
Cyberpunk 2077 powróci do PS Store w przyszłym tygodniu

Usunięcie Cyberpunka ze sprzedaży w PS Store pozostaje najlepszym dowodem na to, że premiera najnowszej gry CD Projektu zdecydowanie nie poszła po myśli studia. Od 10 grudnia developerzy nieustannie poprawiają jednak swoją produkcję, dlatego powrót tytułu na platformę Sony wydawał się jedynie kwestią czasu.
Chwilkę musieliśmy na to poczekać, bo mijały miesiące, a zarząd pytany regularnie o tę kwestię na konferencjach prasowych rozkładał bezradnie ręce. W ostatnich godzinach gra dość niespodziewanie pojawiła się w sklepie PlayStation i choć na razie możemy dodać ją jedynie do listy życzeń, wiemy już, że zmieni się to w przyszłym tygodniu.
W nawiązaniu do raportu bieżącego nr 66/2020 z dnia 18 grudnia 2020 r., Zarząd CD PROJEKT S.A. z siedzibą w Warszawie przekazuje do publicznej wiadomości decyzję Sony Interactive Entertainment o przywróceniu dostępności cyfrowej wersji gry Cyberpunk 2077 w sklepie PlayStation Store począwszy od dnia 21 czerwca 2021 r.
Cyberpunk 2077 powróci więc do PS Store w poniedziałek.

Czytaj dalej
22 odpowiedzi do “Cyberpunk 2077 powróci do PS Store w przyszłym tygodniu”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
CD Projekt oficjalnie po
CD Projekt niedawno ogłosił że kończy „promocję” związaną ze zwrotami gry na PlayStation, tak więc nie łudźcie się że gra została nagle poprawiona. Sony dało zielone światło bo teraz gracze będą kupować na własne ryzyko. Gra jak była spartolona tak dalej jest i jeśli wierzyć w cokolwiek co CD Projekt coś tam wybąka na swoich konferencjach dla inwestorów, taki stan rzeczy raczej szybko się nie zmieni. MOŻE coś tam poprawią przy okazji dużego DLC. O ile dużych DLC nie anulowali.
Kogoś ten szrot jeszcze obchodzi?
@paintball_X To nie CD Projekt kończy „promocję” na zwracanie Cyberpunka, a Sony. CD Projekt już od marca kontaktuje się z Sony w celu przywrócenia gry do sprzedaży, a Sony miało na to wywalone. Dopiero po dłuższym truciu tyłka Sony przez CD Projekt Sony ogłosiło zakończenie „promocji” dotyczącej zwrotów na 18 czerwca i powrót gry do PS Store 21 czerwca.
@paintball_X Nie zdziwiłbym się jakby duże dlc (albo jakiekolwiek) poszły do śmietnika, a cała kasa poszła na nowe projekty. Finansowo miał być drugi Wiedźmin 3, a jest to co jest.
Problemem jest tutaj, kto zezwolił na wypuszczenie tej gry w takim stanie wcześniej na ps store. Kto nie smaruje ten nie jedzie
@lee32147 Sony to akurat dobrze zrobiło bo gra w takim stanie godzi nie tylko w dewelopera ale i w wydawcę. W tym przypadku Sony i ich standardy, jakie by te standardy nie były (nawet jeśli istnieją tylko w wyobraźni graczy konsolowych). Nikt nie chce mieć przylepionej łatki wydawcy wypuszczającego gniot z pełną premedytacją. W szczególności jeśli taki wydawca ma ścisłą regułę „zwrotów nie przyjmujemy”. Sony broniło swojego wizerunku i czekało aż CD Projekt naprawi grę. Ale najwyraźniej ustąpiło.
Paintball Sony już od dawna ma tę łatkę przyspawaną. Pamiętasz jak oficjalne kanały PlayStation reklamowały life of black tiger? Cała ta afera poszła o to że CDPR zaoferował zwrot kasy bez wiedzy Sony
@songogu Dobrze, że ktoś jeszcze pamięta life of the black tiger, bo jest to istny pokaz… nawet sam nie wiem czego. Były rozmaite teorie na ten temat. Niektórzy sądzili, że mógł być to swoisty zakład lub po prostu owa „gra” znalazła się tam po znajomości. Faktem jednak jest, że wyżej wymieniony przykład jest dowodem na to, że Sony nie obchodzi jakość samych gier. Dodatkowo udowadnia to Fallout 76 oraz No Man’s Sky, które pomimo tego, że w momencie premiery były bublami, a także w grę wchodziły liczne…
… kłamstwa przed premierą, to i tak nie zostały wycofane z PS Store’a. Dlatego też przyczyny takiego stanu rzeczy jaki był i nadal jest w przypadku Cyberpunka 2077 doszukiwałbym się w polityce zwrotów CD Projekt Red oraz tego, że są przypuszczenia, iż nie uzgadniali tego z Sony.
