rek
rek
09.08.2013
12 Komentarze

Civilization Online: Sieciowa Cywilizacja. Na silniku Crysisa 3 [WIDEO] [UPDATE – Tylko w Korei]

Civilization Online: Sieciowa Cywilizacja. Na silniku Crysisa 3 [WIDEO] [UPDATE – Tylko w Korei]
Zapowiedziane w październiku ubiegłego roku Civilization Online nabiera kształtów. Pojawił się pierwszy trailer oraz konkretne informacje o tej sieciowej wersji kultowej strategii stworzonej przez Sida Meiera. Rozgrywka nie będzie różnić się znacząco od swojego singlowego pierwowzoru, poza tym, że całość toczyć się będzie w internecie.

W Civilization Online pojawią się cztery odrębne kultury, które pełnić mają rolę frakcji. Gracze przystąpią do jednej z nich i będą działać na jej korzyść, współpracując ze swoimi współplemieńcami i rywalizując z przedstawicielami pozostałych stronnictw. Całość toczyć się ma w proceduralnie generowanym, otwartym świecie, a zabawa rozgrywać ma się nie w turach, jak w pierwowzorze, a w czasie rzeczywistym. Można zwiedzać wirtualne uniwersum, tworzyć nowe przedmioty oraz walczyć, jako żołnierz. Mający w żyłach krew dyplomaty gracze mogą spróbować zrobić karierę w polityce przejmując nawet kontrolę nad całą frakcją. Nie obędzie się też bez wznoszenia własnych budynków, w tym światowych cudów – wybudowanie ich wymagać ma jednak współpracy kilku graczy.

Główna rozgrywka podzielona zostanie na sesje, w których istnieć ma kilka sposobów na zwycięstwo – wygrać można przez podbój kosmosu czy rozwój wojsk. Daną rundę może zwyciężyć tylko jeden gracz, ale wszyscy uczestnicy zachowają swoje osiągnięcia, choć na razie system ten nie został dopracowany. Docelowo stronnictwa rozpoczną zabawę z neutralnymi stosunkami, ale w wyniku działań użytkowników, można zrazić do siebie inne kultury. I jeszcze jedno – odblokowanie odpowiednich technologii przeniesie daną frakcję do nowej ery cywilizacyjnej, czyli tak samo jak w pierwowzorze. Nowe rozwiązania pokroju broni można będzie kupić na rynku po tym, jak nasze stronnictwo je odkryje.

Civilization Online ma być produkcją zarówno singlową, jak i społecznościową – gracze preferujący samotną rozgrywkę oraz ci wolący zabawę ze znajomymi powinni więc znaleźć coś dla siebie. Gra hulać ma na silniku CryEngine 3, poniżej znajdziecie jej zwiastun:

[UPDATE]:

Zła wiadomość. Przedstawiciel 2K Games, Brian Roundy, w rozmowie z serwisem Massively, poinformował, że gra ukaże się tylko w Korei Południowej i nie ma planów wydania jej na zachodzie.

rek

12 odpowiedzi do “Civilization Online: Sieciowa Cywilizacja. Na silniku Crysisa 3 [WIDEO] [UPDATE – Tylko w Korei]”

  1. Ciekawe mam nadzieje że nie będzie zbyt nachalnego F2P

  2. RIP Civ. Chociaż w zasadzie to Civ się na czwórce skończyło.

  3. bardziej przypomina Grepolis, Traviana czy inne Plemiona. i sensu z cryengine 3 troszkę nie widzę. multi mam w swoim Civ 5 😉

  4. Piotrek… poważnie? 'Rozgrywka nie będzie różnić się znacząco od swojego singlowego pierwowzoru’, a wystarczy przeczytać drugi akapit, żeby dojść do wniosku, że będzie się BARDZO różnić od oryginału. Ogólnie, co do samej gry – spadajcie mi z tym na drzewo.

  5. A więc Civ5 miało być na tyle okrojoną grą aby przekonać do siebie nowych graczy? Te ostatnie DLC do 5 miały tylko na celu nakręcić hype na nową grę?

  6. whisky, tango, foxtrot?! Teraz już i Cywilizację mi zepsują? I co to za brednie, że singiel nie będzie się różnił od oryginału?!

  7. Hmmm szczerze powiedziawszy to gra może być nawet ciekawa … gdyby tylko nie ten tytuł bo to co tu widzimy z civami nie ma nic wspólnego. Może gdyby pozbyć się tego nieszczęsnego civilization w tytule gra zostałaby odebrana lepiej 😉

  8. Właśnie kupiłem sobie Civ5 Z dodatkiem (New World) 🙂 Jak mi się gierka spodoba to tą sieciówke stestuje

  9. w porównaniu do civ 4, civ 5 to uproszczona gierka dla dzieci. Największa zaleta 5 to system walki 😉

  10. „Tylko w Korei” Taaa… Mhm… Spoko… Szkoda, że dowiedzieliśmy się o tym dopiero teraz…

  11. @tath – a w porównaniu do „Civ II”, to „Civ IV” jest uproszczoną gierką dla dzieci… Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

  12. Cóż, ogólnie jeśli jakaś gra mmo zostaje ograniczona do azji to oznacza to nic innego jak zabójczy dla zachodniego gracza poziom grindu na mobach i ogólnej monotonii.

Dodaj komentarz