22.03.2013

Chiński Tencent z prawie połową udziałów w Epic Games

W czerwcu ubiegłego roku chiński gigant sieciowy Tencent nabył pakiet mniejszościowy w firmie Epic Games. Nie sprecyzowano wówczas, ile tak naprawdę on wynosił. Po ponad pół roku informacja ta wypłynęła za sprawą raportu finansowego spółki z Kraju Środka. Pakiet mniejszościowy jest taki właściwie tylko z nazwy...

Z najnowszego raportu finansowego Tencent wynika, że firma za 330 milionów dolarów wykupiła 48,4% udziałów w Epic Games, co przekłada się na 40% ogólnego kapitału spółki. To sporo, bo niewiele dzieli już Chińczyków od pozyskania pakietu większościowego w amerykańskim studiu i przejęcia nad nim kontroli.

Oprócz tego Tencent wprowadziło do zarządu Epic Games swoich dwóch przedstawicieli. Z transakcji zadowolony jest założyciel studia Tim Sweeney, który uważa, że dzięki temu jego firma będzie miała łatwiejszy dostęp do ogromnego rynku chińskiego. Pytanie tylko czy Chińczycy nie będą chcieli kiedyś przejąć w całości amerykańskiego producenta. Co o tym myślicie?

Czytaj dalej

4 odpowiedzi do “Chiński Tencent z prawie połową udziałów w Epic Games”

boggoo 22 marca 2013 o 11:15

Mam nadzieje, że gdyby mieli ten pakiet większościowy to nie zaczną na potęgę pod logiem Epic Games produkować jakichś głupich gierek czy „większych” produkcji na Unreal Engine 3 i 4.
Wcogram 22 marca 2013 o 16:06

Jak to wspominałem przy odejściu Cliffa z Epic. Za jakiś czas usłyszymy, że Epic kupują Chińczyki. Cliff i Mike Capps raczej nie podzielali zdania zarządu co do sprzedaży akcji spółki, więc odeszli sobie na emeryturę.
slocik 22 marca 2013 o 16:43

@Wcogram|Oj mysle ze Cliff mial wiele weicej powodow zeby odejsc. Kontynuacja serii gow gdzie on chcial zakonczyc na 3 czesci, brak nowego unreala, niechec do nowych ip. To tylko kilka rzeczy na ktory narzekal w wywiqadach przed odejsciem, no ale napewno sprzedarz chinczykom pomogla mu p[odjac decyzje.
tymikolo 22 marca 2013 o 16:57

LOL. I kto mi powie, że Chińczycy kiedyś nie zaludnią całego świata ;D Cienko to widzę…