
Cliff Bleszinski broni wymogu stałego połączenia z internetem

Od czasu odejścia z Epic Games CliffyB zaczął na swoim blogu komentować różne istotne kwestie i wydarzenia w branży. Niedawno stwierdził, że nie ma niczego złego w mikrotransakcjach, a tym razem wziął na tapetę mechanizm wymagający od użytkownika stałego połączenia z internetem, który według plotek znajdzie się w nowym Xboksie. Opinia Bleszinskiego nie zadowoli jego fanów…
Jak mówi:
Moja intuicja mówi mi, że przyszłość urządzeń ze stałym połączeniem z internetem nadchodzi. Nadchodzi szybko i najprawdopodobniej obejmie większość urządzeń, z których korzystacie. […] Pamiętacie, kiedy Microsoft podjął decyzję, aby tylko szerokopasmowe łącza pozwalały na korzystanie z Xbox Live? To był śmiały ruch: internet szerokopasmowy nie był tak rozpowszechniony jak teraz. A jednak marsz postępu trwał nadal. Wcześniej lub później władze, Google lub inni dostawcy połączą siły i otrzymamy uniwersalny, szybki internet w większości krajów pierwszego świata. […] Byłbym skłonny powiedzieć, że pierwsi posiadacze nowych technologii będą mieć najprawdopodobniej stały dostęp do sieci. I jak napisałem wcześniej, utrzymanie połączenia z internetem nie wymagać będzie szybkiego łącza. Czasami zwykłe 3G powinno wystarczyć.
Według Bleszinskiego, następna generacja konsol nie okaże się kiepska tylko z powodu wymogu stałego połączenia z globalną siecią, a zirytowani gracze nie osiągną niczego. A to dlatego, że sytuacje, w których ktoś nie dysponuje stałym dostępem do internetu są – uwaga – „skrajnymi przypadkami”. Jak wyjaśnia:
Technologia nie rozwinie się przejmując się skrajnymi przypadkami. Jeśli usługa jest dobra, ludzie nie będą przejmować się tym, że jest płatna. Mój iPad jest zawsze podłączony do internetu ponieważ uwielbiam przeglądać Reddita, Twittera i Facebooka. Kocham ekosystem iTunes i AppStore. Gdy pojawiła się elektryczność, ludzie przestali zwracać uwagę na metry kabli podpiętych do ich domów, ponieważ pokochali żarówki, piece elektryczne i lodówki.

Czytaj dalej
62 odpowiedzi do “Cliff Bleszinski broni wymogu stałego połączenia z internetem”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Plotki o tym, że Xbox 720 będzie wymagał do działania stałego połączenia z internetem wywołały sporą burzę, na tyle, że broniący tego rozwiązania Adam Orth z Microsoftu stracił pracę. Do zwolenników „always on” dołączył Cliff Bleszinski, były pracownik Epic Games, który uważa, że „technologia się nie rozwinie przejmując się skrajnymi przypadkami”.
No cóż, w końcu po Orthcie zwolniła się ciepła posadka w Microsofcie, prawda, panie Bleszinski?…
Posmarowali mu, to bredzi jak nawiedzony. Jakby mu dali więcej, toby pewnie powiedział, że nadchodzi era konsol na benzynę bezołowiową. Przecież brak dostępu do stacji benzynowej zdarza się tylko w „skrajnych przypadkach”. 😀 A tak na poważnie, to ta metoda uspołęczniania człowieka na siłę, na każdym kroku, jest co najmniej dziwna. Rozumiem komputery, ale integracja ze społecznosciówkami w telewizorach i konsolach, to lekka przesada. To samo dotyczy przymusu połączenia z internetem.
Ja nie widzę opcji stałego połączenia z internetem po problemach z Ubisofem, Diablo 3 i SimCity. Jeśli to się powtórzy na konsolach – dla mnie nie ma przyszłości.
i znów kompletny herbatnik prezentuje chyba najbardziej racjonalne podejście do sprawy http:www.youtube.com/watch?v=oiAnBjrIkQ0
„broniący tego rozwiązania Adam Orth z Microsoftu stracił pracę” to wystarczy za stanowisko Microsoftu…nie ma co się bać jak zwalniają zwolenników takich rozwiązań 😉
@woocash87|Nie chodzi o to, ŻE bronił, tylko JAK bronił.
