pozwolić

  38. na każdą nową produkcję co jest oczywiście zrozumiałe. A jak wg mnie zachęcić do kupowania produktu? Zrobić go przede wszystkim naprawdę porządnie a nie na od… w dodatku wydać wersję demonstracyjną jak kiedyś i na 100% ludzie będą kupować bo sam tak robiłem póki wychodziły wersje demonstracyjne. Teraz kupuję i gram tylko w gry których jestem pewien. Resztę olewam albo sobie obejrzę u jakichś youtuberów/streamerów. Przykład – zabugowany i słaby conan exiles.

  39. No jest jeszcze opcja że jakąś grę dorwę na dużej obniżce albo humblebundle (tam i tak idzie na cele charytatywne więc jakoś tak mniej żal tej kasy)

  40. I tu też racja. Wiele osób może pominąć tytuł całkiem. Dlatego lepiej jakby gry miały odpowiednią cenę do jakości jak np. Wiedzmin. A co do zabezpieczeń nie do złamania to powinni się chyba udać do Panów z firmy Blizzard. Do tej pory nie słyszałem, żeby ktoś grał w pirackie Diablo 3

  41. Z Diablo 3 ciężko ze względu na wymagane stałe połączenie z internetem i dużo elementów z gry działa tylko z serwerami blizza i nie da się ich pobrać np. Pojawianie się potworków itp

  42. I zapewne to jedyne rozwiązanie… za to kolejny kopniak w krocze legalnego gracza

  43. mustang2009 9 lutego 2017 o 09:35

    @GGrzebyk Zgadzam się i popieram.|@Aroo „Wiedźmin może się dobrze sprzedał, ale jakby nie było piractwa to sprzedałby sie jeszcze lepiej” – Tylko zakładając, że każdy kto spiracił kupiłby oryginał, jeśli spiracić by nie mógł. A prawda jest taka, że sporo osób jakby nie mogło spiracić, to i tak by nie kupiło.|Co do zabezpieczenia ciągle online – już tak w którymś Asasynie było. Piraci grali po jakimś czasie, a legalnych nabywców nękało zerwanie połączenia przez ataki na serwery… A save wtedy brak…

Dodaj komentarz