
Cyberpunk 2077: Już niedługo otrzymamy darmowe dodatki

CD Projekt dość nieśmiało przygotowuje grunt pod oficjalną zapowiedź dodatków do Cyberpunka 2077. Z najnowszych informacji wynika, że pierwsze darmowe DLC zostaną udostępnione już na początku przyszłego roku. Choć nie ujawniono jeszcze żadnych konkretów (te poznamy wkrótce), to zapewne chodzi o publikację mniejszych bonusów – takich jak pojedyncze misje, elementy kosmetyczne oraz nowe bronie.

Przypomnę, że Cyberpunk 2077 będzie wspierany strategią, która zdecydowała o wielkim sukcesie ostatnich growych przygód Białego Wilka. Według przedstawionych założeń, porcje darmowej zawartości będą umilały nam czas oczekiwania na premierę płatnych dodatków fabularnych. Te ostatnie raczej nie trafią do sprzedaży w najbliższym czasie.
Oczywiście dodatkowe treści to nie wszystko. Cyberpunk 2077 nadal zmaga się problemami natury technicznej, dlatego Redzi zapowiadają kolejne łatki.

Czytaj dalej
33 odpowiedzi do “Cyberpunk 2077: Już niedługo otrzymamy darmowe dodatki”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Darmowy dodatek z naprawą bugów xd.
Dodatek ? W sensie to co miało być pierwotnie w grze, ale ucieli bo się nie wyrobili ?
@XenZeu Zapewne, przynajmniej w przypadku cdpred dostanie się to za darmo. Kto inny zrobiłby płatne DLC.
XenZeu – nie, ma być tak jak z W3 zrobili te mini DLC: dodatkowy strój, broń czy prosta misja. Przy czy to obiecywali, a co wyjdzie, to już inna kwestia. Bo czy wierzyć CDPR jeszcze można, to każdy widzi…
poproszę darmowy DLCek z brakującą połową gry
To ja po prosze darmowe DLC z pierwszą połową gry gdzie poznajemy Jackiego i Night City.
Co prawda jestem dopiero w 45 godzinie gry i mam ze 20 zadań na liście, a ciągle ktoś dzwoni z kolejnym zleceniem, ale spoko, jak powiadają – darowanemu koniowi w paszcze się nie zagląda. Dzięki Redzi!
Mmm jaki zlot płaczków polaczków poniżej 🙂
może niech zaczną od poprawienia AI wrogów. Wskakiwanie na dach implantem skokowym i walenie kombem złamanie protokołu+atak wirusowy jest jak granie na god mode obecnie.
Eglab,|możesz zmienić poziom trudności jakby co, ponoć ma wpływ tylko na walkę właśnie 🙂
Już dawno nie wciągnąłem się tak w grę, jak w Cyberpunka. Gra jest świetna i im więcej zawartości tym lepiej.
Każda osoba która jeszcze nie spróbowała niech rozważny ALE grę tylko w wersji pudełkowej 🙂 tak żeby wspierać polskich twórców!
@Lewakoprawako ale raczej nie ma wpływu na to, że przeciwnik się zablokuje za osłoną 😀 Niestety mi to dość często się przytrafia a w starciu z większą grupą nawet 2-3 wrogów potrafi się tak zaciąć.
@Pompeusz|Nie chcę być złośliwy, ale to trochę jak „wspierać” właściciela komisu, który sprzedaje ci samochód „od emeryta, wyprowadzany wyłącznie w niedziele” zespawany z trzech różnych wraków.
@Eglab Poczekaj aż sobie kupisz najlepszy system operacyjny (najlepiej legendarny od Netwatchu) i scraftujesz legendarną wersję Zwarcia. A jak jeszcze wybierzesz perk z criticalami dla hackowania, to po prostu robi się śmiesznie (po 15 tys. obrażeń na sek. do 3 wrogów na raz). Niestety stealth w grze jest źle zbalansowany. W pierwszej połowie gry skradanie i hackowanie jest popsute bo za trudne, w drugiej popsute bo za łatwe. Na szczęście zwykła walka i rąbanka są dopieszczone przez całą grę.
Kolejne wkrecanie ludziom glupot, wycieli kawalek gry i teraz udaja ze daja za darmo
90 godzin w grze i jestem jakoś w połowie I aktu, dopiero wyczyściłem Watson ze znaczników na mapie. Nieźle jak na grę, z której wycięto połowę treści.
@Drogba zlecenia + polowanie na gangi + zbieranie każdego szmelcu do bagażnika i masz kasy jak lodu. najwięcej chyba łupu zawsze padało przy dużych questach pobocznych (voodoo boys) i dużych przestępstwach (szczególnie cyberpsychozy, ale do walki z nimi musisz się dobrze przygotować).
Na początku drugiego*. Poniosło mnie.
