
Czy czeka nas remaster pierwszego StarCrafta?

Koreański portal Sports Seoul twierdzi, że trwają prace nad remasterem StarCrafta, którego premiera miałaby się odbyć w okolicach maja lub czerwca. Blizzard oficjalnie miałby poinformować o tym już w przyszłym tygodniu.
Stronę możecie obejrzeć przetrawioną przez Google Translate. Mimo łamanej angielszczyzny da radę wyczytać, że ma być to ta sama gra, lecz z łatką dodającą grafikę HD oraz wsparcie Battle.netu. Co więcej, serwis podaje, że o istnieniu StarCrafta HD dowiedziały się już w listopadzie ubiegłego roku wybrane stacje telewizyjne, sponsorzy oraz „główni zainteresowani”.
Cóż, trudno uwierzyć w to, że projekt dałoby się utrzymać w tajemnicy, gdyby od kilku miesięcy wiedziało o nim tyle firm i osób postronnych. Blizzard jak zwykle nie komentuje plotek i spekulacji.

Czytaj dalej
12 odpowiedzi do “Czy czeka nas remaster pierwszego StarCrafta?”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
w sumie grafika nawet jak na dzisiejsze czasy wygląda całkiem zacnie, jeśli to ma być tylko port hd, no to raczej powinna być łatka do gry niż nowa gra
Blizzard nie zrobi remaster’a Starcraft 1 i Diablo 2 ponieważ przestanie się sprzedawać Starcraft 2 i Diablo 3 już prędzej fani coś zrobią i na koniec wychodzi paradoks Blizzard’u że starsze gry od nich są lepsze od nowych.
Jakby ktoś nie wiedział to do Starcrafta 2 jest ukończony projekt który dodaje wszystkie 6 kampanii z podstawki + Brood War zrobionych po prostu na silniku SC2 w edytorze map/scenariuszy. Do tego jeszcze dochodzą cutscenki i muzyka z oryginału a wszystko to zapakowane w moda który po odpaleniu daje nam proste menu z wyborem kampanii (i misji jeżeli już ją zaliczyliśmy, chyba że ustawimy w opcjach tak aby mieć odblokowane wszystkie)
Ostatnio grałem w 1 i 2 SC. W 2 gra się przyjemniej nie ze względu na grafikę, ale kontrolę jednostek. Jednostki w sc1 potrafią pójść zupełnie nie tam, gdzie chcemy, bo reszta grupy „tarasuje przejście”.
Wspomnienia o doskonałości „jedynki” są jak najbardziej zasadne, ale sam spróbowałem wrócić do pierwowzoru ze 3 miesiące temu. Powiem szczerze, przeskok z SC2 na SC1 jest tak duży, że frajda gry w jedynkę jest znacznie mniejsza. Pograłem koło 20 godzin tak bardziej z nostalgii niż realnej potrzeby. Dwójka, mimo swoich mankamentów jest ładniejszą i lepszą pod każdym względem grą. Jedynka ma ten niepowtarzalny klimat, ale nie oszukujmy się pod względem mechaniki i zaawansowania taktycznego wypada blado.
Broodwar jest lepszy przede wszystkim pod względem balansu. O ile w 2 1v1 jakoś działa tak w drużynach to tylko albo rush albo sky tos.
Oby nie bo sam „Diablo” raczy wiedziec co w nim tak poprawia ze az … zepsuja…
@Equisetum Kolego chyba nie wiesz co mowisz ^^ Ty grales w obie gry w multi czy singlu?
SC1 – to idealna gra e-sport i remaster ma sens nawet dzisiaj. SC2 – bardziej rozbudowana ale grając w multi nie daje to wiele więcej niż sam SC1.
@Equisetum Nigga to powiedz dlaczego BW znowu wraca w Korei? Jedynka to jedna z najlepszych (jeśli nie najlepsza) gier e-sportowych jakie kiedykolwiek powstały. Ona nie była robiona 'pod e-sport’ jak SC2 w które nadal pompuje się setki $$ żeby było zainteresowanie czy nowe gry typu Quake Champions. To dzięki m. in. BW mamy e-sport. Gra która miała pro teamy, sponsorów pokroju Samsunga i to czasach przed twitchem, fejsem, twitterem i youtube. Jedynka jest lepsza bo dzięki trudnej mechanice zawsze możesz coś
poprawić. A dzięki brakowi twardy kontr musisz myśleć, a nie tylko papier, nożyce, kamień, 1a i zapomnieć bo trzeba nową kulę jednostek lepić.
@CzlowiekKukurydza -1) „dlaczego BW znowu wraca w Korei?” – SC1 nigdy nie przegrał w popularności z SC2 – turnieje dalej są robione z SC1 więcej niż z SC2. 2) „Ona nie była robiona 'pod e-sport’ jak SC2” – brak trybu LAN offline zaważyło na popularności SC2 jeśli chodzi o turnieje, pozycję lidera nadal ma SC1.