Bleszinski to niestety korporacyjny ignorant. W imię „postępu” i pieniędzy plecie bzdury. Mamy już steam, origin i podobne gdzie nie jesteśmy właścicielami zakupionych gier, mamy mikrotransakcję i wysyp gier „free” to play w których bez pieniędzy ani rusz, oraz DLC, które pojawiają się w momencie premiery gry i dodają bezczelnie wyciętą zawartość. Mając smartfona z adroidem i na każdym kroku jestem atakowany: kup, kup, kup…. EA już dostało za swoje. Czyżby Clifff i przyszli pracodawcy będą następni?
Niestety, ale taki Cliffy śpiący na studolarówkach w swojej willi nie ma prawa zrozumieć zwykłych graczy…
Wiadomo przecież, że ktoś kto zarabia na grach będzie popierał najbardziej chamski i dojący klientów DRM w historii. Oczekiwaliście czegoś innego?
Białe ząbki, kolczyk w uchu i stały dostęp do internetu – Beffszyński. A kiedyś tak dobrze się go słuchało :/ Nawet z tym kolczykiem 😀
Szlak mnie trafia jak to czytam, bo wszystko rozumiem ale jest jedna rzecz: dajcie nam wybór! OK, Cliff sobie używa iPada do neta, ale czy iPad działa, jak zgubi zasięg WiFi? No właśnie… dlaczego nie dać wyboru? Ktoś, kto nie będzie miał neta nie wykorzysta całego potencjału konsoli i tyle, jego wybór. Technologia idzie do przodu ale nie róbmy tego na siłę. Internet to piękne narzędzie, ale jak się kogoś zmusza do siedzenia na necie czy tego chce czy nie to już niekoniecznie…
Oczywiście miałem ma myśli *szlag 😉
ja w ogóle nie rozumiem jak można mówić takie brednie może w stanach jest szeroko pasmowy internet ale ile krajów ma takie możliwość ?? mam mówić dalej czy wystarczy ten argument mam wrażenie że ktoś tu się zapędził z tym zachwalaniem nowego ktoś tu zapomina że stany są jedne i nawet one nie mogą wszystkiego 😛 nie wiem ale dla mnie takie bla bla to tak jak by mówić że wszędzie jest tak samo jak w Polsce a jest to prawda ?? sami sobie odpowiecie 🙂
Aha Cliffy ma FB, iPad’a i Twittera to my tez mamy miec bo inaczej jestesmy jaskinowcami?
Nie uzywam konsoli do uruchamiania gierek z telefonu czy wchodzenia na fejsa (ktorego zreszta nie mam).
Trochę to wszystko śmieszne i pokrętne. Nie można dać nam tych wszystkich funkcji sieciowych, jednocześnie pozwalając na granie offline? Bo nie rozumiem w którym miejscu to się niby wyklucza. |PS. Z wypowiedzi wynika, że Pan ma lekko „wyj**ane” na kraje takie jak Polska. No bo na pewno nie można nas uznać za kraj pierwszego świata 😉
Elektryczne piece :E|A nie elektryczne kuchenki? 😀
@DonDomino|Bardzo popularne robią się ostatnio takie stwierdzenia ale mimo wielu kiepskich rządów Polska dokonała ogromnego skoku w ciągu ostatnich 10 lat. Jesteśmy bezsprzecznie krajem 1 świata i proszę nie stawiać takich durnych tez – ludzie z tamtąd gdzie jest NAPRAWDĘ źle marzą aby żyć w takim państwie i różnica miedzy niemcami czy polską nie byłaby dla nich zauważalna. Poza tym mamy jeden z najlepszych w Europie dostępów do internetu mobilnego… proszę, nie piszcie takich bzdur.
Cliffy wyraźnie szuka pracy. Ale, żeby od razu bawić się w dupowłaza?