Ciekawe czy do prawidłowego działania zawartości tych DLC-ków też będą potrzebne jakieś patche.
@Dael do tłuczenia zwykłych mobów lepszy jest atak wirusowy, uaktywnia się do 6 przeciwników naraz i zabija lub zabiera jakieś 80% HP. Zwarcie to raczej do walki z cybermaniakami. Zaś do walki z bossami najlepsze oczywiście uszkodzenie implantu i uszkodzenie motoryki, to ostatnie zamienia walkę z Odą w spacer po parku.
@EglabJa tam najbardziej lubię Reset systemu i Wymuszone samobójstwo, z jednym ze wszczepów dzięki któremu roznosi się na dodatkową osobę. Z wymaksowanym hakowaniem bojowym można używać bez czekania. Według niektórych jest to za łatwe, ale mi się podoba bo czuję się właśnie jak Netrunner, które ma władzę nad innymi dzięki hakowaniu.
Drogba kilka zadań pobocznych plus zbieranie co bardziej wartościowych rzeczy i spokojnie wpada kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt tysięcy jeśli było większe zadanie. Ja przez chwilę zbierałem wszystko jak leci ale teraz szkoda mi miejsca w plecaku na szmelc warty po kilkanaście eurodolarów. Przeszukuj dokładnie pomieszczenia bo mi się zdarzyło kilka razy, że z jakiejś skrzynki czy stołu zgarnąłem kilka tysięcy.
@Janek500 Nie polecam takiego sposobu przechodzenia. Ale zrobisz co uważasz za słuszne. W połowie 2 aktu będziesz wysmakowany na maksa. Z samymi pięściami obecnie biegam. Kilka misji pobocznych będziesz przechodził w góra 2 minuty w tych samych miejscach co byłeś wcześniej jak robiłeś inne zadanie. Psuje to trochę imersje gry. Ale jak napisałem wcześniej każdy gra po swojemu.
@Pompeusz Więcej kasy do nich wpada jak się kupi wersję na GOG niż pudełkową. Za to też wziąłem pudełkową, jeszcze w preorderze w październiku 2019. Wyrwałem okazję za 189 zł z darmowym steelbookiem i dostawą (miałem kod -10 zł za zapisanie do newslettera).
@gimemoa a cóż to za wszczep, który wpływa na przenoszenie samobójstwa na drugą osobę? Nie spotkałem go jeszcze, a chętnie bym sprawdził
Niestety gra miała zły start… Nie każdy wróci szybko… Poczekam wersję Goty… Po co się denerwować
Po cyrkach przy premierze jestem pewien, że poczekam przynajmniej pół roku, aż wszystko będzie połatane.
A gry oczywiście nie kupiłem jeszcze. 🙂
@SerwusX polecam takie rozwiązanie. Też miałem tak zrobić i w międzyczasie ograć Valhallę no ale kusiło i nie wytrzymałem :D. Ogólnie gra się przyjemnie i historia wciąga ale ciągle natrafiam na masę błędów, które skutecznie uprzykrzają grę. Nie mówię o takich drobiazgach jak lewitujący jakiś kubek ale na przykład wczoraj nie mogłem ukończyć zadania pobocznego. No i najbardziej irytują ci zacinający się NPCe. Przez to satysfakcja ze zwycięstwa w trudnym starciu spada gdy 3 stało za ścianą bez żadnej reakcji
@Arlekin naprawdę masz takie błędy? Ja gram od premiery na swoim PC i błędów jest naprawdę niewiele. A jak się pojawią to drobnica typu – lewitujących przedmiotów czy problem z podniesieniem jakiegoś rupiecia z podłogi. Może ze 3-4 razy nie mogłem wyjść z „trybu hakowania”. Najbardziej burzliwa jest konieczność zmiany wersji językowej przy każdym odpaleniu gry. No ale to drobnica, która nie odbiera przyjemności z gry
@konrado Musisz pojeździć po doktorkach. Jest to legendarny wszczep, ma miejsce dla 6 hacków i ma unikalną cechę, że hacki mistrzowskie (czyli samobójstwo i ogłuszenie) roznoszą się na dodatkowy cel. Do tego hacki ładują się 35% procent szybciej.
@konrado niestety tak. Przy starciu z większą grupą przeciwników niemal zawsze trafi się przynajmniej jeden, który zatnie się za jakąś osłoną i pozostaje podejść i wykończyć biedaka na spokojnie bo nie reaguje na strzały. Z zadaniem pobocznym na szczęście było to małe i raczej nieciekawe zadanie ale teraz odczuwam lekki niepokój za każdym razem gdy się zatnę w jakimś miejscu i nie mogę znaleźć dalszej drogi albo celu misji. Jak widać każdy ma inaczej bo u mnie nie ma problemu z językiem o którymi piszesz.