
Dead Island: Riptide – Kucharz-karateka piątą postacią

Na łamach serwisu VG247 przedstawiciele Deep Silver ujawnili, że piątą grywalną postacią w Dead Island: Riptide jest John Morgan – były żołnierz Navy Seals, który większość swojej służby spędził jako pokładowy kucharz na wojskowym statku. Od lat szkolił się w sztukach walki, teraz swoje umiejętności będzie mógł sprawdzić na zombiakach.
Ujawniono również nowe miasto, które pojawi się na terenie wyspy Palanai – Henderson. Przed zarazą pełniło rolę centrum turystycznego, po ataku zombie miejscowość przekształciła się w strefę wojny. Do tego większa jej część została zalana, przez co przemieszczanie się po niej jest utrudnione. W Dead Island: Riptide spełniać ma rolę centrum/huba, w którym gracz m.in. otrzyma nowe misje.

Czytaj dalej
14 odpowiedzi do “Dead Island: Riptide – Kucharz-karateka piątą postacią”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
W Dead Island: Riptide prócz czwórki bohaterów znanych z oryginału pojawi się jeszcze piąta postać. Firma Deep Silver ujawniła właśnie jej tożsamość – przed wami John Morgan, były… kucharz Navy Seals.
czyli co-op będzie na pięć osób
A nie mógłby to być np. były żołnierz GROMu?
Mi się ta postać kojarzy z bohaterem gry L4D2 mowa o Elis.
Spoko gość , a jego CV przypomina mi Stevena Seagala z Liberatora .
Fajnie, że będzie jednak ktoś nowy :]
Odnoszę wrażenie, że ta postać, będzie dużo bardziej grywalna niż Ryder White, z tego średniego DLC.
kucharz-karateko? ciekawe jaki będzie miał, ten super-ultra-mocny tryb który miał chyba taką nazwę nosił. może tasaki przyklejone do kapci i kopanie po twarzach zbyt uciążliwych gości? ja bym się nie obraził.
Był już taki jeden… nazywał się bodajże Ryback i grał go Steven Seagal 😛
Od Johna Morgana lepszy byłby Dexter Morgan 😉
No właśnie kiedy techland przypomni nam o tym że jest Polskim studiem? Fajnie by było poprowadzić żołnierza Polskiego podczas II wojny światowej cholera.
Hehehe, John Ryback!
Niiice 🙂 Mogliby dorzucić mu jakąś psycho pielęgniarkę do pomocy 🙂
Ciekawe jak w FPP chca oddac wiernie ruchy karateki? Przeciez postacie z DI poruszaly sie dosc ociezale – ich uderzenia to byly bardziej zamachy. Ale nie zebym jakos strasznie narzekal – kupie tak samo jak DI. Tylko niepokoja mnie elementy Tower Defense, bo nienawidze takich gier, a tu maja sie pojawic.