Jaka kore wa technologia? Dajcie mi no przykład czegoś, co można zrobić tylko w przypadku w którym konsola absolutnie nie potrafi działać offline – poza zabezpieczeniami naturalnie.
kraj w którym wszystko jest, a nikogo na nic nie stać, taki jak Polska, zdecydowanie nie jest krajem pierwszego świata
@cutionerJakby to nie był kraj pierwszego świata to w tej chwili nie napisałbyś tych bzdetów.
Nie piszę oczywiście że jest w Polsce idealnie ale ostatnio jakiś kult „demonizowania” tego kraju się rozwinął. Polaczki biedaczki (umysłowe) nie potrafią docenić tego co mają, nic dziwnego że ten kraj upadł już kilka razy z takim narodem.
@aMermanIshouldTurnToBE – i szkoda, że się „odupadł” bo ja bardzo chętnie zmieniłbym paszport w zamian za większe zarobki i kulturę ludzi (chociaż na to ostatnie nawet za 1000 lat chyba w pl nie będziemy mogli liczyć).
@Dives|Nie jestem patriotą i to państwo naprawdę więcej mi zabiera niż daje, też z chęcią oddałbym paszport za lepsze życie ale gdyby ten kraj nie „odupadł” żyłbyś dziś pewnie z ruskim paszportem.
Jak już gadamy o państwie, to ludziska, nie wygadujcie głupot, że mamy zły rząd. Nie, rząd jest idealny, dosłownie odzwierciedla resztę społeczeństwa. My to do siebie mamy, że kombinujemy na lewo i prawo, i każdy chce komuś zabrać, by samemu więcej mieć.
Śmiać mi się chce jak widzę niektóre komentarze. Zgodzę się z (aMermanIshouldTurnToBE) bo mamy gigantyczny skok. Jedynie co potraficie to narzekać na wszystko. Świat idzie do przodu i nie zatrzymamy tego. Teraz możemy już dostać dobre łącze internetowe za niezłą cenę! Kiedyś takie rzeczy były tylko dla ludzi z wypchanymi portfelami. A wy potraficie napisać, że konsola ze stałym dostępem do internetu będzie zła ! Jezu to jest śmieszne xD. Jak się nie podoba to nie kupuj, a najlepiej nie pisz bzdet !
A przepraszam co to za postęp ma dać połączenie konsoli z siecią poza zabezpieczeniami i blokadą sprzedawania kopii używanych? Nie widzę nic co by mogło podnieść jakość grania dzięki takiemu połączeniu a o tym chyba mowa gdy mówi się o postępie w dziedzinie gier?
Jadę sobie nad jeziorko z kumplami. Biorę X’a i nie mogę grać? To na ch** mi ta konsola? W takim razie o wiele lepiej jest kupić PC, bo tańszy i lepszy.
@xSuperSS – ja już przywykłem do tego, że ktoś komu akurat jest trochę lepiej kompletnie nie dostrzega jak wygląda stan kraju w zdecydowanej jego większości. Ja mam dobrze to znaczy że jest dobrze. Łatwiej widzieć plusy gdy nie brakuje ci na podstawowe rzeczy do życia.
@Baaq – Fakt. To kolejna rzecz którą konsola traci lub jest co najmniej ograniczona z tym rozwiązaniem. Przenośność.
@Baaq|Oj tak, oj tak, zwlaszcza ze do dzialania na PC gry coraz czesciej wymagaja Steama, Origina czy Uplay… 😉 Nie to zebym sie czepial, bo sam gram glownie na kompie i kolekcja gier na np. Steamie jest spora, ale twierdzenie, ze PC lepszy, bo nie wymaga stalego polaczenia z internetem jest mooocno naciagane na dzien dzisiejszy.|@AoS|Dobrze powiedziane!
@Tesu|Tylko na steamie wystarczy aktywować grę (ewentualnie pobrać) i można grać bez internetu. W przypadku niektórych gier nawet steama nie musisz mieć włączonego żeby w nie grać. Chociaż nie wiem jak to wygląda z Originem i Uplay.