@ckm100|Zadaj sobie pytanie, o ile większe było zainteresowanie najbardziej reklamowaną grą ostatnich lat w porównaniu do jakiegoś niskobudżetowego indyka. Tak na dobrą sprawę Sony wyświadczyło CD Projektowi przysługę ograniczając skalę tej katastrofy. Przypomnę też, że samo Sony na tej decyzji straciło niemałe pieniądze. To nie jest spisek, którego szukacie.
@Shaddon Kto tu mówi o jakimś spisku w przypadku Cyberpunka i Sony? Dla korpo liczą się pieniądze i tylko pieniądze i jest to fakt. Ruch Sony był aktem czysto symbolicznym mającym przestrzec innych developerów, aby ci nie żądli zwrotów. To nie jest tak, że Sony zrobiło to z dobroci serca tylko miało na tym konkretny cel, który zapewniłby im większe zyski lub też zminimalizował straty. Innego wyboru nie mieli, gdyż to nie jest ostatnia sytuacja, że na rynek zostaje wypuszczony półprodukt.
Gdyby raz się ugięli to za rok lub dwa będzie kolejna powtórka z rozrywki i ponownie jakaś firma wypuści kolejny półprodukt w przypadku, którego znowu będą naciski na zwroty. Przez to też Sony w przyszłości mogłoby potencjalnie stracić o wiele więcej niż teraz straciło.
Różnica między grami jak fallout czy no man’s sky była taka, że były one grywalne. Cyberpunk przynajmniej na PS4 nie był więc tylko i wyłącznie względy techniczne skłoniły Sony do wycofania gry, sama jakość gameplayu czy mechanik ich nie interesuje. To nie jest ani zagrywka PRowa ani żaden spisek. Sony po prostu nie pozwala wpuszczać do siebie gier zepsutych w stopniu który uniemożliwiałby grę.
Teraz idzie to ograc na Ps 4 Pro?
Śmiesznie będzie, gdy po powrocie CP do sklepu Sony, prace nad naprawą gry znacznie spowolnią.
Trudno uwierzyć że producent nie odpalił gry na starej konsoli i jej nie sprawdził. Świadomie wypuścili gniota na rynek. Kto śledził proces powstawania i znał presję czasowo-finansową ten nie jest zaskoczony całą sytuacją. To jest obliczone że straty spowodowane wypuszczeniem niedopracowanej gry w 2020 będą mniejsze niż starty wynikające z przesunięcia premiery na 2021
@taz159357 prace już zostały spowolnione. CDPR na konferencji inwestorskiej już tak mocne w gębie nie było w temacie wspierania Cyberpunka jako „długoterminowego sukcesu”. Nie podali żadnej strategii jak mają zamiar to osiągnąć, za to powiedzieli wprost że żadnego znaczącego wzrostu sprzedaży już nie będzie. Czytając między wierszami: nie będzie bo gra nie zostanie usrpawniona ponad „błędy uniemożliwiające rozgrywkę”. CDPR zabije Cyberpunka przed końcem roku.
@Maniek123404|Nigdy w życiu nie uwierzę, że faktycznie poniesione straty (przede wszystkim wizerunkowe!) są mniejsze od tych, jakie firma poniosłaby przesuwając premierę na następny rok (realnie jego końcówkę, a może nawet początek 2022). Słyszymy opinie, że wystarczy rzucić hasłem „Wiedźmin 4” by wszystko wróciło do normy, ale w rzeczywistości nie ma opcji by afera z Cyberpunkiem nie miała negatywnego wpływu także na sprzedaż przyszłych produkcji studia.
@paintball_X zgadzam się z tobą.Cyberpunk będzie martwy do końca roku. Ogólnie darmowe DLC czy płatne też stoi pod znakiem zapytania.Żeby dobić bardziej. To jest odpowiedź redów na moje pytanie o dalsze wsparcie gry: „Rozumie pan że to nie jest gra-usługa tylko single player? Czy naprawdę ktoś oczekiwał, że będzie grał w Cyberpunka 2077 tysiące godzin i ciągle będzie tam coś nowego? Dostałem odpowiedzią w twarz ale prawdę napisał.
@Danon666 Co do No man’s sky się zgodzę, ale nie w przypadku premiery jaką miało Fallout 76 oraz ilości afer wokół tego tytułu. W mojej opinii to jest to taka sama sytuacja co w przypadku Cyberpunka 2077. Abstachując od Cyberpunka, Fallouta 76 trudno było nazwać grywalnym w momencie premiery, a sam jestem fanem czwartej części często uważaną za jedną z najgorszych. Dodatkowo wiele recenzji ma podobne zdanie na ten temat np. Arhn.eu lub Angry Joe.
@XENO – nie, nie za bardzo. Mi się udało dorwać ostatnio PS5 i porównałem, na PS4 (nawet Pro) jest słabizna. Wg mnie potwornym błędem było założenie, że gra wyjdzie na last-gen, bo w ten sposób ograniczyli sobie pole manewru przy projektowaniu gry, jako całości. Jestem przekonany, że wycięcie niektórych ficzerów było z tego powodu konieczne i przez to dostaliśmy grę, która jest „prawie dobra”. A mogła być wielka.