rek
rek
CD-Action Newsy
08.12.2012
11 Komentarze

Castlevania: Lords of Shadow 2 – Zemsta wampira [WIDEO]

Castlevania: Lords of Shadow 2 – Zemsta wampira [WIDEO]
Trudno przewidywać po kilku trailerach, czy dana gra będzie hitem, ale jeśli twórcom Castlevania: Lords of Shadow 2 uda się zachować atmosferę z zajawek, będziemy mogli zapamiętać tę grę na lata. Nowy materiał z Video Game Awards zaczyna poważnie nakręcać hype.

Żądza zemsty wampira w Castlevania: Lords of Shadow 2:

rek

Czytaj dalej

11 odpowiedzi do “Castlevania: Lords of Shadow 2 – Zemsta wampira [WIDEO]”

  1. Pancerny 8 grudnia 2012 o 08:55

    Dokładnie ciężko powiedzieć ale i tak mam nadzieję że bedze dobrze. Bo klimat to, aż wycieka z tych zwiastunów 😀

  2. zoldator 8 grudnia 2012 o 09:34

    Muszę w końcu zagrać w Lords of Shadow.

  3. AnubisInk 8 grudnia 2012 o 09:41

    Już jedynka miała konkretny klimat także nie lipy raczej na bank nie będzie.

  4. Moooras 8 grudnia 2012 o 09:46

    Geralt?

  5. Cyrax22 8 grudnia 2012 o 11:48

    @Moooras suchar ?

  6. jakubswir 8 grudnia 2012 o 12:04

    Mam nadzieję, że poprawią level design bo w jedynce w niektórych momentach bez walkthroughów można było sobie jaja wyrwać.

  7. Ravixen 9 grudnia 2012 o 14:58

    To wychodzi na PC?

  8. Vithar 9 grudnia 2012 o 21:16

    Już żałuje że nie mam konsoli

  9. Stillborn 10 grudnia 2012 o 15:41

    Pierwsza część miażdżyła. Szczególnie świetnym, gotyckim klimatem. Warto też dodać, że to chyba jedyny slasher, który nie miał przegiętego poziomu trudności. Jaki poziom trudności wybrałeś, taki miałeś. Z niecierpliwością oczekuję dwójki.

  10. Nox_A15 10 grudnia 2012 o 16:12

    @jakubswir – poziomy w jedynce były niewielkie i w większości liniowe. Szczerze mówiąc nie wiem, gdzie można było się tam zgubić. 😉 @Vithar – dwójka wychodzi na PC, spokojna głowa. Co do jedynki, tego nie wiadomo. Dave Cox jedynie dał do zrozumienia, żeby nigdy nie mówić nigdy.

  11. BluntMan 12 grudnia 2012 o 09:37

    Prince of Darkness ? Ostatnim razem prawowicie ten tytuł dzierżył Ozzy i niech tak zostanie.

Dodaj komentarz