Od kiedy wymóg internetu to technologia. Mogę se zrobić kalkulator który będzie wymagał internetu i będzie to kalkulator najnowszej technologi bo inne kalkulatory tego nie wymagały-.-
Cliff… to taki wiejski filozof, zapewne na uslugach korporacji, bo trudno uwierzyc, ze pociska takie pierdy z wlasnej woli.
Po staremu. Cwany autor wie, skąd kasa leci i niczego złego nie powie na rękę, co karmi. Słowa tego pajaca nie są już nic warte, odkąd wypiął się na graczy i zaczął myśleć wyłącznie o podbijaniu zysków.
Internet to nazwa własna, więc piszemy ją wielką literą 🙂
Internet stacjonarny może i jest w Polsce standardem, ale wyłącznie w dużych miastach. Średnie i małe często o takim luksusie (zważywszy na stan infrastruktury to jest towar luksusowy) mogą zapomnieć, w przypadku wsi jest jeszcze gorzej. Konieczność połączenia z siecią non stop, cyfrowa dystrybucja itd. Czemu nie? Tylko niech u licha ten dostęp do sieci będzie w ogóle możliwy. Nie wspominając o takich scenariuszach s-f jak powszechny szerokopasmowy, bo tego, w tym tempie i za stulecie nie będzie.
Jak ja uwielbiam mieszkańców bogatych miast Ameryki lub UE, dla których dostęp do Internetu jest czymś pewnym jak dzień po nocy. Niestety, w wielu miejscach dalej są problemy nie tyle z prędkością, co stabilnością łącza. To poroniony pomysł i mam nadzieję, że klienci pokażą, co o tym uważają.
Kto mu płaci za gadanie takich głupot. Nie jestem konsolowcem, ale nie wyobrażam sobie niemożliwości grania w gry tylko dla tego, że nie ma się dostępu do internetu. To tak jakbym chciał sobie wziąć coś do jedzenia z lodówki, a nie mógłbym jej otworzyć bo nie jest podłączona pod internet.
Ja dalej nie rozumiem porównania – żarówki, lodówki itp. potrzebują prądu by działać. Każda gra która wymaga stałego połączenia tak naprawdę go nie potrzebuje. Rozumiem gry MMO albo gry mające tylko komponent multi. Ale takie diablo3 i inne mają dodane takie drmy bez powodu. Bez połączenia byłyby takie same lub nawet lepsze. Gdy konsole będą online only to z jakiego powodu? Każda gra nie będzie miała multi lub takiego multi co by było tego warte. Nawet nie gadajcie o połączeniu z FB by scory wysyłać bo mdło
Oj widać, że panowie z M$ niczego sie nie nauczyli. Kiepska sprzedaż, Windows 8 dzięki innowacyjnym rozwiązaniom a teraz kolejna wymuszona innowacja. Powiem tak – klienci jeżeli mają trochę oleju w głowie zagłosują portfelami a wtedy będzie widać kto ma rację. Jeżeli jednak ktoś kocha by być cały czas sprawdzanym – bo niby do czego jest to potrzebne – i lubi jak ktoś wie lepiej od niego niech śmiało kupuje. Ja pozostanę przy PC 🙂 i może ewentualnie kupię PS4 ale to jeszcze wielki znak zapytania.
Taaaa, a jak padną serwery M$ i nie będzie można grać, to przecież nic się nie stanie… PRAWDA?
Tak czytam i stwierdzam, że tutaj naprawdę są ludzie gotowy przystać na tak oczywisty DRM jakim jest ciągle połączenie z internetem. To jest ostateczna forma dymania klienta i kontroli produktów. Naprawdę ktokolwiek jest gotowy zaufać firmie, która nakazuje płacić za podstawowe funkcje internetowe w Xbox 360? Widzę, że niektórzy tutaj w zupełności zasługują na los wiecznie oszukiwanych i wkurzonych klientów.
Chyba Clive’a poniosły konie…Zawsze zwracam uwagę ile i za co płacę. Mogę nie zwracać uwagi na podpięcie do sieci, o ile nie będzie przeszkadzało mi w korzystaniu z produktu ,za który zapłaciłem. A wiara, ze z radością zapłacę za śledzenie moich poczynań trąci wielkim zadufaniem i bezczelnością wręcz. A już zupełnie nie zamierzam w żadnej grze uiszczać żadnych mikropłatności. Jak to już ktoś powiedział „sorry Winetou”.
