rek
rek

Crash Bandicoot 4: Najwyższy czas na kolejne platformy. Pecetowcy zagrają jeszcze w marcu [WIDEO]

Crash Bandicoot 4: Najwyższy czas na kolejne platformy. Pecetowcy zagrają jeszcze w marcu [WIDEO]
Poznaliśmy wymagania sprzętowe i nie są one przesadnie szalone.

Jak się jeszcze niedawno wydawało, jeden z największych bohaterów pierwszego PlayStation nigdy już nie wróci do czasów dawnej świetności. Kiedy jednak na rynku pojawiła się odświeżona pierwsza trylogia cyklu, nagle stało się jasne, że Crash Bandicoot potrafi porywać tłumy nie gorzej niż dwie dekady wcześniej. Fani zaczęli więc nieśmiało marzyć o kontynuacji, a na jej zapowiedź zbyt długo czekać nie musieliśmy.

Crash podbił więc w starym stylu konsole mijającej generacji jesienią zeszłego roku. To był dopiero początek, ponieważ w lutym usłyszeliśmy o wersjach na kolejne platformy. „Czwórka” trafiła w piątek na PS5, Xboksa Series X/S oraz Nintendo Switcha i został jej już tylko jeden ważniejszy przystanek.

Activision wspominało, że Crash Bandicoot 4: Najwyższy czas na pecetach zadebiutuje „później w 2021”. Nie spodziewaliśmy się więc, że wydawca ma na myśli jeszcze ten sam miesiąc. Jak jednak potwierdziła firma, czwarta (choć tak naprawdę raczej ósma) odsłona serii na Battle.net trafi 26 marca.

Poznaliśmy też wymagania sprzętowe.

Konfiguracja minimalna

  • System operacyjny: Windows 10
  • Procesor: Intel Core i3-4340/AMD FX-6300
  • Karta graficzna: Nvidia GTX 660/AMD Radeon HD 7950
  • Pamięć: 8 GB RAM
  • Miejsce na dysku: 30 GB
  • Konfiguracja zalecana

  • System operacyjny: Windows 10
  • Procesor: Intel Core i5-2500k/AMD Ryzen 5 1600X
  • Karta graficzna: Nvidia GTX 970/AMD R9 390
  • Pamięć: 16 GB RAM
  • Miejsce na dysku: 30 GB
  • rek

    9 odpowiedzi do “Crash Bandicoot 4: Najwyższy czas na kolejne platformy. Pecetowcy zagrają jeszcze w marcu [WIDEO]”

    1. A o porcie Crash Team Racing Nitro Fueled dalej można tylko pomarzyć. Chyba trzeba będzie się uzbroić w konsolę…

    2. @Rossoneri jak na razie Crash Team Racing Nitro Fueled pozostaje wyłącznie na konsolach a jak się pojawi na PC to pewnie na Battle.net, jak by nie patrzeć lepiej grać w Crash na konsoli bez zbędnych zabezpieczeń.

    3. Szkoda tylko, że na konsoli nie ogarnęli 60 FPS w trylogii i CTR, bo jak widać po czwórce, to chyba dało się to zrobić. Przymierzałem się do zakupu czwórki, ale jak na być tylko na battle.net do wezmę wersję na PS4.

    4. Widzę, że z GTX 970 łapię się na zalecane prawie, bo mój komp ma tylko 8 BG Ram.

    5. A kiedy Crash Team Racing na PC? 🙁 Właściwie z serii Crasha tylko na tej grze mi zależy…

    6. Arystoteles 15 marca 2021 o 17:50

      Takie wymagania powinny być w co drugiej grze. Ja rozumiem, że są gry w których twórcy chcą aby gały nam wyszły od wodotrysków – RDR2, Cyberpunk czy inna produkcja AAA, lecz nie rozumiem czemu w takiej grze jak Immortal: Fenix Rising, która wiele nie odbiega graficznie od takiego Crasha wymagania są na poziomie GTX 1070 i i7. Czasem mam wrażenie, że sztucznie podbija się wymagania sprzętowe albo ten cały rozwój grafiki nie idzie w parze z rozwojem kart graficznych i ich sprzedażą oraz marketingiem.

    7. Maniek123404 15 marca 2021 o 17:53

      I dobrze

    8. joeblack1989 16 marca 2021 o 16:00

      @ajst47 u mnie na ps5 jest w 60fps, a na prosiaku podobno także… Więc chyba mowa o PS4 fat? A co do wymagań, większość twórców pieprzu optymalizację przez co zalecane są wyższe niż realnie taka gra by potrzebowała mocy

    9. @joeblack tak czwórka na ps4 pro ma 60 FPS, ale pisałem o N. Sane Trilogy i Crash Team Racing Nitro Fueled. Na czwórce zwykłej czy pro są zablokowane na 30 FPS.

    Dodaj komentarz