Gościu pewnie się obraca w gronie osób, które mają stały dostęp do internetu i tym sposobem zapomniała o reście świata gdzie tak w cale nie jest i teraz mówi że to dobrze jak konsola będzie miała taki wymóg. Niech przyjedzie na kilka tygodni na jaką wieś do Polski to się dowie prawdy jak jest i może zmieni zdanie.
On mnie zaczyna naprawdę nieźle wqtwiać!!! Stałe online=zwiększenie piractwa
takie wymogi ograniczą sprzedaż konsoli, ale dowodzą również, że te wszystkie biadolenia o piractwie niszczącym branże, są z [beeep] wzięte. Jeżeli taki microsoft na własne życzenie ogranicza sobie sprzedaż konsoli, to znaczy, że kapusty mu nie brakuje i już raczej nie mu jej nie braknie
Bleszinski od „odejścia” z Epic Games stopniowo zaczyna coraz głębiej wchodzić w cztery litery M$-u, może w końcu w ich głębi zniknie i będziemy mieli go z głowy ^.^A na serio – Microsoft po raz kolejny strzela sobie w stopę, i to tym razem na tyle poważnie, że w starciu PS4/X720 nie ma najmniejszyuch szans na wygraną – o ile oczywiście Sony nie wpadnie na jakiś równie poroniony pomysł ^^ I wreszcie, zamiast odwiecznej kłótni czy lepszy jest Sony czy MS, wszyscy zgodnie przyznają pierwszeństwo nowemu PS.
może irytuje…. ale facet ma racje…. przez to że przejmujemy się pieniędzmi i rzekomymi klientami którzy zrażą się do produktu „bo… za drogi itp.” nie ma postępu…. od mniej więcej 4-5 lat w naszym kraju nie zmieniło się praktycznie nic pod względem dostępu…nadal w wielu przypadkach w większości posiadamy łącze w najlepszym przypadku 6MB/s(no do 7,4) ten zastój jest właśnie spowodowany brakiem wymagań szybkiego internetu… limt danych w 2006 roku ciężko mi było to zdzierżyć nie mówiąc o 2013.
„następna generacja konsol nie okaże się kiepska tylko z powodu wymogu stałego połączenia z globalną siecią” – no pewnie, że nie. Będzie wiele innych powodów, które sprawią, że konsole nowej generacji będą kiepskie.A odstawiając na bok słowne czepialstwo: osoba, która nie ma internetu to dziś faktycznie skrajny przypadek. Jednakże chciałbym zauważyć, że dostęp do internetu poza różną jakością i szybkością połączenia to także różna stałość połączenia. A różne losowe wypadki mogą spowodować problem.
Problem w tym ze elktornika wymaga pradu do dzialania, ale juz interenetu nie. Zadne istniejace uzadznei nie jest napedzane jakims sygnalem z jakiegos servera, nawet telefony dziala jak nie ma zasiegu (no nie liczac tego ze nei spelniaja swojej glownej fukncji, ale dzialaja ).|To tak jakby kazdy producent telefonow komorkowych wylaczal wszytkei ich funkcje jak tylko spadnie ci zasieg.|Albo jakby lodowki nie dalo sie otworzyc jak tylko pardu zabraknie.|Nic nie zyskujesz a tylko tarcisz w ten sposob.
@slocik ogarnij pisownię, bo się tego czytać nie da|@Krax A czym mam się przejmować jak nie pieniędzmi?! Nie po to siedzę w robocie po 8h żeby kasę wyrzucać na lewo i prawo. I chciałbym być „postępowy” jak żeś to ładnie ujął, ale mi nie dają… Mieszkam na wsi w woj Łódzkim i to w okolicy dość gęsto zaludnionej i zbytnio nie mam wyboru jeśli chodzi o internet. Muszę być wierny Sercu i Mózgowi, który może mi zapewnić góra właśnie te 6Mb/s + jeszcze obowiązkowy telefon bo bez niego nie da rady…
…konkurencja jeszcze nie dotarła lub nie może dotrzeć, mobilny internet od Pomarańczowych i I Ładunków Dodatnich mogą sobie w rzyć wsadzić bo to tylko w teorii szybkie, ale drogie, narzucają limity danych (dają ci ze 3GB na miesiąc i spróbuj ściągnąć grę cyfrowo) i za grosz zasięgu to nie ma. Dodatkowo znajomy który mieszka trochę na uboczy nie może mieć stałego łącza bo Mózg wyliczył że nie opłaca się modernizować linij tel do niego, chyba że sam za to zapłaci. I jak tu żyć panie premierze. …
… A tu nie pozwalają ci używać tego za co zapłaciłeś bez neta bo wszyscy twoi znajomi z FB muszą wiedzieć że jesteś no-lifem. I wmawiają ci że tak musi być a ty jesteś w tyle za resztą świata i w ogóle idź powieś się na gałęzi. Trochę długo ale musiałem się wyżalić. Btw @Knox nie nadużywasz trochę tego 3 kropka?
Prawda jest taka, że obecnie łącze 25mb nie jest niczym nadzwyczajnym, a 5lat temu mając 10mb byłeś gość. I mówię tu o Polsce, która nie jest najświetniej posuniętym technicznie krajem na świecie. My point is – postęp technologiczny obecnie GALOPUJE, za 3 lata nikomu nawet przez myśl nie przejdzie, że mu internet wysiądzie, za 5 lat granie w chmurze będzie faktem, a za 10 komputer, konsole i telewizor będziemy mieli w telefonach. Myślenie postępowo oznacza myślenie w przód.
Już teraz trudno uwierzyć w to, że ktoś mógłby nie mieć dostępu do internetu. Za kilka lat szerokopasmowy, szybki, światłowodowy internet dla każdego stanie się faktem. Nie ma co patrzeć wstecz. Nie przy tak szybko rozwijającej się technologii. Konsola microsoftu musi mieć dużą żywotność, a więc trzeba ją zaprojektować w taki sposób żeby równie dobrze sprawdzała się za 5 lat jak teraz. A za 5 lat jak przypomnicie sobie, że bitchowaliście o stałe połączenie z internetem to sami z siebie zaczniecie się śmiać.
@ Despero23|To nei czytaj, nikt cie nei zmusza wiec nie wiem po co whinujesz tutaj.
Kricz, to samo wszyscy gadali w przypadku Half Life’a 2, kiedy wymagał połączenia z netem do odpalenia i co ? Nadal to wszystkim ( w tym mnie) się nie podoba. Na szczęście jest coś takiego jak crack i nawet kupując oryginał lepiej go zastosować i nie mięc żadnych problemów. naciskam execa i gram bez żadnych stresów. Dlatego nie zdziw się, jak sprzedaż tej konsoli zacznie się dopiero po jej złamaniu
Wbrew pozorom dostęp do Internetu nawet w dużych miastach może być problemem jeśli, jak w przypadku mojego brata, mieszka się w małej dzielnicy domków, w większości wśród starszych ludzi. Nikt tam nie chce internetu prócz mojego brata który za tę przyjemność musiałby zabulić 1000 zł za postawienie centralki. Później zaś znajdą się ludzie którzy nagle zechcą się łączyć z netem, który z Was chce być osiedlowym sponsorem? No właśnie.
Najważniejsze jednak jest coś innego: gracze, a więc potencjalni klienci MS, NIE CHCĄ wymogu stałego połączenia z Internetem. Chcemy mieć możliwość grania nawet wtedy gdy nie ma Internetu, gdy zawiedzie dostawca, albo gdy zabierzemy konsolę na wakacje na wieś gdzie nie ma połączenia z netem. Dopóki firmy takie jak MS będą starały się forsować swoje rozwiązania nie słuchając głosu swych klientów, dopóty sprzedaż ich urządzeń nie będzie osiągała zamierzonych poziomów. To bardzo proste.